Mamusie marzec 2013

Jaki u Nas spokój nananan nic kompletnie się nie dzieję nanana.... Dzień dobry
Ale u mnie nudy nie mam co ze sobą zrobić miałam jechać na zakupy ale mi się nie chce zebrać i do fryza też nie mam weny ogólnie dobrze się czujemy z lekkim dołkiem raz śmieję się raz krzyczę jak mi się tylko małż pod rękę nawinie bo więcej nie mam na kogo i tak w koło.....

Koticz czekamy na fotkę Jagódki
Andzia faktycznie Wojtuś jest bardzo podobny do Tatusia ;*
Vernix będziemy z Wami myślami i coś czuję że u Ciebie to szybciutko pójdzie

dziewczyny, co trzeba zaniesc do miejsca pracy po porodzie???

Wróciłam od mojego lekarza. Powiedział, żebym ogarnęła to co mi potrzebne i przyszła na oddział. Położy mnie na patologii, zrobi usg, ktg. Coś się zaczyna, jak dobrze pójdzie, to jutro powinno być po wszystkim. Śmiał się, że teraz to dupa nie boli, boleć zacznie później. Także trzymajcie za mnie kciuki, żebym się rozkręciła szybko i nie leżała tam za długo

Część
po długim pobycie w łodzi właśnie zaczynam odnajdywać się we "własnym" mieszkaniu.

postaram sie tak jak obiecałam wstawic foto pokoju, ale robię to pierwszy raz

Agnieszka86 napisał:

dziewczyny, co trzeba zaniesc do miejsca pracy po porodzie???

www.prawo-pracy.pl/urlop_macierzynski_ja...acodawcy_-p-782.html

Panika kciuki zacisniete

Agnieszka86 napisał:

dziewczyny, co trzeba zaniesc do miejsca pracy po porodzie???

ja podlegam pod ZUS ale na 100% odpis aktu urodzenia oraz zaświadczenie płatnika składek wystawione na druku ZUS Z-3 - w przypadku pracowników

Aga ja nie wiem..pewnie mi później księgowa powie..

Panika to trzymamy kciuki!

Lafi i jak zadzwonisz do swojego gina to on przyjedzie do szpitala?? bo u mnie tak nie da rady..
mój gin ma rzadko dyżury tzn jeden 24godzinny w tygodniu...ojj jak bym chciała trafić na jego dużur!! czułabym się o niebo pewniejsza! teraz jak kazał mi przyjść we wtorek to właśnie ma dyżur ale czuje że nic nie będzie..

a jest mi coraz ciężej! nie spie w nocy, ehh tak się zastanawiam mamusie jak wy dajecie rade??tak bez snu??

i kurcze co zrobić żeby maluszek nie był ciągle przy cycu? nie chce żeby to był jedyny sposób na uspokojenie dziecka...naczytałam się książek że karmić się powinno co 2-3godziny, i żeby właśnie nie doprowadzać do tego że jak dziecko zakwili to do cycka,tylko co innego zrobic??
macie jakieś rady??

Panika992 napisał:

Wróciłam od mojego lekarza. Powiedział, żebym ogarnęła to co mi potrzebne i przyszła na oddział. Położy mnie na patologii, zrobi usg, ktg. Coś się zaczyna, jak dobrze pójdzie, to jutro powinno być po wszystkim. Śmiał się, że teraz to dupa nie boli, boleć zacznie później. Także trzymajcie za mnie kciuki, żebym się rozkręciła szybko i nie leżała tam za długo

no widzisz! SLuchac trzeba kolezanek!

Vernix, kciuki beda zacisniete

Ciekawe co u Unbreakable, bo to chyba dzis ten czwartek!

Panika992 napisał:

Wróciłam od mojego lekarza. Powiedział, żebym ogarnęła to co mi potrzebne i przyszła na oddział. Położy mnie na patologii, zrobi usg, ktg. Coś się zaczyna, jak dobrze pójdzie, to jutro powinno być po wszystkim. Śmiał się, że teraz to dupa nie boli, boleć zacznie później. Także trzymajcie za mnie kciuki, żebym się rozkręciła szybko i nie leżała tam za długo

3mam kciuki - mnie jak ktoś pyta czego mi życzyc to odpowidam szybkiego porodu, bo i tak bolec będzie ....więc i Tobie szybkiego...

aksa napisał:

Aga ja nie wiem..pewnie mi później księgowa powie..

Panika to trzymamy kciuki!

Lafi i jak zadzwonisz do swojego gina to on przyjedzie do szpitala?? bo u mnie tak nie da rady..
mój gin ma rzadko dyżury tzn jeden 24godzinny w tygodniu...ojj jak bym chciała trafić na jego dużur!! czułabym się o niebo pewniejsza! teraz jak kazał mi przyjść we wtorek to właśnie ma dyżur ale czuje że nic nie będzie..

a jest mi coraz ciężej! nie spie w nocy, ehh tak się zastanawiam mamusie jak wy dajecie rade??tak bez snu??

i kurcze co zrobić żeby maluszek nie był ciągle przy cycu? nie chce żeby to był jedyny sposób na uspokojenie dziecka...naczytałam się książek że karmić się powinno co 2-3godziny, i żeby właśnie nie doprowadzać do tego że jak dziecko zakwili to do cycka,tylko co innego zrobic??
macie jakieś rady??

heheh te male cwaniaki sie szybko przyzwyczajaja, chociaz nie sa glodne, chca sie pobawic i poprzytulac, a do tego cycek nie sluzy. A trzeba starac sie karmic wlasnie co 2 godziny i jak juz nie ssie zabierac, bo potem lezy i trzyma w buzi i sie drze jak zabierasz i tak moj bratanek cale noce przesypia z cycami w buzi, a ma juz pol roku.

ojej biedna ta matka! musi miec zmasakrowane te piersi
tylko właśnie jak uspokoić malucha...oj będzie ciężko..

a jak to jest w nocy? jeśli mały się nie budzi to na karmienie go nie budzić?? dopiero jak sam się przebudzi??

Panika kciuki zacisnięte
Depeche faktycznie liczysz że masz już na oku synową zobaczymy.

A ja dalej w piżamie. Cholera...idę pod prysznic

aksa napisał:

ojej biedna ta matka! musi miec zmasakrowane te piersi
tylko właśnie jak uspokoić malucha...oj będzie ciężko..

a jak to jest w nocy? jeśli mały się nie budzi to na karmienie go nie budzić?? dopiero jak sam się przebudzi??

w szpitalu mi kazaly budzic

Gosia27 napisał:

Panika kciuki zacisnięte
Depeche faktycznie liczysz że masz już na oku synową zobaczymy.

A ja dalej w piżamie. Cholera...idę pod prysznic

licze, ze nad synem bede miec wieksze panowanie niz nad corka , bo w tej kwestii juz niewiele moge ( wczoraj sobie sama buty wybierala )