MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

Słodkie niektóre rzeczy dla maluchów są na prawdę super aż żal się nie skusić

A co do porodu, najważniejsze że oboje akceptujecie, ustaliliście to ze sobą. Wcale się mu nie dziwię, wiem, że to nie jest łatwe dla faceta. Ważne żeby był ktoś bliski mama czy siostra na pewno dają duże wsparcie.

No już coraz bliżej kobietki I w końcu przytulimy te nasze cudowne bobaski Takie malutkie słodziaki, jejku no nie mogę się już doczekać
ewelinda83 fajowe skarpetki
Pozdrawiam wszystkie mamunie.Miłego dnia kochane.

miłego dzionka kobitki:)

Hej mamusie . Ale miałam dziś noc.Nie mogłam spać. Dzidziuś grasował cały dzień i noc. W ogóle nie spał Jeny ,jak ja się bałam o niego. Nie wiedziałam co się dzieje.Pierwszy raz tak miałam. Jutro idę do lekarza i mam nadzieję ze wszystko jest w porządku.
Teraz jest spokojniejszy ,spał sobie od rana ale teraz czuje ze znowu się kreci troszkę. Ale cała noc naprawdę się rozszalał. A jak wasze bobaski? Też tak długo grasują wam?

mi się jeszcze nie zdarzyło żeby aż cały dzień i noc knypeczek szalał, są dni że wierci się jak opętana ale nie cały czas...

mnie dzisiaj w nocy jak się przeciągałam złapał taki skurcz że aż krzykłam z bólu:/

wczoraj poprałam skarpetki i łapki i nie szło takich malutkich rozwiesić na suszarce ale na szczęście zostąły mi już tylko pościele, baldachim, becik i wszystko mam poprane... pare rzeczy z apteki i chyba będę gotowa

hejka
ja podobnie jak Agata miałam przed egzaminem ale to przez ten stres. i plamienie lekkie ale teraz jest ok i wiem że to było w wyniku stresu zbyt mocnego.
Mała szalała cały dzień chyba nie spała ani minuty. Zastanawiałam się czy to napewno jedno dziecko tak szaleć może.

Teraz bardzo często sikam i mam wrażenie że to może brzuch się trochę opuścił ale w sumie nie robiłam sobie zjęć bo strasznie brzydko sie czuje i nie mam w czym porównać.
Ja zapakowałam po tych nerwach torbę dla siebie do szpitala jeszcze zostanie mi zapakować rzeczy małej.
mam tylko nie wyparzone butelki smoczek i takie pierdółki ale to na sam koniec zostawię jak już się urodzi.

ja muszę w końcu kupić proszek,posegregować na mniejsze i większe ciuszki,bo mi się w szafie nie mieszczą;P;)
poprać i poprasować
do kupienia zostało mi butelka,majtki i wkładki poporodowe,cienki kocyk(ja chcę kupić polar i sama wyhaftować imię małego),linomag i wtedy już mam wszystko
wczoraj od znajomej przywiozłam zamiast gąbki do kąpieli taki leżaczek do wanienki, pojemnik na zużyte pieluchy(taki co bakterie i zapachy hamuje) i troszkę ciuszków;D
ułożyłam dziś to (posegregowałam nie rozmiarami,a rodzajami czyli body do body,bluzeczki,kaftaniki itd)

Patryk tez w nocy szalał spać nie chciał wierciłam się w nocy nie mogłam znaleźć miejsca,aż mi żal męża który przeze mnie nie może spać spokojnie,bo ja się wiercę

dziś szkoła rodzenia temat poród,może pójdziemy też na oddział jak nie będzie akurat porodu;D
kurcze szukam tego proszku dla dzieci,ale ceny kosmos,a małe opakowanie;(
muszę się w końcu na coś zdecydować i zacząć

a robicie baby shower-przyjęcie dla znajomych i dziewczyn z rodziny, ja myślę zrobić,ale bez jakiś prezentów tylko bardziej konkursy i pogaduszki,bo po porodzie ciężko bedzie się spotkać z dziewczynami-faceci mają pępkowe a my?
;D musze pogadać z dziewczynami

nelka jak będziesz prała pościel i baldachim to zmniejsz obroty wirowania, bo ja zapomniałam i cały dzień przy prasowalnicy stałam takie pogniecione.

Karola1990 pocieszyłaś mnie. Wydaje mi się ze to też przez stres.Dwa ostatnie dni miałam koszmarne i bardzo się zestresowałam aż płakałam, może dlatego mały jest taki nie spokojny.Przestraszyłam się bo się naczytałam o zbyt intensywnych i nagminnych ruchach dziecka że to też nie dobrze jest, bo może coś się dziać z dzieckiem. Może się łożysko odklejać , lub owineło się pępowiną, czy też jest jakis stan zapalny pęcherza itp... Wiesz ja się naczytałam tych gazet i nie dobrze wcale bo zaraz się boje. Na szczęście juz jutro mam termin do lekarza to zobaczymy czemu maluszek tam mało śpi i grasuje cały czas.Myślę ze to rzeczywiście przez ten stres. A jak poszły egzaminy?

kala321 ja też przez te moje kręcenie nie daję mojemu się wyspać biedakowi. Wiesz ten baby shower to fajny pomysł, na prawdę puzniej będzie mało czasu dla znajomych.Tez pomyśle nad tym.

agata... no niestety egzamin mam do poprawki ale już teraz nie mam zamiaru się stresować.
wczoraj popołudniu i dziś cały czas odpoczywam i znów rusza się jak dawniej.
Musimy bardzo uważać na nerwy bo nawet nie myślałam że stres może tak wpłynąć na dzieciatko.

Nie martw się zawsze można poprawić na poprawkach jest zawsze łatwiej .No ja tez nie wiedziałam ale czasem jest to po prostu nieuniknione. Jeszcze ja w ciąży teraz jestem strasznie wrażliwa i łatwo mnie urazić. Biedulki malutkie. Naprawdę musimy uważać teraz. Mi pomaga bardzo muzyka, uspokaja mnie. Słucham sobie teraz mojej ulubionej ,śpiewam malutkiemu i czuję się zdecydowanie lepiej.Pozdrawiam

Hej Kobietki. Nie bylo mnie tu pare dni,ale to niestety przez ten glupi internet ; //

Potwierdzam to,ze stres zle wplywa.. ja czesto gdy sie wkurze to zaczynam plakac i boli mnie brzuch.. w pewnym stopniu jest to niebezpieczne.. dlatego trzeba sie usmiechac i cieszyc koncówka ciazy

ja sie ciesze ,bo przetrwalam 2 tyg,i czeka mnie jeszcze tydzien do wizyty u lekarza.. mam nadzieje,ze bedzie dobrze..

a teraz biore sie za zamawiania reszty rzeczy ,bo z tego co czytam chyba jako jedyna nie mam wszystkiego,albo wiekszosci ;p

no ja też się naczytam tych gazet, stron w internecie i później się domyślam nie wiadomo czego.
przed chwilą wyczytałam że te plamienie to mógł być czop śluzowy i się zdenerwowałam. idę spakować torbę po raz drugi bo tak poukładałam że chyba będę musiała wziąć dwie.

Sprawdziłam tez jak wygląda czop śluzowy... i ochyda aż mi sie niedobrze zrobiło. jak jesteście ciekawe to poszukajcie w google w obrazkach. fuu.

Zauważyłam też że czasami jak ide siku i sie podcieram to słychać takie chlupnięcie śluzu wpadającego do klozetu. Mam tak z jakiś tydzień ale nie cały dzień tylko np raz na dobe.
Wiem że marudze ale tez na prawej piersi mam takie wielkie przebarwienie w koło sutka że czuję się jakby całą pierś mi miało to zająć. Też mi się to nie podoba bardzo i jakoś nieprzyjemnie na to patrzeć.
Juz mógłby być kwiecień.

Szwagierce zostało jeszcze 2tygodnie do porodu i zaczynam się stresować razem z nią.

dzięki aga! masz rację, pościel to jeszcze pół biedy bo jest mała ale baldachim mógłby mnie wykończyć choć ostatnio myślenie nie jest moją dobrą stronę więc pewnie o tym zapomne...

kala ja kupiłam jedno opakowanie loveli chyba za 23zł. i starczyło proszku na wypranie wszystkiego, nie bawiałam się w kupowanie osobnego proszku do białego i kolorowego. Też miałam posegregowane ciuszki ale potem się okazało że zrobiłam sobie podwójną robotę bo cała segregacja rodzajami i rozmiarami na nic się zdała bo do prania wrzucałam wszystko razem, jednynie dzieliłam na temp. prania

robiłam sobie zdjęcia w sobotę i dopiero na fotkah zauważyłam jak mi się buźka zaokrągliła, normalnie księżyc w pełni

Karola dobrze ci radzę im mniej wiesz- czytasz tym lepiej śpisz mojej znajomej maluszek miał ostatnio rotawirusa i jakiś czas potem byli u nas i dopiero jak poszli uświadomiłam sobie że może to jest groźne dla ciężarówek i mogłam się zarazić bo mu się na mnie ulało, im więcej czytałam o tym w necie tym gorzej się czułam

ten śluz jest normalny, w ciąży jest go znacznie więcej. U mnie też występuję spora ilość aż takie małe galaretowate kluski znajduję...

tak,ale ja chcę posegregować te na 50,56,62 zostawić i poprać poprasować,a te większe wpisac na kartonie rozmiar i dać na strych i jak wyrośnie z tych 3 pierwszych rozmiarów,to te schować a wyjąć następne;)
właśnie zastanawiałąm się nad tym czy do białęgo i do kolorowego inny proszek brać

ja nie chcę segregować przed praniem(tych 3 rozmiarów) tych małych tylko przy prasowaniu,aby ułożyć na górze,czy z przodu te na 50,a dalej te większe;)

no u nas na szkole rodzenia mówili,że jak za mocno się rusza,to też źle,ale to chodziło że się rusza mocno,a potem nagle przestaje(i tu chodziło,że mógł się zawinąć w pępowinę czy coś się dziać mogło) i nagle cisza.
A nie jesli cały czas harcuje

nie przejmuj się poprawką będzie dobrze;)

własnie dokupiłam linomag,polar na kocyki, majtki dla siebie do szpitala

podobno właśnie teraz może być coraz więcej śluzu
a także skurcze poprzedzające poród,przygotowujące do tych właściwych

u nas już wiosną dziś czuć;D
miłego dnia,zrobię obiadek i zaraz szykuję się na szkołę rodzenia,niestety dziś znów sama:(