- Posty: 101
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Luty 2015
Mamusie Luty 2015
- Gosiaczek1331
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nnatt
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 60
- Otrzymane podziękowania: 0
olka, ładnie ten Twój maluszek przybiera . ja właśnie też jestem po wizycie. od wyjścia ze szpitala mała przybrała 260 g (waga przy wypisie 3200 g a teraz 3460 g). u mnie po wizycie też wszystko oki, muszę ją bardziej nawilżać bo ma trochę suchą skórę.....i oczywiście mała zrobiła kupę na panią doktor
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nnatt
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 60
- Otrzymane podziękowania: 0
olka, ładnie ten Twój maluszek przybiera . ja właśnie też jestem po wizycie. od wyjścia ze szpitala mała przybrała 260 g (waga przy wypisie 3200 g a teraz 3460 g). u mnie po wizycie też wszystko oki, muszę ją bardziej nawilżać bo ma trochę suchą skórę.....i oczywiście mała zrobiła kupę na panią doktor
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
Dzięki za gratulacje
Mam chwile napisać co się u mnie działo. W czwartek pojechałam do szpitala bo brzuch mi się spinał, rozwarcie na 2,5 palca miałam badania i wody były czyste a mały miał ważyć ok 3500 g. A w piątek miałam nie regularne skurcze, później test oxy ale nic nie ruszyło. w nocy dostałam skurczy i zaczęłam lettko plamić ale ustąpiło wszystko. nad ranem ktg usg badanie wód nadal czyste były. nawet nie zdarzyłam nic zjeść od 18 dnia poprzedniego bo mnie zawołali na ktg i oxy przed 11 zaczęły się skurcze nie regularne o 11 przebili mi wody bo na ktg przy skurczach dziecku zanikało tętno. Radziłam cały czas pod ktg. pierwsza faza porodu trwała 1,45 a druga 17 min. zauważyłam ze coś sie złego dzieje bo szeptali miedzy sobą. przy końcówce wiedziałam że jest źle i musiałam jak najszybciej urodzić wiec robili wszystko by mi pomóc bo zaczęłam panikować. dostałam tlen bo nie mogłam sobie dać rade z oddychaniem i nie miałam siły już przeć czułam bo się cala trzesłam. wezwali lekarza by zbadał dziecko po porodzie. przy porodzie pomagało ponad 10 osób. musieli mnie rozciać bo się cofał a kazda minuta się liczyła. okazało sie że mały miał pępowine na szyji i nie oddychał na poczatku wiec musieli podać mu tlen. dostał na poczatku 7/10 p abgar. strasznie się bałam jak mały nie zapłakał tylko dopiero po chwili. na szczęście teraz jest już wszystko dobrze. Już waży 3750 g. w szpitalu spadł 200 g bo miałam mało pokarmu a nie chciał pić tego sztucznego. teraz bardzo ładnie je z piersi. jak płacze to jak mała syrena. tylko pempuszek troche brzydki sie zrobił. i musze przemywać 6 razy dzinnie po 2 razy osceniseptem, 2 wodą utleniona, 2 wódka. Dominik bardzo dba o braciszka ale zazdrosny tez nie raz jest. troche ni ładu ni składu co napisałam ale kiepska ze mnie pisarka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nnatt
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 60
- Otrzymane podziękowania: 0
Mamusie, jaką decyzję podejmujecie w sprawie szczepienia? bierzecie szczepionki refundowane czy skojarzone? co ze szczepieniami dodatkowymi: meningokoki, rotawirusy, pneumokoki?
trzeba przyznać ze niestety koszt wszystkich szczepień jest ogromny (przynajmniej na mój budżet)....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olka_ka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 87
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nnatt
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 60
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agatka_laa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 1
Mój Ivcio dziś ma już trzy tygodnie i jeden dzien . Zmarzlak, okropnie płacze przy przewijaniu i kąpieli. Przy piersi byłby najlepiej cały czas, chociaż jest juz co raz lepiej z dnia na dzień. Jednego dnia spróbowałam dać Mu Bebilon, jednak pobudka była już po 1,5h. Generalnie budzi się co 2-3 godziny. Za dnia śpi malutko, w nocy w sumie też niezbyt wiele, bo nie lubi samotnego spania w łóżeczku . Kilka razy na początku byłam tak wykończona, że karmiac zasypialam i wydaje Mi się, że Mały lekko przyzwyczaił się do wygody spania na rękach, ale i tak jest dobrze, że w ogóle przyjmuje do siebie spanie w łóżeczku. Jednak na rękach śpi lepiej i dłużej niż w łóżeczku. Sen ma płytki, wystarczy delikatnie pohalasowac i juz jest pobudka. Mam nadzieje, ze przyzwyczai się do całkowitego chociażby nocowania w łóżeczku, bo się wykończe, to raz, a dwa, brakuje Mi utleniania Mojego mężczyzny . Mam z Nim problemy . Pracuje, potem ma treningi, w weekendy sparingi i niestety w ten weekend jak i ostatni zabalowal i w sumie całe dwa weekendy siedziałam sama z małym, a czasami nie mam nawet czasu zjeść i się wykąpać. Poradzicie coś? Jak mogłabym na Niego wpłynąć?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olka_ka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 87
- Otrzymane podziękowania: 1
Agatka wspolczuje syt z mezem niestety nie pomoge,nie mialam nigdy takiego problemu.
Fajnie, ze z malym wszystko ok. U nas halas na porzadku dziennym. Siostra po powrocie z przedszkola daje czadu. Mam wrazenie, ze im glosniej tym on lepiej spi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiawe22
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 26
- Otrzymane podziękowania: 0
Moj malutki dzis konczy 15 dzien. Kikut odpadl 9 dnia ale dalej jest strupek, polozna mowi ze to normalne. Poza tym duzo je, ze spaniem roznie.
Agatka moj tez najchetniej spalby na rekach i jak dotad 2 razy zdarzylo mi sie z nim usnac ale jak sie przebudze to zaraz go odkladam do lozeczka. Jesli chodzi o Twojego meza to po prostu porozmawiaj z nim. Teraz nsjbardziej go potrzebujesz. Zanim Wam sie unormuje rytm dnia.
wiem co mowie. Moj facet w sobote wrocil do pracy. Najgorsze jest to ze prscuje na nocki po 12 godzin. Jak wraca o 6 rano to praktycznie csly dzien odsypia wiec mozna powiedziec ze jestem sama. Jest naprawdę ciezko. Czekam zeby maly zasnal zeby tylko cos zrobic Najlepsze jest to ze ja sie staram zachowywac cicho i wogole zeby zasnal a on nie chce i marudzi. A jak moj T tylko wstanie i zaczyna byc w domu glosno to maly staje sie aniolkiem i zasypia he he. Wiec chyba woli jak jest glosno.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- linka29j
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 90
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja tak na szybko, dziekuje za gratulacje;)
My jyz w domku, choc mala ma jeszcze zoltaczke wypuscili nas. Malutka owinela mnie woklol palca. Caly czas na cycku, nie wiem co mam robic. Smoczka nie chce.
Mam jeszcze jedno pytanko, co wy dziewczyny jecie? Bo ja jestem blada, a nue chce malej zaszkodzic:(
Pozdrawiam
[ <a href=" www.suwaczki.com/ "><img src=" www.suwaczki.com/tickers/relgmg7y0hwqlt45.png " alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agatka_laa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nnatt
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 60
- Otrzymane podziękowania: 0
ja też karmię mała piersią, ale na szczęście nie jest dzieckiem wiszącym ciągle na cycku. szybko je i idzie spać karmienie u nas trwa łącznie jakieś 20 minut. mała budzi się co 3 - 6 godzin. chociaż ostatnio jakby wybudzała się z tego letargu noworodkowego i budzi się jakby częściej.
na początku uważałam co jadłam (pieczywo, gotowana szynka, masełko, mało nabiału, ostrożnie z warzywami i owocami, mięso tylko gotowane, nic smażonego). teraz na trochę sobie pozwalam więcej. dzisiaj wprowadzam zupę pomidorową bo miałam ogromną ochotę na pomidory. i jadłam też orzeszki fistaszki. zauważyłam że niestety jem bardzo dużo słodyczy (herbatniki, biszkopty, cukierki). nie wim czemu, w ciąży nie miałam ochoty prawie na nic słodkiego a teraz wielkie boom, nie mogę przestać myśleć o słodyczach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agatka_laa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- linka29j
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 90
- Otrzymane podziękowania: 0
Dzis byla u mnie polozna, pierwsza kapiel mam za soba:)
Pytalam co moge jesc, okazuje sie ze prawie wszystko tylko w rozsadnych ilosciach. No oczywiscie kapusty, fasoli itp. nie:) tak wiec nie jest tak zle.
Dzis Amelka troche wiecej spi, za to ja nie mam na nic ochoty bo cos mnie glowa boli:(
Pozdrawiam;)
[ <a href=" www.suwaczki.com/ "><img src=" www.suwaczki.com/tickers/relgmg7y0hwqlt45.png " alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.