Mamusie marzec 2013

hejka!

Depeche zaciskam kciuki za ciebie i Kubusia!

któraś pytała karmienie mlekiem mm, u mnie w szpitalu dziewczyna z sali karmila mm pielegniarki kazały dopajać wodą zeby brzuszek nie bolał i kupka szła..

m wczoraj wstawił pranie małego, może dziś wezmę się za prasowanie..

dziołchy jak wasze brzuchy?? mojto takie 'ciało obce' taka galareta,smarujecie czymś??
zabroniono mi używać pasa ściągającego..

udanego dnia!

Hej Kobitki

Nooo to trzymamy dziś kciuki za Depeche i Kubusia. A w Święta czekamy na pozostałe porody piękne prezenty dostaniecie Dziewczyny.

Ja też w szpitalu słyszałam, że dzieciaki na mm powinny być dopajane.

Jeśli chodzi o brzuch to jest malutki ale galaretowaty. Ja noszę pas jak gdzieś wychodzę. Fajnie ściąga i trzyma ranę przez co nie boli. Zdania są podzielone co do ich stosowania, ale ja używam i jestem zadowolona. Teraz smaruję brzuch jeszcze jakimś mazidłem z AVON u. Nie lubię tej firmy, ale dostałam jakieś serum ujędrniające i jest super. Grzeje jak szalone i skóra jest jędrniejsza. Narazie bardziej widzę to na udach niż na brzuchu, ale mam nadzieję, że efekt się pojawi.

Dziewczyny jak Wasze postanowienia "nie będę nosić" "nie będzie spała/spał z nami w łóżku" itp? Bo u mnie jest z tym masakra jakaś, wszystkie postanowienia poszłyyyyyy

Beata 26 napisał:

Mamy, ktore dokarmiaja/karmia mm - czy podajecie miedzy karmieniami cos do picia dzieciaczkom? Wode/herbatki? Qrde ja juz sama nie wiem czy podawac, jedni mowia, ze tak inni, ze nie. Czekam na Wasze rady i doswiadczenia!

Podczytuje Was nocami. Czekam wspolnie z Wami na ostatnie porody. To prawie tak jak czekalysmy na ten pierwszy!

Gosia ❤

ja przepajam wodą przegotowaną, Franek nawet ją lubi;)

U mnie maly okropnie plakal po jedzeniu prezyl sie bolal go brzuszek , wiec zmienilam mu mleko na hipp i robie eksperyment jest na samym mm moje odciagam wylewam i efekt jest taki ze mniej placze mniej cierpi chyba musze calkowicie wykluczyc nabial i dopiero zaczac mu znow dawac moje.. jak jest na mm to przepajam go rumiankiem rano i woda przegotowana wieczorem lepiej pracuja jelitka i robi zolta kupke. a to nasza baba

a jaki dokładnie ten krem z avonu?? bo szukam czegoś i znaleźć nie moge ;p

jeśli chodzi o postanowienia, to ponosić czasem musimy żeby lepiej jelitka popracowały i kupka łatwiej poszła, w łóżku z nami nie śpi, ale przystawiłam sobie gondolę przy łóżku żebym nie musiała wstawać i chodzić do łóżeczka, jest mi wygodniej a mały i tak jest od nas 'odstawiany', niestety to taki ssacz mogłby przy cycku cały dzień,ale godzinne karmienie to standard krócej się nie da bo marudzi i nie doje...zobaczymy co będzie później...
na razie budzi się co ok 2h, czy czas spania będzie mu się wydłużał?? a jeśli tak to po jakim czasie??

Lenusia ale smaka robisz!!

Aksa moj pomalutku z dnia na dzien reguluje sobie ... kolezanka mowila ze tak do miesiaca pozniej bedzie spal coraz wiecej i wiecej .. no ale poki co cierpliwosci i jeszcze raz cierpliwosci .Dawid idzie spac o 20 wstaje mi po 24 pozniej kolo 3 a nastepnie szaleje do 5 )

aksa jesli chodzi o mój brzuch to wygląda nieciekawie. Jak to stwierdziła moja mama.... dużo sie nie rózni od tego jak byłam na Boże Narodzenie u rodziców... mam taką odstającą oponę,taki flak a koło pępka porobiły mi się rozstępy... ble

Unbreakable jesli chodzi o moje postanowienia to na razie jakoś się ich trzymam. Nie nosze małego na rękach (nie uczyłam go tego i przyznam, że nawet tego zbytnio nie lubi) Jedynie lubi być noszony w pozycji do bekania bo wtedy wszystko widzi. Ale tak nosi go tylko mój mąż, ja zbytnio nie żeby mi potem nie wlazł na głowę.
Jeśli chodzi o spanie to usypiam małego w łóżeczku, nie biorę go do naszego łóżka.

Czy Wasze dzieciaczki tez tak mocno dźwigają główkę? Ja jak mojego trzymam w pozycji do bekania to główke tak sztywno trzyma, że w ogóle mu nie opada...to samo jak połozę go na brzuchu... taki mały siłacz... głowa sztywno w górze i ani mysli ją położyć...

Depeche oby się w końcu ruszyło...

A mój Wojtek kończy dzis 4 tygodnie... ale to zleciało...

andzia ja też mam rozstępy na około pępka okropnie to wygląda...

a jak tam wasza waga?? mi ubyło 9kg, jeszcze 6 do sprzed ciązy..ale chce tak z 11..

Lenusia ale spioszek z Twojego! mój to czy dzień czy noc góóóraaa 3h snu,a przeważnie to 2godz...

ogarnęłam mieszkanie ufffff

Andzia moj tez tak trzyma te głowke silacz z niego a dzis ma dopiero 2 tyg .
ja 12 kg w dol od porodu nic sie nie ruszylo jeszcze 20 ( ciezko to widze brzuch wisi jak galareta

mój też podnosi głowkę jak go noszę do odbicia, szok jakie to silne ;P

nie kładłam jeszcze małego na brzuszku...kiedy że tak powiem już 'mozna' i czy to na cos pomaga?? glupie pyt wiem

ciekawe jak tam Depeche....

Mi depeche powiedziala zeby jak najczesciej i tak tez robie : pokladam go 2 razy dziennie tak stopniowo najpierw po 2 min 3 itd .. Taka poozycja pozwala na trenowanie mięśni karku, grzbietu, szyi, ma także korzystny wpływ na rozwój stawów biodrowych usprawnia pracę przewodu pokarmowego, ułatwia oddawanie gazów i zmniejsza napięcie bolącego brzuszk. kolezanka mowila mi ze dzieci szybciej zaczynaja chodzic jesli sa tak pokładane

Mój właśnie śpi od 10... i czekam kiedy się obudzi ale wstanie głodny ojojo .... Tak czekam cierpliwie aż wydłuży się jeszcze bardziej Jego spanko Ja także kładę Go na brzuszek super dźwiga główkę i do bekania także to takie Małe a jakie silne Nasze Pociechy. Postanowienie nie noszenia utrzymujemy spania także czasami tak o 6 biorę Go do łóżka żeby się napatrzeć i nacieszyć jeszcze bardziej.

Hej Lalki.

U mnie też jakiś dzień do dooopy.. płakać mi się chcę bo mały się pręży, ciężko mu usnąć, na cycu wisi pół dnia a i tak głodny więc butla z mm idzie w ruch. Ehh najgorsze te początki.

Beata ja mojemu daję wodę przegotowaną lub herbatkę koperkową. Na samym cycu niby nie powinno się dopajać niczym.

Aksa mój brzuch to też tragedia, opona z galarety i do tego rozstępy... porażka jakaś, czuję się jak WYWŁOKA! Pas niby po około 6 tyg można założyć i nie można intensywnie ćwiczyć na początku, tak mi gin powiedział. Ja zakładam gacie takie ściągające troche, zawsze to inaczej wygląda jak się wychodzi gdzieś
a co do kładzenia malucha na brzuszku to położna mówiła żeby kłaść bo to dobre również dla bioderek

Depeche kochana trzymam kciuki, obyś urodziła dzisiaj

Gosia ale jesteście dzielni, podziwiam Was Kochani A Zosiaczek jest uroczy

katarzyna A co Ty takiego robisz że kg Ci tak lecą w dół??

Zaraz święta a ja nawet ich nie czuję.. jakaś zagubiona jestem.
Myślałam że pójdę z małym na pierwszy spacer jaja święcić a tu taka pogoda że pożal się Boże

Jej
Co to za poje tel nie moglam Sie zalogow ac. Jutro rano mam test oxy jak Sie nie rozkreci to siedze vale swieta I nic nie robust za Mna a

Depeche jejku oby sie coś ruszyło

A to moje małe wielkie szczęście :