Mamusie marzec 2013

O kurcze... to nie dość, że Zosia Agnieszki załapała tego wirusa to jeszcze zapalenie płuc bidulka <przytul>

mamcia2013 napisał:

Ufolka może masz racje? Ja sama juz nie wiem co robic..

Karm , ile mozesz! Ja sie tak dalam przekabacic z Laura, odstawilam, a teraz sama sobie pluje w brode, bo mala non stoo chora, ze nie dalam jej przeciwcial.

Hej

U mnie od wczoraj MASAKRA. Mlody swiruje, drze sie, ciamka cyce, butli nie chce, w nocy pobudka co godzina, teraz sie chcielismy zdrzemnac, bo spal, obudzil sie, darl jak szalony, a Laura stala trzesla lozkiem i machala grzechotak. Probowala go uspic, ale sily bida ma za malo.

Aga zdrowka

Lafi zamówie z jednym

Gosia, sama wiesz, pewnych rzeczy nie przewidzisz. Wazne, zeby mala zaczela przebierac. Dacie rade dziewyczyny moje. Wiem, ze Ci ciezko, niedawno sama beczalam siedzac w nieskonczonosc ( tak mi sie wydawalo w szpitalu).

Natka witaj!

Dziewczyny nie palce. No co wY. Ja rzucilam przed ciaza z Laura, to mnie podtrzymalo, nie pale dzieki temu prawie 4 lata, moj m tez. Wiem, ze inaczej nie dalabym rady. To wazne.

Aga, zdrowia dla ZOSI.

Depeche napisał:

U mnie od wczoraj MASAKRA. Mlody swiruje, drze sie, ciamka cyce, butli nie chce, w nocy pobudka co godzina, teraz sie chcielismy zdrzemnac, bo spal, obudzil sie, darl jak szalony, a Laura stala trzesla lozkiem i machala grzechotak. Probowala go uspic, ale sily bida ma za malo.

Powiem Ci, że masz super córeczkę... jaka ona jest opiekuńcza... starała sie jak mogła uspokoic Kubusia

Kurde no co za gowniana pogoda! Nie chce sie dupy z domu ruszac, bo zimno. Siedzimy z malym, oglada sobie wszystko, taki spokojny dzis;) jutro mam nadzieje nie zobaczyc swirki. Mam dosc patrzenia na nia dzien w dzien. Znow dzis dojebala, razem z babka K. Ze dzieci na piersi nie choruja. Kretynka, skad te pomysly.
Powiedzialam, ze ma malego nie caliwac. A ona na to, ze jak sie pochoruje, to ona sie nim zajmie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dziewczyny czy ktoras pisala ze na potowki dobrze jest przemyc skore rumiankiem???martynke wysypalo tez na dekilcie imysle ze to potowki,rumianek chyba nie zaszkodzi??a na te krostki na buzce pprzeczytalam na jakims forum ze krem OILATUM SOFT jest dobry i pani w aptece polecila bo to krem na podrazniona skore,kosztowal 26zl od dzisiaj stosuje zobaczymy

hej dziewczyny!!!

U mnie masakra,strasznie się przeziebilam,nie dochodze prawie w ogóle do małej bo się boje żeby jej nie zarazić,maz się nia zajmuje,biore leki ale jak na razie to z nosa non stop się leje.

natka,ufolka ja tez z czerwca 22

koticz myslalam,ze nie zaczne palic bo jak tylko dowiedziałam się ze jestem w ciąży to rzuciłam,ale niestety jak zaczelam karmic tylko mm to znow zaczelo ciagnac i pale

aga strasznie współczuje i życze dużo zdrówka dla Zosiaka

gosiu ja również podpisuje się pod tym co piszą dziewczyny


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ufolka napisał:

Aksa mam tę do której Koticz linka wstawiała, może nie ma bajerów ale długo się przydaje i jest bardzo stabilna i mocna wieszam na pałąk różne zabawki, pianinka grające itd więc nie ma biedy
Natka chyba rozpieściłaś przytulaska swojego jak córeczka ma na imię?
Koticz właśnie dlatego boję się zapalić, ja nie mam silnej woli, całą ciążę z Amką próbowałam rzucić, udało się dopiero po porodzie, też miałam słabe chwile, np jak leżeliśmy jeszcze w szpitalu i mi ją zabrali na noc pod kroplówki bo miała duży spadek bo nie chcieli dokarmiać, myślałam że wyjdę i zajaram, miałam nawet fajki, no ale nie poszłam i do tej pory nie palę a bywało ostro też. Trzymam kciuki żeby Ci się udało rzucić, najgorsze jestwłaśnie że to takie przyjemne,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ja kupowałam przy okazji jak gdzieś byłam różne książeczki, najlepiej jak będą mieć grube kartki, to potem mała Ci nie porwie, krótkie wierszyki, rymowanki, ja mam wierszyki Tuwima itd te , które się pamięta z podstawówki a z bajek to baśnie polskie są dla mnie zbyt brutalne mam ale odłożyłam, polecam braci Grimm, Puszkina w dzieciństwie miała taką grubą księgę z baśniami braci Grimm, czytałam ją chyba co parę miesięcy
Dominiczka a czemu nie chcesz sama kąpać? wiesz, może oni widzą że liczysz na nich, dlatego też nie możesz na swoim postawić może? bo wiedzą że ich potrzebujesz ? u nas jest podział, mąż kąpie Amkę, ja Oliwkę.
Andzia, Lafi trzymam kciuki żeby obyło się bez gorączki i płaczu
Wiewiórka nie boisz się tak sama testować te mleka?
Kika ładna waga

Ufolka Tylko troszkę Jak tu nie rozpieszczać jak to takie słodkie do schrupania Zosiaczek to jest mój malutki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Andzia, dzieki, no mala ma zrywy milosci. Chce wszytko sama. Mam nadzieje,ze kiedys nie zrobi niechcacy krzywdy . Dzis m. przymywal malemu oczy sola fizj , a ona mu lumaczyla " nie placz gliptasku, Laulka tez nie lubi, tata nie zrobi ci krzyłdy, ja siostra nie dam ci zrobic krzyłdy." Myslalam , ze padne.

alebazi1986 napisał:

dziewczyny czy ktoras pisala ze na potowki dobrze jest przemyc skore rumiankiem???martynke wysypalo tez na dekilcie imysle ze to potowki,rumianek chyba nie zaszkodzi??a na te krostki na buzce pprzeczytalam na jakims forum ze krem OILATUM SOFT jest dobry i pani w aptece polecila bo to krem na podrazniona skore,kosztowal 26zl od dzisiaj stosuje zobaczymy

rumianek absolutnni nieeeee!!!! Rumianek wysusza. Przemywaj przegotowana woda i dawaj to oulatum. Rozmawiałam dzisiaj z koleżanka i mówiła ze trądzik niemowlęcy maja częściej dzieci tych kobiet które naja dużo estrogenów i są karmione piersią. mojemu odkąd go dojarmialam butelka zanika to paskudztwo. Też myślałam że to potowki.

Wiem ze u twojego dziecka to pewnie pitowku ale moooże to tradzik.

Zdobyłam od tej koleżanki te tabletki na zatrzymanie laktacji nie musiałam mieć recepty wypilam szałwię, wymasowałam złogi pod gorącym prysznicem i potem zimnym oblalam piersi i zawinelam się w okłady z zamrazarki

Mój brat był na cycku do 7miesiąca i non stop chorował,ja tylko miesiąc bo się mamie mleko skończyło i pierwszy raz chora byłam jak miałam 6 lat!!!Wcześniej mama chodziłą ze mną tylko na szczepienia i bilanse!Tak,że nie ma reguły.Pierworodny mojego brata był na cycu 3miesiące i okaz zdrowia.Bratanica była karmiona chyba do 1.5roku a najmłodszy wcale (bo się chory urodził i w szpitalu był od razu na jakiejś mieszance) i Młody chory dopiero jak starsza coś ze szkoły przywlecze.Ale oboje raczej rzadko chorują...A chrześnica mojego J była na cycu chyba do 9miesiąca i non stop ma anginy,zapalenia krtani,zawsze jak się do szwagierki dzwoni to Młoda jast albo w trakcie przeziębienia albo tuż po...
Nie wbijajcie sobie do głowy,że tylko mleko matki jest dobre bo się zagnębicie...
Serio,uważam,że jedne dzieci są odporniejsze a inne mniej.A na początku przedszkola/żłobka to i tak wszystkie chorują więc głowa do góry!!!

Panika chyba Ci pomnik wystawimy.Podziwiam Twoją cierpliwość!!!Ja bym chyba ostentacyjnie wychodziła z Małym za każdym razem kiedy by to babsko wchodziło do mieszkania.

Jaaahoooo jestem pierwsza na stronie 2000!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.