Mamy Kwietniowe 2013

Witam sie, i witam nowe mamusie na forum. Co do karmienia bardzo sobie chwale i nie widze innej opcji, jak wszystkiego sa wady i zalety, ale zaleta jest to ze czlowiek nie ciaga sie z butelkami gdy jestes w parku lub gdzies poza domem, tylko cyc do buzi i dziecko nie jest glodne. JA karmilam 9 m-cy i Gabi sama zdecydowala ze koniec z tym bo jak tylk pojawily sie zeby zaczela mnie gryzc a nie ssac wiec pozegnalysmy sie z cyckami. Nie wiem jak to jest nie karmic ale po karmieniu moje pirsi znieczulily sie na dotyk, czyli juz nie sprawia mi przyjemnosc gdy maz je dotyka, nic nie czuje...i jak mialam cycki rozmiar B tak zmalaly mi do A i zrobily sie flaczki, juz nie bylo to samo co przed karmieniem. Co do poczatkow to fakt, jesli kobieta przezywa to po raz pierwszy i nie wie co do czego to mozna sobie poranic sutki do krwi. W szpitalu gabi wisiala mi na cycku non stop , niby cos mozna bylo z nich wycisnac ale nic jednak nie lecielo, bo dziecko plakalo caly czas, bylo glodne a ja w ciagu 2 dni poranilam przez to sutki ze przystawianie jej bylo koszmarem ale zaciskalam zeby i nie poddalam sie. Teraz wiem,ze nie mialam pokarmu dopiero jak wrocilismy do domu , poczulam jakby odprezenie i poczulam jak w mig zaczynaja sie naprezac moje piersi(niew iedzialam co sie dzieje) ale zadzwonilam do kolezanki i mi wytlumaczyla ze nabieram, i wyslalam meza szybko po laktator. Owszem na poczatku troszke to nie przyjemne jak laktator ciagnie piers ale szybko sie przyzywczailam. Dzieki temu ze odciagalam melko piersi nabieraly coraz wiecej i wiecej i dzidzia juz nie byla glodna , najadala sie od syta.

Klaudia Ty to już masz się czym pochwalić piękny domek!!!
A w pampersach prawie nie widać różnicy

Ja karmiłam Mateuszka prawie 9 m-cy. Na początku w zasadzie ciągle był przy cycu, a że zostawiałam go czasami z mamą czasami z M to odciągałam pokarm. Na szczęście nie miałam problemu z bólem czy krwawieniem z sutek.
Ja sama postanowiłam oduczyc Mateuszka od cyca póki nie był jeszcze tak bardzo świadomy. Moja ciotka odzwyczaja teraz dwulatka od cyca i mówi że makabra.
Drugie też zamierzam karmić a jak długo to się okaże. Z Mateuszkiem miałam kilka kryzysów laktacyjnych i daliśmy radę

Śliczny brzusio Klaudia.
I trzech lokatorów to sporo większy od naszych.
Ja kiedys marzyłam o bliźniakach .

A miewacie dziewczyny smaka na dziwne mieszanki potraw?
Bo ja właśnie wcinam owe owoce morza z pomarańczami i dziwne ale smakuje mi to

widAĆ roznice w pampersach bo jak tan maly sie rozłozy to jest tak jak podpaska :Pa tamte sa o wiele wieksze

wlasnie przyszedł mi podgrzewacz do butelek hehe ci kurierzy sie wscieki dzis wszyscy naraz a jeszcze kocyki do wozków tez kupiłam takze zadowolona jestem ale z miejscem powol brak hih w przyszlym tyg lozeczka i foteliki

Klaudia kupilas trzy lozeczka czy na zamowienie robilas jedno?

Darina witaj : )Pewnie,ze w kupie raźniej

Co do laktatora , to można go kupić jak już Bobasek będzie i jak okaże się faktycznie potrzebny . Ja po powrocie do domu miałam ogromny zastój i był szybko potrzebny . Ale potem Ami piła na akord i nie był potrzebny . Nawet odciągniętego mleka nie chciała, bo nie tolerowała butelek . Samo odciąganie nie boli jak się prawidłowo przykłada przyssawkę . Ja miałam kilka razy poranione sutki , ale nawet wtedy karmiłam Ami,bo wyjścia nie było . łzy mi leciały z bólu,ale cóż .
Karmiłam 14,5misiąca i teraz też zamierzam karmić dłużej niż zalecane 6 m-cy .Widzę po Ami jakie to dobre i korzystne dla niej .
Chyba , że Maleństwo zdecyduje inaczej


Glikomama super brzusio

Klaudia boski brzuszek masz Taką piłeczkę .
A pampersy 1 toja Amci musiałam podwijać pod pępuszkiem ,bo były za duże

mam zamowione jedno i kupilam jeszcze trzy ze to jedno bede miala w sypialni a ta reszta to w drugim pokoju bo nie bede biegac z jednego konca domu na drugi

Ja na szybciora Dzisiaj nie golas

Dave ale masz fajną figurkę zazdroszcze:)
Brzusio super

Dave Ty chudzino !!!Przez chwilę musiałam się zastanawiać,z której strony masz brzuszek

Klaudia normalnie wszystko kupisz i jak dasz się wykazać gminie i wójtowi ? Mogłaś już z nimi toczyć konkretne rozmowy .

ehh wozek niech kupia albo najlepiej kase hehe

Ja się trochę zdrzemnęłam. Teraz czekam na mamę. Zapewne przyjdzie i znów mi podniesie ciśnienie. Jej koleżanka z mężem dali mojemu M auto do naprawy. Auto mają chyba 10 lat i nic nie było przy nim robione. Złom totalny wszystko do wymiany, część rzeczy M oddawał do regeneracji żeby nie musieli kupować nowych części bo chcieli w miarę jak najtaniej. A teraz ona mamie w pracy ględzi, do mnie wydzwania i gada że może to auto im już wywieźli. A jak mój M dzwoni do jej męża i mu tłumaczy czemu tp tyle.trwa to on mówi że.rozumie i że pocZeka.
I codziennie temat tego zloma jest poruszany

Klaudia ależ masz cudny brzuszek - taki ciążowy już bez tłuszczyku, sam balonik - śliczny

no tluszczyku na brzucho nie ma tylko moj tyłek obtłuszczył sie