BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

11 lata 9 miesiąc temu #587652 przez Anabelle
creatura napisał:

U mnie też zakazu przytulanek nie było, ale szczerze, to ten seks ciążowy nie przynosi mi takiej satysfakcji, bo cały czas w głowie mi siedzi "brzuszek", a poza tym z ciążowymi kształtami nie czuję się Afrodytą :blink:

Aaaa wlaśnie, Dave, rozwiń temat "masakryczny połóg", bo do tej pory myślałam, że nie ma nic bardziej masakrycznego niż poród :ohmy:

Mam identyczne podejście do seksu w ciąży :)
Co do połogu, to ponoć jest gorszy. Dwie szwagierki i teściowa powiedziały mi "co tam poród, poczekaj na połóg". Ponoć wnętrzności wracają na swoje miejsca, szwagierka lądowała w szpitalu bo jej się jelita skręcały i ją pogotowie zabierało. Wraca macica, obkurcza się, wraca stopniowo makabrycznie odciążony kręgosłup. Do tego krwawienie po porodzie od 10 dni do nawet 4 tygodni ;D Plus przy nacięciu lub CC zabliźnianie skóry - strasznie swędzi plus ściąganie się szwów podczas gojenia... Na dodatek nie ma kiedy wypocząć bo maluszek wymaga karmienia co 1,5-3 godzin. Szwagierka mówiła mi jeszcze że maluch sie budzi, przewijasz, kremujesz, ubierasz, karmisz, jedna pierś, druga pierś, odbijasz, znowu przewijasz, potem usypiasz i spokój z godzinkę. później od nowa i tak 24h na dobę hahaha

śliczne zdjęcia Agat!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587657 przez Magdalena9t
Anabelle nie przerażaj mnie tymi wnętrznościami :P mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze i ładnie będzie się goić :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587691 przez creatura
Anabelle dobrze, że tak o tym piszesz :blink: Nikt w ten sposób do mnie o połogu jeszcze nie mówił, a ja lubię wiedzieć na co się nastawiać :side:

Mam pytanie: czy kupiłyście już termometr dla maluszka??? Wybór jest duży: z laserem, do ucha, czy na czoło???? Wydaje mi się, że taki zwykły elektroniczny, jaki mamy w domu będzie chyba trudno użyć na dzidziusiu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587695 przez Anabelle
Ja też lubie wiedzieć, przynajmniej mniej panikuję wtedy ;D

Ja mam termometr zwykły elektroniczny z gumową końcówką. Miałam kupować taki bezdotykowy ale tak po tym jadą ludzie w internecie że szok. Ponoć różnice w pomiarach to nawet 1 stopień w tym samym miejscu. No nic, jak bedzie potrzeba to się kupi, ale na razie nie inwestowałam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #587701 przez Magdalena9t
Ja mam taki najzwyklejszy termometr,nawet nie wiem czy taki może być dla maluszka :unsure: :P

Agat a poza tym piękny kolor na pazurkach :) :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587721 przez agat
Ja też kupiłam taki zwykły elektroniczny termometr z gumową końcówką. Chciałam droższy, ale też czytałam różne opinie. Najwyzej się dokupi jak ten zwykły się nie sprawdzi.

Właśnie zamówiłam laktator - ręczny Avent Natural + 3 pojemniczki na pokarm.

Zostało mi tylko kupić coś do kąpieli, oraz kilka kosmetyków i finito :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587729 przez Dave
Mam chwilę dla siebie, bo mąż zgarnął Maję do zabawy. Drzemka jej średnio zrobiła :dry:

Anabelle - po takim opisie to mi się wnętrzności przewracają :cheer:

Jak dla mnie połóg był gorszy niż poród. Mimo, że ten nie był łatwy + czekanie i kombinacje lekarzy żeby go wywołać.
Po pierwsze i chyba to ma spore znaczenie, że tak właśnie go odebrałam - poród (pomijając te cyrki wcześniej), to tak na prawdę jeden dzień czy parę godzin, o których szybko zapominasz. Połóg trwa znacznie dłużej (choć też jest to kwestia indywidualna). Bardziej zapada w pamięć, dłuży się.
Opis Anabelle jest masakryczny, aż tak tego bym nie opisała. Choć te rzeczy faktycznie się w organizmie dzieją.

A dziecko na poczatku dużo śpi i (wybaczcie jeżeli kogoś obrażę), ale totalnie nie rozumiem mam, które mówią, że całymi dniami chodzą w piżamach, czy nie mają czasu na posiłki, bo się maluchem opiekują. Taki maluch naprawdę nie jest wymagający, z czasem się to zmienia, ale i z kolei tworzy się pewien system, który każda odkrywa. Ja przy Majce miałam czas na wszystko i na nudę też.

Połóg dla mnie to głównie dłużący się czas krwawienia, raz większe raz mniejsze. Już mnie to do szału doprowadzało. Wieczne chodzenie w podpaskach.

Oczywiście szwy bolą, ciągną. Nie wiadomo jak siedzieć, chodzić. Położna mi powiedziała, że pocerowali mnie jak starą skarpetę. Różne szwy same wyłaziły, wrastały - sama je wyciągnęłam jak już wystarczająco obropiały, bo inaczej się nie dało (wybaczcie za opis).

Były chwile, że czułam się jak dojna krowa, totalnie wyzuta z kobiecości, jak miałam znów "wywalać cycka" to ryczałam. Ale pamiętam chyba tylko jeden taki przypadek.
Z czasem wszystko się reguluje, łapiecie o co chodzi, uczycie się siebie nawzajem z maluchem.

Czas, czas, czas... ten odgrywa ogromną rolę.

Kurcze mogłabym też tu pisać dużo. Ale każda z nas jest inna i przeżywa to inaczej.
Dużo daje wsparcie choćby tu na forum, możliwość wygadania, poradzenia się.
Mam nadzieję, że jak już maluszki będą na świecie nasz wątek nie popadnie w niepamięć.

To tak na szybko :side:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587730 przez Dave
Agat - super zdjęcia :kiss: :kiss:

Termometr mam z miękką końcówką, ale i taki bezdotykowy. Tego z końcówką nie użyłam ani razu. Drugi na szczęście za wcześnie się nie przydał, ale jak dla mnie lepszy.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587738 przez Magdalena9t
Dave dziękujemy za wyczerpujący opis :)
Ja laktator zamówię jak już będę karmić :) ;)
lecę się położyć, bo coś brzuszek twardy się zrobił i trochę boli, mam nadzieję że nie przepracowałam się za dużo :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587741 przez Anabelle
Grunt to dobre nastawienie :)
Będziemy się wspierać - na pewno nam to pomoże w czasie połogu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587765 przez Suzi
No widze, ze tematykę dzisiejszego dnia zdominowały futrzaki i połogi :silly:
Co do wychowania - TAK, ma duże znaczenie, ale wrodzone skłoności to czasem kwestia nie do wykorzenienia. Jak kazdy laik w dowolnym temacie, miałam swoje wyobrazenia na temat wychowywania i układania psa, książki mądre a jakże , czytałam no ale fakt, że wiedziałam i na własne uszy słyszałam jak koszmarnie hałaśliwa jest matka mojej starszej sznaucerki, jakoś zlekceważyłam. W książkach jak wół stało, ze sznaucer miniatura to hałaśliwe zwierzę, no ale....Znam osobiście cichutkie jak myszki sznaucerki mini, a mnie akurat taka cholera, za przeproszeniem się musiała trafić. Kupując ją nie miałam żadnego doświadczenia z psem, zawsze miałam koty i "drobiazgi" typu chomik, świnka, rybki. Pies pojawił się w moim zyciu dopiero na własnym gospodarstwie, dla moich dzieci, jak to się mówiło. Pies przesłodki, ukochany, mądry, posłuszny i czyściutki ale....rozdarty jak stare prześcieradło, nic nie mogło zostać nieobszczekane,a że wówczas mieszkaliśmy jeszcze w bloku, sąsiedzi patrzyli na nas wilkiem, i nie dziwota. Mówicie, ze duze psy to chodzący spokój - książki o psach potwierdzają tę wersję, ja NIE. Bo jeżeli duży pies "wychowywany" jest przez małego ale starszego rozdarciucha i nałogowego wrzaskulca, no niestety, duży ale młodszy pies uzna, ze tak właśnie nalezy się zachowywać. I nie pomogły nauki, szkolenie w psiej szkole itd. Pewnie zabrakło czasu i konsekwencji poświęconych psom i teraz mamy duet dracy sie w stereo, jak tylko ktos przyjdzie, przejedzie listonosz, ktoś na motorku - przekleństwo latem....ehhhh no a jak dzisiejszy dzien pokazał, nie zawsze jest potrzebny powód, aby sobie płucka przewentylować. Mój M uznał, że ona po prostu już świruje na starośc - ma 12 lat i mimo, ze fizycznie jest w bardzo dobrej formie, to główka jej "siada" i taki koncert bez powodu mógłby byc tego dowodem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587781 przez Suzi
a, no i zapomniałam, o połogu jeszcze :P
Ja po synu to krwawiłam całe 6 tygodni może i dłuzej bo mi się macica jakoś kiepsko obkurczała. Co do chodzenia cały dzien w piżamie - nie mogłam, choc czasami to pewnie bym i chciała z bezsilności, bo miałam starszą córkę, wówczas 3,5 letnią która wymagała normalnego trybu zycia, chodziła do przedszkola, ale w koncu z niego wracała i to ja ją musiałam odebrac, mieszkaliśmy sami, wiec zakupy, gotowanie, pranie, same sie nie chciały zrobić. Ale rozumiem, ze mając jedno dziecko, można się poczuć do tego stopnia rozbitym psychicznie ze zmęczenia, frustracji i nieoczekiwanych dolegliwości fizycznych, ze człowiek się poddaje i tak to wygląda, ze snuje sie dniem i noca w pizamie, rozczochrany itd. Ale dla własnego komfortu psychicznego należy sie w takich momentach siłą woli zebrac w sobie i na przekór nastrojowi ubrać sie ( ładnie! nie patrząc na to, ze nas zaraz maluch uśliczni odbitym mleczkiem), umalowac się ( dla siebie!), bo oglądanie podkrążonymi na sino oczami swojego bladego i rozczochranego odzianego w jakies poplute przez dziecko łachy bez kształtu, wizerunku w lustrze działa gorzej niz trucizna. Poza tym mąż to tylko człowiek, ma lepsze i gorsze dni, a jak widzi snujące sie po domu zombi co udaje jego żonę i jeszcze ma do niego o wszystko pretensję, tez prędzej czy później uda się na emigrację wewnętrzną a bywa ze i na zewnętrzną co tym bardziej pogłębi naszą frustracje, depresję i zniechecenie. Więc z pewnością z takimi tendencjami nalezy walczyc! w swoim , dobrze pojetym interesie i nie oczekiwać, ze z męza zrobi się nagle nadczłowiek kipiący wyrozumiałościa, nadludzkimi siłami i wbrew wszystkiemu tryskający humorem mimo naszych humorów i ciągłego niezadowolenia.
Dobre jest to, ze rodzimy w kwietniu - przynajmniej pogoda nas wesprze w tym pierwszym, najtrudniejszym okresie a to baaaardzo dużo, uwierzcie mi - mówie jako dawna mama październikowa dotknięta wszystki co zostało wyzej opisane pogłębione jesienna szarugą, która w tempie expresowym wywołała depresje poporodową...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587899 przez Paletka
witajcie;)

jak sie miewacie?>jeszcze nie caly miesiac i juz nas Miesiac;)

a sa moze juz Jakies Dzisiusie Kwietniowe?

ja juz jestem wykonczona tym ciezarkiem slodkim mojej Lidziusi :lol:

pozdrowionka;)





3-Grudniowe Szczescie!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587953 przez Dave
Suzi - zgadzam się z Tobą.

I dodam jeszcze, że czas na nudę miałam przy Majce, jako moim pierwszym dziecku. Też byliśmy sami, mąż od świtu do nocy w pracy, ale szło mi gładko.
Teraz im bliżej pojawienia się Mata, coraz bardziej obawiam się o to czy dam radę wszystko ogarnąć i ... czy będę dobrą matka dla obojga. Nie przeładowaną obowiązkami i złą energią, która lubi się wtedy wyzwalać. Biorąc pod uwagę to, że znów będę sama i jak zawsze chcę do wszystkiego dodać nie 100% a 200%.
Jakieś takie dziwne myśli mnie nachodzą.

Maja w końcu zasnęła, drzemka odbiła się na czasie zasypiania. Bez żadnych ekscesów, ale długo to trwało.
W czasie kiedy mąż się zajmował Mają, a ja miałam czas na relaks posprzątałam, ogarnęłam i tak to już jest :dry:

Teraz chwilkę odsapnę :silly:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #587964 przez Magdalena9t
Suzi Ty wykłady powinnaś mówić,ciekawie się czyta Twoje posty :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl