Mamusie Marcowe 2015 :)

Dzisiaj nas Hania zaskoczyła tym, że leżąc na brzuszku odwróciła się na plecki Jak ten czas leci... codziennie nasze dzieciaczki nabywają nowe umiejętności i zaskakują Udało mi się w końcu uchwycić uśmiech, bo zawsze jak Hania widzi, że chcę zrobić zdjęcie to robi poważną minę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monia przystojniaczki! Super wyglądają dziewczynka by Ci się przydała miałaby obstawę! Haha

Agula ja tez nie wiedziałam,ze to będzie w biedronce,wiec cieszę się ze udalo mi się kupić

Beata Hania jest śliczna Faktycznie wloski maja podobne nasze gwiazdy! moja Kalinka tez próbuje się odwracać. Narazie wychodzi jej tylko na boczek i czasami uda jej się z brzuszka na plecy.

Kupiłam jej do skory ALANTAN jakis specjalny nie pamiętam nazwy ale super nawilża! Nic nie dzialalo na te jej nóżki a po tym ma idealne aż mi się wierzyć nie chce! A cena za tubkę 9.90! Za oilatum placilam ok.30 i nie pomagalo

Wczoraj bylysmy na przycieciu wedzidelka zaplakala delikatnie. Juz z gabinetu wyszla spokojna wiec nawet minutę nie plakala. Samo przyciecie kilka sekund. Cala buzia krwi aż się poplamila na sukience ale później juz nic nie bylo troszkę byla niespokojna przez resztę dnia ale juz jest dobrze



Udanego weekendu!

Malina - Kalinka śliczna... a jakie ma piękne oczka dobrze, że ma to już za sobą to przycięcie wędzidełka, dzielna z niej dziewczynka

Wyszliśmy z Hanią na spacer i wyglądał jak zwykle... nie wiem, dlaczego nie lubi spacerów Byliśmy z 30 min z czego 15 chyba strasznie płakała, aż ludzie się oglądali... wydaje mi się, że była już zmęczona, ale na powietrzu nie zaśnie... wróciliśmy do domu to chwilkę pomarudziła i zasnęła... Nie wiem już o co chodzi...

Mam pytanie czy Wasze maleństwa mają już zupełnie zagojone pępki?

*Beata* napisał: Mam pytanie czy Wasze maleństwa mają już zupełnie zagojone pępki?

tak

Mi o dziwo też się już marzy kolejne dziecko, ale jeśli samo się nic nie wydarzy to nie będziemy pomagać.
Trzeba naszych chłopaków jakoś ogarnąć, wrócić do pracy, odłożyć im na edukacje...

Choć pewnie gdybyśmy wpadli za 10 lat, to wtedy uznam, że musi być drugie do pary czyli czwarte

Beata moja to jak wyjdziemy na zewnątrz to odrazu spi. Czasami obudzi sie w trakcie spaceru porozglada i dalej spi. A pepuszek juz calkiem zagojony. A Hania cos ma z nim nie taK?!

Zazdroszczę Wam tych spokojnych spacerów....
Malina - Hani kikucik odpadł jak miała ok miesiąca, ale jeszcze ma taką maleńką kuleczkę czerwoną, jakieś dwa tygodnie temu dzwoniłam nawet po położną, żeby zobaczyła i mówiła, że tak może jeszcze być... ale coś długo mi się wydaje, w dodatku trochę ropka się robiła, za każdym razem po kąpieli jak się rozmoczyło, albo jak psikałam octaniseptem. Od 3 dni zaczęłam prawie cały czas wietrzyć pępek i widzę, że się wysusza już, więc może w końcu będzie ok.

Malina a co Kalinka miała na nóżkach? Olek ma takie coś jutro ide do pediatry ma to jeszcze na brzuszku raczkach.
Dzielna Dziewczynka
Beata my mamy już zagojony odvdawna.

Malina a co Kalinka miała na nóżkach? Olek ma takie coś jutro ide do pediatry ma to jeszcze na brzuszku raczkach.
Dzielna Dziewczynka
Beata my mamy już zagojony odvdawna.

Beata, Malina dziewczynki śliczne....

Marcinek coś ostatnio nie przepada za leżeniem na brzuszku.
dziś wyspał się do 10:40 potem był długi spacer, a na wieczór po kąpieli uspianie 2-3h i wreszcie śpi.

Pępuszek zagojony od dawna....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kristi - Marcinek jest słodki ;Masz rację te małe stópki cudowne, takie do schrupania

To ja już nie wiem, dlaczego Hani się tak długo goi ten pępek ;-(

Kristi Marcinek śliczny!!!

Monia miała bardzo ale to bardzo sucha skore.

Beata a kiedy idziecie na szczepienie? Moze lekarz cos poradzi co do pepuszka?

No to Olek te krostki też ma mega suche... kupie spróbuje.
Beata czasem pępek nie goi się po.osci tak było z Antkiem dopiero spirytus 50/50 zagoił go a też pamiętam że długo był brzydki...
O Anabell nie jestem sama myślą o "rodzinie wielodzietnej"

Monia spróbuj,bo u nas działa cuda. A cena śmieszna w porównaniu do innych balsamów/kremow do ciała.