Mamusie MAJ 2013

napisałam post i mi wcięło

a my po spacerku chociaż pogoda rzeczywiście nieciekawa... teraz ryba uderzyła w kimkę i chwila wytchnienia

tysiak Ty to jeszcze więcej pożytku zrobiłaś niż na spacerze, bo nie dość że Kuba na powietrzu to jeszcze Ty takie porządki w domu

joasiu ja też musiałam gonić 50 km do szczecina żeby obejrzeć wózki, bo u nas też licho z nimi no ale opłaciło się jednak. Może jak nie ma tego wózka będą jakieś podobne do niego które Ci się spodobają a przede wszystkim Mikusiowi u nas był spory wybór i ceny też różne, były na które nie zwróciłam uwagi na allegro a tam mi się spodobały powodzenia!

darika jak nie było to nie było przez długo czas a teraz wszystkie na raz skubana nie da zajrzeć i tak przypadkiem wykukałam

Ale mam pokrecone laski w pracy... takie sa zawistne ze szok. Mnie sytuacja nie dotyczy ale cos wisi w powietrzu. Nie lubie takich akcji. Jedna laska poszla na chorobowe i przybylo niektorym pracy i jakies dąsy sa... ufff cieżki dziś dzień.

Amelii tez odwala. Pogoda zle wplywa czy co??
Mialam skoczyc na zakupy ale odechciało mi sie.

Wózki sa rozne rozniste ja nie doradze ale najlepiej poogladac na zywo.

Powiem szczerze, że troszkę mnie nie było.

Karino wspólczuję śmierci taty, nie ważne jaki on był


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A my po sapcerku ....musialam sie przespacerować po tej pomidorówie i naleśnikach
hmmmm a jutro fasolka po bretońsku
Tośka troszke pospala ale jak ja wstawiliśmy na balkon 5 min i juz po spaniu
fajne książeczki kupiłam w biedronce po 6 zł
cos miałam napisać i zapomnialam

Vika moj Jasiek też ma dwa ząbki, wyszły mu jak miał ok. 5 miesiecy i była cisza, a teraz w koncu ida mu nastepne, ale niestety walczymy od kilku dni z biegunka, dzis juz lepiej ale strasznie sie meczy, oby u Was posżło łagodniej a 2 pierwsze wyszły praktycznie bezobjawowo

Musze zobaczyć te książeczki w biedrze Kuba lubi je oglądać

Kuba spał 2.5 h na balkonie Chyba przestawia się na jedną dłuższą drzemkę zamiast dwóch


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

My po kąpieli. Jako że Irinka jadła o 18:30 to bez mleczka. Pewnie obudzi się około 23:30.
U nas też tylko dwa ząbki. Reszta próbuje i nie może się przebić.

NO bo już się bałam z tymi ząbkami czekamy dalej może coś się wykluje
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

nie wiem czy cos da się tak zobaczyć ale wklejam filmik z FB jak moja pyska tańczy rocka
oczywiście jak jej nie nagrywam robi to dużo fajniej ...aparat bardzo ją rozprasza
mąż ją nauczył trzepania głową i teraz jak słyszy muzykę klęczy i trzepie łepecynką
a tu Wam pokaże jaką kurteczkę kupiliśmy
hehee niczym astronauta

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pauluska napisał:

Hahah moja reakcja na tą dietę była jak Wasza jak szedł na nią mój mąż i teście, ale fakt jest taki że wszyscy pochudli.

Pauluska trzymam za ciebie kciuki. Ja po porodzie ważyłam jakieś 64 kg. Teraz patrzę a tu prawie 70 kg! Od soboty Chodakowska powraca, żeby się zmotywować kupiłam sobie super kostium kąpielowy (bikinii) w rozmiarze małe M i powiesiłam go na widoku w sypialni z Chodakowską 4x w tyg i dietą powinno się udać

Gratulacje dla Kubusia Tysiiak, że wstaje Kuba wczoraj zaczął wspinać się po tacie i wstał 3 razy a dziś niania mówi że już wstawał przy wszystkich meblach

Karinko przytulam!

Hurrra Kubie skończył się chyba w końcu katar. Rano jeszcze miał, ale od południa o niebo lepiej. Drzemki w dzień czasem są przerywane krzykiem, ale pediatra mówi, że to wszystko zęby. A w szczególności to, że odrzuca czasem butlę z mlekiem mimo że dawno nie jadł. Po prostu przy ssaniu smoczka mogą boleć go dziąsła a nawet uszy!

Jak odrzuca to nie zmuszam i daję jakiś stały pokarm łyżeczką, np. ziemniaczka czy chlebek czy ryż z jabłkiem.

Ojjj te ząbki dałam na noc Kubie czopka bo ewidentnie go bolą te dziasla i nie minęły 2 min i walnal kupsztala więc niewiem na ile czopek się wchłonął ale wydawał się potem spokojny i po charcach w lozeczku spokojnie zasnął

Kuba też już przy wszystkim staje i czasem próbuje się puszczać i ląduje na tylku najlepiej jest jak stoje w kuchni i coś robię to przyraczkuje do mnie chwyci się moich nóg z tylu i stoi. Wtedy ani w ta ani we wta biorę go za ręce i tak oto skumal ze można chodZić za ręce ehhh i wez tu nie przypal obiadu

Tosienka boska :* w kurteczce tak dorosle wygląda mała dama popatrzyła Kubusia i też się nauczyła hehe

Dobry wieczór

Natasza też z dwoma ząbkami

pauluska trzymam kciuki, ale chyba zbyt drastyczna jak dla mnie ta dieta, tzn dla wątroby to szok . Ja spróbuję może (jedna z mam kwietniowych to zastosowała, wielu znajomych również) zrezygnowała z jasnego pieczywa i schudła w tydz nic poza tym nie robiąc 2 kg .

demoniqe dobre z tym bikini . Ja powiedziałam mężówi, że na wczasy zabieram strój jednoczęściowy, żeby nie straszyć brzuchem na plaży .

Na aqua aerobiku dziś pani która zapinała mi pas, hej a co tu za niespodzianka.... Ty jesteś .... nie dokończyła bo od razu jà uświadomiłam i właśnie dlatego tu jestem

Całuski dla Lenki i Karolinki.

My karmienie o 00:50 zaliczone i Irinka śpi spokojnie dalej.

Tośka to chyba wyrośnie na modelkę? Po prostu cudna.

Ja diet nie stosuję. Ostatnio poszłam na jakąś to nie wytrzymałam. Jak wróciłam do pracy to straciłam 2 kg. Ważę teraz 59kg a mój cel to 55/56kg.
Wczoraj ważyłam Irinkę i na wadze łazienkowej ważyła 8800. Czyli też straciła bo poprzednio ważyła 9100. No ale straciła apetyt.
Wczoraj dałam Jej piętkę od bułki czosnkowej. Jak się zajadała. Jak miała końcówkę to zabrałam i był płacz. No bo jak mogłam.

No i mam problem bo nie mam Jej z kim zostawić jutro jak będzie pogrzeb. Wychodzi na to że pójdzie z nami. Ubiorę Ją ciepło. Chciałam żeby teściowa posiedziała ale Ona chce iść na pogrzeb ( po ch...j). Chrzestna posiedzialaby gdyby pogrzeb był do 13 bo poźniej musi do pracy a pogrzeb jest na 13:00 a potem wprowadzenie urny do grobu to pewnie pół godziny i obiad to następna godzina.
Jutro wróci mąż to namówie Go żeby pogadał z tą swoją mamą żeby posiedziala ale pewnie nic z tego nie będzie.
Myślicie że mogę zabrać Irinę na pogrzeb? Igorek idzie bo chce pożegnać dziadka.

Karinko Jeśli nie masz z kim zostawic Irinki weż ją ze sobą...ubierz ciepło i tyle...wiadomo,że każdy woli zostawić dziwcko w domu ale jak nie masz z kim to co zrobisz....nic jej się nie stanie przecież to tylko kościół plus spacer...chyba nie wierzysz w żadne przesądy .... Nie gryż się tym ...
a jak Igorek przyjął śmierć dziadka...pewnie jet mu ciężko jest w takim wieku,ze wszystko rozumie i jednocześnie nie ze wszystkim jest w stanie sie pogodzić
Tysiak Tośka też uwielbia książeczki...co dzień razno zaczyna zabawę od stosu książeczek które są poukładane na parapecie...najpierw zrzuca co do jednej a potem siedząc w tym stosie przegląda i co którąż daje mi do poczytania
kiedyś pisałam Wam o szorstkich policzkach Tosi...więc wyleczyłam je maścią z wit.A jeszcze spróbuje zastosować na brzuszek bo ma okropny

Karina jak nie masz z kim zostawić Iriny możesz ją wziąć. Z nami na pogrzebie mojej babci była Igunia (miała wtedy 4 msc) i się cieszę z tego bo jakoś dzięki niej się trzymałam i moja rodzina.

Kupiłam Iguni bidon ale fajnie zasysa z niego