Mamusie marzec 2013

sylwia2 gratulacje dla kuzynki, że juz ma malenstwo przy sobie A co u Ciebie? jak sie czujesz?

dziękuje Wam za wszystko.
..ale wy się tu rozpisujecie,ledwo się odnalazła tyle wpisów przybyło. na pewno od czasu do czasu się odezwę. pozdrawiam

Depeche zrzędzisz i masz zachcianki co Ty w ciąży jesteś czy co ;p
Ej pączka to też bym zjadła koniecznie w lukrze i z nadzieniem różanym.... pychota

patka1603 napisał:

dziękuje Wam za wszystko.
..ale wy się tu rozpisujecie,ledwo się odnalazła tyle wpisów przybyło. na pewno od czasu do czasu się odezwę. pozdrawiam

Koniecznie zdawaj nam relacje jak tam po kolejnych wizytach Trzymajcie się cieplutko

katarzyna1702 napisał:

Depeche zrzędzisz i masz zachcianki co Ty w ciąży jesteś czy co ;p
Ej pączka to też bym zjadła koniecznie w lukrze i z nadzieniem różanym.... pychota

moj chlop wie gdzie robia takie pizze jeszcze....................
i powiedzial, ze mi kupi!
Dobra, to wyjde z tym kudlem, zeby go juz wiecej nie ganiac, niech wie co znaczy moje dobre serrrrrce

Bede wieczorem,

Kupie sobie z dwie te pizze, a co, w koncu zrzucilam 2 cm w pasie!

ło matko Depeche ale masz humorek, normalnie bym powiedziała idz się napij kobieto ale w naszym stanie troche kiepsko,


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a ja mam w lodówce ciasto murzynka i jeszcze jakieś z kremem...takie pyszne i chyba zgrzeszę i zjem

nie no, ja tym razem wymiękłam . Z małą to pamietam, ze mialam ochote, a teraz nieeee.
Ale moze na was ta sytuacja z tesciami, ze was moga nakryc, tak dziala. Zboczki małe!

Depeche czy Ty rodziłaś bez znieczulenia?

Jaaaaa rodziłam teoretycznie zzzzz, ale nie zadziałało na mnie , więc faktycznie bezzzzz.

Zewnątrzoponowego nie polecam. Geranie w kręgosłupie okropne. No i na mnie nie działało ani chwilę, tyle tylko, że drugą fazę miałam masakryczną, pewnie po części przez to.

Tym razem idę na żywca.

A co? Nie, nikogo nie zabiłam. Parę razy powiedziałam " kurwa"

andzia_zg napisał:

sylwia2 gratulacje dla kuzynki, że juz ma malenstwo przy sobie A co u Ciebie? jak sie czujesz?

Ja czuje sie bardzo dobrze, nic mnie nie boli, od kilku dni tylko czuje sie w dzien bardzo senna a i w nocy spie po 8 godz i tylko czasami raz wstaje do wc ale za to w dzien co chwile latam. W nocy nie mam problemu ze spanie nawet mały mnie nie budzi ale od 3 dni cały czas szaleje nie boli to ale sniesznie wyglada i dziwne uczucie jak z brzuchwa wysaje chyba jego nozka i przechodzi przez cały brzuch tak ze mozna go złapac.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lenucha217 napisał:

ja robie z tego przepisu sa przepyszne


-500 g maki

- 8 żółtek
- 3/4 szkl. cukru
- 200 g stopionego masła
- cukier waniliowy
- 80 g drożdży
- smażona skórka pomarańczowa, pokrojona w kostkę
- 1,5 szklanki ciepłego mleka
- szczypta soli
- 2 łyżki spirytusu (ew. wódki)
- śliwkowe powidła lub różana konfitura
- cukier puder do posypania lub polukrowania
- ok. 750 g smalcu do smażenia



Do kubeczka włożyć drozdże, 1 łyżkę mąki, łyżeczkę cukru, dodać 1/2 szklanki mleka i dobrze rozetrzeć. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.
2. Mąkę przesiać, żółtka odzielić od jajek. Do żółtek dodać cukier i połowę cukru waniliowego. Ucierać na prawie białą, puszystą i kremową masę (najlepiej w misce na garnku z gorącą wodą).
3. Podrośnięte drożdże dodać do mąki, dodać też utarte żółtka. Ciasto wyrabiać rękami, dodając tyle ciepłego mleka by ciasto było miękkie, pulchne i sprężyste a nie rzadkie.
4. Gdy ciasto zacznie odchodzić od miski wlewać stopniowo rozpuszczone, ciepłe (nie gorące) masło i wyrabiać do czasu gdy ciasto będzie łatwo odchodzić od rąk i od miski. Dodać drobno pokrojoną skórkę i spirytus. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
LEPIENIE PACZKÓW:
5. Gdy podwoi swoją objetość z porcji wielkości kurzego jajka robić placuszki, nakładać po porcji powideł i zlepiać, formująć pączki. Układać je na posypanej mąką deseczce, przykryć ściereczką do wyrośnięcia (ok. 15 minut).

SMAŻENIE:
6. W garnku rozgrzać tłuszcz. Do mocno nagrzanego smalcu wkładać pączki i smażyć na złoty kolor z obu stron (aby miały białą obrączkę jak te z cukierni trzeba po przewróceniu na drugą stronę przykryć garnek).
7. Wyjmować i układać na talerzu wyłożonym papierowymi serwetkami. Ostudzone posypać cukrem pudrem lub lukrem.

dziękuje za przepis, będzie to mój pierwszy raz więc trzymajcie kciucki, zeby wyszły

hehe Depeche tak odkryłaś co nas nakręca

Wiweorka jestem pewna że wyjdą przepis długi ale w gruncie rzeczy szybko i fajnie sie robi . Formuj ciut mniejsze niz te sklepowe lepiej sie smażą... Trzymam lapki powodzenia i oczywiscie czekam na zdjecie pąkka ))

a u mnie w szpitalu nawetnie ma opcji, że możesz sobie 'zamowić' znieczulenie zewnątrzoponowe głupio tak wiedzieć, że nawet nie masz wyboru... a jak to jest u was??