Rodzimy w marcu 2011

olka napisał:

nommm, palę zaczęłam niedawno... P. zły jest za to na mnie, ale to silniejsze ode mnie...

moj tez byl na mnie zly ale ja jestem na tej zasadzie"robta co chceta"

Mamy auto maz ma prawko a ja lubie jezdzic autem jako pasazer ale wole rower jak mam sama jezdzic juz mysle jakie krzeselko dla Tymka kupic by na wycieczke w lewcie pojechac;-)

megi23 napisał:

Hehehe moj nie wie co pisze i zkim ale zazdrsny jest o mojego kolege to dluga historia i jak slyszy jego imie to az kipi eh prawko ja tam wole rower:-)

a ja tam na stare lata postanowiłam wreszcie zrobić to pieprzone prawko, bo bez tego to jak bez ręki... na głupie zakupy muszę wyciągać męża.. a tak wsiadam w autko i mam wszystko w d***

Megi auto,karta kredytowa ja i Nelka to wystarczy nie ma nas pol dnia i zabawa po uszy uwiez bez meza

olka napisał:

megi23 napisał:

Hehehe moj nie wie co pisze i zkim ale zazdrsny jest o mojego kolege to dluga historia i jak slyszy jego imie to az kipi eh prawko ja tam wole rower:-)

a ja tam na stare lata postanowiłam wreszcie zrobić to pieprzone prawko, bo bez tego to jak bez ręki... na głupie zakupy muszę wyciągać męża.. a tak wsiadam w autko i mam wszystko w d***

ot to jest prawda,jak bez reki

Ola mialam isc spac a tu za dziesiec dwunasta przez ciebie

Ja zawsze moge szwagierke wziasc nie musze meza hehe no fakt i wiem ze bym zdala ale jakos nie wiem maz mnie 3 rok prosi i kupi auto nowe. I mowi ze bedzie mi wygodniej.... Zobacze moze zrobie ze szwagrem co 18 konczy bedzie w lecie robil

No dobra zmotywowalyscie mnie jutro gadamz S niech daje na prawko w lecie ale sie ucieszy

no to Megi do dziela
ja id eteraz lulu
do jutra
pa

Wybila godzina 0
Ja tez ide lulu branoc pchly na noc karaluchy pod poduchy a szczypawki do zabawki;-)

wyszłam na balkon a tam pól cm śniegu... u Was też pada?

megi, jak Cię Twój S. namawia na prawko to rób potem będziesz miała jeszcze mniej czasu...

edit
no to jak Wy spadacie, to i ja się zmywam... nic tu po mnie GUTE NACHT!

z rana dzień dobry-helllołł!!
To poszalałyście wczoraj .
Zawsze zapominam Wam napisac,że jakiś tydzień temu śnił mi się Freddy Kruger brrrr..... skąd się biorą te bzdury . A w nawiązaniu do mijającej nocy,to koszmar jakiś, nie wyspana jestem jak cholera .
Lenka wczoraj na podwieczorek nie chciała żadnych owoców itp. to zrobiłam jej jajecznice i zjadła ją o 18.Po 19 my jedliśmy swoją kolację to oczywiście musiała wtedy też podjeść i zjadła parówkę. Ale mleka o 21 to już nie ruszyła, nic dziwnego świruska .ZAsnęła 21.30 i o 23 zaczęła się wiercić i stękać. Biorę ją na rączki i czuję koooopę .Najadła się jak świnka i koopala walnęła przez sen a ile się opiła, prawie 2 całe kubale wytrąbiła. To i zalana pielucha była .Ja ją do przewijania a ona w płacz,że spiąca .I tak po przebraniu została już u nas i całą noc popłakiwakla i sie wierciła .Wstała o 7 i teraz obie wyglądamy jak z krzyża zdjęte i poziewujemy .
U nas też dopadało śniegu i..... sypie właśnie

Bombel - odpisali z all

Melka-no nareszcie, szwędasz się gdzieś i szwędasz .Uśmiałam się z Waszych dialogów z mężem


A wiecie co? Mojej Lence oczka się zmieniły. Długo, długo miała niebieskie po mamusi a teraz.....a teraz to nie wiem .Ma niebieskie a zaraz przy źrenicy brąz się rozchodzi (po tatuniu) .Już oczy to mógł mi zostawić .

dzień dobry
u nas duuzzooo śniegu
do później bo teraz idziemy spać

Ło matko ileście nakrobały wieczorem

Lenka wczoraj miała dobry spust na jedzonko Kuba dziś na sniadanie wciągnął jajko po wiedeńsku i dojadł połową parówki Wstał po 8.30

U nas oczy nadal niebieskie, ale obydwoje takie mamy. Może Lencia bedzie miała 2 kolorowe tak podzieli rodziców

A ja nawet dobrze nie mogę popisać z Wami, bo jak zostaje sama to jak kangur chodzę z Karolem, dobrze że u nas ferie od poniedziałku, to trochę się zrelaksuje.

Ja piszę najczęsciej jak Kuba śpi albo sam się bawi a ja mam chwilkę na popisanie