mamusie CZERWCOWE

Dzień dobry noc była spokojna teraz jesteśmy już oporzadzeni tzn Bartus jest juz umyty zwazony przebrany i najedzony i bawi się zddziadkiem i Babcia a teraz ja ide się szykowac i wazymy 4500

cordis to Ty masz jak ja tylko że u mnie skurcze przepowiadające od 3 tyg są dość intensywne i częste ok 30 na dobę, a co szyjka szczelnie zamknięta to zamknięta i nie ma na nią siły, tylko tyle że już "zmiękła" żadnego innego sukcesu...

Marta to Ty już masz Klocuszka małego Słodki ciężar Pozdrawiam Bartusia niech dalej tak zdrowo rośnie

A jak jest z pokarmem po cesarce? Jest w ogóle? Czy trzeba podawać mm? Albo jak wymusić laktację? tak jak po zwykłym porodzie?

Srenks ja jestem po cc i tez wczesniej mialam obawy jak ty ale okazało sie ze goi się i daje rade.

Ja dzis spałam 3 godziny przez ta cholerna kolkę. Gdyby nie moj mąż to juz bym byla na pogotowiu. Dzis wcisnelismy sie na wizyte do lekarza na 11 i mam nadzieję że cos poradzi bo z mężem juz nie mamy siły. w Aptece nic dla 2 tygodniowego dziecka nie mieli procz herbatki z kopru. poilismy go nia wczoraj ale nic nei pomagało. Bidulek sie strasznie męczy.

Malutka gratulacje !

Wisnia kochana ta Twoja kluseczka :)Moj Filip wczoraj pierwszy raz wykapal sie bez placzu chyba dlatego bo nalalismy do wanienki wiecej wody i widac bylo ze jest zadowolony :)Ale cala reszta pielegnacji juz jak zwykle czyli z rykiem.

Ja mialam tylko jeden szef a boli do dzisiaj i krwawie nadal a prawie miesiac minal

Witam.
Mała Wisienka czarujaca

Martusia synus ładnie Ci rośnie oby tak dalej.

Agusia to Emi robi teraz za prywatnego ochroniarza Arturka, fajnie.

Dostalam wiadomosc od Abry, ze jutro wychodzą juz do domku

Kasiu współczuję Wam. Jakie to szczescie ze zocha to takie spokojne dziecie. Mam nadzieje ze oktor cos wymysli na te koleczki i nie bedzie sie maluch męczył a przy okazji i wy odsapniecie.

Dzisiaj u mnie slonko wreszcie pójdziemy na spacer wczoraj caly dzien padało a ja nie mialam co z czasem zrobić

Witam sie z wszystkimi mamami, trzymam dalej kciuki za nie rozwiązane nadal polecam zastosowanie olejku na przyspieszenie porodu zwlaszcza ze któraś z was pytała sie jakis czas temu w szpitalu czy to szkodzi dziecku i rodzącej i lekarze powiedzieli ze nie tylko nie przesadzec z ilością wiec moze nie tak chardkorowo jak ja ale jedna z mam nie wiem czy nie na majówkach pisała ze jej poskutkowało jak wypilam rano. 2 łyżki a wieczorem 1 łyżke i w nocy sie rozkrecila. Polecam szczegolnie jak sie jest w terminie lub po bo przed nie daje pożądanych efektów wyprubowalam na sobie.
Co do karmienia po cc. to ja nie mam w tym doświadczenia bo całą 6 rodzilam naturalnie ale moja przyjaciółka dwa razy rodzila cc i karmila bardzo.dlugo piersią zreszta nadal karmi prawie 2 letnia corcie piersią.
Kasia wspolczuje wam tych kolek my mieliśmy to szczęście i żadne nie mialo kolek troszkę czasem wzdecia ale nic poza tymo i zawsze pomagało jak pilam koperkowa.
Wreszcie dziś paweł dał mi pospac i odpocząć od. 19.30 spał prwaie do 3 później coprawda godzinne karmienie i trochę marudzil przy usypianiu ale wreszcie usnol i spal do 6.
Zaczynam miec troche problemy z karmieniem glownie chodzi o to ze maly jak dostatecznie szybko go nie odbije to ulewa dosc dużo i wtedy znów jest głodny a w cysiu jest już wtedy trochę mało, zaczęłam pic karmi może mi troche zwiększy laktacje, no i mysle o kupieniu na alegro laktatora jaki polecacie i jakie sa lepsze elektryczne czy ręczne?
Pozdrawiam milego dnia.

witam mamuski

u mnie w koncu sloneczko, ale bez upalow na szczescie.
z brzuchem nadal nic. w nocy jak wracam z siku ( z 15 razy za noc) i sie poloze nie wazne na ktorym boku i w jakiej pozycji strasznie mnie gniecie na dole brzucha. nie wiem czy to skurcze tak wygladaj, czy po prostu mala gdzies uciska, po 10 minutach to mija ( i to sie dzieje tylko po tym jak sie znowu poloze), dziwne.
a po za tym nic

ale ja dzis mialam sny. ze mialam cesarke, za dwa dni rodzilam nastepne dziecko naturalnie, bardzo realistycznie wody mi odeszly po jakims czasie mialam trojaczki w wozku co najlepsze, ze bardzo sprawnie szlo mi karmienie cyckiem, przewijanie, odbijanie ( zeby tak poszlo w rzeczywiwstosci ). no i znowu mi sie snila Hania, ktora pomagala mi opiekowac sie maluszkami, a moj facet caly czas zostawial je u Hani
jak nie urodze na dniach, to chyba zaswiruje

dzien dobry.

Mi na przyspieszenie porodu pomoóg sexik (tak mi sie przynajmniej wydaje)bo juz w nocy mialam skurcze a na drugi dzien mialam juz synka przy sobie,ale wydaje mi sie ze to dziala jak sie jest po terminie,no i dlugie spacery tez bym polecala.

Wczoraj jak kapalismy Oskara tak strasznie plakal,az sie "zachodzil" z placzu,caly czerwony byl,az sie przestraszylam ze cos mu jest,ale jak wszdzilam go do wody to byl bardzo zadowolony.

Moje dziecko tez by bewnie pol nocy przespalo ale wybudzam go co 3 godziny,teraz stwierdzilam ze na noc bede odciagac pokarm i mu dawac butle bo przy piersi zasypia a butle nawet na spiacy wsunie

A i wczoraj byla polozna-maly wazy 3900,tak ze juz jest lepiej.

Milego dnia zycze

Marta pięknie Bartuś wazy

Srenka ja jestem po cieciu i z pokarmem nie mam problemu od samego początku, mm podaje ale to tylko z obawy ze się Gabi nie najada

Rysa bo chłopcy nie lubią tak SPA jak dziewuszki, może dlatego Gabi się pluska z uśmieszkiem na buźce

Dziewczyny znowu to samo, od wczorajszej porannej kupki cisza, podaje te kropelki 4x dziennie po 8 kropel, kolki osłabły, ale kupki nie ma...

a dziewczyny mam pytanie. czy do szpitala trzeba swoje pampersy, chusteczki dla dziecka i jakis krem zabierac? czy w szpitalu maja takie rzeczy? a i czy trzeba buteleczke i smoczek w razie jak nie bede miec pokarmu?
jak juz wychodzilyscie ze szpitala to dziecko wsadzalyscie w fotelik i do auta czu na rekach trzymalyscie? ja mam w sumie do domu 2 minuty autem i nie wiem.

sory za glupie pewnie pytania, ale moj mozg od czekania juz glupieje

aha jeszcze jedno. czy zapisujecie albo zapisywalyscie gdziesgodziny karmienia, kupki, wanienki itd?

kurde wlasnie do mnie dotarlo, ze jak mi zaczna wody odchodzic przeciez nie mam zadnych podpasek w domu, a juz nie wspominajac o normalnych gaciach ( mam tylko stringi) i jak ja do szpitala dojade. musze dzis pojsc i kupic, bo co ja zrobie jak sie zacznie.

srenka ja dobrze, że chodzę na to ktg bo ja nie czuje tych przepowiadających , raz na jakiś czas czuję jak mi się brzuch spina zwłaszcza wieczorem ale nie w ciągu dnia i nie z taką częstotliwością jak to na ktg wychodzi.

Kakaszka widzę, że mamy sny już podobne mi się śniło, że wody mi odeszły i w nocy się budzę i bieg do łazienki.... jak szybko poszłam tak szybko przyszłam oczywiście zonk. Poszłam dalej spać, chyba nas już takie sny będą do porodu męczyć .

Wiśnia córcia Wam się udała, jest przepocieszna:)

Kakaszka co do art. Higienicznych to powinnaś dowiedziec sie w szpitalu czt musisz miec swoje czy oni zapewniają. Ja musialam miec wszystko swoje. Co do butelki to ha nawet nie dopuszczalam mysli ze moze mi sie przydać tak bardzo bylam nastawiona na karmienie piersia. Ale mysle ze szpital zapewnia butelke i mleko jakby co.
A co do wyjscia to u mnie nie wypuszczaja ze szpitala bez fotelika.
A pytania nie są głupie;) lepiej wiedziec i byc przygotowanym niż później latac po ścianach.
A sny.fajne

U mnie potrzebne są papmersy i chusteczki, i ubrankona wyjście dla dziecka resztę zapewnia szpital.
I tak jak u Ikuni bez fotelika nie wypuszczą dziecka ze szpitala

dzieki Ikunia
pewnie troche panikuje, bo zawsze partner bedzie mogl mi cos doniesc w razie W, ale ja wole wszystko miec pod swoja kontrola i liczyc tylko na siebie
ale tak jak mowisz chyba nie dadza mojemu dziecku umrzec z glodu i nakarmia jakims mleczkiem