Mamusie luty 2013 !

Jadzia powiem Ci tak, że na razie jest bez problemu, jeden wystawia mi leczo, drugi jak się pyta czy chcę, to mówię, że nie potrzebuję. Rozbieżności nie ma, wizyta wizytę potwierdza, jesteśmy częściej badani co daje mi większe poczucie bezpieczeństwa. Jedna rzecz mnie ostatnio zastanawia, otóż mam wysoki puls i gin NFZ powiedział, że mam iść do kardiologa, za to prywaciarz powiedział, żebym się oszczędzała, nie wstawała gwałtownie i się nie przejmować. I teraz nie wie co robić, ale chyba spróbuję się dostać do tego kardiologa...

Anoda wsparcie męża jest bardzo ważne, my też zbliżyliśmy się z mężem do siebie. I porozmawiać też mogłam tylko z nim o naszym chłopcach i o tym co się stało bo rodzina prawie wcale nie poruszała tego tematu bo jak mówiłam o tym to płakałam i wydawało się im że lepiej będzie nie rozmawiać a mi było lżej jak mogłam się wygadać. Koleżanka która zadzwoniła że przyjedzie do mnie nie przyjechała i na drugi dzień przyznała się że się bała i nie wiedziała jak z nami rozmawiać. Trzymaj się kochana jedyne co ci mogę liczyć to dużo siły

Madlen ja pytałam ale pokonałam to zadanie ale w przyszłości Cię wykorzystam jak się ujawniłaś

Jadzia zgadzam się z Gabilee a jak nie chcesz tak wprost to ściemniaj że przeczytałaś albo ktoś ci powiedział że u chłopców często się zdarza że mają powiększoną tę miedniczkę i poproś żeby się jej przyjrzał

Pliszka fajne te zajęcia

Princesshmmm...kurcze...im wiecej sie badamy i czytamy tym wiecej roznych rzeczy wychodzi....a to powoduje wiekszy stres. Jak bylam w pierwszej ciazy bylam mniej swiadoma pewnych rzeczy...rzadziej sie kontrolowalam i nie bylo internetu. Ciąża przebiegala bezstresowo i czasem to sie zastanawiam co jest lepsze. Ja nic tylko sie nakrecam...siedze i czytam w necie o chorobach , mozliwych powiklaniach...to jakis obłęd a potem mi skacze cisnienie ....piszczy w uszach i cukier rosnie. Cisnienia wole nawet nie sprawdzac...bo mam nadgarstkowy i 2 razy mi pokazal podwyzszone cisnienie...moj gin powiedzial,zebym nie mierzyla na nim bo blednie pokazuje. Lekarz mi bada na kazdej wizycie i jest ok. Ale to tylko raz w miesiacu a co jesli przez reszte dni mamnadcisnienie i nie wiem o tym? i tak siedze w domu i sie zamartwiam wszystkim...bo mam za duzo czasu i nie mam z kim pogadac i co robic to rozmyslam. Dziewczyny ja oszaleje niedlugo A jaki masz puls?
Sylwka dobry pomysl i powiem ze w rodzinie tez mamy dwa przypadki (mążi córka jego brata)

Jadzia, ja też chodzę do dwóch lekarek, bo jedną mam za darmo w Medicover i ona daje mi skierowania na wszystkie usg i badania, które też tym sposobem mam za darmo, bo prowadzenie ciąży mam w pakiecie , a sprzęt mają świetny, bo niedawno otworzyli prywatny nowoczesny szpital. Do drugiej pani doktor chodzę prywatnie ze względu na swietne opinie i to że pracuje w szpitalu w którym chciałabym urodzić. Panie doktor o sobie wiedzą i sie nikt nie obraża Ta druga na przykład bardzo chwali opisy usg, które jej przynoszę ze szpitala, mówi, że rewelacyjnie wszystko opisane i potwierdza, że widzi to samo Mam nadzieję, ze Twój lekarz prowadzący też okaże się na tyle dojrzały, że zrozumie i będziesz z nim mogła przedyskutować wątpliwości. Może jak byłaś u niego o dzidziuś się tak ułożył, ze ten pomiar wyszedł niedokładny? No i sie nie martw, bo czasem takie "anomalie" to po prostu nasza uroda i nie wpływają na nasze zdrowie. Trzymam kciuki!

Monia_T, przyszłe mamy, które są zameldowane w Warszawie i płacą tu podatki mają szkołę rodzenia refundowaną przez Miasto, więc nic nie płacimy Dodatkowo płatny (100zł) jest kurs pierwszej pomocy dla maluszka, który organizuje ta moja szkoła i chyba się zapiszę, żeby nie tracić głowy przy oparzeniach, stłuczeniach, itp.

Jadzia, puls dochodzi mi do 120, nie przejmowałabym się tym, gdyby nie było mi słabo, nie brakowało oddechu i nie robiło się gorąco. To wyszło na wizycie, gin zmierzył mi ciśnienie a tam puls 120. Kazał mi brać Aspargin i jak się nie poprawi to do kardiologa. Biorę go i codziennie już chyba nie mam 120, ale czuję się niezbyt, zawsze rano, tak w południe mi przechodzi a po południu mam już puls 80-90, czuję się ok. Ciśnienie mam niskie, ale tym się akurat mocno nie przejmuję bo lepsze niskie niż wysokie. M w piątek ma wolne więc planuję się z nim wybrać do rodzinnego po skierowanie do kardiologa... Inne lęki też mam, np. mam duże upławy, wodniste bezzapachowe i wkręcam sobie, że to może są wody płodowe... Myślę o tym codziennie i się nakręcam. Dziś tyle ze mnie poleciało, że pomyślałam sobie, że wieczorem może podjadę na IP to skontrolować.

A i też potwierdzam, ze wyprowadzka uzdrawia relacje z rodzicami Ja nie mieszkam w domu od pierwszego roku studiów i moi rodzice to najlepsi przyjaciele teściowe też super Odwiedzamy nasze rodzinne miasteczko raz na 2-3 tygodnie na weekend i jest bosko, wszyscy się sobą cieszymy, nie mozemy się nagadać, jesteśmy rozpieszczani kulinarnie, sami też lubimy przywozić ze sobą jakieś drobne prezenciki, wymieniamy się książkami do poczytania. Bardzo lubię te wizyty i myślę, ze taki układ jes najzdrowszy. Każdy ma swój pomysł na życie, swoje przyzwyczajenia, nie musimy ich wszystkich podzielać żeby się bardzo kochać, ale już wspólne mieszkanie zmusza nas do pewnych kompromisów, a na to moim zdaniem życie jest zbyt krótkie

Hej dziewczyny

Jadzia ja na połówkowym usg też byłam u innego lekarza prywatnie Później miałam wizytę u swojego lekarza i wszystko jemu powiedziała i pokazałam zdjęcia i pomiary Nic nie mówił, wręcz przeciwnie chciał zobaczyć. Wiadomo, że na tych usg na NFZ szału nie ma...więc nie masz się co obawiać i jemu wszystko pokaż.

Jednak dalej boli jak jasny fiks przyjedzie M to dzwonie do gin i jedziemy na IP ;( normalnie az mi sie chce plakac ..

Zadzwoń teraz do ginekologa, przedstaw jaka jest sytuacja i zobaczymy co powie.

Jadzia ja też tak mam w tej ciąży że więcej czytam o wszystkich zagrożeniach, chorobach i komplikacjach w ciąży i jestem przerażona więc co chwilę doszukuję się u siebie objawów.

Domina nie czekaj zadzwoń od razu do gina tym bardziej że od wczoraj cię boli

Byłam troszkę przestraszona bo troszkę mnie bok popolewa ale to może dlatego że dłużej zwlekałam dziś z zażyciem porannej dawki magnezu a i dzidzia jeszcze dziś nie dawała żadnego znaku ale właśnie dostałam kilka kopniaków a po magnesie bok nie boli więc już sie nie martwię bo już miałam dzwonić do mojej ginki

Hi mamusie u mnie szaro,buro

gabile ja juz nie pamietam dlaczego nie wolno wyrywac nic z piersi,10 lat temu miałam wycieta torbiel i wtedy tak mi powiedział lekarz,kiedys tez mówił o tym chyba dermatolog na tlc program Wstydliwe choroby,pewnie wiele kobiet wyrywa ale ja sie powstrzymuje,w tej chwili tych 2-3 włosków nie ma i nie wiem jak to sie stało,moze to przez chormony,mogłoby tak zostać.

Może komus potrzebne getry,pisza ze ciepłe na zime allegro.pl/leginsy-legginsy-getry-ciazow...e-m-i2705764661.html

Aganobla mi się teraz tak przypomina coś że kiedyś w dalekiej przeszłości obiło mi się o uszy że można te włosy wyrywać(czy golić) ale wcześniej trzeba przemyć spirytusem albo czymś antybakteryjnym... Ale to było bardzo dawno temu i teraz mi się przypomniało

Dominia, dokładnie, dzwoń od razu, trzymam kciuki!

sylwka mi sie wydaje ze chodzi tez o to ze brodawki sa wrażliwe,wiecej unerwione,najlepiej zapytac dermatologa i gina,pewnie wyjasnia o co chodzi

Spiochy-Smieszne napisy allegro.pl/spiochy-smieszne-napisy-spios...-56-i2720897648.html

dominia zadzwon do lekarza i jedz...lepiej takie rzeczy sprawdzic....Ja bylam w pon z tym pieczeniem szyjki i odrazu sie lepeij poczulam.odpoczywam wiecej ale napewno sie troszke uspokoilam...jedz i sprawdz...zawsze lepeij dmuchac na zimne...a dzidzie czujesz?

ja odrana dobrze sie czulam...poprasowalam troche a teraz sie polozylam z nogami do gory i zapukal listonosz i jak wstalam to mnie brzuch bolal...moze od tego lezenia z tylkiem w gorze?poleze sobie z godzinke...poczytam Was..zjem budyn waniliowy..Widzialam nowego xlandera na allegro...tylko nie wiem co o koloreze myslec... allegro.pl/prawie-nowy-x-lander-xq-ameth...ola-i2738513422.html

Jadzia powiedz mu ze w rodzinie u was bylky takie przypadki i zobaczysz co powie...Moj syn byl pod opieka nefrologa prawie przez rok bo uwazali nze sepsa ktora mial jak byl malutki mogla byc od moczu i wady ukladu moczowego..robili mu cystografie..sprawdzali czy mocz sie nie cofa...oprocz tego czesto robilismy badanie moczu i tyle...wszystko ok...Wiec sie nie martw...najwyzej go przebadaja dokladnie jak bedzie maly...czytalam ze z tym sie nic nie robi,...tylko trzeba czesciej mocz kontrolowac..a czasami jak sie dziecko wysika po porodzie to sie wszystko normuje...bedzie dobrze..

Aganobla dzieki za te getry...zamowilam sobie:))