Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

Kasiekk z tą kulką na podpasce to pewnie czop śluzowy. Mały jest bardzo nisko, brzuch ci się stawia, pewnie miewasz skurcze, do tego ten czop ... jednym słowem lada dzień będziesz trzymać swoje maleństwo w ramionach Może będzie jednak tak kochany i poczeka do stycznia, bo szkoda żeby cały rok miał do tyłu

Szczerze mówiąc to trochę wam zazdroszczę tych wszystkich objawów przepowiadających poród, bo u mnie zupełnie nic się nie dzieje a może to tylko cisza przed burzą hehe.

Przeziębiłam się na całego gardła nie czuję i mam straszny kaszel. Piję jedynie syrop z cebuli i herbatkę z miodem i cytryną, mam nadzieję że pomoże.

gosia_ann napisał:

Kasiekk z tą kulką na podpasce to pewnie czop śluzowy. Mały jest bardzo nisko, brzuch ci się stawia, pewnie miewasz skurcze, do tego ten czop ... jednym słowem lada dzień będziesz trzymać swoje maleństwo w ramionach Może będzie jednak tak kochany i poczeka do stycznia, bo szkoda żeby cały rok miał do tyłu

Szczerze mówiąc to trochę wam zazdroszczę tych wszystkich objawów przepowiadających poród, bo u mnie zupełnie nic się nie dzieje a może to tylko cisza przed burzą hehe.

Przeziębiłam się na całego gardła nie czuję i mam straszny kaszel. Piję jedynie syrop z cebuli i herbatkę z miodem i cytryną, mam nadzieję że pomoże.

Gosia zwłaszcza że miód wywołuje skurcze :D:D Uważaj na siebie... może będziesz miala tak ze wyleci ci czop z wodami przyjedziesz powoli do szpitala... urodzisz i bedzie po

Kasiekk napisał:

może będziesz miala tak ze wyleci ci czop z wodami przyjedziesz powoli do szpitala... urodzisz i bedzie po

Hehe byłoby fajnie

gosia_ann napisał:

Przeziębiłam się na całego gardła nie czuję i mam straszny kaszel. Piję jedynie syrop z cebuli i herbatkę z miodem i cytryną, mam nadzieję że pomoże.[/quote]


gosia"_ann na przeziębienie polecam syrop PRENALEN mi bardzo pomógł i jest bezpieczny w ciąży

Gosia mi na zarazki pomaga czosnek albo zjedzony kilogram pomarańczy - wit c w dużej dawce

Kasiekk tak mnie wzięlo na te Twoje przed porodowe objawy, że nie mogę przestać myśleć czy juz masz skurcze, czy wody Ci juz odeszły.... myślami jestem z Tobą informuj nas na bierząco !! co i jak

makaja jeszcze sie okaże że będę ostatnia na pewno bedę informować

nie no co Ty ostatnia nie jak Karolek jest juz prawie w kanale rodnym... skoro tak boli to czuję , że na dniach albo godzinach Was weźmie... tak coś czuję... ale Ty na pewno czujesz ... chociaż z ta intuicją to różnie bywa....


Pakuje się ....

oby sie sprawdzilo

pakuj sie juz czas ;]

mi odszedł ponad 2 tyg temu i co nadal nie urodziłam i nawet miałam skurcze ktorych nie czułam wiec czop nie musi oznaczac ze zaraz urodzisz w szpitalu mi mowili ze z wypadniety czopem mozna chodzic i chodzic,kazda kobieta jest inna wiec u ciebie moze oznaczac porod z dnia na dzien lub wrecz przeciwnie ,ale w koncu jestesmy na takim etapie ciazy ze nawet bez rzadnych objawow mozemy spodziewac sie lada chwila porodu NA BOL GARDŁA DOBRY JEST TANTUM VERDE moja gin poleciła mi i on jest bez recepty ,wczoraj az paliło mnie w gardle a dzisiaj zero bolu

a co do bolu miedzy nogami to ja miałam tak od 24 tyg ciazy ,czasami tak mnie bolało ze chodziłam rozkrakiem i wstac z łożka nie mogłam ,lekarz powiedział na to ze wszystko tam sie przygotowuje do porodu zeby sie nie martwic

renata mnie boli bo Karol ma nisko bardzo główkę i mi tam uciska.. ja tez miałam wczesniej podobny ból ale on bł podobny.. to bylo spojenie - przygotowanie...

a ja coś czuję, że renata to po terminie urodzi pomimo, że jej jako jednej z pierwszych czop wypłynął... poza tym podobno chłopaki na świat poźniej przychodzą... hmmm ciekawe

ja tez tak czuje ze po terminie urodze,moja kolejna noc męki , godzina po 1 a ja nie moge spac

Cześć Dziewczyny!!!!
Gratuluję rozpakowanym Mamusiom!!!!!
Ja mam chwilkę, bo mój Maluszek jeszcze sobie śpi:) Przynajmniej mam czas na nadrobienie co tam u Was
Tak czytam o Waszych przeziębieniach, i chciałam Wam polecić syrop Prenalen ( co prawda jest bardzo niedobry, ale pomaga). Ja przed samym porodem też się przeziębiłam. Miałam straszny karar i kaszel. Co dziwne, że podczas porodu oznak przeziębienia zero. Potem wróciło. Z jednej strony się trochę martwiłam jak to moje przeziębienie wpłynie na Piotrusia. Na szczęście nic mu nie było i nie jest. Ponoć jeśli się karmi piersią to maluszek się od mamy nie zarazi. A przynajmniej ten mały organizm już na początku walczy z infekcjami.
A u nas jest jak na razie super. Mały jest grzeczniutki, przesypia po 3-4 godzinki. Ssie ładnie cycusie. Mieliśmy tylko problem z kąpielą. Strasznie się darł (jakbyśmy go ze skóry obdzierali). Położna poradziła nam, żeby tata podczas kąpieli złapał go mocno za rączki no i wczoraj już było lepiej.
Chciałam się też pochwalić, że mam wagę mniejszą o 2 kg niż przed ciążą Co prawda w ciąży przytyłam tylko 8 kg, ale nie sądziła, że po waga będzie mi dalej szła w dół.
Nierozpakowanym Mamusią życzę w miarę niebolesnych i szybkich porodów:) Dziewczyny wszystko przed Wami Trzymam mocno kciuki :*