zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Laski tak jest u nas dzisiaj od samego rana:



A pamiętam jak kilka lat temu ok 10 kwietnia to się na działce w rzece kapaliśmy ze znajomymi

U nas tez zimowa aura.

Agusiak to czekam na ffotki pokoju z lozkiem

S dojechal jest w Stalowej u mnei juz nie pada snieg
znam wasze zdaie i wezme wszystkie pod uwage dzieki ze jestescie laseczki

Witam Kochane
Ależ ja tęskniłam za Wami . Z góry przepraszam , ale nie nadrobię tego co przez te 2 tygodnie pisałyscie . Ale obiecuję już pisać na bieżąco ... o ile córeczki mi pozwolą


Nie poczytałam za dużo co tam u Was , wiec wybaczcie jak będę dopytywała o to , o czym juz pisałyście

Agusiu już łóżko dla Linki kupiliście ?? Podeślesz linka ? Kiedy je składać będziecie ?
I napisz mi Kochana jak Ty się czujesz ? Jak Fasoleczka się miewa ?

Sylka Kubusiowi jeszcze ospa się przyplątała ? Ten to biedny wszystko na raz przechodzi . Dobrze jednak , ze tak dobrze ją znosi i przechodzi . I już będzie to miał za sobą , a to dobrze na przyszłość rokuje


Kozłowska teściową się nie przejmuj . Ona wybrała takie życie , nie miej wyrzutów sumienia , dobrze że chronisz Matka przed tym wszystkim .

Gosiu Super , ze udało się wyjechać na świeta . Czekam na zdjecia

A co do pogody ...to dramat . Więcej śniegu niż w grudniu . Masakra . Musiałam pożyczać kombinezon zimowy dla Mai , bo nie nastawiałam się na zimę tej wiosny

Bardzo Wam dziękuję za gratulacje i ciepłe słowa Kochane jesteście

Agusiu cudownie że się odezwałaś i że jutro już będziecie u siebie

To co opisałaś sprawiło że ciarki przeszły mi po plecach ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło, że jednak byłaś na czas w szpitalu i że ciążę wcześniej zakończono.
Życzę Ci aby Majusi jednak nie minęło takie piękne spanko bo po Amelci Ci się należy, hehe
Bardzo się cieszę że wszystko u Was dobrze i Amisia uwielbia siostrzyczkę A z tym karmieniem czy dawaniem pić ze swojego kubeczka to już tak jest i rzeczywiście trzeba uważać
Nie mogę się już doczekać zdjęć Waszej wspaniałej rodzinki

A jak teraz cukry się sprawują? Mam nadzieję że z każdym dniem coraz lepiej?
Mężuś pewnie ma jakieś dłuższe wolne, czy od jutra same zostajecie?

Ależ się za Tobą stęskniłyśmy, pewnie ciągle będziemy Cię o coś pytać

Kochana ja czuję się na szczęście dobrze, na razie wszystko przebiega tak jak z Paulinką było. 11 kwietnia mam prenatalne i musze porobić jeszcze badania które mi zostały

Łóżeczko zamówiliśmy dokładnie takie:
allegro.pl/lozko-stas-160x70-dwa-kolory-...rac-i3106502687.html
ten ciemniejszy kolor. Chciałam je rozłożyć jak już będzie ciepło, czyli nie wiadomo kiedy, haha.

Dzień dobry!

U nas na szczęście po śniegu ni widu ni słychu. To znaczy leżą jeszcze takie ciapki,ale ogółem to już bardziej wiosennie. Nie zdziwię się jeżeli u Waś śnieg zniknie,a mnie zasypie

Ogarnęłam siebie,pokój,rozpakowałam walizkę.

Głupia zmiana czasu Ciekawa jestem ile czasu minie zanim Hania się przestawi. W dzień 3 godziny zasypiania,wieczorem 2. Zwariować idzie,bo w dzień moje cenne chwile topnieją,a wieczorem brakuje ich dla męża W dzień śpi krócej,bo przecież nie mogę jej pozwolić spać do 16,a potem oczekiwać by poszła spać o 20. Więc muszę ją budzić,a Kluseczka niedawno wydłużyła sobie drzemki do 3 godzin,a teraz bywa,że śpi tylko godzinkę

U rodziców w domu gorąco,mimo pozakręcanych grzejników i strasznie suche powietrze przez co Hania załapała kaszel,który męczy ją tylko i wyłącznie w nocy

Moja mama niedzielę spędziła w łóżku i ubikacji,dzisiaj mój tato Mama miewa gorsze dni,ale okazało się jednak,że to jelitówka. Mam tylko nadzieję,że to my zawieźliśmy ją do Kostrzyna,a nie przywieźliśmy ją tutaj.

Święta ok jak pisałam wcześniej,tylko trochę męczące przez co nawet nie mogłam do Was zajrzeć. Ale już Was nadrobiłam Chociaż moja pamięć jest kiepska i niestety większości nie pamiętam

Agi,miło,że znowu jesteś z nami Czekamy na fotki Waszej wspaniałej rodzinki. Wesoły Babiniec Ciężkie chwile za Wami,ale na szczęście wszystko już dobrze

Agusia,może jak złożycie łóżko przy takiej zimowej pogodzie to wiosna przyjdzie

Paulinka jak zwykle cudowna i ekstra ma koszulkę Gdzie Wy taką dostaliście?! Prawdziwe dziecko Woodstockowiczów

Megi,sytuacja do doopy,ale co zrobić?! Jak Michałek się urodził to pół roku mieszkaliśmy osobno,a następny rok spędziliśmy na wariackich papierach,trochę razem trochę osobno.
Ja bym mogła wyjechać,bo życie tutaj to czarna rozpacz,ale trzeba mieć jak wystartować,pracę,gdzie się zatrzymać na początek...

Sylka,znalazłam tą aplikację i ściągnęłam siostrze na tableta,także dzieciaki miały frajdę. Muszę powiedzieć,że Hania sobie super poradziła. Nie liczyła po angielsku,literek też nie mówiła,ale traktowała to jako puzzle. Michu z kolei mówił co to za literki po polsku,a potem podawał przykłady wyrazów zaczynających się na nie No i mąż się zastanawia czy aby nie kupić jakiegoś tableta,tym bardziej że nasz lapek jest już dość stary i średnio sobie radzi z internetem

Poza tym Hania nas ostatnio znowu zadziwiła,bo liczy też wspak od 7

Na koniec kilka fotek. Takich małoświątecznych,ale Święta były jakie były. Kto widział lepić bałwana w niedzielę wielkanocną?! Pogoda zwariowała

Aguniu super to łóżko Paulinka będzie zachwycona zapewne Ciekawe jak zareaguje A ten materac fajny ?
Ja chcę Amci też jeszcze w tym roku wymienić łóżko i myślę o podobnym

Co do Nas , to Mężuś wolnego nie ma jakoś specjalnie . Chociaż teraz przez tą pogodę nie pracuje . Ale nadrabia w domu to z czym się nie wyrobił na czas Np z barierką na schody
Jutro zapewne nie pójdzie , bo pogoda jest jaka jest .

Moje cukry teraz lepsze zdecydowanie . W szpitalu kilka razy miałam spadek , ale już się normuje wszystko .

Cieszę się , ze Ty czujesz się dobrze Oby Ci się nie zmieniło . A mdłości minęły ?
I trzymam kciuki za wynik prenatalnych

Gosia fotki cudowne Wiem że się powtarzam ale masz dzieci jak z żurnala
Hanulka cudna w tej sukience w kratkę i z koszyczkiem a Michałek widzę że też z tabletem śmiga

Masz rację że te święta takie nijakie były. Ja też odniosłam takie wrażenie. Fajnie że pojechaliśmy do teściów a potem spotkaliśmy się z dziadkami moimi ale ogólnie to tak mało świątecznie było.

u nas na szczęście nie było żadnego problemu ze zmianą czasu. Paulinka jak była kąpana o 19 tak teraz jest o 20 (19 starego czasu) i to samo z drzemką w dzień, spała o 11 a teraz usypiam ją ok 12, zależy jak bardzo jest zmęczona. Fakt że wieczorkiem jest o tą godzinę mniej czasu dla nas ale jak będzie ciepło to podejrzewam że kąpiel jeszcze nam się przesunie

A koszulkę kupiliśmy na Oldtimerbazar Poluję jeszcze na małą ramoneskę
Żałuję że nie kupiłam wtedy jeszcze koszulki z napisem "jeśli myślisz że jestem słodka to spójrz na mojego tatę" Ale jeszcze ma być ten bazar w maju to może coś będzie ciekawego.

Aguś jaki ten materac jest to napiszę Ci wieczorkiem bo na razie paka stoi na ganku
Ale koszt takiego porządnego to ponad 300zł więc mam nadzieję że chociaż na jakiś czas nam wystarczy.

Super, że cukry się normują
Pogoda faktycznie nie sprzyja pracy na zewnątrz ale przynajmniej masz mężusia jeszcze w domku

Dziękuję za kciuki, na pewno się przydadzą bo ja już się tym troszkę denerwuję

agii o jejku jak ja sie modlilam o Majcie ee twarda kobita ciekawe czy twardsza od Amci, pomysly ma genialne no cop . juz chce by Majcia byla w jej wieku i sie z nia mogla bawic to szybko ja karmi czym popadnie by urosla . wspolczuje przezyc ale jak mowilam Majcia silna kobitka:)a zdjecie jej sliczne oczywiscie ja chce wiecej fotek i Ami i Majci , zaraz pozmniejszma zdjecia to wam pokaze Tymcia
oj trudno mamy wiecie ja juz 5 lat tak jezdze , wczesniej bez Tymcia teraz z nim ... jest tez plus jak nie bede pracowac bede do mamci jezdzic np na wakacje 2 miesiace a nie brac urlop i kombinowac bo S dostanie jak przyjedzie s to mu powiem ze zostaje u niego
Agi super ze cukry nie szaleja i ze jutro do domciu jedziesz apropo barierki S tez ma zrobic na schidy i drzwi musze zmienic bo on juz umie z klucza otwierac tutaj

megi czyli rezygnujesz z pracy i wracasz na stałe z mężem do domku?
Wiem, że życie na kupie nie jest proste bo u mnie nie ma dnia bez marzeń o własnym lokum ale najważniejsze żeby być razem. Kurcze tak sobie myślę że przecież kiedyś los musi się do nas uśmiechnąć i dać nam te wymarzone "M" Czego życzę nam, Wam megi i Wam Gosiu

to czekam niecierpliwie na zdjęcia Tymka

alez prosze

Agi super że sie odezwałaś. Miaąłm do Ciebie pisać smska, ale pomyslałam że nie bede zawracać Ci głowy

Współczuję przeżyć. Najważniejsze że Maja zdrowa i bezpieczna po 2 str. brzuszka. Z bieganiem po specjalistach z wcześniakiem wiem co to jest bo to przerabiałam. Jakbyś potrzebowała jakiejś rady wal jak w dym

Ciesze sie, że Ami tak super nastawiona do siostry, czasem jest wrecz przeciwnie. MAsz madrą córeczkę Faktycznie pilnowac musisz bo czasem checią i dobrym uczynkiem może zaszkodzic jeszcze ale chęci się liczą

Dla mnie Maja to klonik Ami, o czym Ci juz pisałam wczesniej

Gosiu zdjecia świetne Hanula te ciuszki ma zabójcze, mała elegantka I zadziwiające jaka mała mądrala z niej Już Ci nawet wspak liczy !!!

Oj jak ja Wam zazdroszczę braku śniegu ... u Nas pada nieprzerwanie od paru dni

Zmiana czasu tylko w pierwszy dzień narobiła zamieszania . Ale w kolejnym już wróciło wszystko do normy . Ami chodzi spać o tych samych godzinach ,czyli po 10 tej i 19 stej

Co do suchości powietrza , to tu w blokach też gorzej niż u nas ,dlatego nawilżacz przywiozłam .


Agusiu u Nas święta też zwariowane . Nie odczułam wcale , ze były . Raz , ze zamieszanie szpitalno porodowe , dwa zawsze sobie wcześniej wszystko przygotowywałam i trzy śniegu masa
Z materacem masz rację ... ceny powalają Oby ten sprawdził Wam sie jak najdłużej .

Ha koszulka Linki wymiata Na pewno uda Ci się kupić inne do kolekcji


Megi spóźnione życzenia dla Tymcia

Zdjecia super A torcik palce lizać Pewnie Tymuś był zaskoczony i szczęśliwy . I jeszcze prezenty fajowe i rodzice razem ... same świetne wydarzenia

Czyli podjęłaś decyzję o powrocie ? Na pewno Wam to dobrze zrobi


Chyba dziś ciśnienie niskie ...głowa mnie boli i ziewam jak oszalała .

U nas brak fot Światecznych nie robiłam ciapkowi zdj

Gosiu fotki masz świetne Hania i Misiek jak wystrojeni
U nas też pełno śniegu.

Tablet to świetna sprawa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Agi czekamy na fotki Majusi

Megi widzisz jaki super tort wyszedł, a mówiłaś że się nie uda

dobry wieczór

megi świetne zdjęcia, super z Was rodzinka, tym bardziej nie możecie się rozdzielać
A tort wygląda rewelacyjnie, jak z cukierni i z pewnością smakował wyśmienicie

Sylka Kubuś wymiata z tym tabletem, już ma go opanowanego do perfekcji

Gosiu posłuchałam Ciebie i mam tylko nadzieję że miałaś rację z tą poprawą pogody po złożeniu łóżeczka
A oto efekty



Gosia a ten zestaw scrab coś tam, to dla takiego laika jak ja rewelacja
Cieszę się jak świnka w deszcz i zabieram za tworzenie kalendarza ciążowego

Miłego wieczorku