Mamusie Marcowe 2015 :)

Tematu kurtek nie ruszam, napisałam już więc nie ciągne.

Ada położna ci temperatury nie przewidzi Z dzieckiem z reguły wychodzi się już jak ma tydzień, dwa, zależy od pogody. Po prostu zobaczycie jaka bedzie pogoda. Najwyżej poczekacie w domu na ładną i tyle

U mnie nadal siku w nocy min 2 razy, do tego bezsenność albo mały tak mocno kopie że się budzę. Ale ja w sumie nie jestem przyzwyczajona do spania całych nocy, od prawie 2,5 roku całej nie przespałam więc nie odbija się to jakoś szczególnie na mnie. Na szczescie senność mniejsza niż w 1 trymestrze

Ah <3 to słońce piekne
aż chce się żyć, musze porządki jakieś dzisiaj porobić

Dziewczyny oby nam się cała taka zima przytrafiła, tylko słoneczko proszę!

Ja w ciąży z Antkiem bardzo dużo chodziłam w zimie, to do pracy, to na uczelnie, to na aquaaerobic dla cieżarnych, teraz bede z Antkiem w zimie to jak tylko bedzie słońce to codziennie bedziemy chodzić na spacer.

Czemu zawsze trafiam na nową stronę - tożto niesprawiedliwe

Co robicie na obiad? Rzućcie pomysł

Złośliwe forum -.-

Ja wczoraj poszłam do gin w ciepłej bluzie,na to kurtka jeansowa i mam, dzisiaj umieram,bo coś mnie łapie. także kurtkę można kupić, sprzedać, oddac, zostawić jak Anabelle mówi na kolejną ciążę, cokolwiek.
W ogóle dzisiaj coś w brzuchu mi się przelewa, jak przed okresem, ciekawe co za procesy tam zachodzą.

Ja dzisiaj na obiad mam gulasz, reszta rodziny spaghetti .

A i tak do tej kurtki, to jeśli ktoś ma zamiar zimę w domu przedsiedziec i okazyjnie Wychodzić, to moze i faktycznie kupić większą. Ja jestem zmuszona minimum 4 dni w tyg wychodzić na cały dzień, więc lepiej sie ciepło ubrać

Anabelle nie przewidzi ale doradzić może z reszta mam tak świetna położną, że każdej takiej życze

Nie wiem jak Wy, ale ja z moją położną mam super kontakt, nawet co jakiś czas do mnie dzwoni i pyta jak się czuje, ekstra kobitka z niej jest i jakaś spokojniejsza się czuje jak wiem, że w każdej chwili mogę do niej zagadać, doradzić się

Ja zrobiłam pranie i za chwilkę mykam na spacer, temperatura troche podskoczyła do góry to warto wyjść

Na obiadek dziś nóżki kurczaka, ziemniaczki, buraczki, fasolka szparagowa

Też zrobiłam już pranie.. lekkie ogarnięcie chatki..a popołudniu jak mężuś wróci z pracy robi dalej sypialnie.. Już mam dość tych remontów.a jeszcze tyle nas czeka ;/ Całą zimę z męża ruchami.

Na spacer się też wybiorę ale troszkę później..
Teraz bd miała małe SPA ;p

A muszę lecieć w przyszłym tyg zapisać się w ośrodku o położną bo mi to z głowy wyleciało ;p

hej kobitki na tej mojej wyspie dzisiaj w miare niezla pogoda zero wiatru pochmurno ale az 10 st a zapowiadaja do 13 wiec super ... pogoda tutaj zmienna jest niesamowicie na przyklad mialam tutaj we wtorek pełna zime snieg spadl w godzine czasu ale taka ilosc ze samochod ledwo z parkingu wyjechal tempertura -1 trwalo to do srody wieczor i znow mamy piekna pogode wiec trzeba korzystac dlatego dzisiaj wybieram sie na spacer zakupki a potem na kawusie do przyjaciolki ... niestety sama bo moj ukochany w pracy do 20 ahh... a jutro hmm.... plan mialam taki ze jak juz bede wiedziala jaka plec to pojedziemy na zakupki ale niestety z planow nici wiec pewnie jakis film kocyk cieply napoj i leniuchowanie przez caly dzien no chyba ze goscie sie wprosza

ja dzisiaj tez mialam niespokojna noc co chwila sie budzilam a na koniec jakies sny posrane mialam .... nalenstwo w nocy daje czadu ale juz do tego przywyklam i nawet sie nie budze jak mocniej kopie

Edit: a co do kurtek to mam z glowy problem bo w tamtym roku kupilam sobie taka cieplusia ktora ma sciagacze w srodku kurtki wyglada super juz musialam poluzowac ale jeszcze jest duzo zapasu wiec bede miala na cala zime teraz da sie uniwersalne kurtki kupic tylko trzeba dobrze poszukac i oczywiscie troszke drozsze sa ale to wydatek na jeden raz a i nie martwi sie czlowiek czy schudnie czy przytyje

Amorfivell super fotka, a brzusio malutki a gdzieś w necie taką kurtkę ze ściagaczami kupiłaś?

Ja też oglądam cały czas kurtki, używane też. I tak jak Anabell i Nesqa jestem zmarźluchem i nie wyobrażam sobie nie mieć ciepłej kurtki. A nie mam zamiaru się ograniczać i nawet na spacer nie wyjść w grudniu, styczniu czy lutym. No ale też nie mam pomysłu jak to rozwiązać praktycznie.... Bo większej kurtki niż normalny rozmiar mój sprzed ciąży nie kupię bo zawsze lubiłam mieć dopasowane, fajnie by było właśnie jakąś ze ściągaczami może kupić, albo jakąś bombkę, hmmm......

U nas zimnoo, wczoraj słonko a dziś chmurzasto....
Czekam na męża zaraz powinnien być już się tak cieszę bo jestem taaaaka stęskniona, całe 6 tygodni go nie było to my mamy dziś typowo polski obiad bo się stęsknił za polskim jedzeniem muszę się nim nacieszyć więc mogę rzadziej zaglądać do Was ale będę się starać

Amorfivell świetne zdjęcia
My nadal gości mamy siostra z córką i mężem więc dużo ludzi i rozgardiasz w domu. Jutro jeszcze urodziny babci na szczęscie w lokalu bo nie wyobrażam sobie pół dnia w kuchni siedzieć.
Co do kurtek- ja wiosną po promocji kupiłam sobie zimowy płaszcz niestety nie ciążowy i pewnie w niego nie wejdę,ale nie wyobrażam sobie chodzić z brzuchem na wierzchu więc pewnie coś kupię jak się mieścić nie będę. Na bank bedę zimna wychodzic czy to na spacer czy do lekarza. Babka ze sklepu z ciążowego polecała poncza na zimę ale muszę to jakoś przemyśleć wszystko.

Ja już po spacerku do słoneczka w miare ale w cieniu ziiiimno. Na obiad mam jeszcze pizze bo została z wczoraj a sprawe płaszcza mam chyba rozwiązaną mierzyłam mój to w niego już nie ma szans żebym się dopięła nawet teraz, ale moja mamcia nosi o jeden rozmiar większy ode mnie i mierzyłam jej płaszczyk on ma takie gumki w pasie i troche się naciąga, więc na jakiś czas będzie dobry do końca zimy na pewno nie, ale jeszcze mam w nim sporo zapasu żeby się zapiąć także mama mi odstąpi na czas ciąży swój

Amorfivell fajny malutki i zgrabniutki brzuś, a fotki świetne

ja miałam fatalną położną w ciąży z Antkiem - już się na nią nie zdecyduję.
A inna jest w mieścinie obok, ale nie wiem czy bedzie fajna - zobaczymy - tylko u mnie inna sytuacja bo ciąża 5 a dziecko 2 więc w sumie wiem co i jak - teorie znam ze szkół rodzenia (mam notatki) - a do tego mam własne przemyślenia z wcześniejszych doświadczeń.

Anabelle napisał: ja miałam fatalną położną w ciąży z Antkiem - już się na nią nie zdecyduję.
A inna jest w mieścinie obok, ale nie wiem czy bedzie fajna - zobaczymy - tylko u mnie inna sytuacja bo ciąża 5 a dziecko 2 więc w sumie wiem co i jak - teorie znam ze szkół rodzenia (mam notatki) - a do tego mam własne przemyślenia z wcześniejszych doświadczeń.

Dokładnie tak jak piszesz, z kolejnymi ciążami jest inne podejście niż z pierwszą, bo już wiadomo co i jak i czego się można spodziewać, dla mnie wszystko to nowość, mase pytań, sporo wątpliwości, ciekawość wszystkiego itp ale dzięki położnej mi znacznie łatwiej