Mamusie marzec 2013

Brzuszek nadal ma 110 cm!

Kika to faktycznie smutna wiadomość do Was dotarła

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kika1985 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kurcze, ale ładnie wyglądasz, nawet z tymi tłustymi włosami Naprawdę Brzuszek teraz faktycznie na większy wygląda:) Ślicznie.

kika super zdjęcie wcale nie jesteś aż taka wielka a z powodu wiadomości przykro mi, szkoda chłopaka..

ciekawe ile ja mam cm w obwodzie? qrde szkoda że nie mam metra ;/

Aga dzięki włosy muszę dziś koniecznie umyć bo mi będzie z nich kapało w końcu

kurcze muszę podzwonić po salach zabaw bo Dominik ma 9 lutego urodziny i chce urodziny właśnie w takiej sali, może to dobrze bo nie ogarnęłabym 15 dzieci w domu

Depeche napisał:

Malinka, w szpitalu to to dziecko w rozku bedziesz trzymac, nic nie kupuj, potem Ci sie kasa przyda, jak dziecko whodzi w r. 74 to juz dluje w tym chodzi, a tak to czasem raz zalozysz i za male!
quote][/i]

Skoro tak mówisz to chyba tak zrobie,w końcu Ty wiesz więcej bo już raz rodziłas

Pięknie! Siedzę jeszcze w piżamie z pilotem w ręku i się wkurzam, bo chciałam zrobić sobie ryż z musem jabłkowym a Rafał wyżarł ostatnią torebkę i jak zwykle nie kupił. Boże jaki on się wygodny zrobił.

Cześć laseczki

Wygramoliłam sie o 9 z łóżka,poszłam do piekarni po chleb i Was nadrabiam, bo jak zwykle duuuuużo napisałyście

kika fajny masz ten brzuszek rzeczywiście trochę większy niż na poprzednim zdjęciu

Smutna wiadomość o tym chłopaku

Agnieszka no no... coraz blizej koniec remontu

Kinga ale miałas przeżyć. ale najważniejsze, że teraz jest wszystko ok,bo do rozwiązania już coraz bliżej...

Ja w obwodzie mam nadal 101cm

I wiecie co? Dzis pierwszy raz nie byłam w stanie włóżyć butów Szłam do piekarni więc chciałam włożyc na szybkiego adidasy.... ale sie nie udało... włozyłam je na nogi ale o zawiązaniu sznurowadeł mogłam pomarzyć wyginałam sie na wszystkie strony ale nie mogłam sięgnąć, a jak bardziej się zginałam to bolał brzuch wiec zrzuciłam je z nóg i złapałam za kozaki. Jakos zapięłam zamek (ale było bardzo trudno) i poszłam.

Czes
Oz w morde, spac nie moglam i obudzil mnie ten sam straszny bol glowy + oczy + scisk w nosie. Na szczescie przyjehala swirka, zajela sie mala, a ja jeszcze polezalamByly duze szanse , ze mala bedzie dzis glodna, takie mam uderzenia do glowy, ze nie moge sie podniesc. Teraz juz siedze, ale jak wstane strasznie mi sie zawraca. Nie wiem, moze musze isc do neurologa. Jutro wizyta u gina, pewnie mnie bedzie gdzies prywatnie kierowal, a ja juz nie mam kasy, bo zalicza pryw, jeszcze okuliste. I jak mu to powiedziec ;-(

depeche to niedobrze , idź koniecznie do tego neurologa łaski lekarz nie robi niech wypisze skierowanie

ufolka napisał:

aksa hej u mnie jak rodziłam półtora roku temu to trzeba było mieć swoje dla dziecka tylko pieluszki i chusteczki, ubranka ich, kocyk ich, dopiero przy wypisie swoje pozwolili założyć nawet te wkłady poporodowe dawali jak ktoś nie miał, aczkolwiek nie jakoś super chętnie, herbatka na laktację była, można sobie było robić, tylko trzeba było się dopytać

Boooze gdzie taki szpital. U mnie mala owinieli jakimis sterylnymi szmatami, a ze sie urodzila o 4 rano, to o 6 zalapala sie na pierwsze mycie, gdzie juz chcialy ode mnie ciuchy ( ale laskawie same ja ubraly, a potem to juz pani sama, a pani na widok noworodka oczy w slup). O podkladah nie widedzialam, ze mozna to to kupic i swoich nie mialam, jak mi sie zapaskudzil to musialam do nich isc i poprosic o nowy. Daly, ale pewnie trzeba bylo miec swoje. Herbatka laktaycjna, taaa jak sobie kupilam to byla. Mleko jak malej dawaly , a moj smoczek nie pasowal do srednicy tych ich buteleczek, bo tam sa takie ,mleczka jednorazowe, to daly z taka dziura, ze sie o malo dziecko nie zachlysnelo

tak piszecie o tych podkładach a ja nie wiem co to to te z ligniny białe co dają pod tyłek w szpitalu?? serio ja nic takiego nie kupowałam , u mnie w szpitalu(starym) leżały w każdej sali przy umywalce i każdy brał ile chciał, a jak zabrakło to były na korytarzu

no chyba że to nie to

ymmm poczytałam w necie chodzi o te wielkie podpaski? głupek ze mnie

Hej dziewczyny powinnam zacząc od tego,ale odp na 1 posta i nadrabiałam dalej zaległości,ja nie dawno się zwlekłam,jakoś w nocy spać nie mogę a potrem śpie do 10
Kika fajnie wyglądasz,wcale nie jestes taka wielka,nie martw się już niedługo będziemy znowu laskami,hehehe
Aga upierz sobie w pralce te rzeczy a nie będziesz się meczyła recznie
kinga dobrze,że teraz jest już dobrze
andzia_zg ja też mam jakieś 100/101 w brzuszku na środku pępka

Oj dzis czeka mnie spotkanko z moją kruszynką już nie mogę się doczekać bo to dopiero o 18
Kurde ale kitowa pogoda u mnie aż się wychodziś nie chce

malinka zazdroszczę ci wizyty , ja mam w poniedziałek i zmuszę gina do usg bezpłatnego, w końcu chodzę na kasę chorych a on mi każe płacić za usg jak za wizytę prywatną

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.