Mamusie Luty 2015

Podobno polowkowe w 21 tyg trzeba robic.

Ale kragle brzuszki Ja tez melduje moja pileczke

Justa - ja wlasnie kupilam ta poduszke rogala i dzis inauguracja Dam wam znac, jak sie sprawuje

JJ - ja smaruje brzuch wieczorem olejkiem migdalowym, a rano kremem do ciala z oliwa z oliwek, na razie nic mnie nie swedzi i skora wydaje sie byc nawilzona. Reszta to juz kwestia genow i szczescie

Meli - dzieki za uaktualnienie tabelki

Hej, Dziewuszki, aleście się rozpisały, nie nadążam z czytaniem!

Wszystkie brzuszki śliczne! Meli, podobno piłeczka jest na chłopca, a rozlany na dziewczynkę, więc masz szansę A poza tym naprawdę nie ma się co przejmować, że trochę więcej tu lub tam, nie wszystkie musimy wyglądać jak anorektyczki na wybiegu

To fakt, że coś się z tymi pracodawcami zrobiło, mają gdzieś nasze zdrowie i życie prywatne. Jeszcze nie dorośli do tego, że zdrowy i zadowolony z życia i pracy pracownik pracuje lepiej. A to wydaje się taka prosta prawda... I fakt, że nie ma się co poświęcać, bo nikt nam za to nawet nie podziękuje.

Dżasta, z tym bólem od siedzenia to też zależy od pozycji, w której się siedzi. Ja jak siedzę "prosto", to jest słabo, bo uciskam sobie conieco. Ale jak się trochę odchylę do tyłu i nawet podłożę poduszkę pod plecy w pracy, to jest super i znacznie lepiej niż jak cały dzień biegam za moim dwulatkiem. Więc ja się na razie na L4 nie wybieram, no chyba że będzie trzeba.

Ale dzisiaj dzień miałaś, dobrze że już się kończy!

Fakt, że w Warszawie trudno się z kimś umówić - taki urok tego miasta, że wszyscy w biegu. Ale w większych miastach jest jeszcze gorzej

Wer26, chociaż Ty masz jakiegoś ludzkiego pracodawcę, super! Mój też w sumie ok, chociaż mój szef mimo trójki własnych dzieci czasem ma takie teksty, że ręce opadają. Jakby nie wiedział, jakie są ograniczenia kobiety w ciąży. Ale ja tam jestem niepokorna i się stawiam

Marta, oj słabo, że Hubert tak zareagował. Ale mogło być też tak, że miał jakąś drobną infekcję wirusową i to szczepienie go osłabiło na tyle, że ten wirus tak zaatakował - to się podobno zdarza. Niby lekarz powinien wykryć infekcję na wizycie kwalifikującej, ale nie zawsze wykryje. U nas nigdy się nic po szczepieniach nie działo.

Ejka, ja smaruję oliwką z olejkiem kakaowym, ale rozstępy chyba są głównie kwestią genów, więc jak mają być to będą. A skóra swędzi, bo się rozciąga - normalne Smarowanie czymś tłustym pomaga.

Ania, a może gazy w jelitach? Bo jak leżałaś na prawej stronie, to dzidziuś raczej byłby po prawej? Chyba że już taki silny skubany, że na drugą stronę się przeniósł

Wer, a ja mam wielką prośbę, żebyś jednak napisała o co chodzi z tymi szczepionkami, zwłaszcza jeżeli masz fachową wiedzę. W końcu chodzi o zdrowie naszych dzieci. Ja nie ma swojej opinii, bo nie jestem lekarzem, więc polegam na tym, co mi powiedzą mi zaufani fachowcy, przyjaciele lekarze. Nigdy od żadnego nie słyszałam nic innego niż żeby szczepić. Dlatego jeżeli wiesz coś ważnego, powiedz proszę.

Pinezka, czekam na relację z pierwszego razu Jak rogal się spisze to i ja się zaopatrzę.

Justa - oto relacja na świeżo Rogal fajnie odciaza plecy, jak poszłam na chwilę do łazienki, to Malz go wyprobowywal i prawie go oddać nie chciał Zapowiedzial, ze po mnie i po dzieciu będzie go używał on
Trzy obserwacje mam, które możesz wziąć pod uwagę kupując - niech ma poszewke, ktora łatwo sie do prania zdejmuje, zwykłe wypełnienie zamiast kulek (moja szelesci) i żeby zbyt twarda nie byla. Ja z mojej bede musiala trochę kulek upuscic

Marti wolnemedia.net/zdrowie/szczepienia-i-pow...lat-i-malych-dzieci/ Wejdź sobie na tą stronę , tutaj ten temat jest wyczerpująco wytłumaczone. Ja skończyłam asystę i higienizację stomatologiczną, więc nie jestem lekarzem. Jednak mieliśmy sporo farmakologii co sprawiło, że teraz mam na ten temat takie zdanie. Ja popieram jedynie podstawowe szczepienie, te na które byliśmy szczepienie my np. Dodatkowych i tych skojarzonych nigdy ! Tak jak wcześniej powiedziałam to tylko moje zdanie, każdy ma prawo mieć inne

Ja też mam tą poduszkę robala i śpi się na niej super , chociaż niekiedy ja odkładam, żeby pospać sobie " normalnie"

A na rozstępy smaruję się na noc takim masłem Shea , które uwielbiam. Rano jak wstaję mam jeszcze tłustą skórę
www.mydlarnia.info/balsam-do-ciala-z-mas...-cat-181-id-164.aspx

A rano mamma mia z Ziaji na rozstępy, szybko i łatwo się wchłania. Próbowałam na noc stosować oliwki ale wchłanianie jest koszmarne i do tego bardziej mi to wysuszała skórę niż nawilżało, ale to może źle dobrana oliwka.

Marti ja też zauważyłam , że jak siedzę dłużej tak prosto to mnie boli ta prawa strona a jak wybiorę wygodniejszą pozycję od razu jest lepiej.

Miłego dnia dIewczynki :*

Hej

Ja od wtorku jestem na zwolnieniu i zamiast cieszyć się lenistwem to przeziębienie mnie dopadło i leżę trzeci dzień po kocykiem :/

Poduszkę rogala też polecam! Używałam w pierwszej ciąży i teraz też już ją wyjęłam

Co do szczepień... córkę szczepiłam tylko tymi obowiązkowymi. Jakoś nie widzę potrzeby faszerowania jej dodatkową chemią. Ale to kwestia indywidualna.

Brzuszki macie śliczne

Ania92 mój brzuch też się tak zachowuje. Często jest nierówny. Ale uspokoję CIę Jestem szczupła. Przed ciążą ważyłam 48 kg. W pierwszej ciąży brzuszek zachowywał się tak samo. Napinał się raz z jednej raz z drugiej strony. Później było jeszcze lepiej... nie raz dzidzia wyciskała nóżkę i było ją widać na brzuchu później to już cały brzuch dosłownie tańczył

Kolejną wizytę mam 24 września, akurat na usg połówkowe się załapię

olka_ka nie przejmuj się przeziębieniem, ja od ponad m-ca walczę z zatokami, najpierw metodami domowymi a teraz dostałam antybiotyk. Jestem już zmęczona tym odpoczywaniem, kaszlem, katarem. Pocieszam się tym że w końcu kiedyś musi przejść. Szybkiego powrotu do zdrowia

Cześć dziewczęta, chciałam wczoraj wieczorem dołączyć na forum ,ale chyba miałam jakiś problem z serwerem . Jeśli chodzi o szczepienia to też jestem zupełnie zielona w tym temacie. Ale u mnie w rodzinie gdzie akurat pojawiło się małe dzidzi wszysy biorą wszystkie szczepionki jak leci, na rotawirusy, pneumokoki i inne dziady i z tego co mi mówili to są okropnie drogie szczepionki . Ja to myślałam, że wszystkie są obowiązkowe . A tu na własne życzenie się tak faszerują, tzn nie się tylko swoje maleństwa. Ja nie miałam żadnych szczepionek na takie dziwactwa, same podstawowe i jakoś żyję. Kto dawniej słyszał o pneumokokach?? .
No ale, jakaś nutka niepewności jest.... A może lepiej zaszczepić niż później mieć wyrzuty sumienia . Teraz takie czasy, że nie wiadomo co się przyplącze.
Jeśli chodzi o tą cudowną poduszkę do spania to też mnie korci, żeby ją mieć. Tylko ja się strasznie wiercę w nocy i przerzucam z lewego boku na prawy, to jak się przerzucić z takim rogalem ? Czy sama się przerzucam a poduszka zostaje? Głupie pytania hahah

J.J. nawet mi o zatokach nie wspominaj.... kilka lat z nimi walczyłam. W grudniu miałam operację zatok i do tej pory było ok. Mam nadzieję, ze teraz to zwykłe przeziębienie W sobotę idziemy na wesele, więc muszę się wykurować

Co do poduszki to ja mam taką: motherhood.pl/sklep/kojec-motherhood-2 kupiłam w Smyku, ale kilka lat temu. Tu są rysunki jak można używać smyknapokladzie.pl/po-swiatecznej-przerwie/ nie trzeba się z poduszką przekręcać

Aha, no właśnie - wczoraj chciałam się pochwalić moim zakupem. Wybrałam się do sklepu "Tani Armani" , upolowałam super ciązówki z H&M Mama . Takie fajne beżowe, w stanie bdb+, a'la bojówki, ale takie zgrabne, ze ściągaczami na dole nogawek. Trochę panel póki co za duży. Cena mnie powaliła słuchajcie - całe 6,70 . Co mi więcej trzeba, jakoś w nich prześmigam do zimy .

Dziewczyny współczuję choroby zatok . Wiem, co to znaczy - nie osobiście, ale mój ślubny ma z nimi problem. Ciągle zakatarzony i boli go głowa. Oprócz tego jakieś 4 lata temu miał zabieg usunięcia polipa z jednej z zatok szczękowych. Okropieństwo . Teraz przepłukuje zatoki wodą z solą - taką kuchenną, albo fizjologiczną. Ma taki pojemnik z dzióbkiem, coś jak czajniczek do herbaty. Wlewa tam letnią wodę z odrobiną soli i wkłada ten dzióbek do jednej dziurki i wlewa, ale nie z głową do góry tylko na bok, tak że mu ta woda wylatuje drugą dziurką, trochę śmieszne ale naprawdę pomaga. Także, jak macie odwagę to spróbujcie.

Wiem, że pomaga. Ja po operacji dostałam zestaw do płukania. Pierwszy raz prawie się udusiłam. Kwestia wprawy Teraz to już przyjemność
tutaj można zobaczyć jak to wygląda

Dziewczyny, piszecie o tylu dolegliwościach, a mnie w sumie nic nie tyka. Od czasu jak skończyłam 1 trymestr (który cały przespałam ) to czuję się naprawdę dobrze. Może trochę szybciej się męczę, ale to wszystko. Żadnego kłucia w pachwinach, bólów brzucha, problemów z zatokami czy tak osławionej w ciąży zgagi (nigdy nie miałam). Żadne wirusisko też się do mnie nie przyplątało, zatem czytając Was mam wrażenie że jestem w czepku urodzona. Wam oczywiście życzę szybkiego powrotu do dobrej kondycji, abyście mogły cieszyć się milszymi aspektami ciąży Ja już bardzo wyraźnie czuję moją Kruszynę, nawet ostatnio M położył rękę na brzuchu jak maleństwo się kręciło. Teraz już żyję naszym wyjazdem, b jutro o 8.30 ahoj przygodo - witaj Turcjo I teraz właśnie - zapytam Was o probiotyki dopochwowe które zażywacie chodząc na basen - co bierzecie? Ja kupiłam Iladian, ale napisane jest że w profilaktyce 2x w tygodniu, i zastanawiam się czy to nie trochę mało.
Co do badań połówkowych to ja mam 23 września - już nie mogę się doczekać
Marti - lekarz z Lux Med, który robił mi ostatnio nieszczęsne USG to Marek Neuberg - strzeżcie się wizyt u niego.
Tak się rozpisujecie o tym rogalu, a wcale nie czuję potrzeby zakupienia go. Nie wiem czy to dlatego, że mój brzuch raczej jeszcze się nie pojawił czy po prostu układam się w takie pozycje które są dla mnie wygodne.

No cóż - ja udaje się na urlop, a Wam życzę spokojnego tygodnia

Patio dziękuję za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, na pewno się przydadzą każdej z nas. Ja jak byłam w pierwszej ciąży i miałam ładne parę lat mniej to też nic mi nie dolegało. Oprócz tego, że spać mi się chciało śmigałam aż miło. Nie miałam mdłości, zawrotów głowy a brzuch to było widać dopiero 5/6 m-c. Teraz jest inaczej ale najważniejsze jest że na końcu tej drogi ujrzę kruszynkę o której marzyłam od dawna. Poza tym każda z nas jest inna i inaczej reaguje na pewne rzeczy. Fajnie że nie masz żadnych dolegliwości. Życzę udanego wypoczynku i wracaj do nas szybciutko