MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

szolrak,gdyby mały spokojniej spał w ciągu dnia to pewnie częściej bym po laktator sięgała,ale on śpi a za chwilę ma te ataki płaczu,uspokoję,znów śpi i tak w kółko
nie wiem czy to coś da czy rozkręcę laktację i czy mały będzie chciał ciągnąć z piersi,ale daję sobie jeszcze miesiąc

myszko ja co 3 h odciagałam do pustej piersi hardkorowo w bolu na morfinie ale jazdaaaa z laktatorem... mały byl ma butli . jak wrocilam mialam malo pokarmu lezalam w lozku dalej odciagalam i pil z butelki ale juz moj pokarm tez... a potem zaczelam go ciagle przykładac do piersi nawet jak mis ie wydawalo ze nic nei mam.. ciagnal i zasypial nauczyl sie na nowo ssac . a teraz butelka tylko jak nie mma mocy a tak caly czas mam go na kolanach nawet teraz i mleka jak łaciategooooooooooooooo . najwazniejsze malego do cyca niech pomaga naturalnie;] 3mam kciuki za ciebie!!!!!!!!1

ja tez daje k+d razem . Ale mi kazali dawac od 8 doby zycia. A potem sama d mamy dawac ale jak dlugo to ma ustalic lekarz,ktorego oczywiscie jeszcze u mnie nie bylo...

Szczepienie mam 12 czerwca,a bioderka 6.no ale jeszcze ubezpieczenie musze ogarnac a bez peselu to nie da rady.a na pesel musze jeszcze poczekac..

dzis maly stekal by sie zalatwic i plakal.masowalam brzuszek az wkoncu cycek go uspokoil. Potem sie zalatwil i przy zmianie pieluszki znow ,wiec posciel znowu do prania eh.. i takim oto sposobem piore codziennie !

Madziu,ja jednak moze dzis dopiero wyjde na dwor. Wczoraj bylo troche przy pozno...
Ale jest cieplo wiec jest ok.a moj maly dzis spal tez moze z 2 godzinki ... W nocy tez ciagle marudzil,ehh

Kalus,przystawiaj Patryka do piersi,nawet jak masz malo pokarmu.. tak jak mowi Madzia,to pobudzi laktacje i jedz duzo nabialu.ja po kazdym posilku z mlekiem itp mam wiecej pokarmu w piersiach.. Pij tez kawe zbozowa z mlekiem,mi bardzo pomaga..

Oczy mi sie same zamykaja.ide lulac chociaz na te 20 min gdy maly spi.

u nas były dziś 2 kupki !!!
to chyba zasługa tego mleka i stałego jedzonka a nie mieszania.

chyba teraz 3 się robi ale zobaczę jak mała się obudzi

a jednak nie kupa a wielkie bombardowanie bąkami

moja mała też chyba ma ten trądzik. tak myślałam że może dostać uczulenia bo posmarowałam się balsamem dove i ją na ręce wziełam. główką dotykała mojej ręki i w tym miejscu to się zrobiło.

myślałyście już o chrzcinach?

madzia dzieki za rade mam jednak nadzieje ze nie bede musiala z niej korzystac
widze ze nie tylko mnie takie cos spotkalo

karola przemywaj jej buzke przegotowana woda i smaruj kremem oilatum junior rady od marcowek

chrzciny mam zaplanowane na 4 sierpnia, w kosciele ustalone, restauracja zamowiona, teraz tylko formalnosci dopelnic i czekac na ten wielki dzien mojego maluszka aaaa no i suknie ksiezniczce kupic

a czy wasze malenstwa tez glosno purkaja ??? bo Kinia niekiedy jak purknie to my sie z mezem najpierw nawzajem obwiniamy

kala wierze w ciebie, dasz rade tylko przystawiaj jak najczesciej wyczytalam tez gdzies ze najlpeiej polozyc sie z dzieckiem na 2-3 dni do lozka, odpoczywac i oddac cyce maluszkowi on bedzie wiedziala juz jak sie nimi zajac

nelka ja klade mala zawsze na boczku i podpieram kocykiem plecki ( niestety dzisiaj sie jakos przekrecila ) a jak spi na mnie to spi na brzuchu i tak jej chyba najwygodniej na pleckach lezy tylko w wozku

mam próbki kremów to narazie wykorzystam.

ja bym chciała już pod koniec maja zrobić chrzciny ale nie wiem czy się uda.

z tymi bąkami to u nas tak samo
a najbardziej lubi jak gdzieś jesteśmy albo gości mamy
dziś dziadek myślał że to ja a tu taka niespodzianka.
Taka mała pupka a takie bąki puszcza

dzis pierwsza godzinka spedzona na dworzu

super elwi:**** piekna sprawa co??? ja codziennie chodze i wierze ze moze przyczyni sie to do zrzucenia tych 12 kg hehe:d

a moja mała jak tylko wyjde na podwórko to ryczy okutnie. nie wiem co jej nie odpowiada. próbowałam juz kłaść ją na poduszce, na kocu i bez niczego bo myślałam że jej nie wygodnie ale nic nie działa.
jedynie na taras na 10 min maksymalnie wychodze bo tyle bez płaczu wytrzyma. może powoli się to zmieni.

witam
u nas nocka spokojna

co do spaecero to u nas wystarczy ze przekrocze prog domu i Kinga poczuje powietrze i juz zasypia jak ma dobry dzien to moge z nia spacerowac nawet 3-4 godziny bo tak ladnie spi. dzisiaj slonko swieci wiec tez sie wybierzemy na jakis spacerek

kurcze chrzciny ustalone, bilety kupione a mamuska zapomniala paszport dziecku wyrobic

ale mi marudzi Olenka. tylko na rekach by siedziala.
u nas padal deszczyk z rana ale jak sie rozpogodzi to moze wyjdziemy... na 5 min
:/ zanim plakac nie zacznie

a u nas noc znow marudzenia... Maly chyba spac nie lubi.. Bo zasypia moze na godzinke,dwie;/

ja sie ciesze jak moja mala tak spi w dzien w nocy troche lepiej.
ale jak dawalam swoje mleko spala po 15-30 min. i ryk byl.
moja Ola nie za bardzo lubi spac... woli polezec i poogladac sciany sufit itp albo plakac zeby wziac ja na rece