Mamusie Luty 2015

HEJ Maminki
Meli dzieki za stronke ,normalnie szok co oni dodaja do tych chusteczek.
Marti jak synek?my niedawno mielismy 3 dniowke ,stracznie go wymeczyla goraczka podawalam syrop i czopki na zmiane bo troche spadala a za 2 h znowu bylo39.
Ejka podklad pod przescieradlo przetestuj na sobie tz niektore podklady tak (grzeja )ze dzieci spac na nich nie chca.U mnie ani poduszka ani kolderka na nic sie nie przydaly az do teraz moje dziecko nie lubi gdy jest mu zbyt cieplo ewentualnie przykrywam cienkim kocykiem,ale kazde dziecko inne:)ja od poczatku bylam nastawiona na karmienie naturalne i teraz tez wiec podgrzewacz, steralizator nie potrzebne, wody nie pil do 6 mies ,c w domu mialam jedna mala butelke ktorej i tak nie urzywalam bo mlody nie chcial i nie umial pic z niej:)
Justyna gratuluje synka
U mnie dzis znowu pada, mlody sie nudzi w domu ja nie wiem jak ja z nim wytrzymam przez zime w domu, brzuch bedzie juz wtedy duzy ,strach bedzie zeby sie gdzies nie wywalic .

No nie wcielo mi posta JAK BEDE MIALA POZNIEJ CZAS TO NAPISZE JESZCZE RAZ

Kocham cię właśnie o te mi chodziło , już sprawdzałam.Ceny zajebiste , ale na mojej liście się znajdzie na pewno , Tylko już na końcowej czyli jak już maluchy się urodzą

Ejka mnie ten stojak cały czas męczy , ale ja musze przemyśleć gdzie będziemy kąpać maluchy , u góry na dole w łazience czy w sypialni....... bo od tego zależy Ogólnie logistycznie muszę wiele rzeczy przemyśleć

Meli ja muszę miec raczej elektryczny , bo na czasie mi będzie zależało , a dwa dla mnie ściąganie pokarmu jest dość nie przyjemne , wiąże się z bardzo traumatycznymi wspomnieniami i ja tego nie nienawidzę

Bede miała chwilę , to na pewno poczytam o tych chusteczkach

Ja na razie ciuchów ciążowych nie kupuje , bo się mieszczę jeszcze w normalne , przyjdzie i na nie czas

Marti zdrówka dla Piotrusia

Justyna gratuluje synusia
K1c1 z tymi butelkami podgrzewaczami różnie bywa , ale mi mimo wszystko się przydało

K1C1A - też jestem nastawiona na karmienie naturalne, ale różnie z tym bywa . Jak nie będzie co ciągnąć z cyca to będę musiała dokarmiać. Dzięki za podpowiedź z tymi podkładami, muszę sprawdzić.
Jeśli chodzi o kołderkę i podusię to wiem, że na początku może się nie przydać, ale mam zamiar kupić z allegro cały zestaw do łóżeczka i tam już podusia i kołderka są na wyposażeniu. No chyba, że rzeczywiście zrezygnować z tego bo kocyki i tak trzeba mieć pod ręką....
A co myślicie o tym baldachimie do łóżeczka? Bo funkcję ochronną przed komasami i muchami pełni latem, a zimą to taki ozdobnik raczej i tylko się kurz zbiera . No nie wiem, nie wiem .

Może i zbiera kurz ale taki baldachim moim zdaniem zdobi całe łóżeczko. Ja napewno kupie

A tak z innej beczki, to od wczoraj co jakiś czas czuje kłucie w pochwie. Co to moze byc?

Ejka ja baldachimu nie mialam ,ale uroczo to wyglada no i wydaje mi sie ze to dla dzidzi jest dobre bo ma stlumione swiatlo w lozeczku ,po tak dlugim czasie w ciemnosciach w naszym brzuchu napewno bedzie mu sie przyjemnie pod nim spalo
linka niestety nie pomoge ,mnie czasem cos zakluje, ale odpoczne i przechodzi. nie dzwigalas czegos?
Luska przy 2 tez bym zainwestowala w dobry laktator 2 glodomorki to nie jeden:)

Meli, przeczytałam tę analizę chusteczek - faktycznie niezłe składy, niby dla noworodków, a tyle świństw dodają! Muszę sprawdzić te polecane, nigdy nie próbowałam.

Pinezka, super, że wyniki dobre. To chyba już wszystkie, które robiły testy pappa mają wyniki? Czy któraś jeszcze w niepewności?

Ja śpię na takiej wielkiej poduszce w kształcie c. Bardzo sobie chwalę!

Kocham_cie, ja też bardzo lubię Hippa, do babydream jakoś się nie przekonałam, chociaż próbowałam kilku produktów. Ale np. płyn do kąpieli Hippa jest super.

Co do gąbki do kąpieli, to trzeba uważać, bo ciężko ją utrzymać w czystości. W resztkach naskórka, które się na niej gromadzą, lubią się rozwijać różne świństwa. Tak naprawdę to chyba trzeba by było wyparzać po każdej kąpieli.

Dżasta, globulki z kwasem mlekowym to w sumie nie lek W ciąży infekcje lubią łapać, bo zmienia się środowisko w pochwie, więc moim zdaniem warto się zaopatrzyć zapobiegawczo.

Justyna, gratulujemy synka! Mąż na pewno zachwycony

K1C1A, my już trzydniówkę przechodziliśmy, jakieś pół roku temu, mały w szpitalu złapał. Podobno to się tylko raz przechodzi, więc to raczej nie to, chociaż podobne, bo sama gorączka, ciężko zbijalna i nic poza tym. No nic, na razie zbijam paracetamolem na zmianę z nurofenem, a jak do jutra nie będzie lepiej, to wezwę lekarza do domu.

Z tymi podkładami, to fakt. Najlepsze są takie przepuszczalne, bo te z plastiku faktycznie bardzo grzeją. U mnie poduszka i kołderka weszły do użytku jak mały skończył rok. Teraz kołderka jest niezastąpiona, nawet w największe upały młody żąda kołdry Muszę go oszukiwać i wkładać cienki kocyk do poszewki, bo sam kocyk nie jest do zaakceptowania

Ejka84, jak nie będzie co ciągnąć z cyca, to na 95% błąd w przystawianiu. Zanim się zdecydujesz na sztuczne mleko, najpierw skonsultuj się ze specjalistką od laktacji. No chyba że będziesz chciała przejść na butlę, to oczywiście co innego

Ja jestem przeciwna baldachimom, bo zbierają kurz (i roztocza!), a poza tym ograniczają dostęp powietrza. Ale to prawda, że wyglądają słodko

Marti czytałam że żel do higieny intymnej o obniżonym ph daje rade, i na taki właśnie zapoluje na następnych zakupach. Za globulkami nie przepadam, wycieka to później cały dzień... jeszcze to przemyśle, basenik zwiększa ryzyko ;]

Ejka to współczuje niestety w tych czasach trzeba uważać na ludzi. Ale należy ci sie jak psu buda wiec czy teraz dostaniesz czy sądowo dostaniesz kase ( oczywiscie pisze w razie gdyby nie chcieli płacic

Linka mnie tez tak kłuje chyba od miesiąca ale badania są ok wyniki też wiec przyjęłam że tak musi być, chociaż ostatnio jakoś coraz mniej.
Tak w ogolę podobno te bóle podbrzusza ktore powinny nas martwic występują razem z twardnieniem brzucha.

Coś dziewczyny napomknęłyście o wyposażeniu łożeczek, czytałam że podusie powinno się dać dziecku pod główkę dopiero po roku czasu.

Witam się z wieczorka
Szerszeń śpi a a ja pałaszuję kukurydzę a nawet chyba dwie wciągnę a co poszaleję
Widzę że temat wyprawki ruszył na całego... a ja kombinuję jak wygospodarować na nią dodatkową kasę i jakoś doliczyć się nie mogę... teraz roczek antka szarpnie nas prawie na tysiaka, potem ma sesję na roczek i kolejne 400zł a po drodze jeszcze parę innych wydatków związanych z wykończeniem mieszkania a nad głową hipoteka jeszcze wisi... ufff ciężko chyba skończy się szykowaniem wyprawki na ostatnią chwilę... dobrze że w razie czego mam po antku dużo ubranek na 62 w beżach więc może aż tak dużo kupować nie będę musiała a no i jeszcze wizyta u gina co miesiąc 150zł i badania płatne.... ufff ciężka końcówka roku się nam chyba szykuje... ale co tam warto dobrze że są jeszcze dziadkowie Luska jak ty to ogarniasz to ja nie wiem nie dosyć że w domu 2 to jeszcze kolejna 2 w drodze.... chyba milionerką jesteś

marti i jak Piotruś się miewa? odpuszcza gorączka czy szykuje się coś grubszego... u nas ostatnio tak zaczęła się infekcja gardła, najpierw gorączka przez dwa dni bez innych objawów a na 3 dzień doszedł dopiero katar i ostra infekcja gardła... oj ciężko było, chyba z 5 nocy nie spaliśmy
No niestety zaczyna się sezon przeziębień a mnie aż strach bierze bo my musimy się zaszczepić tym kolosem odra- różyczka- świnka, a chyba aż do wiosny jej nie mogę odwlekać

Ejka84 lista bardzo fajna, tylko nie wiem czy nie zapomniałaś o podpaskach poporodowych czy masz je pod nazwą podkłady poporodowe... bo u mnie w szpitalu np wymagają podkładów poporodowych takich co się kładzie na łóżko żeby krwią pościeli nie zafifrać
A i nie wiem jak reszta ale ja np pojemników na pokarm wogóle nie używałam a miałam naprawdę dużo pokarmu, no chyba że będziesz mrozić a ja tego nie robiłam bo jakoś nie mam zaufania do odmrażanego mleka.... a to co ściągnęłam jak musiałam wyjść to zawsze zostawiałam w butelce pomyśl może potem się zaopatrzysz żeby się nie okazało że kasa niepotrzebnie wydana.

Aaaa i jeszcze do wyprawki szpitalnej dla mamy ja polecam spakować szminkę ochronna na usta... mi to poleciła położna w szkole rodzenia przed porodem i wzięłam z pewną dozą niepewności ale potem przy porodzie naprawdę się przydała bo usta strasznie schną .... no i woda.... dużo wody do picia najlepiej z butelką z dzióbkiem

Jejku wiecie że ja nigdy nie piłam herbatek na laktację a z cycek to wystarczyło że stanik zdjęłam i samo pryskało jak z sikawki.... to naprawdę działa ? ja raz wypiłam karmi to jak mnie w nocy zalało to cała pościel była mokra... a byłam w staniku i wkładkach laktacyjnych

K1C1A ja też się zastanawiałam ostatnio jak przetrwamy tą zimę z Antonim no i jak ogarnę spacery z 18 misięcznym szkrabem i noworodkiem w wózku

ejka co do stojaka to ja zamierzam zaopatrzyć się w komodę kąpielową, bo przy antku wanienkę stawiałam w salonie na stole i okropnie mnie kręgosłup bolał i tym razem pierdziele mam miejsce w łazience więc tam postawię i nie będę się musiała schylać

Luska hihihi luśka za 6 miesięcy - znalezione w sieci



Skubana jak ty to robisz że z dwupakiem w brzuchu mieścisz się nadal w swoje ciuchy.... grrrryyyy

Jeśli chodzi o baldachim to podzielam zdanie marti jestem na nie

A podusia i kołderka u nas też dopiero teraz poszły w ruch, wcześniej gruby kocyk i tyle także jeśli chodzi o pościel do łóżeczka to my tylko kupimy ochraniacz, prześcieradło i kocyk .....no i rożek albo kokon

Dobra ale monolog trzasnęłam przed snem.... ja bym tego nie czytała na waszym miejscu

Idę się położyć bo jutro wielki dzień mojego dziecia.... pierwsze urodzinki... btw... rok temu o tej porze mój mąż wychodził do pracy i powiedział... magda tylko nie zacznij rodzić bo nocki zaczynam a ja na to ej no co ty jeszcze przeszło 2 tygodnie.... po czym o 23 odeszły mi wody hihihi nie znasz dnia ani godziny

Dobranoc

No tak zapomniałam do listy dopisać podpasek . Więc zamienię pojemniki na pokarm na podpaski heheh.

Marti jeszcze ja czekam na wyniki. Badania miałam 12 sierpnia ale dopiero po 3 tygodniach mam dostac wyniki. Narazie cierpliwie czekam.

Witam mamusie,
muszę się podzielić rozterkami, niestety tak z samego rana, ale cóż.
Chodzi o te bóle, które mnie nawiedzają. Jutro przyjmuje mój lekarz i chyba do niego popędzę prosto po pracy.
Teraz to mam je codziennie, nie trwają długo ale są tak silne, że mnie powalają po prostu. A jeszcze się naczytałam takich rzeczy w necie, że głowa mała. O odklejaniu łożyska nie daj boże i o innych nieprzyjemnościach.
Chyba zwariuję do jutra...

Ejka84 jeżeli te bóle są takie silne, to nie ma na co czekać. Szybko do lekarza. Jeżeli nie uda się spotkać z lekarzem to pokusiłabym się o szpital, żeby sprawdzili, czy z dzidzia wszystko ok. Sama pamiętam jak wariowałam, kiedy pojawiło się u mnie krwawienie. Musisz pamiętać, że nie zawsze takie objawy muszą oznaczać coś złego. Może po prostu Twój organizm inaczej reaguje. Tak czy inaczej, mam nadzieję, ze to nic niepokojącego. Ale dla własnego spokoju, musisz skonsultować to z kimś.

Swoją drogą, czytając diagnozy w internecie, to każdy i tak się dowie, że umrze na raka mózgu...

Ejka84 ja na twoim miejscu udała bym sie do szpitala. Wydaje mi sie ze tam Cie lepiej przebadają.