Mamusie Luty 2015

Patio no aż mi zabrakło słów na tego lekarza , porażka , szkoda było twojego czasu tylko i zdrowia , tylko się zdenerwowałaś ........



K1C1 no delikatnie sie zaokroglił , ja takie pewnie mam bez ciąży

Meli to igg to od toxoplazmozy jak dobrze kojarzę tak ?? no koniecznie musiz sie do lekarza wybrać
Szkoda , ze nie zrobił lekarz usg , a nóż widelec byś się dowiedziała kogo nosisz pod serduszkiem , chociaż powiem Wam , ze ja mam takie przeczucie , że u nas lekarz się pomylił i jest parka , no ale muszę poczekać do 30 września
Widze , że mega na dziewczynkę się nastawiasz
A brzusio tobie też juz ładnie siee zaokrąglił

J.J ale teraz jaka będziesz miala omoc w córce , fajnie , ze jednak na drugie się zdecydowaliście

Kocham cię hheh no padłam z tej szkoły życia , ale masz racje , mój się ciszy ,że teraz chłopaki , bo jak stwierdził , będzie musiał ich pilnować , a nie trzech wsi :PAle ja mu powiedziałam , żeby się nie zdziwił , bo no nie wiem co raz bardziej utwierdzam się w tym , ze z tym jednym o się lekarz pomylił

A co do ciuszko znalazłam takie różżżżżżżżżżżżżżzowe po mojej Pelagi i o mało się nie popłakałam , zostawiam w razie W

Lina supeer brzusio , ja mam cos takiego jak ty

Meli daj spokój z tymi rozstępami, ja jestem cała , ale co już teraz zrobię.........

Ejka najważniejsze , że sprawdziłaś , tylko szkoda że lekarka tak jest ....dziwna i z łaski

Meli: nie jest tak źle z twoim brzuchem ja mam ogromną bliznę po woreczku żółciowym boję się jak będzie wyglądała po ciąży.

Dziękuję kolejnym dziewczynom za powitanie.

A z tymi pracodawcami to jest koszmar. Ja pracowałam do końca trzeciego m-ca. Po 11 godzin co 2-gi dzień ale dało mi to w kość, a zwłaszcza jak koleżanka poszła na urlop to przez cały tydzień pracowałam. Kręciło mi się w głowie, było mi niedobrze a ciśnienie leciało w górę. Niestety 2 dni przed końcem danego m-ca miałam krwawienie i trafiłam do szpitala więc nie mogłam dopracować tych 2-óch dni. No ale polecieli mi po premii 250 zł. Za 2 dni pracy!!!! Najlepiej jakbym zacisnęła nogi i pracowała dalej. Teraz jestem na L4. Nie ma się dla kogo poświęcać.

Suwaczki rzeczywiście się nie pokrywają ale to nic, my wiemy swoje.

Witam was Kochane :*
Parę dni mnie nie było i musiałam wszystko nadrobić, ale tego tyle, że przepraszam, że na wszystko nie odpisze
Mel tabelka super i ciuszki też, ja zaczynam kupować wyprawkę po usg połówkowe (25.09) prawie mój M wtedy już wraca na stałe Już ma zapowiedziane malowanie pokoju i różne inne prace domowe
Marti dobrze, że mały już zdrowy!
Ejka jeśli chodzi o te bóle ja też jak pamiętasz je mam, ale mi narazie pomaga magnez, zobaczymy czy się powtórzą.


Któraś z was pisała o wrednym pracodawcy. Współczuję i też bym tego tak nie zostawiła.
Moim zależało, żebym przyszła jeszcze do pracy, a że czuję się dobrze, zgodziłam się. Jednak chodzę tylko na 4 h dziennie a płacą mi za cały etat hihihi 8 h to trochę już dla mnie za dużo.

Byłam wczoraj na wizycie. Niestety bez usg ( muszę czekać na połówkowe) Przełożyła mi jednak to urządzenie co serduszko słychać, więc jestem spokojna Na moje bóle powiedziała, że nie zagraża to ciąży i akurat po prawej jest żyła główna, która może być uciskana i.żeby starać się wypoczywać na lewej stronie i brać magnez.

Ja też mam już malutki brzuszek, zaraz wrzucę jakieś zdjęcie.
Witam nowe mamusie Jest nas co raz więcej i jest co czytać
Miłego dnia Kochane ( pogoda koszmar u mnie)
Postaram się częściej zaglądać.

Oto mój brzuszek a jeszcze 2 tygodnie temu prawie nic nie było
Co do ruchów czasem czuje takie bulgotanie ale to nie cały czas i nie regularnie więc nie wiem czy to juz ruchy czy nie, a tak bym już chciała regularnie czuć. W końcu praktycznie już 18 tydzień.
Miłego dnia dziewczyny :*
Wasze brzuszki też śliczne, ale kocham Cie Ty masz z tych zdjęć chyba największy Ale brzuszki to nasz atut teraz, mi się bardzo podobają kobiety w ciąży, mój mąż też zachwycony

Nie wiem dlaczego takie poziome weszło??? I jak się to robi, żeby inni nie widzieli?

Wera najważniejsze , że u lekarza wszystko oki , brzuszek masz taki zgrabniutki , mój to generalnie uważa , że ja najładniej wyglądam w ciąży
a jak chcesz ,żeby było nie widoczne to hmmmm hehe ja ci chyba tego nie opiszę , ale nad emotkami masz tez pasek i tam masz spojler (jak najedziesz myszka to ci się nazwa wyświetli i ukryty tekst dokładnie jest to nad emotkami tymi

Hej ale już dużo lutóweczek na pierwszej stronie dodałam Meli listę
Pozdrawiam

Witajcie dziewczyny
nie odzywałam się bo ostatnio miałam trochę na głowie. Hubert po szczepieniu do szczepieniu dostał mi gorączkę i dwa dni miałam wyjęte z życiorysu. Dziś już jest lepiej 37,4 stopnie i mój synek zaczął się wreszcie uśmiechać .
Do tego to ciągłe siedzenie w domu chyba doprowadzi mnie do jakieś depresji czy któraś oprócz mnie ma jeszcze zwolnienie leżące.
Do tego z firmy mnie denerwują a więc to chyba normalne dzwonią że za późno im zwolnienie przyniosłam i źle zrobili wypłatę a przecież po macierzyńskim byłam na urlopie wypoczynkowym.

Mel lista jest świetna. Ja ciuszków nie kupuję bo jak mam mieć chłopca to wszystkie rzeczy mam po Hubercie.

Jeśli chodzi o brzuszki to macie świetne postaram się dziś wrzucić swój. Ja od paru dni spie z poduszką takim rogalem bo inaczej nie mogę się ułożyć.
Jeśli chodzi o ból brzucha i ciągniecie to mnie to ominęło w pierwszej ciąży i teraz także brak tych dolegliwości

Luska ,wer sliczne brzuszki
lutoweczki czekamy na reszte brzuszkow
marta dobrze ze z synkeim juz lepiej , po jakiej szczepionce goraczkował?
Gabrysia dziekujemy za dodanie listy,pozdrawiam

Chyba mam prywatnego ,, 13 w piatek,, dzisiaj. Zaczelo sie po polnocy moj mnie tak wkurzul ze spac nie moglam, podbrzusze zaczelo napierdzielac, do tego podnioslam sie za szybko z lozka i bol w pachwinie mnie zlapal. Rano nie moglam sie podniesc wiec czekalam az mnie glod zmusi, zeszlam na dol do kuchni ostatkiem sil zrobilwm pyszne bulki i wchodzac na gore potknelam sie i caly talerz na ziemie ...az sie rozbeczalsm z tego wszystkiego. A teraz znowu mi jeszcze te dusznosci wrocily ... no pech pech.. jednego sie przynajmniej nauczylam ze nie mozna szybko sie podrywac z lozka bo lapie bol .

Lusiula Ty jak na bliźniaki to masz bardzo zgrabniutki brzuszek To głównie chyba zależy od ułożenia dzieciątka.

Dżasta to masz dzień... Czasami tak bywa, ja też dziś jakoś bez nastroju :/ Jutro będzie lepiej. Mojego w domu nie ma a i tak mnie wczoraj też wkurzył, taka ich już chyba rola.

Marta ja byłam teraz na L4 ale miałam "2" czyli mogłam chodzić, choć słyszałam ( tak mi koleżanka powiedziała) , że nawet na takim L4 nie mogę się plątać za dużo co wg mnie wydaje się bez sensu, bo jestem nie zdolna do pracy w pewnych warunkach ale na spacery i do pracy mi chyba wolno.

GabrysiaSta i co u Ciebie Kochana?

Dżasta86 - nie przejmuj się tymi bułkami, ja za to jestem rozkojarzona niczym nastolatka, nie potrafię się skupić na niczym, i też mnie dużo rzeczy wkurza a przecież mamy się nie denerwować. No i zwolnij. Już nie możemy być takie prędkie, po woli do lutowego celu.

Marta27 - fajnie że z twoim synkiem jest już lepiej, nie ma to jak zarwane noce w ciąży, nie przechodziłam tego ale sobie wyobrażam. Ja jestem obecnie na L4 leżącym do 11.09 zobaczymy co dalej. Ale i tak muszę być w domu bo jestem dodatkowo chora żeby było tego mało. A dzisiaj tak ładnie za oknem

Wer 26 widzisz czyli jest nas juz dwie, przynajmniej razniej.
Marta i Wer nie trzymajcie sie az tak tego co macie napisane nawet jak masz jedynke to mozesz wyjs z domu i kontrla ma prawo cie nie zastac, zazwyczaj przylaza zaraz na drugi dzien, zostawiajac info o ktorej szanowne panstwo beda.
Ja mam obecnie tez ,, 2,, i nie ma ograniczen co do chodzenia, dlatego sobie jade na wakacje krotkie.
Tak czy siak kontrole to rzadkosc naczesciej badane przy wysokich zarobkach

Witam mamuśki. Ja siedzę w pracy, robota idzie tak, że lepiej nie mówić . Nic mi się dziś nie chce... Może kwestia pogody . Od wczoraj nie mogę się wyspać, a śpię jak zabita po prostu - myślałam, że czasy I trymestru mam za sobą, ale znów mnie dopadło .Przeglądam sobie allegro i już jestem w zupełnie innym świecie, nie w głowie mi faktury i papiery haha. Mój brzuchol się jakoś wyciszył. Biorę nospę, ale raz dziennie z samego rana, żeby w pracy było o.k., a jak wracam do domu to intensywnie leżakuję, staram się nie robić gwałtownych ruchów . Niby mi przepisała aż 3 razy na dzień, ale jakoś się boję tak faszerować . Jak się zmotywuję to i mój "bojler" wrzucę na tapetę .
Trzymam kciuki za szybkie powroty do zdrowia chorujących mamuś i dzieciaczków.