Mamy Kwietniowe 2013

Hej

Anabelle zdrowka zycze dla malego

Azja moj bardzo ladnie sie bawi, najbardziej lubi klocki a jak ja sie z nimm bawie to nawet godzine grzecznie siedzi.
Umie juz siadac powoli ze stania wiec nie musze tak asekurowac.

Dawid dal ni dzis w nocy wycisk, jestem padnieta.

Musze mu opracowac nowy schemat zywienia i wprowadzic zupe i obiad.
Jak wy teraz karmicie maluchy? ile mleka i jakie jeszcze posilki?

Anabelle - zdrÓwka. Widzisz nasz już zapalenie oskrzeli męczy od 3 tygodni. Mamy identyczny nubilizator (a przynajmniej te końcówkę co na zdjęciu widać). Mati też tak go sobie łapie.

Jak leczyli Antka w szpitalu???

Kaikai - podpinam się pod Twoje pytanie.

A jęśli chcecie mieć niezły ubaw i chwilę spokoju dajcie młdym balonik. Nprmalnie szaleństwo

Dave moj tez sie bawi balonikiem lubi jeszcze folie ale to musze pilnowac bo laduje do buzi, nie ma jeszcze zebow to mietosi sobie. Chwila zajecia to tez pudelko kolorowe po zabawkach, i ciasteczko tez tak z 15 minut.

Łyżki, pokrywki i garnuszki też są w stanie go zająć na chwilkę

Właśnie padł na drzemola, Maja też sobie mleczko zażyczyła + bajkę + pufkę + kolłderkę Taka wygodniesia

Moj tez wlasnie zasnal, jak plakal to zobaczylam ze dwa zabki na dole mu sie szykuja moze w koncu wyjda

Młódy padł a 2 drzemkę. Wieczór znów będzie dłuuugi.

Adaś wywalił dziś choinkę. Siedział sobie przy niej i jak zwykle bawił się firanką sznurkową i jeden sznureczek zaczepił się o gałązkę i glut tak ciągnął, że wywalił drzewko :/ Na szczęście on siedział z boku i tylko się wystraszył. Połowa lampek nie działa, 3/4 szklanych bombek poszło w pizdu i w ogóle choinka wygląda jak po przejściu tsunami.

Zrobiliśmy sobie długi spacer, później był obiadek i teraz młody bawi się z tatą na podłodze. Pisałyscie o zabawkach, Adaś tez nimi średnio zainteresowany, 2-3 minutki jedną się pobawi i idzie dalej.
A jak mu coś nie pasuje, np nie pozwalam mu na coś to wpada w straszny wszaskopiskopłacz :/

Anabelle dużo zdrówka dla Antka! Dave, mam nadzieję, że Twoje dzieciaki szybko pokonają choróbstwa!

Wpadnę później.

Agat - no to pięknie Ja młodego w pobliże choinki nie puszczam samego, poza tym już z niej igiełki nieźle lecą więc nie chcę żeby się ich najadł.

Agat to niezle maly narozrabial

Ja mojego tez pilnuje zeby nie podchodzil do choinki i tez juz igly leca wiec chyba w sobote rozbiore

niestety taki "urok" przwdziwych choinek

Adasia sama choinka mało co interesuje, igiełek w ogóle nie rusza, czasami jakąś bombkę pozaczepia, ale też rzadko. Za to uwielbia firankę sznurkową i to własnie przez nią choinka padła

uff Jasiek poszedł spac, chwila relaksu

Anabelle zdrowka dla Antosia

Agat to niezle Adaś nabroił, Jaska choinka nie interesuje, moze i dobrze, co prawda mamy sztuczna, ale do samego sufitu wiec jakby taka wywalil uuu lepiej niech jej nie rusza

Kaikai super ze Dawidek sie zabawkami bawi, moze i na mojego przyjdzie pora, w sumie jak z nim przysiade to chwile sie zabawi, dopoki kota nie wypatzy albo sam kot nie rpzyjdzie go zaczepiac, wtedy to juz ganianie po domu mam załatwione, coraz lepiej mu idzie "wywrotka" ze stania, ale jeszcze raz na jakis czas zderza sie upadek niekontrolowoany wiec musze pinowac i ganiac

tez musze wprowadzic jakies zmiany zywieniowe, bo widze ze coraz krótsze sa przerwy miedzy posiłkami, wiec chyba Jasiek wiecej jedzonka potrzebuje

wiecie co moj akrobata wyprawia w łóżeczku, jak wczoraj to zobaczyłam to az mi serce na chwile staneło, chyba musze mu ochraniacz zlikwidowac, bo opuszcza sobie go noga i włazi na niego i tym sposobem jest troche wyzej i podciaga sie rekami, wygladał jakby mial "koziołka " zrobic przez barierke łóżeczka, wydaje mi sie ze nie ma tyle siły zeby sie az tak podciagnac, ale kto wie, tak w pierwszym momencie to myslałam ze wyleci z łóżąeczka

U mnie już też cisza, trzeba domek ogarnąć i będzie relaks.

Mam nadzieję, że nocka będzie spokojna.

Adaś zrezygnował dziś z popołudniowej drzemki, ale szalał do samej pory kąpielowej. Nie wiem skąd on ma tyle energii. Łazi mi przy kanapie cwaniak jeden.
Górne jedynki chyba wyjdą na dniach, w dodatku kupy zielone kilka razy dziennie robi pomimo dicofloru.
A co do jedzenia to mój niejadek przekonał się chyba na dobre do obiadków, dziś wszamał 200ml zupki i zagryzł mięskiem z mojego talerza

Agat u nas tez dzis zielone kupy a daje mu Biogaie, moze na zeby, dzis troche pozwolil zajrzec do buzki to jedynki takie troche nabrzmiałe i 2 na dole wiec moze w koncu cos sie pokaze

Jasiek tez chodzi przy kanapie, no i energia tez go nie opuszcza, czasem sie zastanawiam czy cos do mleka nie dodaja