Mamusie luty 2013 !

Suzi, pooglądałam zdjęcia - jest super, mi się podoba No ale Ty się musisz czuć dobrze, więc jeśli się nie przyzwyczaisz, to zmieniaj i tyle Moja ciemnowłosa koleżanka używa farb BIOKAP, są dostępne w aptekach i nie niszczą tak włosów, jest super zadowolona
A na fb... nie wiem... Wolę forumowy styl pisania, kiedy kazdy redaguje swoją odpowiedź, dobiera słowa, tam sie idzie na żywioł, jest dynamicznie, gra słów, urwane zdania, póki co nie bardzo się mogę w tym odnaleźć i nie wiem czy chcę. Ale skoro forum opustoszało, to dobrze, że choć tam można zobaczyć co u każdego słychać, bo jednak kupę czasu piszemy ze sobą
Nie wiem czy lubisz seriale, ale Parks and Recreation od mojego Sebastiana polecam całym sercem, jest wyborny, a główna bohaterka Leslie jest zawodowa

Suzi - wiesz ja jestem takie chodzące ADHD My w ogóle z M. to tak w pędzie żyjemy. Dzisiaj byliśmy w sklepie wybrać farby do domu, inni wybierają i wybierają, a my wszystko załatwiliśmy w godzinkę (oczywiście z dojazdem ) nie wiem czy dobrze wybrałam, ale najwyżej za parę lat przemaluję zaraz Was na tych kwietniówkach poszukam
Aganobla - oj biedny Gabryś, może to ząbki. U Lidzi widać że na dole coś pójdzie, ale kiedy???
Jadziu - mi na razie pisze się tu lepiej, na pewno jeśli chcesz zadać konkretne pytanie to lepiej na fb, bo tu nas jest malutko, ale tak ogólnie to mi tu łatwiej pisać, bo jest w tym jakaś taka... ciągłość myśli
Katarinka - zdrówka tak na wszelki wypadek
Pliszka - a ja na fb poznałam Cię od razu, no bo jak pliszka to pliszka

jadziu pytalas kto gra na pianinie? No wlasciwie to niemal wszyscy , starszaki i ja konczylismy te samą szkolę muzyczną, corka nawet zalapala sie na mojego nauczyciela teorii staruszka juz wprawdzie ale bardzo rześkiego , gra tez moj ojciec, ktory skonczyl nawet szkole średnią muz ( bo my zaledwie podstawówę ) grala tez teściowa ( RIP ) i to wlasniej jej pianino bylo, a odziedziczyla pierwsza grająca wnuczka czyli moja corka
Jak sa święta Bożego Narodzenia to do grania kolęd ustawia sie kolejka, tylu mamy pianistow, a jeszcze jak zjedzie dalsza rodzina ( tez muzykująca) to niemal kazdą kolędę gra ktos inny
Niegrający jest moj mąż, narazie Mikuś i nasze psy

Wszystkim jeszcze raz dziekuję za komplementa
A co do tych wlosow to na zdjęciach wyszly ciemniej niż są w rzeczywistosci i to jest moj "ból" no ale, od czego zdobycze kosmetologii, cos sie wykombinuje, tyle ze niestety ja nie mam takich super wlosow jak Jadzia i moje prędzej sobie pójdą i nie wrocą od tych experymentow i praoblem bedzie DOSLOWNIE z-"z glowy"

katarinka, hola hola! Przywoluję Cie do porządku!!! Jaka "STARA BABA?" Ja sie pytam? tu sa same MLODE MAMY dzidziusiow!
A tak w ogole to Ci przypominam, ze etat najstarszej jest ZAJĘTY!
Sorry, taki klimat

Pliszka, ja tez w sumie klimatu fb do konca nie "kupuję", no jakoś mi nie pasi do końca, myślalam ze to przez, hmmmmm, generation gap , ale sa i mlodsi , ktorzy niekoniecznie sie tam odnajdują. No ale coz, roznorodnośc upodobań musi być, jak by to bylo strasznie gdyby wszyscy lubili to samo

aganobla, jaki śliczny Gabryś, wygląda jak amerykanski chlopczyk z dobrego domu w latach 40-50 , jak mlody Kennedy

No i cos mialam jeszcze napisać, ale Niemiec nie pozwala

Urodziny dziś Bartusia, a że roczek już skończony
czas rozpocząć dla chłopaka poszukiwać dobrej ŻONY
kandydatek bardzo wiele, lecz ocena będzie sroga
bo na razie na tym świecie jego mama jest mu droga
więc na ten czas Bartusiowi koleżanki odpuszczają
lecz buziaki i życzenia tak serdeczne przesyłają

Tosia:
Ktoś tu zerka na mnie oczkiem
idzie sobie krok za kroczkiem
bardzo ładnie się uśmiecha
bo już wie, co ją dziś czeka
to zabawa i życzenia
zdrowia, szczęścia i spełnienia
wszystkich marzeń i radości
wokół Was wiele miłości

ja tak na szybciutko i do pracy na króciótko

Hej Noc jak poprzednie widzę kilka zęboli przez dziąsła u góry,może też skok i nie może spać

Ola właśnie,kiedy

Katarinka zdrówka dla Anulki Gabryś zjadł pół mojej pomadki,jak ukradnie mi kosmetyczkę to ucieka i chowa się za zasłonką pewnie na 3 urodzinki sama jej pomalujesz a jaka będzie szczęśliwa

Suzi ale musi być super atmosfera w święta na następne święta Miki zagra


Wszystkiego naj... dużo zdrówka i pięknych pierwszych urodzin dla Tosieńki i Bartusia od cioci Agi i Gabrysia

Buziole dla Tosi i Bartusia z okazji pierwszych urodzinek

no i znowu po połnocy
Znowu się z terminem minę
Droga Tosiu, miły Bartku
Odpuścicie mi tę winę?

Dziś są urodziny Tosi,
Tosiu, Tosiu, ciocia prosi,
Zrob nam ładnie kosi-kosi....
Tata prosi, mama prosi,
Ale sie nie spieszy Tosi,
Tosia zerka na Kacperka,
Głowką kręci, znowu zerka
I z uśmiechem swym figlarnym,
Myk! -ucieka do sypialni
Bo ta Tosia-roczna dama,
Zawsze lubi rządzic SAMA!
Nasza Tosia wie co chce,
Nic nie peszy jej -o nie!
Do swych celow dąży śmiało,
Choć jest jeszcze dzidzią małą,
Słodka Tosiu, będę szczera
Masz potencjał MANAGERA
Duzo zdrowka więc dla Tosi
Od Mikusia i e-cioci

Bartuś też jest jubilatem,
Więc życzymy mu dziś zatem,
Duzo szczęścia i radosci!
Bartku!-duży chłopak rośnij!
Na pociechę tacie, mamie
A jak tortu ciut zostanie,
To go schrup co do okruszka
Bo Ci szepnę tu do uszka,
Że wyborny torcik ten,
Mamie z oczu spędzał sen
Sto lat! Sto lat, nasz Bartuniu,
Super synka masz Drzyzguniu

moc buziaczkow dla Tosi i Bartusia!

Suzi to co napisalas jest doskonale!

Jadziu, dzięki , odpisalam Ci tez w kwestii pianina

Bardzoooo dziękujemy za życzenia

Suzi zamiast isc spac albo poniekad meza poprzytulac to Ty w nocy na kompie siedzisz;) wierszyk zajebisty...musze sobie go przepisac:) dziekujemy

Olu Twoj wierszyk rowniez super.macie dziwczyny talent:)

wszystkim za zyczenia dziekuejmy.fotki beda pozniej bo dzis druga tura gosci.wiec juz wkleje naraz.ide chwilke odpoczac zanim przyjda...

Suzi wiem kochana. ..czytalam .Piekne to pianino macie. To wspaniale,ze wszyscy sobie gracie. Juz sobie wyobrazam jaka atmosfere macie w domu na swieta Ja tez gralam na pianinie a R na skrzypcach to Mikus na pewno ma we krwi muzyke Ja mialam te piekne stare pianino...ale niestety jak sprzedalam mieszkanie dorzucilam pianino gratis bo nie moglam go ze soba zabrac.

kasia, no niestety, jak pisalam "malż mi zwiał na wczasy " i nadal się wczasuje, i tak jeszcze 6 dni i 6 nocy (skrupulatnie obliczylam) więc przytulać sie nie ma do kogo z wyjątkiem Misia, ale jego raczej w nocy do lożka nie zapraszam , po calutkim dniu z nim , noce wolę BEZ przytulasa

jadziu, o to Wy tez muzyczna rodzinka , moze z czasem dorobicie sie i pianinka?
O musialo być jednak smutne tak WSZYSTKO zostawić i ruszyć w nieznane.....nie wiem czy bym tak potrafila, to wymaga odwagi i determinacji....no ale grunt,,ze sie tam odnalazlaś

Lece, bom sterana jak koń po westernie, Mikuś trwa w szale stawania przy wszystkim i wszedzie i jak się tylko odwroce, to zabija sie na 5 sposobow , więc ostatnio czas spędzam na podlodze, marząć o posilku czy wizycie w wc....... No kongo po prostu. Dziś jak lezalam kolo niego na podlodze asekurujac go przy jego ewolucjach w pionie, użyl mnie jako podnozka, zeby sie po mnie wdrapać na fotel.....
No i gdzie tu szacunek do matki? Jestem meblem...po prostu

Suzi hahahhah....."bom styrana jak kon po westernie" swietne ja tez wole nocki bez przytulasa



ale tu cisza..........oj
My mielismy w weekend zawody szermiercze organizowane przez naszych przyjaciol. Zawodnikow bylo 380 plus rodziny. ...mozecie sobie wyobrazic jakie tlumy. Moj Bartek tam pracuje....siedzi przy stanowisku komputerowym i obsluguje program i drukuje medale. Ciesze sie bo zawsze sobie cos zarobi i nie nudzi sie przez weekend a R zawozi tam sprzet i catering dla sedziow a my razem z nim

a to foteczki z Treasure Island....tam gdzi eodbywaly sie zawody. Szkoda tylko,ze troche zamglone bylo i nie ma takiego widoku. Pieknie widac San Francisco
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jadziu jakie piękne fotki wstawiasz. Pięknie wyglądasz:) Jak u taty? Fajnie, że teściowa przyjedzie.

Suzi super wierszyk. Jakby tak wszystkie "twory" forumowe zebrać, z Olą na czele, to już ładny tomik by powstał
Mikuś lada moment zatrze granice z resztą lutówczaków.

teraz jak prawie wszyscy na fb to w ogóle na forum pustawo. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Forum łatwiej było "nadgonić" chyba:), a teraz czasu każdy ma coraz mniej niestety.

Mi został ostatni tydzień rodzicielskiego. i ciągle coś. Ciągle trzeba gdzieś jechać, coś załatwić, dziś dentysta i biuro parafialne, jutro lekarz medycyny pracy i wydział komunikacji w innym mieście (nie wyrejestrowała auta ponad 4 lata temu i dostałam nie swój mandat), jeszcze do Poznania do chrześniaków chciałam pojechać choć na 2 godzinki, bo od grudnia nie możemy się wybrać. W czw.wieczorem przyjeżdża teściowa i zajmie się Anią jak będę do roczku wyżywać się w kuchni:)

Ania w czwartek postawiła pierwsze kroczki. Ależ cudowny widok.
Tylko na jedzenie coś się obraziła ostatnio. nawet jajecznicy dziś odmówiła, co się jeszcze nie zdarzyło i zawsze jak się jajo kończyło, to była zła. za to bardzo lubi wafle ryżowe i skacze jak zobaczy:), lubi też banany no i chleb. Tak monotonnie ostatnio. Ale robiłam dziś 2 razy podchody do zupki z eko króliczkiem i tylko głowę odwraca...