Lipiec 2011 nalezy do Nas

To ja

Masuska mi też z tą rzeką obok przeszło przez myśl niejednokrotnie... mam nadzieję że mój pęcherz kłamie...

Masusko przede wszystkim bardzo jest mi przykro z powodu Twojego dziadka i załuje, ze to napisałam bo chciałam tak jakoś spontanicznie jak o cudzie...a nawet przez myśl mi nie przeszło, ze ktoś tu mógł miec taki wypadek w rodzinie
przepraszam Cie nie chciałam wywołac smutnych wspomnień


Jezuuu dziewczny jak to mozliwe,ze mam dokładnie takie same mysli co Wy odnosnie tej Madzi??
i ta rzeka i to,ze może ci rodzice coś....
nie moge sie pozbyc tych dziwnych przeczuć...

kurde ten x-lander spacerówa ciezka jak diabli do auta ale za to wszedzie przejedzie...
a czemu myslisz juz o parasolce Masusko?

Spałam właśnie 1,5h z Bianką, jakies cisnienie niskie dizś chyba bo padłysmy jak kawki gorzej bedzie teraz z połozeniem jej spać
Byłam w mieście i zajechałam do przychodni zważyć moją modelkę - wazy 8360 wiec chodzi w wadze naszych chłopaków forumowych raczej

Ufolko kurde szkoda, ze z tym dodatkiem sie nie udało

Rika jesteś jak lalunia słodziutka na tej fotce

Oposku dziekuje z linki do czapek, jak juz wcześniej keidys oglaadałam to widziałam, ze można je kupić drogo albo tanio, ta zabka jest zarąbista i tak pasuje do imagu spacerowego Filipa Wy macie ten wózek co ja rozwazałam - ecoline bolder prawda?
Oposku a Ty piszesz te teksty logopedyczne? Ty w ogóle jesteś tez logopeda?

Oposku, Różyczko z tą parasolką tak sobie myślę, że mało miejsca zajmuje w aucie. A tak chciałam usłyszeć co o tym myślicie, bo nie wiem czy to niezbędne, czy tylko mi się umyśliło:P

Różyczko to jeszcze nic o prądzie, bo przez niego mi babcia zginęła.
Kochana spokojnie, ja ich nawet nie zdążyłam poznać, mimo że żałuję to to nie wywołuje smutku u mnie. Pogodzona jestem z tym.

Na TVN24 był, albo jeszcze jest program o Madzi. Znaczy się analizują wszystko co się wydarzyło do tej pory.

Różyczka nie pamiętam, czy się nad tym wózkiem zastanawiałaś, ale mamy ecoline bolder:) Kupiliśmy na promocji i bardzo, ale to bardzo go sobie chwalę. Ma mnóstwo fajnych bajerów, a zarówno gondola, jak i fotelik spokojnie starczają jeszcze na mojego klopsa;) Logopedą nie jestem, ale też to co piszę nie wymaga kierunkowego wykształcenia. Chodzi o pisanie bajek-opowiadań dla dzieci w wieku szkolnym z nagromadzeniem jakiejś konkretnej głoski. Potem logopeda wykorzystuje taki tekst na zajęciach. Ja już kiedyś pisałam różne rzeczy do gazet stąd pomysł.
Czapki są fajne, tylko tak jak pisałam- ścieg jest rzadki,a ta pani z pierwszego linku nie ma ŻADNEGO pojęcia o rozmiarach... Trzeba bardzo dokładnie dawać wymiary, bo co z tego, że obwód czapki się zgadza, jeśli jest tak głęboka, że spada na oczy i szyję Link drugi bez zastrzeżeń.

Masuska taka parasolka to fajna sprawa. Cena też zazwyczaj przystępna. Tylko ja nie wiem, czy bym z niej korzystała- mamy spacerówkę, chustę, dwa nosidełka... Ale może Tobie się przyda?

Heh fajne pudełkowe zdjęcia

Dajcie znać jak będziecie coś wiedziały na temat tej malutkiej Madzi,macie tv więc jesteście bardziej na bierząco

A mojej koleżanki brata też prawdopodobnie chcieli porwać,jej rodzice byli na zakupach w jakimś supermarkecie mieli wózek sklepowy a w nim fotelik na szczeście małego jej mama miała na rękach zginął fotelik który bodajże znalazł sie później gdzieś w okolicy sklepu kurczę już dokładnie nie wiem jak to było

Aha a dlaczego myślicie ze to rodzice upozorowali porwanie?

Ah Asiu faktycznie ta dziewczynka podobna do mojej Oli

Wiecie co nie mam humoru ani ochoty na nic ciągle myśle co z tą Madzią
Sorry jeśli zamulam

Lucy napisał:

Aha a dlaczego myślicie ze to rodzice upozorowali porwanie?

po pierwsze w Polsce nie było przypadku ponoć jeszcze zeby zginęło tak małe dziecko, zazwyczaj porywane sa dzieci wieksze i to z powodu kłótni rodziców o władze rodzicielską lub majatki itd., Tu nie ma zadnego motywu, ponoć oni nie mieli wrogów, długów, zyja ze soba...
są bardzo młodzi ale jak widac mieli wsparcie rodziny wiec chyba nie byli w takiej sytuacji zeby im dziecko "przeszkadzalo".... hmmm sama nie wiem..
jakoś tak bardzo bardzo dziwne to porwanie...po co ktos miałby porywac dziecko takie malutkie?? przeciez wiadomo,z e cała Polska bedzie szukać...
chyab,ze to jakiś totalny wariat, ktoś chory psychicznie, albo psychopata

no i nikt nic nie wie, nikt nic nie widział...to tez takie dziwne dosyć...

a i mnie zaskoczył ojciec tego dziecka, taki młody chłopak, widizałam tylko urywek jak coś gadał do kamery ale nie wyglądał na takiego wstrzaśnietego bardzo jak ta babcia np.
ale moze jest na silnych lekach uspokajających np. wiec tez nie mozna tak oceniac...

Różyczko mi przychodzą do głowy tylko trzy motywy takiego porwania- jakieś porachunki, sprzedaż do adopcji za granicą, bądź na organy. Ew ktoś tak bardzo marzy o dziecku i tak bardzo pragnie je mieć, a nie może, że nie widzi innego rozwiązania, jak porwanie... Tak czy inaczej to wstrząsające:( Wiecie co jest najgorsze? ta dzieczynka jest tak malutka, że ciężko będzie Ją znaleźć po opisie, czy nawet zdjęciu. Wyżynający się ząbek, wytarte z tyłu głowy jasne włoski, różowy komplecik- przecież to brzmi jak opis co drugiej półrocznej dziewczynki

Nie sądzę, żeby rodzice zrobili Jej krzywdę specjalnie. Może po prostu stał się jakiś wypadek nie dopilnowali córeczki i bali się konsekwencji, w szoku wymyślili jakąkolwiek historię?

Jak Wam się chce to możecie obejrzeć Zuzię, Olę, mój gips na paluchu i pomysły dziewczynek

Rika Ale fajnie Oleńka próbuje złapać butelkę z sokiem:) fantastyczne te woje dziewczyny:)

Gdzie żeście się podziały?

Ja myślę że Madzię porwał jakiś psychol, tak nawet powiedzieli z wiadomościach, że najprawdopodobniej ktoś chory umysłowo, kto może stracił dziecko albo coś ;/ mam tylko nadzieję że będzie na tyle świadomy że nic jej się nie stanie ;/ a temu ojcu też się dziwiłam jak się wypowiadał, i matka też no ale oni pewnie na psychotropach, także tak można to tłumaczyć, wątpie żeby oni coś kombinowali, facet wyglądał normalnie.

Rika no superowe masz dzieciaki, na pewno nie masz nudno w domu a jak fajnie Ola się przewraca

ważyłam dziś moją kluskę 8,200 na wadze mojej pokazało no i zmierzyłam to ma 68 cm

Ufolka to faktycznie masz małą kluseczkę Mój ważony na wadze w przychodni 9450 i 78 cm:)