Mamusie Luty 2015

Kurde ale sie nameczylam zeby dodac ten post

asiawe22 - to ładną przygodę mieliśmy my mieliśmy duży wyrzut kupy w gabinecie lekarskim prosto na panią doktor
też staram się spacerować codziennie. tym bardziej że odbieramy starszego syna z przedszkola. młody cieszy się że siostra po niego przyjeżdża. zawsz chce prowadzić wózek. oczywiście co jakiś czas niby przypadkiem wjedzie w jakąś dziurę albo wpadnie wózkiem na słupek tak żeby dzidzia się obudziła.
co do karmienia - też u mnie trwało ok. 20 a teraz się skróciło. mała szybko się najada, mocno ciągnie cyca, mleko leci jak z fontanny. czasami jak ma dłuższe chwile czuwania to co chwile albo cycka musze jej dać, albo ponosić, albo na fotelik bujaczek, albo na matę, potem znowu cyca i tak w kółko przez ok. 3 godziny.

...

Asiawe22 pozazdrościć czasu karmienia. Ja Mojego w nocy karmie co 3-4 godziny, ale karmienie trwa około godzinę. Najada się szybciej, jednak usypianie trwa długo. Kładę do lozeczka i płacz i tak kilka razy póki usnie na dłużej.
Jeśli chodzi o kilogramy to akurat nie mam z tym problemu . Przed ciążą ważyłam 44kg, a teraz 49 jednak Mi to odpowiada . Zero rozstępów, cellulitu . A brzuch wygląda tak samo jak przed ciążą . Może odrobinę rozstępów mam na piersiach, mam nadzieje, ze się Ich pozbęde .

Hej dziewczyny
Moja Amelka ma juz 2 tygodnie.
Co do przygod z kupką to mam je prawie co noc Za kazdym razem jak zmieniam pieluszke jak tylko odepne te rzepy Amelka zaczyna robic kupke i siusiu. Teraz juz wiem ze po odpieciu pieluszki musze troche poczekac
Tez karmie piersia, mala budzi sie 2-3 razy w nocy.
Staram sie wychodzic co dziennie choc na krotki spacer. Nie moge sie doczekac jutra bo wkoncu ma byc piekna pogoda
Zycze milej i pogodnej soboty

witam po długiej przerwie. mój Kacperek ma już 3 tygodnie. w tym prawie 9 dni był w szpitalu bo miał zapalenie płuc. zaczęło się od katarku. a później kaszel. było zapalenie oskrzeli ale przerodziło się w szpitalu w zapalenie płuc. na szczęście od środy jesteśmy w domu i choć w domu wirus panuje to mały się nie zaraził. Kacper rośnie jak na drożdżach waży ok 4400 g jeśli się nie mylę. przez szpital jak chce go położyć to płacze i trzeba go nosić. główkę dźwiga od półtora tygodnia. na spacerze jeszcze nie byliśmy przez ten szpital ale nadrobimy. mały je co 2,5 - 3 godz. w nocy raz albo 2 razy. zaczyna gaworzyć i lubi leżeć na brzuszku


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Meli maluszek śliczny:)
Współczuje choroby Kacperka, ale na szczescie juz jest dobrze:) duzo zdrowka zycze!!!!
Amelka tez juz chce byc tylko noszona, ale co sie dziwic jak kazdy co przyjdzie to ja nosi;)
Miala byc dzis piekna pogod i co? jak narazie pochmurno i zimno!!! Ale jestem zla, mielismy isc na dluzszy spacer

Hej
Co do karmienia to mojej Lili tez wystarczy 10 min i jest najedzona to normalne syn tez tak mial. wasze szkraby zwiedzaja otoczenie a moja krolewna je i spi je i spi moze ze 3 godz ma aktywnosci przez caly dzien,Syn w jej wieku bardzo malo spal to teraz ona nadrabia Na spacery chodzimy kazdy dzien mam 2 latka wiec caly dzien w domu to dla mnie i dla niego koszmar no chyba ze bardzo wieje to sie meczyny w domu.
noce u ans sa ok karmimy sie 2 ,3 razy i zaraz zasypia wiec nie mam na co narzekac
Kilogramy hmmm niby 2 kg zostalo ale brzuch galareta no i biodra szerokie za 2 tyg kontrol u gina to zapytam o cwiczenia i oczywiscie jak bede mila sile to sie biore za cwiczenia
Rosna te nasze szkraby ,dopiero czekalysmy na pierwsze lutowe dzieciatko a tu 2 miechy niedlugo mina

Pomocy!
Mój szkrab nie chce spac w łóżeczku. Przyznaje, spałam z Nim w Moim i Narzeczonego, bo po prostu zasypialam karmiac. Teraz zaśnie przy piersi, położę Go do lozeczka i po 15 minutach max jest płacz. Za dnia już w ogóle.

cześć dziewczyny,
meli - dobrze że już juesteście w domu, a najważniejsze że zdrowi. śliczny chłopczyk z niego!!!
K1C1A i agatka - niestety moja córcia też lubi być na rączkach. musi bardzo mocno usnąć żebym mogła ją odłożyć do łóżeczka, tak żeby zaraz nie wołała. czasami położenie jej do łóżka zajmuje prawie godzinę!!! problemu ze spaniem z nią w łóżku nie mam. nie wiem jak mogłabyś ją oduczyć, ale pewnie lepiej już teraz się przemęczyć, bo im dłużej to trwa tym trudniej będzie jej się odzwyczaić.
U mnie malutka lubi leżeć w foteliku - bujaczku z włączonymi wibracjami. nie bardzo chce jej sie ćwiczyć na macie podnoszenie głowy. byłam dzisiaj z nią u położnej na kontrolę. przytyła 550 g w 3 tygodnie od ostatniej wizyty. niestety prawdopodobnie zaczynają się u niej objawy alergii (na brwiach robi jej się łuska - taka twarda skóra jak ciemieniucha). i prawdopodobnie może to być skaza białkowa (starszy synek też ma skazę więc w pierwszej kolejności położna podejrzewa że to może być to). muszę ograniczyć białko do minimum, nie mogę jeść sera żółtego, pić czystego mleka krowiego, postarać sie wyeliminować sery białe, a jogurt to 1 na tydzień ewentualnie i 2 jajka na tydzień. muszę uzupełniać wapń tabletkami. tą łuszczącą się skórę mam małej przemywać wywarem z siemienia lnianego i smarować emolientem do twarzy. a tak poza tym to musi ćwiczyć podnoszenei głowy bo do końca 2 miesiąca dziecko powinno unosić głowę na podpartych rączkach

Dziś w nocy walczyliśmy z Moim narzeczonym z Ivciem. Nie spaliśmy cała noc, a Mały usnal dopiero o 6 rano, ale tak jeszcze dwie doby i ma być ok, bo pytałam znajomego pediatry . Nnatt masz rację. Tak jak to pediatra mówił..im szybciej zacznę synka odzwyczajac od spania z Nami tym krócej, brzydko mówiąc, tresura będzie trwała.

Jestem po pierwszym wspolzyciu po porodzie. Eh. Dziwne uczucie. Tzn jeżeli chodzi o Mnie, jestem usatysfakcjonowana bardzo, mimo lekkiego pieczenia i odczucia rwania się miejsca zszywanego, ale martwi Mnie luz... czy to się unormuje czy juz tak zostanie? Słyszałam o ćwiczeniach mięśni Kegla, ale czy to skutkuje?

Musze dodać drobnostke...POGODA! CUDO!

Hej mamuśki!

U nas dzień leci za dniem, mały ma już prawie 6 tygodni, rośnie jak na drożdżach i jest coraz fajniejszy. Dzisiaj sam się uśpił podczas robienia zdjęcia które zamieszczę poniżej i spał godzinę. Mamy mały problem bo ma kaszkę mannę na buźce i robi żółtozielone kupki, ma biegunkę i śluz w kupce. Odstawiłam cały nabiał bo podejrzewam skazę białkową. Zaraz szykuję się na kontrolną wizytę do lekarza.

nnat- prosze cie jesli o możliwe podaj na priv kontakt tel. do cb bo mój też ma chyba skaze białkowa, chciałam na ten temat porozmawiać.

agatka_laa - ważne że była satysfakcja, mój przebiera nogami, a ja coś czuję że też będą luzy, za tydzień w czwartek idę do gin.

Hej mamusie, co do skazy to już mówię jak sobie poradzilayśmy,więc podstawa to odstawić sery,mleko i jogurty, przed karmieniem zawsze 8kropelek delicolu (rewelacja), buźkę myjemy w rumianku i smarujemy kremem dexseryl (poleciła go farmaceutka która stosowała go u swoich dzieci) i po tygodniu jest ok,wzdęcia zniknęły,kupy wzorcowe 3razy dziennie,a na buzi też już prawie nic nie ma:-) Teraz za to walczymy z kryzysem laktacyjnym i skokiem rozwojowym, bo to już ósmy tydzień leci te skoki rozwojowe to jest masakra,mała ciągle przy cycuszku, jakiś rytm dnia diabli wzieli, ja padam na twarz, ale za to wídzę jak każdego dnia robi się bardziej kumata i te uśmiechy...bezcenne

A mała przybiera mi 260tygodniowo i urosła 6cm