Mamusie Luty 2015

J.J twardego nic nie wyczuwam, przypuszczam ze w nerw sie jakos wkula i mam paraliz nadtylkowy

Meli a pewnie ze maly ten swiat Ja poczatkowo na krakowskiej osiedle a pozniej podpislocze. Chociaz mnie swiat wezwal w wieku 19 lat do akcji, i Rzeszow teraz tylko odwiedzam chociaz studiowalam do niedawna tez na Wsizie tzn 2 lata temu mieszkajac caly czas w Warszawie. Piekny ten nasz Rzeszow Mam nadzieje ze nie trafisz na szopena na porodowke brrrr....

ja własnie mieszkam na krakowskiej południe ja własnie Dominika rodziłam na szopena a teraz chyba na rycerskiej będę. A czego nie polecasz szopena? piękny jest. choć wole mieszkać poza Rzeszowem i za jakiś czas się przeprowadzę na wieś

Hehe ja tez tam mieszkalam 16 lat Szopena nie polecam bo ma kiepska renome, kolezanki sie skarzyly na personel medyczny. Wogole w Rzeszowie ciezko o specjaliste taka moja opinia. Rycerska albo na gorce chyba najlepsza opcja

też tak sadze ze personel nieciekawy. ja po badaniu przez lekarkę ledwo chodziłam a później dostałam oksy i odrazu skurcze co 5 minut to była masakra. jeszcze mi powiedziała ze chyba mi się tu podoba skoro nie rodzę nadal. a poszłam do szpitala w piątek a urodziłam w niedziele po tym badaniu szybciej, 8 dni po terminie

to rzeczywiście świat mały. a z jakiego rocznika jesteś? ja 90

Meli Mi nawet szkoda opisywac warunki i klimat na szopena, patologia. A jestem starsza od ciebie rocznik 86.

Kurde jak ogladam wiadomosci to jestem za kara smierci... ogladalyscie tego pijaczyne co wjechal na czolowe z kobieta w ciazy7 m. w samochodzie jeszcze mazn i kiliuletni synek. Zabierali mu 3 razy prawko za pijanstwo... bo co do pierdla nie mozna bylo od razu tylko czekali na tragedie.

ciekawe czy bym cię poznała. ja słyszałam o tym. też tak sadze że powinna być kara śmierci

coś dziewczyny się ostatnio nie które mało odzywają. Jak któraś czyta to napiszcie co u was?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Meli, podobni to mało powiedziane! Najpierw myślałam, że Dominik jest podobny do Ciebie, ale teraz widzę, że skóra zdjęta z taty.
Luska, Twoje maluchy bardziej upakowane, dlatego jeszcze ich nie czujesz Później będziesz dostawać po żebrach podwójnie

W końcu udało mi się dodzwonic do tej przychodni. Teraz wizyte mam 3 października. To bedzie skończony 19 tydzień, mam nadzieje ze teraz nie bedzie za wczesnie

Meli fotki super ,synek wypisz wymaluj tatuś

Czesc Maminki
Ostatnio malo sie odzywam bo jakos weny i sil mi brak juz sie cieszylam ze sennosc i zmeczenie minely ,ale jak widac nie na dlugo, rano oczy mi sie otworzyc nie chca, po poludniu drzemka z synem i tez ciezko wstac ,albo to wina pogody ,albo musze zwolnic tempo
Ciesze sie ze juz niektore z was czuja ruchy dzieciatek mnie juz tez zaczyna laskotac od srodka
Meli rocznik mamy ten sam synek caly tatus
kocham cie gratulacje dla synka, jak znajdziesz chwile doodaj jakas fotke z imprezy
Linka ja tez mam w 19 tyg
Dzasta,Meli zgadzam sie ze Rzeszow to piekne miasto,moj maz pochodzi z Mielca wiec maialam okazje troszke zwiedzic miasto a nawet obraczki slubne tam kupowalam.
Meli ja sie wychowalam na wsi i strasznie za nia tesnie, przestrzen,spokoj a nie blok i 2 drzewa ,mam nadzieje ze tak mi sie zycie potoczy ze wybuduje sobie kiedys dom na wsi .

heloł z rana

Dzasta wyjaśnij mi czemu jest nie wskazane , bo pierwsze słyszę , żaden lekarz mi nigdy nic takiego nie powiedział i zawszę miałam co wizytę , a od prowadzenia ciązy miałam trzech i nie słyszałam .........

J.J włąśnie chyba się ruszają tylko inaczej jakoś rozpychają , a nie kopią , wczoraj byłam pewna , że jeden się przekręca.Chciała bym już ich czuć , żeby móc ich odróżniać .

Ja wczoraj robiłam porządki w szafie i znowu ja mam wszystko różowe , jedna pościel żółta (mam ich 4) i rożek jeden niebieski , a i prześcieradełko jedno żółte , biedne te moje chłopaki

i trzymam kciuki za wyztę

Meli też pierwsze co to , że Dominik do ciebie podobny , no ale jednak tata

Linka 19 to raczej ok skoro jest od 18 do 23

K1c1 koniecznie musisz zwolnic tępo , bo widocznie organizm daje ci znać ,

ja tam wole miasto , ale niestety mieszkam na wsi

Dziewczyny, jak ja wam zazdroszcze, ze juz ruchy czujecie Tez bym juz chciala Poniewaz uspokoily mi sie juz wszystkie objawy, gdyby nie wypukly brzuszek, ciezko by mi bylo uwierzyc, ze w ciazy jestem Jestem wiec bardzo uwazna na jakikolwiek sygnal z podbrzusza, ale poki co nic

Nastepna wizyte mam w poniedzialek z polozna (tutejszy nfz), a we wtorek z ginem (pryw). Do tej pory badania i wizyty robilam prywatnie, ale jak zaczelam z miedzyczasie czytac komentarze o porodach, ze w szpitalu prywatnym, ktory mialby mi przypasc, maja tendencje do duzej ilosci cesarek i generalnie porod jest raczej wymuszany/przyspieszany pod lekarza, troche sie przestraszylam. Zaczelam pytac w moim otoczeniu swieze mamy i te, ktore rodzily prywatnie, to potwierdzaja Tak wiec rownolegle bede chodzic poki co na tutejszy nfz i zobaczymy. Badan jest mniej, ale podejscie jest bardziej naturalne i w dodatku oba szpitale panstwowe w Walencji, ktore moga mi przypasc w udziale (nie wiem jeszcze, ktory z nich dokladnie wg mojego miejsce zamieszkania), sa nowe i dobrze wyposazone. I w jednym z nich pracuje moja tesciowa
Tak wiec bede szla troche na dwa fronty zanim podejme decyzje...

Meli - synek to skora zdjeta z taty, bardzo podobny

heloo heloo heloo
Pada Ja się pytam dlaczego? no przecież mówiłam że może być zimno ale niech nie pada bo ja i mój szerszeń pierdolca w domu dostaniemy

Oj wiecie co ja tak nie lubię takich imprez jak urodziny, chrzciny, złote czy srebrne wesela że nawet mi się o nich pisać nie chce jedyne co to uwielbiam wesela bo wtedy mogę zabaniaczyć, pojeść a potem wytańczyć to wszystko hihihi i to też raczej te od znajomych niż u rodziny

luska a u ciebie z tymi ruchami to chyba ciężko będzie raczej tak jak piszesz będą się twingsy rozpychać bo przecież biedaki mają niewiele miejsca w tym twoim mini brzuszku na jakieś ekstremalne wygibasy

Meli noooo to ja się podłączam do tego grona który myślał że Dominik do ciebie podobny a tu taka niespodzianka cały tatuś

Dzasta no u mnie też usg co wizytę a gin raczej z tej górnej półki, bo przecierał szlaki na opolszczyźnie z invitro i chyba tylko w jego klinice się nią zajmują... więc chyba chłop wie co robi

K1C1A no może troszkę byś odpoczęła... wiem że przy takim maluchu to wręcz nierealne ale może wyślj chłopaków gdzieś na wycieczkę całodzienną i zrób sobie małą pauze

J.J. wrcając do łożyska to ja też w tej ciąży czuję już ruchy od jakiegoś 15 tygodnia ale my już wiemy że to, to właśnie to, a dziewczyny które nie wiedzą i jeszcze mają łożysko na przedniej ścianie mogą mieć problem z szybkim wyczuciem ruchów

Ble muszę chyba się wziąć za przeglądanie ubranek po antku bo może coś tam da radę i będę mogła wykorzystać dla małej KAJI aaaa bo nie wiem czy wam pisałam że jak mojej fasoli nie wyrośnie jakimś dziwnym przypadkiem siusiak to będzie miała na imIę KAJA

Dziewczyny pisałyście o usg więc pozwólcie że się wtrące ja też mam robione usg co wizyte i do końca ciąży będę tak miała, usg jest całkowicie bezpieczne! Nie wywołuje żadnych skutków ubocznych na dziecku, nie ma obaw można je robić tak często jak się tylko da pytałam o to gina na pierwszej wizycie i mi wytłumaczył także Dziewczyny spokojnie moje dwie kumpele też mają co wizyte usg i tez gin im mówił, że to nie szkodzi dziecku.

Ja przyłączam się do grona dziewczyn, które mają usg na każdej wizycie. Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie wizyty u gina i tylko "lotu samolotem". Zawsze chętnie patrzę, co ten dzieć w tym brzuchu robi. Prawda jest taka, że ilu lekarzy, tyle opinii... Moja lekarka jest raczej z tych, które dmuchają na zimne. Sama ma dwójkę dzieciaków, więc chyba wie co robi. Tym bardziej, że jej ufam. Kilka miesięcy temu powiedziała - będzie ciężko, ale zrobimy tę ciążę. I zrobiłyśmy szybciej niż się spodziewałyśmy a teraz idzie powoli 20 tydzień. Także chyba najważniejsze, to mieć zaufanie do lekarza.

Szkoda tylko, że moja lekarka nie pracuje w szpitalu u mnie w mieście... A do Warszawy jakoś średnio uśmiecha mi się jechać rodzić... No ale jeszcze o tym nie myślę

A dziewczyny, które chodzą prywatnie... Czy Wy macie z góry mówione, że następne usg to będzie genetyczne, połówkowe, itd? Bo ja owszem o genetycznym słyszałam - uprzedziła mnie, żebym nie była na czczo, bo dzieć może nie chcieć współpracować. Ale teraz powinnam mieć to "połówkowe" - tylko ona nic takiego nie powiedziała. Podejrzewam, że będzie to normalne usg, bo u mnie każde trwa ok 30-40 min i na każdym dostaję wydruk z całą masą "parametrów"...

Chociaż jeżeli się mylę i to wygląda jakoś inaczej, to doświadczone mamuśki mnie poprawcie.

Meli - syn cały tatuś. Teraz pewnie będzie cała mamuśka

Ja dalej nie wiem, czy to, to właśnie to Czy mi się wszystko w środku przewraca, czy będę miała małego wiercipiętę