Kwietniowe mamusie 2011 come back

My też w niedziele wyprawiamy 2 latka bo miałam robić w zeszłą ale wszyscy się pochorowali Tort robię sama śmietankowo orzechowy ale niestety nie mam takich zdolności jak wy więc będzie zwyczajny z napisem i misiem z kawy z szablonu do tego zrobiłam sernik na zimno z truskawkami , babka kruche ciastka no i lody z owocami i bita śmietaną.Więc jutro 2 kilo więcej

Andzia - widziałam, że się czaisz i masz szczęście, że się odezwałaś

Kochana, czy przyjmiemy Nasze ramionka są szeroko rozpostarte.

Pisz co u Was???????????????

Andzia - no, to już coś wiemy. Ale ucztę przygotowałaś. U mnie to bez szaleństwa. Ciekawa jestem jak ten mój tort wyjdzie. Z dziewczynami to się nie mierzę, bo one to artystki.

A i ja nie w formie na takie ewolucje kulinarne.

Dzięki

Bartuś od 2 miesięcy chodzi do przedszkola prywatnego, na początku nie mogliśmy go zabrać do domu tak mu się podobało potem miał mały kryzys i rano trochę płaczków i smutasków a teraz już znów ok, plusem jest to ,że jego wychowawczynią jest moja bardzo dobra koleżanka którą Bartuś zna od urodzenia ,a ja zawsze mogę zadzwonić i spytać jak tam?

jesteśmy właśnie w trakcie odstawiania smoka, bo do tej pory nie umiał zasnąć bez, ale od tygodnia z różnym skutkiem walczymy raz zasypia spokojnie a raz jęczy przez 20 min, w przedszkolu za to zasypia spokojnie bez.

a to nasz dwulatek:)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Andzia - taki mały zawadiaka

Fajnie, że z przedszkolem za pan brat, a na smoka się niedługo wypnie

Ostatnio przed wizytą zrobiłam sobie zdjęcie i akurat mi się napatoczyło, to Wam pokażę

Hej dziewczynki!

Ja się tortem nie pochwalę! Jestem zdołowana na maksa. Będzie tylko i wyłącznie ładnie wyglądał w środku i będzie smaczny. Z zewnątrz to jedna wielka porażka. Jakbym miała go opisać w jednym słowie to "wstrętny",a nie jest jeszcze skończony. Zrobię to rano,bo wszyscy już chcieli się położyć,więc nie chciałam się tłuc.

Andzia,wiesz,my tam Cię stąd nie wypisywałyśmy,więc nie ma Cię co przygarniać. Fajnie p protu,że się odezwałaś po dłuższej przerwie Dave,dobrze opisała Bartusia,inaczej bym nie opisała go na tym zdjęciu A jaki ma w rzeczywistości temperament?

Zaszalałaś z menu urodzinowym. My będziemy mieli tylko tego nieszczęsnego torta,ciasto i nic poza tym. Takie tam drobne przekąski słone i nie tylko. Kawa,herbata i do domu Goście niestety przede wszystkim daleko przyjezdni,więc posiedzieć specjalnie nie będą mogli.

Dave,Boże jaka Ty jesteś piękna kobieta Fryzurkę widzę sobie zrobiłaś i też brzuszek masz taki śliczny Nie wspominając o tym,,że w ciąży masz lepszą figurę niż ja normalnie!

Kasiu,bardzo się cieszę,że teściowie spisują się wzorowo
Zoo powiadasz?! Och,jak ja bym chciała się wybrać z dziećmi do zoo...

No nic tam,chyba mykam do łóżeczka

Gosiu - dziękuję

Znając Ciebie, to grubo przesadzasz z tym tortem. Pokaż nam proszę Moj to przy Waszych będzie chuchro, ale co tam. Tyle serducha w niego dałam, a to ważniejsze

Dave zgadzam się z Gosią wyglądasz bosko choć tobie Gosiu też nic nie brakuje

Gosiu mój Bartuś jest raczej grzeczny, strasznie przytulański i całuśny,tylko być u kogoś na rękach i się tulić,taka mała przylepa, słodkie to ale również bardzo "upierdliwe" bo nic nie da zrobić ciągle chce żeby się nim zajmować.

A co do Zoo to zapraszam do Wrocławia możemy się wybrać razem choć ja chodzę średnio 2-3 razy do roku i z chęcią zobaczyłabym już inne.

Dziewuszki a byłyście już na bilansie 2-latka? My tak- ważymy 11650 i 86 cm, jak to pani doktor stwierdziła tragedii nie ma ale tylko 10 centyl ale mam to gdzieś poprostu ma taką przemianę bo wcina za 10-ciu

Andziu - widzisz, przez tę moją ciążową demencję, już dawno miałam Was pytać o bilans.
Ja jeszcze nie byłam i chyba wybiorę się jak już pójdę z Mateuszem. Zabiorę razem dzieciaki i po sprawie, no chyba że w przyszłym tygodniu zdążę.

Muszę z ciekawości zmierzyć i zważyć Majosa. Ona też wcina i wcina a jak szczypior jest. Ale też mam to gdzieś. Co mi ma jakaś babeta rosnąć.

andziu witaj z powrotem i trzymam kciuki za odstawienie smoka
tort skończony, mąż lepił ciuchcię,a tort jest jaki jest bo to też mój pierwszy w życiu, no ale trzeba będzie nabrać wprawy w końcu, zobaczymy jak to będzie, a co do bilansu to my idziemy w poniedziałek, raz dwa i z głowy!
U nas dodatkowo będzie jeszcze biszkopt z pianka i galaretką.
Dobrej nocki i udanych imprez.

Witam sie niedzielnie o 3.33:-P:-P
i wszystkim dzisiejszym solenizantom spíewam glosno STO LAT:-)

Wszystkiego Najlepszego maluszki:)

My co prawda tydzień temu skończyliśmy ale imprezujemy również dziś więc wspaniałej atmosfery i ślicznych prezentów dla wszystkich naszych dzieciaczków!

A ja do roboty biorę się za przystrajanie torta!

ja tez za chwile zabieram sie za strojenie:-)

piekna pogoda dzis:-)