Lipiec 2011 nalezy do Nas

Dzwoniłam do lekarza, kazał mi jechać do szpitala zeby mnie zbadali i zrobili KTG czekam na męża...

Mam zabrać ze sobą jakieś rzeczy do szpitala??Jak myślicie??

Piernikarczyk, trzymam kciuki ,żeby było dobrze!!!
Ja wczoraj przez cały dzień czułam się fatalnie, też mnie bolało podbrzusze po prawej stronie,dzisiaj jest troszkę lepiej,ale dalej boli.
Jedź, uspokoisz sie chociaż,jak Cię zbadają.
W razie czego weź coś do auta-środki czystości,koszulę,szlafrok, dokumenty,ale tylko w razie czego i powodzenia!!!

Dopiero wróciłam ze spaceru, córa po przedszkolu siedziała jeszcze cztery godziny na placu zabaw, a ja juz po prostu nie mogłam ,upał, słońce, koszmar,ani skrawka cienia.

Różyczka, gratuluję studniówki, teraz to już z górki

[/color][/i]

Spoko dziewczynki będzie dobrze

oczywiście,że bedzie dobrze piernikarczyk07 trzymamy kciuki, jak już będizesz mogła odezwij się i napisz co u Ciebie.

piernikarczyk07 napisał:

Dzwoniłam do lekarza, kazał mi jechać do szpitala zeby mnie zbadali i zrobili KTG czekam na męża...

Mam zabrać ze sobą jakieś rzeczy do szpitala??Jak myślicie??

Kochana, będzie dobrze, musi być!!! 3mam kciuki!!!! Pisz od razu co i jak bo paznokcie zaraz obgryzę!!! Jeśli jesteś jeszcze w domu to nie bierz nic do szpitala. Najwyżej przygotuj sobie tak żeby Mąż mógł obrócić i przywieźć w razie co.

NIE KARZ SIĘ DENERWOWAĆ I PISZ JAK NAJSZYBCIEJ!!!

Masuska... chyba podzieliam twój los Byłam dzisiaj w szpitalu - rano w ubikacji dostałam plamienia. Dzwoniłam do mojego gina... akurat miał dyżur w szpitalu. No cóż... zbadał i stwierdził 0,5cm rozwarcia i stwierdził że wtedy pewnie jakieś naczynko poszło, stąd to plamienie. Nakazał leżeć - ewentualnie siedzieć. Na swięta szlaban - siedzenie w domu. Przepisał nospę i luteinę. No i oszczędzać się. Heh...

Mam strasznego doła No ale dzidzia teraz najważniejsza.

Pierniczy Basba
mam nadzieję że wszystko u WAs będzię OK, aż mi się smutno zrobiło, wróciłam z kościoła a tu same złe wiadomosci na forum Trzymam za Was i dzieciatka kciuki!!!!!!

Ja trzymam suty (chociaż cieknie) i kciuki i gacie i wszystko. Będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli. Czekamy na wiadomości

Dziękuję dziewczyny!!!

No więc wróciliśmy Zrobiono nam KTG (30min) i wszystko wyszło super!
Puścili mnie na szczęście do domku, na wizycie mam tylko pokazać zapis KTG i powiedzieli mi że mój lekarz zadecyduje co dalej, bo to że urządzenie nie wykazało nic to nie znaczy że nie będzie trzeba podjąć jakiś działań

Generalnie bardzo fajnie nas przyjęli, położna była bardzo miła i lekarz nie zachowywała się jakby przyszła jakaś robiąca z niczego problem następna baba tylko powiedział; "urządzenie niczego nie wykryło ale to co pani czuję jest prawdziwe"

Ale ja widzę że tu gorsze problemy mamy...basba nie martw się, tylko słuchaj zaleceń lekarza!

Ale dzień

Jejku piernikarczyk dopiero przeczytałam twój post sprzed czterech godzin! Ale dzięki Bogu wszystko Ok! Nawet gdyby było cos nie tak kazali by ci zostać w szpitalu! Jej jej sama miałam niezłą załamkę jak szłam po tej nieszczęsnej glukozie! I wiem jak to człowiek się boi o dzidziusia!
Basba trzymam kciuki! Moja koleżanka tak gdzieś od 30tc miała rozwarcie na 1,5cm i w sumie to nie miało wpływu!

Dziewczyny tak sobie teraz myślę że powinnyśmy trochę bardziej na siebie uważać! Trzeba by odpuścić ten cały szał ze sprzątanie, pieczeniem itp. Nasze DZIDKI - najważniejsze!

różyczka napisał:

Piekarniczyk to co kupiliściecie w takim razie??!! Skoro nic nie kupiliscie a 850 zł poszło...

Viszka nie ma co sobie żałowac! RAZ SIĘ ZYJE!!! No to ile wydałaś ? hihi

450zl....

Basba-bedzie dobrze....dasz rade juz 27tc...jeszcze 10tc i bedzie dobrze!! DASZ RADE!!

ja tez powoli wysiadam w parku jak bylam z Matim dzisiaj....jakos tak mi goraco i dziwnie

hej piernikarczyk07super że u WAS jest lepiej
Ja mam ,,kaca moralnego" wczoraj w kościele dawali opłatek zamoczony w winie i tak nie wiedzialam czy isc , myślałam,że ksiądz jak zobaczy że jestem w ciąży czego ukryć się nie da!!to da bez wina, ale zamoczył wiem, że to kropla ale źle mi z tym siedzę i myślę teraz...

Basba-trzymaj się grzecznie w dwupaku!!!

Piernikarczyk-ufff uspokoiłaś mnie!

Mąż odebrał wczoraj wyniki- krzywa cukrowa ok, ufff, mocz- w sumie średnio, ale może być , no i mam anemię!
W tej ciąży apetyt mi nie dopisuje, zachcianek mam niewiele, od trzech dni mało jem, przytyłam 5.5kg, to ok, lekarz tydzień temu sie nie czepiał, witaminy biorę,a kolejna wizyta za dwa tygodnie.....

A tak w ogóle, to DZIEŃ DOBRY!!!!!