Mamusie MAJ 2013

moniak apropo nocki to mamy identyczne od jakiegoś czasu...
Nawet z mężem nie ma kiedy sie ,,teges,,...masakra jakaś.Wczoraj Miki zasnął o 21 i wbiegłam do salonu z hasłem ,,Mamy 10 do 15 min.,,(romantik fuull )wiec szybki numerek .... ale taki że ciagle słuchałam czy to czasem on nie płacze Uwinęliśmy sie w 10 min.i chwila moment Miki sie obudził
Nie wiem już jak zaradzic tym pobudkom Chyba poprostu musze to przetrwac i tyle...
Dalej przyzwyczajam do butli ale jakoś Miki nie preferuje W sobotę ściagnęłąm swoje mleczko i byłąm pewna że jak poczuje to wciągnie wszystko na raz ...a tu DU*A jasna...po prostu nie lubi sztucznych rzeczy-woli nature
I wogóle jest ostatnio taki marudny ze nie wiadomo jak go ogarnac

Od kilku dni zabieram się by tu cokolwiek napisać, ale non stop brak czasu ...

W czwartek byliśmy u lekarza fizjoterapeuty, niestety przez to, że Maks zaczął tak szybko kicać, nie wyrobił sobie paru odruchów i musimy ćwiczyć ... codziennie ćwiczymy przy zabawie i już widać efekty

W piątek wróciliśmy wkońcu z Elbląga do Bydgoszczy i skończyło się wielkie pooperacyjne odpoczywanie :/ Smutno było mi jakoś wyjeżdżać z domu od mamy ... no ale cóż, life is brutal ...

W niedziele mąż miał 30 - stkę, więc sobotnie andrzejki skończyliśmy na gotowaniu obiadu rodzinnego ...

Dziś odłożyłam 2 kartony za małych ciuszków, a przecież nie było mnie tylko 5 tygodni ... jakaś istna masakra ... no i odkryłam, że mój mąż i teściowa zostawieni sami sobie całkiem ślicznie utrzymują porządek i czystość w domu. Nie licząc muszli klozetowej, w której kamień piętrzył się tonami

Monia nie jesteś okropną matką, tylko dlatego, że dziecko z łóżka spadło. Nam Maks spadł jak miał 5 miesięcy i patrząc na Twoje postępowanie a moje. To ty jesteś idealna, ja nawet nie pomyślałam o pogotowiu ...

moniak nie katuj się! to mogło się zdażyć każdej z nas. właśnie sobie uświadomiłam że bardzo często narażałam moje dziecko na niebezpieczeństwo zostawiając ją samą na łóżku lub sofie i tylko moje szczęśącie że nic się nie stało...

pauluska, alex wy dostałyście jakieś skierowanie na te badania czy same robiłyście? skąd wiedziałyście że coś jest nie tak? skąd mam wiedzieć że tej bakteri nie ma? sorki, może głupie pytanie i powinnam to wiedzieć

no u nas też masakra z tymi pobudkami... dzisiaj ledwo zdążyłam się położyć a jużsię zaczęło nie wiem o ca kaman - w dzień śpi normalnie, bez żadnych stękań i wiercenia (właśnie zaczęła 3h drzemki) a w nocy jedna wielka katastrofa jak ja mam wrócić do pracy?? przecież będę chodziła na rzęsach

sevilla powroty są fajne ale pożegnania już nie bardzo - zwłaszcza z mamcią

ewela86 mi się wydawało że jest ok ale zmieniliśmy pediatrę i nam dała skierowania na mocz okazało się że nie jest ok więc usg, posiew, morfologia, crp ohh jak się cieszę że trafiłam pod jej opiekę. Kazała mi się nie obwiniać że nie dopatrzyłam bo u nas nie było gorączki, płaczu i przeoczyłam teraz raz w miesiącu min mamy robić badanie moczu zresztą to sprawy groszowe więc można dla własnego spokoju zrobić.

Ale morfologia i mocz ok uff w ogóle z morfologii wyszło nam że nie ma alergii ale byłoby super jakby się okazało że to przez ten układ moczowy, no ale o układ moczowy musimy dbać jak najlepiej.

Demoniqe niestety plik za duży ale wrzuciłam tu :

Ewela Zuzka dużo płakała, myślałam, że to zęby, lekarz dała skierowanie na badania i w moczy wyszły bakterie, a też nie miała gorączki, przy sikaniu też nie widziałam żeby odczuwała ból, a jednak coś jej doskwierało. Od tamtej pory jak dostałyśmy antybiotyk już baaardzo rzadko tak strasznie płacze (wtedy to było przez pół dnia). Teraz co prawda coś wychodzi w moczu, ale to już są nieznaczne ilości. jak będziesz u pediatry poproś o kontrolne badanie, albo zrób sama jest to niewielki koszt.

Dziewczyny czy Wasze dzieci też tak mało śpią w ciągu dnia?
Moja ostatnio przechodzi ludzkie pojęcie. Śpi dwa razy po pół godziny.

wiecie co, chyba zrobię te badania dla świętego spokoju. dzięki

kalafiorowa z obiadu smakowała tak sobie ale za to wypiła 30 ml soczku pierwszy raz - WOW!

karina Diana to potrafi czasem pociągnąć 2 razy po 2 h! dzisiaj np spała: 1 drzemka 30 min, 2 drzemka 30 minut ale chyba nie dospała bo jak ją położyłąm za chwilę to spała 2,5 h

moja śpi w dzień 2-3 godziny, ale są dni, kiedy śpi tylko jedną. Teraz się szybko męczy bo dużo się rusza, mamy takie małe biurko na kółkach i je dziś przesunęła

Moja spała dzisiaj aż godzinę poprzestawiało jej się całkowicie po tych wyjazdach do lekarzy masakra ziewa ale usnąć nie może włączyłam jej Baby Tv siedzi i się cieszy do tv

ewela86 może Dianka w dzień się tak wysypia że w nocy daje popalić

Kubula śpi ostatnio baaaardzo różnie czasem ma dwie albo trzy drzemki po pół godziny a czasem jedna drzemka do 3 godzin dochodzi naprawde ostatnio nie ma reguły.
Dziś zasnął sam w łożeczku bez żadnej mojej ingerencji Dobra no raz podałam mu smoka bo sobie gdzieś wyrzucił ;P jesteśmy na dobrej drodze:P

Alex Jeżeli wystarczy wam kaski i Ty jesteś gotowa na drugiego brzdąca to do dzieła

trochę Kubusia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

tysiak ale kubusiowi urządziłaś super bawialnie no boski jest

pauluska też wpadłam na ten trop, ale nawet jak miała np 2 drzemki po pół godziny nie robiło to wielkiej różnicy choć ostatnio 2 razy przespała prawie całą noc.raz po basenie i raz po szczepionce... więc może powinnam jej organizować więcej wrażeń...

Iga już w łóżeczko ledwo żywa była ale dalej stęka wywróci się na brzuch i zagląda zza łóżeczka już mam dość dzisiejszego dnia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Wykąpałam Irinę o 17:30 bo już nie mogła wytrzymać. Tarła oczy i marudzila. Usnęła zaraz po mleku. Ale minęło pół godziny i płacz. Nie wiem o co Jej chodzi. Czyżby znowu ciężka noc przede mną?

Hej
Sorry ze Wam się tu wtrącę, ale ogladalam Wasze zdjecia i ( super dzieciaki ) i mam slowko do sisiny i tysiaaak- jezeli wasze dzieci spią w tych lozeczkach ktore są na Waszych zdjeciach to z calego serca radze opuścic juz na niski poziom
Nie znacie dnia i godziny kiedy staną na nogi a wtedy........ Lepiej nie mysleć
Moniaaaak juz to przezyla i to z tego co sie orientuję z niskiego, doroslego lozka....
Sorry jeszcze raz, ale nie moglam obojetnie kolo tego przejść