BezpiecznaCiaza112023

Znieczulenie zewnatrzoponowe

14 lata 8 miesiąc temu #9517 przez _aga86_
sara125 napisał:

dobra dusza.
ja powiem tak. nie jestem matka polka a prawda jesttaka ze nawetlekarze mowia ze jak nie czujesz skurczy mozesz zacisnac dziecko w kanale rodnym i wtedy moze sie udusiac albo byc niedotlenione. moje kolezanka rodzila z zzo malo brakowalo a nie odratowali by dziecka. powod?otoz zaczela przec jak nie bylo skurczu i scisnela dziecko. jak kobieta czuje skurcze to wslucha sie w swoje cialo i wspolpracuje z nim. ja rodzilam prawie sama polozne tylko odebraly porod nie bylo zbyt wielkiej interwencji procz naciecia.

i mozna szybko urodzic. moje parte trwaly rowne 10 min tj 3 skurcze parte i maly byl na swiecie.

ja porod bez zzo bardzo dobrze wspominam. mialam ogromne wsparcie.

i jeszcze jedno ja nie mialam zzo i skurcze od pierwszego do ostatniego trwaly 10 godzin.a twoje jesli dobrze policzylam z zzo ok 17 godzin. wiec zzo wplywa tez spowalniajaco na akcje porodowa:)

ja polecam porod bez znieczulenia.da sie przezyc



Jak jak juz wczesniej pisalam nie mialam wyjsca i musialam przyjac znieczulenie. Ja czulam kazdy skurcz- nie bolalo, ale c\ulam, bo bylam podlaczona do ktg i przy kazdym skurczu przyduszalo mi brzuch...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 8 miesiąc temu - 14 lata 8 miesiąc temu #9518 przez sara125
a niedaj boze bys sie ruszyla i moglabys zostac sparalizowana do konca zycia. ja wolalam nie ryzykowac a poza tym pojechalam do szpitala jak mialam skurcze co 2min i rozwarcie na 8 cm... wiec za pozno ale i tak bym sie nie zdecydowala

A i moj porod uwazam za bardzo ludzki...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 8 miesiąc temu #9523 przez DobraDusza
Nie przesadzaj z tym ze sie rusze i juz sparalizowana, co 10 kobieta musiałaby być, jak pisałam co najwyzej ból głowy czy kregsłupa, lekarz muiałby naprawde być partaczem zeby doszó do tragedii, oczywiscie jest to kregosłup z tym nie ma zartów ale lekarze wykonuja tych zabiegów setki tysiecy i nie ma co robic z tego takiej niebezpiecznej operacji!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 8 miesiąc temu #9524 przez sara125
tylko kobiecie rodzacej ciezko usiedziec bez ruchu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 8 miesiąc temu #9530 przez DobraDusza
sara125 napisał:

tylko kobiecie rodzacej ciezko usiedziec bez ruchu


Wiem kochana bo znieczulenie podaali mi jak miałam skurcze co 5-2min i było to nie lada wyzwanie dla mnie, lekarz zaczekał az skurcz minie i wtedy zaaplikował zzo, zrobił to na tyle sprawie ze zdazyłam sie połozyc zanim nadszedł kolejny skurcz który to czułam juz bardzo słabo :) apotem to juz mogłam lezec i rodzic :lol:

Żeby było jasne, ja bardzo szanuje i podziwim kobiety które rodza naturalnie bez wspomagaczy czy z wyboru czy z musu !
Ja jeszcze przed porodem zdeydowałam ze nie chce sie meczyc i wezme zzo, choc tez brałam pod uwage ze moze wszystko odbedzie sie jak u mojej kumpeli w expresowym tempie i nie bedzie juz czasu bądz ból bedzie do zniesienia, okazalo sie inaczej, przy moich 5 cm rzwarcia miałam delikatnie mówiąc "obłęd w oczach" hihi i dziękowałam Bogu ze ten wynalazek :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 8 miesiąc temu #9685 przez Moniq
ja myślę że każda z nas jest inna, inny próg bólu poza tym każdy poród jest inny, ja nie brałam zzo, ale podejrzewam, że gdybym miała wytrzymać z takimi bólami 4-5 godzin a nie dwie to bym się poddała; nie uważam że kobiety które rodziły z zzo poniosły jakąś klęskę, skorzystały z szansy jaką daje medycyna, bo taka była potrzeba czy ich chęć; mimo że jestem z siebie dumna że rodziłam bez znieczulenia to nie zaklinam się że następnym razem też tak będzie, bo nigdy nie wiadomo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 8 miesiąc temu #9778 przez sara125
jak wytrzymalam te 10 godzin skurczy z czego 8 godzin w domu to wytrzymalabym 12 czy 15. mi pomagalo chodzenie. jak chodzilam mniej bolalo:)z izby przyjec na trakt porodowy na 2 pietro powedrowalam sama a pielegniarki jak na wariatke na mnie patrzyly. no i mialam wszystkie skurcze krzyzowe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #14324 przez becia*1980
u mnie ze znieczuleniem bylo tak:
dzien po terminie ok 5 rano odeszly mi wody (miesiac przed porodem lezalam w szpitalu ze wzgledu na kiepskie zapisy ktg), zadano mnie i rozwrcie bylo 1,5cm, lekarka kazala poloznej szykowac mnie do porodu lewatywka i golenie. zadzwonilam po meza (porod rodzinny). poszlam wziasc prysznic i sie przygotowac (nie mialam jeszcze wtedy skurczy). ok godziny 7 przeszlam na porodowke i ok 8 zaczely sie skurcze. caly czas bylam podlaczona do ktg (moglam chodzic ale zrezygnowalam bo bole byly zbyt silne). rozwarcie szlo kiepsko, ktg takie sobie i ok 10 przyszedl lekarz zaproponowal czy chce znieczulenie zewnatrzaoponowe, wszystko opowiedzial co i jak, ze moze potem porod zakonczyc sie nawet cesarka bo zzo czasem to powoduje calkowite wstrzymanie akcji skurczy, powiedzial zeby sie zastanowila czy chce te znieczulenie bo akurat obok na sali jest anestazjolog i robia cesarke. na poczatku nie chcialam znieczulenie bo sie balam, ale jednak gdy lekarz poszedl to zmienilam zdanie, bol byl dla mnie nie do wytrzymania (a myslalam ze jestem silna i odporna na bol). potem tylko czekalam na te znieczulenie ktore dostalam ok 11, minimalna dawke mi ustawili zeby nie powstrzymac skurczy i od razu ulga, choc za pierwszym razem nie udalo sie wkuc bo mialam bardzo silne i czeste skurcze i krew poszla w cewnik i musili mnie kuc jeszcze raz i dopiero sie udalo. potem to juz bylo super, moglam lezec i krzyzowki rozwiazywac jak to moj maz okreslil :) potem zaczely sie bole parte (wtedy nie wiedzialam ze to to, bo z poczatku myslalam ze chce mi sie kupke :P), ale przyszedl lekarz i pyta czy odczuwam parcie na stolec, wiec mowie skrepowana ze tak, i odlaczyli mi zzo i sie zaczelo. ok 1 godziny boli partych i mala byla na swiecie. Ogolenie opieka byla podczas porodu super i lekarze i polozne. jedynie co po tym znieczulenieu po porodzie zaczely mi dokuczac migrenowe bole glowy, ale poza tym nie zaluje. zobaczymy jak teraz bedzie z porodem :) niby mowia ze drugi porod jest lzejszy :) napisze jak juz bede po porodzie (termin mam na 7 czerwca ) pozdrawiam wszystkich

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #14391 przez basik_twins
A ja się dowiedziałam ze przy porodzie naturalnym moge sobie wziasc takie nowoczesne w 100% nie skzodliwe dla dziecka przez wenflon podawane i ze jak mnie mocniej boli to sobie klikam i mi wydziela wieksze porcje :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #14401 przez natmur11
ja mialam do zabiegu takie znieczulenie stosowane. pielegniarka nie mogla sie wbic wiec robila ze 3 podejscia skonczylo sie na tym ze mialam przez 2 tyg sine plecy, pol roku po zabiegu czulam bol przy zmianie pogody albo wiekszym wysilku, no i najgorsze dla mnie bylo ze przez 24 godz nie mozna bylo sie ruszyc zeby nie obciazac dodatkowo kregoslupa wiec mam nadzieje ze nigdy nie bede zmuszona brac go znow. tu gdzie bede rodzic oferuja kilka rodzaji znieczulen i wspomagaczy, kto wie moze podczas skurczy zmienie zdanie ale narazie planuje rodzic bez jakis znieczulen.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 7 miesiąc temu #14408 przez basik_twins
Natmur ale są jeszcze dwa inne jedno to co ja pisałam wyrzej a drugie to nie pamietam juz z nadmiaru informacji ale jest podawane jedno razowo i nie 'usuwa' bulu ale łagodzi tak by wytrwać te najgorsze bóle aż do full rozwarcia i wyparcia dzidziów :lol: badź dzidzi ;)
Nie trzeba dzieki bogu brać tego znieczulenia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 3 miesiąc temu #31217 przez gosia_ann
Kobietki mam mętlik w głowie z tym całym znieczuleniem. Choć termin porodu mam w styczniu myślę jak to będzie. Staram się nie nastawiać na żaden scenariusz, bo każdy poród jest inny. Nie wiadomo jak długo będę rodzić i czy dam radę urodzić naturalnie. Wiem napewno że mam bardzo niski próg bólu. Każda wizyta u dentysty nie obejdzie się bez znieczulenia. Do tego jestem panikara i nawet dentystka czasami musi mnie uspakajać albo czeka aż przestanę płakać. O znieczuleniu chciałam porozmawiać ze swoim gin, żeby dowiedzieć się co i jak. Generalnie to chciałabym jedynie złagodzić ból związany se skórczami, ale trochę się obawaiam, że po znieczuleniu skurcze mogą być zbyt słabe, żeby urodzić naturalnie. Ale jak pisałam, tego się pewnie też nie da przewidzieć.

Zastanawia mnie tylko jedno - wyczytałam (w oczekiwaniu na dziecko - poradnik dla przyszłych matek i ojców), że znieczulenie może stłumić potrzebę wypróżnienia, dlatego w niektórych szpitalach tuż przed lub tuż po podaniu znieczulenia wprowadza się cewnik do pęcherza moczowego i pozostawia na czas działania leku aż do momentu wypływu moczu, natomiast w innych szpitalach personel medyczny opróżnia pęcherz co jakiś czas za pomocą cewnika. Jak to faktycznie jest z siusianiem po znieczuleniu?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 3 miesiąc temu #31218 przez natmur11
jesli po porodzie nie wysiiusiasz sie normalnie przez jakis okres czasu (chyba 6 godz ale nie wiem napewno) to cewnikuja ale znieczulenie nie ma tu nic do rzeczy po normalnym porodzie tez tak sie dzieje. mi po porodzie polozna dala taka nakladke na sedes i kazala sprawdzac ile ml wysiusialam.
ja mialam znieczulenie w kregoslup przy zabiegu i mialam problem zeby sie wysiusiac choc moze byc on bardziej podloza psychicznego bo nie moglam wstac z lozka i musialam sie zalatwic albo w kaczke albo pod siebie a na mojej sali lezaly jeszcze 4 kobitki;] ale zacewnikowac sie nie dalam choc to pewnie moj blad po kilku godzinach dalam rade sie przemoc

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 3 miesiąc temu #31232 przez _aga86_
gosia_ann mnie rowniez cewnikowali, ale dopiero po podaniu znieczlenia. Wiem, ze mozesz sie bac, bo ja rowniez strasznie balam sie znieczulenia, ale w moim przypadku sam lekarz namawial mnie na zzo, gdyz mialam dosc ciezki porod. Na szczescie nie mialam zadnych skutkow ubocznych. Skurcze czulam, ale nie bolaly, wiec dobrez wiedzialam kiedy przec- zreszta polozne i tak informowaly mnie kiedy to robic. Na drugi dzien rowniez dostalam taki pokemnik z miarka, do ktorego musialam zrobic siusiu. Nie stanowilo to dla mnie problemu- myslalam nawet, ze sie nie zmiesci ;) No i po paru h normalnie chodzilam. Duzo zalezy od dawki znieczulenia jaka poda anestezjolog.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 3 miesiąc temu - 14 lata 3 miesiąc temu #31609 przez gosia_ann
Na samą myśl o cewnikowaniu dostaję dreszczy!!! Cewnikowanie napewno boli :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl