- Posty: 2367
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Znieczulenie zewnatrzoponowe
Znieczulenie zewnatrzoponowe
- _aga86_
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 16/10/2009- najszczesliwszy dzien w moim zyciu:)
dobra dusza.
ja powiem tak. nie jestem matka polka a prawda jesttaka ze nawetlekarze mowia ze jak nie czujesz skurczy mozesz zacisnac dziecko w kanale rodnym i wtedy moze sie udusiac albo byc niedotlenione. moje kolezanka rodzila z zzo malo brakowalo a nie odratowali by dziecka. powod?otoz zaczela przec jak nie bylo skurczu i scisnela dziecko. jak kobieta czuje skurcze to wslucha sie w swoje cialo i wspolpracuje z nim. ja rodzilam prawie sama polozne tylko odebraly porod nie bylo zbyt wielkiej interwencji procz naciecia.
i mozna szybko urodzic. moje parte trwaly rowne 10 min tj 3 skurcze parte i maly byl na swiecie.
ja porod bez zzo bardzo dobrze wspominam. mialam ogromne wsparcie.
i jeszcze jedno ja nie mialam zzo i skurcze od pierwszego do ostatniego trwaly 10 godzin.a twoje jesli dobrze policzylam z zzo ok 17 godzin. wiec zzo wplywa tez spowalniajaco na akcje porodowa:)
ja polecam porod bez znieczulenia.da sie przezyc
Jak jak juz wczesniej pisalam nie mialam wyjsca i musialam przyjac znieczulenie. Ja czulam kazdy skurcz- nie bolalo, ale c\ulam, bo bylam podlaczona do ktg i przy kazdym skurczu przyduszalo mi brzuch...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sara125
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 375
- Otrzymane podziękowania: 0
A i moj porod uwazam za bardzo ludzki...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DobraDusza
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sara125
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 375
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- DobraDusza
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
tylko kobiecie rodzacej ciezko usiedziec bez ruchu
Wiem kochana bo znieczulenie podaali mi jak miałam skurcze co 5-2min i było to nie lada wyzwanie dla mnie, lekarz zaczekał az skurcz minie i wtedy zaaplikował zzo, zrobił to na tyle sprawie ze zdazyłam sie połozyc zanim nadszedł kolejny skurcz który to czułam juz bardzo słabo apotem to juz mogłam lezec i rodzic
Żeby było jasne, ja bardzo szanuje i podziwim kobiety które rodza naturalnie bez wspomagaczy czy z wyboru czy z musu !
Ja jeszcze przed porodem zdeydowałam ze nie chce sie meczyc i wezme zzo, choc tez brałam pod uwage ze moze wszystko odbedzie sie jak u mojej kumpeli w expresowym tempie i nie bedzie juz czasu bądz ból bedzie do zniesienia, okazalo sie inaczej, przy moich 5 cm rzwarcia miałam delikatnie mówiąc "obłęd w oczach" hihi i dziękowałam Bogu ze ten wynalazek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Moniq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1322
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sara125
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 375
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- becia*1980
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 128
- Otrzymane podziękowania: 0
dzien po terminie ok 5 rano odeszly mi wody (miesiac przed porodem lezalam w szpitalu ze wzgledu na kiepskie zapisy ktg), zadano mnie i rozwrcie bylo 1,5cm, lekarka kazala poloznej szykowac mnie do porodu lewatywka i golenie. zadzwonilam po meza (porod rodzinny). poszlam wziasc prysznic i sie przygotowac (nie mialam jeszcze wtedy skurczy). ok godziny 7 przeszlam na porodowke i ok 8 zaczely sie skurcze. caly czas bylam podlaczona do ktg (moglam chodzic ale zrezygnowalam bo bole byly zbyt silne). rozwarcie szlo kiepsko, ktg takie sobie i ok 10 przyszedl lekarz zaproponowal czy chce znieczulenie zewnatrzaoponowe, wszystko opowiedzial co i jak, ze moze potem porod zakonczyc sie nawet cesarka bo zzo czasem to powoduje calkowite wstrzymanie akcji skurczy, powiedzial zeby sie zastanowila czy chce te znieczulenie bo akurat obok na sali jest anestazjolog i robia cesarke. na poczatku nie chcialam znieczulenie bo sie balam, ale jednak gdy lekarz poszedl to zmienilam zdanie, bol byl dla mnie nie do wytrzymania (a myslalam ze jestem silna i odporna na bol). potem tylko czekalam na te znieczulenie ktore dostalam ok 11, minimalna dawke mi ustawili zeby nie powstrzymac skurczy i od razu ulga, choc za pierwszym razem nie udalo sie wkuc bo mialam bardzo silne i czeste skurcze i krew poszla w cewnik i musili mnie kuc jeszcze raz i dopiero sie udalo. potem to juz bylo super, moglam lezec i krzyzowki rozwiazywac jak to moj maz okreslil potem zaczely sie bole parte (wtedy nie wiedzialam ze to to, bo z poczatku myslalam ze chce mi sie kupke ), ale przyszedl lekarz i pyta czy odczuwam parcie na stolec, wiec mowie skrepowana ze tak, i odlaczyli mi zzo i sie zaczelo. ok 1 godziny boli partych i mala byla na swiecie. Ogolenie opieka byla podczas porodu super i lekarze i polozne. jedynie co po tym znieczulenieu po porodzie zaczely mi dokuczac migrenowe bole glowy, ale poza tym nie zaluje. zobaczymy jak teraz bedzie z porodem niby mowia ze drugi porod jest lzejszy napisze jak juz bede po porodzie (termin mam na 7 czerwca ) pozdrawiam wszystkich
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basik_twins
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 21.07.2010 - Najpiękniejszy dzień w moim życiu
- Posty: 1173
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natmur11
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1621
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basik_twins
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 21.07.2010 - Najpiękniejszy dzień w moim życiu
- Posty: 1173
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie trzeba dzieki bogu brać tego znieczulenia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gosia_ann
- Wylogowany
- rozmowna
- 22.01.2011 ten dzień odmienił całe moje życie :)
- Posty: 705
- Otrzymane podziękowania: 0
Zastanawia mnie tylko jedno - wyczytałam (w oczekiwaniu na dziecko - poradnik dla przyszłych matek i ojców), że znieczulenie może stłumić potrzebę wypróżnienia, dlatego w niektórych szpitalach tuż przed lub tuż po podaniu znieczulenia wprowadza się cewnik do pęcherza moczowego i pozostawia na czas działania leku aż do momentu wypływu moczu, natomiast w innych szpitalach personel medyczny opróżnia pęcherz co jakiś czas za pomocą cewnika. Jak to faktycznie jest z siusianiem po znieczuleniu?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natmur11
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1621
- Otrzymane podziękowania: 1
ja mialam znieczulenie w kregoslup przy zabiegu i mialam problem zeby sie wysiusiac choc moze byc on bardziej podloza psychicznego bo nie moglam wstac z lozka i musialam sie zalatwic albo w kaczke albo pod siebie a na mojej sali lezaly jeszcze 4 kobitki;] ale zacewnikowac sie nie dalam choc to pewnie moj blad po kilku godzinach dalam rade sie przemoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- _aga86_
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 16/10/2009- najszczesliwszy dzien w moim zyciu:)
- Posty: 2367
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gosia_ann
- Wylogowany
- rozmowna
- 22.01.2011 ten dzień odmienił całe moje życie :)
- Posty: 705
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.