MAMUSIE LIPIEC 2012:)

MM a jaka to seria tych balsamów?
Też uciekam spaciulki,dobranoc

Czesc dziewczyny,

Ja juz wstaje! Ide robic pranie i sprzatac kuchnie i stol po kolacji. Wszystko wczoraj zostawilam tak jak stalo, goscie wyszli bardzo pozno.
Byla jedna para z 3-miesiecznym bobaskiem, slodki, caly czas grzecznie lezal to w wozeczku, to na sofie, wogole nie plakal... Ja tez chce takie dziecko! I 1,5roczna dziewczynka, tez slodka, zakosila Lukaskowi zabawke no ale nie moglam jej nie pozwolic, miala oczka jak kotek Shreka

M-M, urodzilas sie 67cm!!!!!! Matko! Tyle az?!?! Ale juz po terminie chyba co?
Jakiego rozmiaru kupujesz ubranka dla newborn? Ja kupuje wszystko na 1m czyli 54-56 cm...Ty bys juz moich slodkich pajacykow nie ponosila ja sie tez licze z wczesniejszym porodem, wiec te na 1m na pewno ubierze...

Widze, ze wczoraj mialyscie dzien obzarstwa

Hoborr, witaj! Ja tez sie licze z obiema opcjami porodu...bedzie co ma byc. Lepiej sie nie nastawiac, zeby pozniej nie byc rozczarowanym.
A jak sie spelniasz w roli mamy? Co przyporzylo Ci najwiecej klopotu na poczatku?


No, avatarki po lewej!!!!!! Przynajmniej to!!!!

Witajcie mamusie.

Wyprawiła Olgusię do kościółka,Marika jescze śpi,bo wróciła o 3.30 nad ranem z Lednicy,więc niech sobie odeśpi Mężulek na rybkach,na szczęście wczoraj zrobił obiad na dzisiaj,ja tylko teraz mizerię zrobiłam i mam wolne-piję kawkę

bidol wspołczuję Ci wczorajszego dnia.Ja kocham dzieci,ale obce tylko na odległość.Jak nieraz koleżanka sie przygaduje,czy by mi swojego obecnie 3 latka nie mogła podrzucić,to beszczelnie jej mówię,że ja już swoje dzieci wychowałam,a do obcych nie mam w ogóle cierpliwości.Swoje to swoje,bratu też pilnowałam nieraz,ale obcych nie chcę.


m m to strasznie długa byłaś,jeszcze nie słyszałam,żeby ktoś się taki długi urodził.Jak znajomej córka miała 63cm i przeszło 4kg,to już ją za strasznie wielką w szpitalu uważali,no i ta znajoma żadnych ciuszków na 56 nie założyła-wszystko za krótkie było

Hoboor witam Ciebie i Twoją córeczkę.Ja też mam jedną z lipca,ale z 3-go.

Majowka to Cię czeka sprzątanie niedzielne,ale najważniejsze,że miło spędziliście czas ze znajomymi

maksiu to kto by tak Cię denerwował tymi telefonami?

Kamyczka szalejesz na koniec ciązy z tym jedzeniem,ale jak cukier w normie,to troszkę sobie podogadzaj-też Ci się należy

Anna dzieci to mają to do siebie,że jak czasem powiedzą jakiś tekst,to nie wiadomo skąd one takie rzeczy wiedzą i nas zaskakują

hejka babolki
co tam w niedziele porabiacie ???
ja już po obiedzie i błogie lenistwo przed nami

martadam23 napisał:

hejka babolki
co tam w niedziele porabiacie ???
ja już po obiedzie i błogie lenistwo przed nami

Już po obiedzie-ja dopiero niedawno śniadanko zjadłam,obiadek to gdzieś 13-14 będzie,jak mężuś z rybek wróci.

martadam juz po obiedzie? ja czekam aż Ksawcio wstanie bo do tesciów jedziemy

przepłakałam teraz z 30 min, szukałam kolczyków i patrze nei ma mojej obrączki wszystko przeszukałam i nic wkoncu znalalzłam w portfelu była schowana (jak byłąm w szpitalu to ją tam schowałąm )

Oj chlopek,udana jesteś.Nie potrzebnie się denerwowałaś,ale dobrze,że się znalazła

Witajcie mamusie,ja to po śniadaniu godzinke jestem.
Martadam obiad tak wcześnie?
Chłopek,po co od razu płakać kochana fajnie,że się wybierasz na obiadek a jak się czujesz poza tym?
Olga,jak córcia po wyjeździe,nadal odsypia?
Majówka,to dziś chociaż sobie odpocznij

chłopek wygrałaś!!!)
kochana ale nie dziwie ci się jak by mi obrączka gdzieś wsiąkła to bym chyba ryczła nie tylko 30 min no my już po obiadku bo ... ta insulina wszystko przestawia ;/ trzeba wcześniej jeść pilnować cukru i insulinę żeby odpowiednio wziąć no ale już nie długo

do porodu zostało 48 dni hii... wiec czekamy może po porodzie się wszystko ustabilizuje )

Tak kamyczka,jeszcze śpi,ona to teraz tak kursuje,w środę nad ranem z Krakowa wróciła,dzisiaj z Lednicy,a w piątek obie jadą na wybrzeże na wycieczkę.Nie nadążam juz za nimi ha ha

Ja tez juz przy sniadanku Musze duzo zjesc, zeby na jutro zostawic pusta lodowke!

Ja mam zaproszenie na pikinkowy baby shower kolezanki, ale nie wiem jeszcze czy pojde. Nie znam jej znajomych, a zaprosila ponad 20 osob... Bede sie czuc troche nieswojo chyba

Misiek jeszcze spi, moze z nim pojade na plaze...

majowka idź do tej znajomej-jesteś fajna dziewczyna,to na pewno szybko wszystkich zapoznasz

kamyczka dobrze sie czuję,
dobra bede wieczorem buziaki miłej niedzieli

Hej Dziewczynki, ja też już dawno po śniadanku. Siedzę z Kubą w domku, on troszkę z katarem, a ja mam wrażenie że też mnie dopada Starsze chłopaki, czyli Kamil z B. są na zawodach oczywiście, bo sezon w pełni. Teraz to prawie co weekend. W przyszły z kolei jadą na jakieś kwalifikacje do Bydgoszczy.

Chłopek piękny suwaczek

Majówka jedź, jedź, za chwilę już nie będzie tak prosto. Korzystaj!

Olga czyli w wakacje więcej dziewczyn nie ma, niż są w domku.

Bidol, Olga a jeśli chodzi o zajmowanie się dzieciakami, to ja też raczej nie odmówię, ale jest mi ciężej niż mojemu B., dla którego w tej kwestii nie ma żadnego problemu. Może wziąć trójkę 2, 3 latków sam na działkę i nie ma problemu. Dla mnie to już za dużo. Choć często zajmujemy się dzieciakami rodzinki, czy przyjaciół, jak trzeba.

Hoborr też mam jednego lipcowego w domu, ale z 23 A 1 lipca to już chcę być z Maleństwem z powrotem w domku

Kamyczka no to niezłą wyżerkę miałaś ") Ale jak jest ok, to czemu nie, w końcu i tak dużo sobie odmawiasz

Anna z tymi wyjazdami to najgorzej jest zawsze w czerwcu,w wakacje to prędzej starsza kursuje,ale mała też już zaczyna niech korzystają i zwiedzaja jak najwiecej-ja jestem za