BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

11 lata 9 miesiąc temu #587208 przez creatura
Hej Dziewczyny!
Ale weekend był owocny w posty :)

Słyszałam o tej herbatce z liści malin - bo to muszą być liście,a nie owoc. Kupuje się to w zielarskim lub aptece. Tylko nie pamiętam od którego tygodnia można pić :unsure:

Natalia wytrzymaj jeszcze tydzień z rodzeniem :blink: Rzeczywiście, u Ciebie to jeszcze kilka dni i ciąża będzie donoszona, także wszystkie symptomy są jak najbardziej na miejscu :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587211 przez Suzi
No i z tych emocji zapomniałam co chciałam napisac do Was :silly:
acha, o seksie :silly: , jak już rzeczywiście tak rzucicie się na tych swoich chłopów po porodach, to jak nic szybko zalożycie na tym forum "siostrzany" wątek na rok 2014 :lol: :lol: :lol: kwestia tylko na jaki miesiąc? :silly:
ale jak znam zycie, zwłaszcza debiutujące koleżanki zostaną przytłoczone nawałem obowiazków i towarzyszących "atrakcji", których zazwyczaj nie bierze się pod uwagę oczekujac dzidziusia i snując marzenia i plany w pastelowych kolorach na podstawie pieknych zdjęc z magazynów dla mam. A potem przychodzi RZECZYWISTOSĆ i ....... oby było tak jak w tych magazynach, ale nie nastawiałabym się..... Hormony i zmęczenie oraz nierzadko frustracja, ze "nie TAK MIAŁO BYC" z łatwością wygrywają z libido....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587231 przez Magdalena9t
Dave, już wróciłam cała i zdrowa :laugh: chociaż cały czas sypie, i schody znów robią się białe :dry: ale przynajmniej jak drugi raz będą odśnieżane to nie będzie tyle roboty :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587238 przez Magdalena9t
Suzi miałam podobnie z psem babci, otwarte okna miałam piękna pogoda była a tu mi Brutus jazgocze :angry: wychylam się przez okno, wołam na niego żeby przestał a on patrzy na mnie i za chwilę zaczyna dalej szczekać ale tak bardziej żałośnie :) :silly: wychodzę zobaczyć na co tak szczeka a na podwórku sierściuchy(koty znaczy się) i nie przestawał szczekać :angry: musiałam zamknąć okna żeby mnie nie drażnili :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587302 przez Anabelle
Suzi napisał:

hej :laugh:
mnie sie gorąco dzien zaczął - od spuszczenia manta psu, który nie wiedziec czemu, jakiś czas po wyjsciu córki zaczał koncert szczeku zakonczonego wyciem z podkręceniem, chociaz NIC sie nie działo, nikt nie przyszedł, nikt nie pukał nie było kota, no NIC tego koncertu nie uzasadniałao. Ot tak - dla sportu, czasem tak ma, ale WIE ŻE TO PRZESTĘPSTWO!!!! No bies jakiś w nia wstąpił:evil: :evil: :evil:
Odczekałam 10 min z nadzieja ze sie uspokoi, a nie chciało mi sie opuSzczac ciepłego łóżeczka, ale już czułam jak mi ciśnienie i temperatura z wściekłości rośnie. W koncu wyskoczyłam jak pocisk z łóżka, sierściuszyca już jak mnie ujrzała to jej wrzask uwiązł w gardle i szukała bezpiecznego schronienia, ale w tym stanie do jakiego mnie doprowadziła, tobym ją z mysiej dziury wyskrobała!! No i łomot dostała epokowy, mam nadzieję ze zapamięta na dłużej, bo wyjatkowo nie lubię psiego jazgotu , a ZWŁASZCZA bez uzasadnienia!!!! jakby ktoś sie dobijał, cos złego by sie działo, pies był głodny, niewysiusiany lub chory - TO ROZUMIEM, ale TAK??!! No nie toleruję a teraz w ciąży jeszcze bardziej obniżył mi sie próg tolerancji i wytrzymałości dla takich ekscesów, wrrrr

Kochana w pełni Cie rozumiem. Z 5 lat temu szwagier kupił ratlerka. Suczka potrafi szczekać na wiatr, na kota, na to co spadnie na ziemie, na chrześniaka syna, którego woła teściowa. Szczeka jak ktoś biegnie, szczeka jak ktoś zadzwoni do drzwi, szczeka i piszczy jak się wróci do domu. Doprowadza mnie to do białej gorączki - a jest to pupil szwagrów i mojego męża. Już oznajmiłam, że pies ma zakaz wchodzenia do nas na górę i choćby miał obdrapać całe drzwi wejsciowe to jej nie wpuszczę. Nawet jak do naszego pokoju wchodzi jak widzi męża, a zobaczy mnie to od razu tył zwrot. A jeśli ktoś przychodzi, ja już do niego wychodzę, próbuje psa uciszyć bo nie idzie usłyszeć co druga osoba mówi, a pies ma mnie gdzieś i cały czas ujada - to też go zawsze dorwę choćby mi się 2 metry pod ziemią schował.
Nie toleruję u psów braku posłuszeństwa. Nie toleruję też nagminnego, bezwartościowego szczekania. Wychowywałam się z psem, ale był to pies ułożony a nie takie coś. Wrrr

Co do seksu, to chyba już pisałam jak to u nas wygląda. Może przez brak celibatu w ciąży, nie jestem też jakaś wygłodniała, ale absolutnie nie czuję potrzeby rzucania się na męża. Bardziej bede od niego oczekiwała przytulenia, czułości, opieki po porodzie - ale on uważa czułości bez seksu za bezowocne i nie znajduje wiekszego uzasadnienia w takim dzialaniu hahahahahah

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587385 przez Suzi
Dzięki Annabelle, spodyiewalam sie raczej glosow oburzenia, jak to potraktowalam pieseczka, ale ja tez wychowalam sie ze zwierzetami i je lubie, ale takie darcie japy dla sportu mnie rozwala i nie toleruje. U mnie zwierzeta musza znac swoje miejsce i z pewnoscia nie moga rzadzic w domu i terroryzowac domownikow swoimi humorami i narowami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587397 przez Magdalena9t
Suzi ja też lubię zwierzęta ale jak jazgoczą bez powodu to najchętniej kopa w d*** bym dała :P :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587448 przez Anabelle
Ale jesteśmy :D hahaha
A niech mi ten psiór spróbuje Antka obudzić tym swoim jazgotem na całą okolicę - to normalnie dupa jej spuchnie i nie wyjdzie ze swojego kojca 2 dni. Alarm co 20 minut - czasami nawet w nocy sobie zacznie ujadać sama do siebie. Cały dom obudzi i wszyscy na nią krzyczą ze swoich pokojów bo nikomu nie chce się ruszyć, ale póki nie krzyknę ja lub mój mąż, to innych się nie posłucha. Co za złośliwy zwierz.
Niby ma cudne oczęta i tak sie cieszy jak się wróci do domu - ale nie znoszę jazgotu - uwielbiam duże psy - przynajmniej większość z nich oszczędza na szczekaniu i wyciu ;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587450 przez Dave
przerwa obiadowa:-)
suzi-no pupile pupilami,ale zasady musza miec.
a co do sexu,to chyba nie jest jak zle. ja mimo ciezkiego porodu, masakrycznego pologu,no i wiadomo obawy przed "drugim pierwszym razem", nie moglam sie doczekac.
takie podejscie nie wrozy dobrze. jasne,ze zmeczenie,obowiazki itp.
ale to jest tak silna sfera,ze zobaczycie, wszystko wroci do normy i bedziecie sie cieszyc soba.
moglabym pisac i pisac.
dziubki do gory:-)
a mi wlasnie dzwonily dziewczyny z pracy z zaproszeniem na spotkanie:-)



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587454 przez kaikai
Wlasnie sie obudzilam, ale nie mam sily wstac. Dzis nic mi sie nie chce i humoru nie mam.

Ja mam dwie suczki i tak je wychowalam ze cisza w domu ma byc. Szczekaja tylko jak ktos puka do drzwi lub dzwoni.
Sa spokojne i cichutkie, jak byly male to nie uczylam ich szczekania i nie chwalilam za to. Ludzie ucza szczeniaczki mowia do niego "chau chau" i sie cisza jak piesek szczeka,a pozniej sie dziwia i przeszkadza. Moja siostra ma takiego co drze sie z byle czego, oj nie wytrzymala bym nerwowo ;)

Martwie sie tylko tym ze jedna moja suczka denerwuje sie jak dziecko placze np w tv, kurde nie wiem jak bedzie reagowac na Dawida, moze sie przyzwyczai.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587461 przez Anabelle
kaikai - popieram. szkoda że ten pies nie jest mój, tylko w domu jest 6 osób i pies robi co chcesz. ja go opieprzę, pies leci do teścia na kolana a ten go głaszcze. szlag mnie trafia.
ale czego jak czego - choćbym miała czatować w drzwiach na poddasze, to nie pozwolę psu wejść na górę jak się tam wprowadzimy. a mąż za każde wpuszczenie psa na górę dostanie opieprz z góry na dół.
ja tego psa nie kupowałam, ja go nie wychowywałam, w sumie to nikt go nie wychowywał, mąż i szwagrowie nauczyli ją tylko padać na dźwięk strzału i ułożenie ręki w pistolet, siadać, leżeć, iść do budy i iść sikać. poza tym pies robi co chce. ale nie ze mną takie numery :P nauczyłam psa, że nie wchodzi do pokoju jeśli ja w nim jestem - to nauczę też psa, że na górę nie ma wstępu.

trudno, jestem okropna :P

kaikai - nic sie nie martw, jeśli suczki się ciebie słuchają, to zaakceptują Dawida jako twoje dziecko na wyższej niż one pozycji i nie będzie cyrków. tego Ci życzę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587464 przez kaikai
Natalia mnie tez czesto boli brzuch w nocy jak przy miesiaczce, kluje mnie tez na dole i czuje ucisk. Staram sie odpoczywac jak najwiecej, a co bedzie to bedzie ja wiecej nic nie zrobie.
Jeszcze Piotrek rano mnie zdenerwowal, powiedzial ze brzuch mi opadl troche na dol :( ale ja tego nie widze, wydaje mu sie pewnie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587465 przez Magdalena9t
Dave Ty to chyba jesteś jakiś"seksekspert" :laugh: :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587471 przez kaikai
Anabelle moje suczki bardzo sie mnie sluchaja, nigdy nie dostaly ode mnie w d*** ,ale to ja daje im jesc i jestem z nimi, dbam o nie i traktuja mnie jak samice alfa :) do pokoju tez nie wchodza jak ja siedze,chyba ze pozwole.
Jak wracamy wszyscy do domu to do mnie pierwszej biegna i sie ciesza. Sa bardzo przywiazane do mnie, a nawet ich nie glaszcze tak czesto.
Dziewczyny i P bawia sie z nimi, glaszcza i na rece biora, a i tak one wpatrzone tylko we mnie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #587487 przez Dave
moja Maja padla w hustawce:-)
dzis wieczor dla meza bedzie krotszy, ale wieczor Maji z tata dluzszy:-P
Madzia-a to niby dlaczego sexekspert ze mnie:-):-):-)
trzeba miec pozytywne nastawienie do porodu i do sexu po nim i wsio bedzie good:-)
no i juz cos z doswiadczenia moge powiedziec.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl