Konkurs 17 :-)

Zadanie konkursowe:

Z czym kojarzy się ekorodzicielstwo?

Napisz tekst maksymalnie na 120 słów. (Dodatkowo użytkownik może zamieścić zdjęcie, ale musi posiadać do niego prawa autorskie.)

Regulamin Konkursu:

1) Wziąć udział może 1 osoba (1 użytkownik) i tylko raz w danym konkursie.

2) Użytkownik powinien zamieścić tekst w 1 poście.

2) Udział w konkursie biorą teksty zamieszczone od 4.06 do 10.06.2012 roku

3) Redakcja wybiera dwóch zwycięzców i ogłasza zwycięzców 11.06.2012.

4) Prawa autorskie do z tekstu musi posiadać osoba, która je publikuje.

5) Uczestnicy konkursu, którzy złamią zasady konkursu nie będą brani pod uwagę podczas wyboru zwycięzcy.

Nagroda: Poradnik dla zielonych rodziców



„Poradnik dla zielonych rodziców” to setki pomysłów na rodzicielstwo bliskie naturze: przepisy na zdrowe potrawy i domowe kosmetyki, porady jak przygotować się do narodzin dziecka i karmienia piersią, instrukcje masażu niemowląt i bezpiecznego noszenia malucha, a ponadto do wycięcia: plan porodu, wykrój pieluszki, chusty i nosidła.

Autorzy: Reni Jusis, Magda Targosz

Ekorodzicielstwo? To bycie rodzicem w zgodzie z naturą. Ekologia to dbanie o świat wokół, a przez to dbanie o naszych najbliższych. Przykładem ekorodzicielstwa jest np. karmienie piersią. Innym przykładem może być noszenie dziecka w chuście czy używanie pieluch wielorazowych. Sama korzystam z 2 z tych rzeczy. Mianowicie od 5 miesięcy karmię piersią, a od ponad miesiąca noszę córkę w chuście. I muszę powiedzieć, że zarówno jedno i drugie jest dla mnie fascynujące! Do pieluch wielorazowych się przymierzam i myślę, że też w nie zainwestujemy.


zdjęcie

Ekorodzicielstwo to dla mnie myślenie i słuchanie: siebie, najbliższych, przyrody.
Jeśli używam pieluch wielorazowych, to dlaczego? Jeśli jem, to co?skąd to mam, gdzie rosło?Jeśli robię zakupy, to myślę co stanie się z przedmiotem później, czy mogę go w coś przerobić (jestem hobbystą rękodzielnikiem). Noszę Córeczkę w chuście nie tylko dla wygodny, a dla poczucia bliskości. Piorę w orzechach, by nie produkować toksycznych mydlin, z podobnych względów używam sody i cieszę się, że ktoś podpowiedział mi takie rozwiązanie. Nie narzucam swoich przekonań innym Rodzicom-słucham ich pomysłów na życie:) Uczestniczę w warsztatach dot. wychowania Dzieci, bo mogę zawsze czegoś nowego się nauczyć. Słucham i rozmawiam z Partnerem, by jak najlepiej o Niego dbać.Chodzę na jogę i jeżdżę z Córeczką rowerem, bo to ciekawsze niż tv

ekorodzicielstwo...
jestem mamą dopiero "na pół etetu" tzn że mój maluszek jeszcze jest w brzuszku. ale już teraz staram się dbać o niego w dość ekologiczny, czyli zdrowy sposób. razem z mamą pielęgnujemy ogródek i dzięki temu mam dla maluszka zdrowe, ekologiczne jedzonko pełne witamin. piję również mleko tylko "prosto od krowy" i często chodzę na spacery obrzeżem lasu. nie kupujemy dla maleństwa zbędnych, nowych rzeczy, żeby nie produkować niepotrzebnie śmieci. a jak będzie wyglądać ekologia w naszym życiu kiedy maleństwo się pojawi...zabaczymy

Ekorodzicielstwo? Moim zdaniem jest to pielęgnowanie i opieka nad Maluszkiem w sposób bardziej świadomy, przemyślany, zgodny z naturą, stawiający na jakość – jakość jego poznawania świata To odrzucenie tego, co narzuca nam świat reklamy jako modne i najbardziej pożądane na rzecz odnalezienia swojego złotego środka – pewnego rodzaju niszy, w której możemy dziecku zapewnić optymalne warunki rozwoju, nie rujnując przy tym porządku natury. Jest to zatem zdrowe i odpowiedzialne wprowadzenie małego człowieka do Eko-życia

Jeśli zdecydowaliśmy się na wydanie na świat dziecka powinno nam zależeć aby świat ten był przyjazny. Niestety wiele osób o tym nie myśli i niszczy to co powinniśmy wszyscy chronić. Natura jest naszą matką, ona chce się nami opiekować - pozwólmy jej na to.
Nasze dziecko już w brzuszku poznawało smaki zdrowej żywności, ciąża była samą przyjemnością dzięki pomocy ziół i naturalnego jedzenia. Pieluchy tetrowe? Max je uwielbia! Chusta? dopiero trenujemy ale z uśmiechem! Już nie możemy się doczekać aby zabrać Maxa w Bieszczady pod namiot i pokazać mu ten piękny świat, którego ochronę wpoimy mu już od początku. Ekorodzicielstwo polega bowiem nie tylko na stosowaniu ekologicznych produktów ale przede wszystkim na wychowywaniu kolejnych pokoleń w szacunku dla matki Ziemi.

Jestem mamą 5-latniej Martynki i spodziewam się narodzin syna na początku sierpnia br. Ekorodzicielstwo to dla mnie przede wszsytkim świadome i odpowiedzialne rodzicielstwo. Z córką często wykorzystujemy różne surowce typu plastik, piasek, kamyczki czy kartony do zabawy. Robimy z nich domki dla lalek, śmieszne buty czy prace plastyczne. Do higieny osobistej i ciała używamy przede wszywtkim najzwyklejszego mydła "biały jeleń" i olejku ze słodkich migdałów. Ubranka dla szkrabów (i nie tylko) kupuje najczęściej w second handa'ch - są nie drogie, dobrego gatunku i uszanowane. W kuchni uwielbiamy korzystać z naturalnych, swojskich produktów (mleko, jajka, miód, pomidory z ogródka). Staramy się żyć jak najbardziej ekologicznie, blisko natury, bo to tak naprawdę przynosi nam satysfakcje i radość. Dla synka, który niebawem przyjdzie na świat świadomie zdecydowaliśmy z mężem, że będziemy używać pieluszek wielorazowych, eko kul do prania rzeczy, chusty do noszenia czy wkładek laktacyjnych wielokrotnego użytku. Ekorodzicielstwo jest wspaniałe.

Ekorodzicielstwo kojarzy mi się przede wszystkim z pracą nad sobą. Niekiedy trzeba poświęcić wygody, na rzecz dobrze przemyślanych rozwiązań. By nie dać się zwariować zewsząd otaczającemu nas szaleństwu łatwego i szybkiego rozwiązywania problemów, warto się zatrzymac i zastanowić nad tym, co będzie miało lepsze skutki w użytkowaniu w dłuższym okresie czasu lub nawet w przyszłych latach dla nas i naszego potomstwa.
W dzisiejszych czasach mamy ułatwiony dostęp do informacji, więc czemu by tego nie wykorzystać i nie zadbać o odpowienie wyżywienie czy pięlęgnację i odnaleźć proste i zgodne z naszą naturą rozwiązania?
Ekorodzicielstwo to inaczej świadome podejmowanie decyzji, dużo chęci i przekazywanie zdobytej wiedzy swoim pociechom:)

... zdaję sobie sprawę, że wiele osób na słowo 'eko' ucieka lub reaguje emocją podchodzącą pod agresję (mam nadzieję, że przesadzam:)), dlatego też użyjmy wyrażenia RODZICIELSTWO BLISKO NATURY.

Odłóżmy wszystkie ekoprodukty, wielorazowe lub biodegradowalne pieluszki, ekokosmetyki- to tylko wierzchołek tego, co możemy dziecku dać. A zacznijmy może od małych, a jakże ważnych rzeczy.
To my jesteśmy przykładem.Dzieci przejmą najpewniej nasze nawyki- nie pozwólmy, aby były to złe przyzwyczajenia.
Pokażmy dzieciom, że aby żyć -oprócz miłości- wszyscy potrzebują czystego powietrza, czystej wody i czystej gleby.
Jesteś tym, co jesz! Zdrowa dieta dziecka wpływa nie tylko na organizm, ale i na cały rozwój małej istoty. Postawmy na karmienie jak najbardziej naturalne (włączając karmienie piersią).
Nie musimy siebie nazywać przecież od razu eko-rodzicem, eko-mamą lub eko-człowiekiem. Warto po prostu dokonać ŚWIADOMEGO WYBORU. I tego się będę trzymać


Tak pisałam sobie, na moim blogu www.wegebobo.blogspot.com

Ekorodzicielstwo jest czymś, co możemy dać dziecku zaraz po naszej bezgranicznej miłości. Wiadomo dla każdego dziecko jest darem od Boga, którego nigdy w życiu nie oddałby. Możemy w życiu odnosić sukcesy, mieć dużo pieniędzy, dobrą pracę, najlepsze ubrania, ale NIC nie zastąpi nam tego wspaniałego uczucia - uczucia bycia kimś ważnym dla tak małej , bezbronnej istotki - uczucia najpiękniejszego- bycia matką. Chronimy swoje dziecko przed wszystkim, przed 'chemicznym' jedzeniem, przed chłodem , przed stykaniem się z 'szorstkimi' i niedelikatnymi rzeczami, dlatego ważne jest ekorodzicielstwo !Zapewnienie dziecku tej delikatności, świeżości, naturalnych wartości. Tak samo jak piękna jest przyroda i każdy chce na jej łonie wypoczywac, tak samo dziecko powinno być 'owinięte' tą świeżością, delikatnością, roślinnością z każdej strony. Wtedy mielibyśmy pewność , że dziecko ma wszytsko czego potrzebuje!

Tak sobie myślę, że ekorodzicielstwo to po prostu troska... nie tylko o to, co nas otacza, ale przede wszystkim o nasze maluchy. Pokazujemy im drogę zgodną z naturą - potrzebami naszego organizmu, naszej fizjologii. Drogę zgodną ze światem, który nas otacza i tym, co nam daje. Czerpiemy z nas samych, z roślin, z powietrza! Ekorodzicielstwo to miłość do świata, którego przecież jesteśmy częścią - to nie szalejące wojowniczki z transparentami pod sejmem - to trzeźwo myślący rodzice - pragnący tego co najlepsze! Pozdrawiam:)

Ekologiczne rodzicielstwo czyli życie zgodne z naturą.Aby wychowywać maluszka eko najlepiej zacząć od samego początku czyli od ciąży.Warto podczas ciąży unikać toksyn czyli przede wszystkim papierosów, kofeiny, alkoholu, przetworzonej żywności jak i leków. Następnym krokiem jest poród naturalny(oczywiście jeśli musi być przeprowadzone cesarskie cięcie aby i mama i maluszek były zdrowe wtedy ta zasada nie obowiązuje)Krok kolejny to karmienie piersią które także buduje ogromną więź między mamą a dzieckiem. Pielęgnacja naszego malca też jest ważna. Znane są domowe sprawdzone sposoby np.zamiast pudrów i kremów mąka ziemniaczana.Przydatne są także pieluszki które możemy użyć wielokrotnie oszczędzając przy tym pieniądze.Eko rodzicielstwo opiera się także na naturalnej i zdrowej diecie. Ważne aby maluszek jadł rzeczy świeże i pochodzące ze sprawdzonych źródeł jak np. ogródek naszej babci czy mamy.Jest jeszcze wiele innych rzeczy i czynników których lista jest bardzo długa jak recykling, używanie rzeczy po sobie czy po prostu czynna zabawa z maluszkiem.Warto jednak zapamiętać że wszystko robimy nie tylko dla naszego malucha ale także dla siebie.

Ekologiczne rodzicielstwo wydaje mi się, że jest to przede wszystkim rodzicielstwo bliskości dziecka z rodzicami oraz dziecka z naturą.Mówiąc ekorodzicielstwo przychodzi mi na myśl zdrowa żywność, ekologiczne kosmetyki, pieluchy wielokrotnego użytku, orzechy do prania czy chusty do noszenia. Wydaje mi się ze radosna ciąża i poród naturalny to pierwszy etap ekorodzicielstwa. Eko mamy pierwszy kontakt ze swoim maluszkiem nawiązują poprzez karmienie piersią oraz noszenie dziecka na rękach. Ekorodzicielstwo stawia na stawia na ochronę przyrody oraz produkty wielokrotnego użytku. Jest to sięganie wyłącznie po naturalne produkty.
Na zakończenie chciałabym dodać , że ekorodzicielstwo nie jest ani łatwym ani tanim rodziecielstwem. U wielu ludzi budzi kontrowersje.

W czasach pampersów, grających i migocących zabawek, półek w supermarketach z artykułami dla niemowląt począwszy od tych do spożywania, a skończywszy na tych do wcierania i zasypywania; w czasach gdy matka cały czas analizuje co może podać dziecku by się one nie uczuliło od danego produktu, zastanawia się przeciwko jakim kokom zaszczepić swe dziecko –ekorodzicielstwo jest dla mnie jakby podróżą w przeszłość, do natury. Podróżą w czasy drewnianych zabawek, zupek przecieranych w domu przez mamę, zabaw w prawdziwym błocie, które tworzy się po deszczu… Podróżą w czasy gdy dziecko mogło boso biegać po łące po to, by móc zasnąć wieczorem w najukochańszych objęciach mamy…

Moim zdaniem ekorodzic super sprawa.. jest to uzywanie naturalnych form leczenia-typu na chore gardelko mleko z miodem i czosnkiem..
uzywanie pieluszek wielorazowego uzytku a nie pampersow-osobiscie tez uzywalam pieluszek tetrowych dla mojego malenstwa.Zabawki uzywac powinno sie drewniane sa najlepsze dla naszych malenst.
no i przedewszystkim sprawdzanie tego co jedza nasze maluszki.moja coreczka uwielbiala warzywa z naszego ogrodka-mam nadzieje ze malenstwo na ktore czekamy rowniez bedzie je uwielbiac.
sama przygotowuje posilki mojej rodzinie i jestesmy bardzo szczesliwi.
I wlasnie tak wyobrazam sobie kazda ekorodzine!!!