- Posty: 1565
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LIPIEC 2012:)
MAMUSIE LIPIEC 2012:)
- Anna77
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteśmy już w "piątkę"
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
Wlasnie dlatego marzyłam o synku, bo chciałam mieć takiego małego Darka (Darek to mój mąż)
Ktoraś z Was pisała (teraz ciężko mi wrócić jak piszę) że sniło sie jej dziecko - mi też tej nocy! Sniło mi się że podnosiłam je i nosiłam na rekach i wręcz czułam jakie jesli delikatne, lekkie i kruche, potem dziecko miało około roku i patrzyłam na nie i szukałam podobieństwa do mnie - nagle się uśmiechnęło i miało takie same jak ja dołeczki w policzkach Miły sen ale troche sie przestraszyłam, że jak mi sie sniło to zły znak.. :/
Wracajac do podobieństwa to mam tylko nadzieje, że po mnie bedzie miało: umiłowanie do porządku (nie po mężu - bałaganu i nie zauważania go)
A z kolei jestem ciekawa jakim typem bedzie jesli chodzi o nauke itp - ja jestem humanistycznym (wczesniej skonczylam fil.polską, teraz studiuje to dziennikarstwo), a mąż to typowy scisły umysł (skonczyl studia matematykę z inf. i no nie cierpi czytać książek, a ja je "połykam")
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
An83, dzięki za artykuł-ciekawa nazwa "tonus mięsniowy" ja sporo brzuszków wcześniej robiłam-może stąd taki przyrost brzusia,ja się staram nie myśleć już o wielkości-chociaż trudno uniknąc porównań z innymi kobietkami.Hej
Kamyczka pisałaś z M_M o brzuszku, wyśle Ci coś www.biomedical.pl/ciaza/ksztalt-brzucha-...asie-ciazy-2285.html Przeczytaj przede wszytskim pod koniec o tzw "tonusie mięśniowym" - czyli potwierdza sie moja teoria ja widze po sobie - dlatego mam dość spory brzuch jak na połowe ciazy bo nigdy nie bylam zbyt aktywna fizycznie a moj brzuch przed ciązą wczesniej płaski to (chyba z wiekiem;)) zaczal sie robic taki "flakowaty" w koncu zblizam sie do 30 i tak czulam ze trzeba bedzie zaczac cwiczyc zeby jakos wygladac. No ale zawszlam w ciaze wiec nie musze cwiczyc
Ty wygladasz na szczupla i wysportowana dziewczyne, do tego jestes bardzo wysoka i moze to wszytsko sklada sie na to tez. A brzuszek w koncu "wyskoczyc" a i tak nie jest mały z tego co widziałam na zdjeciach Ja sie natomiast obawiam ze mi bedzie po ciazy taki "flak" wisiał..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
An83 napisał:
An83, dzięki za artykuł-ciekawa nazwa "tonus mięsniowy" ja sporo brzuszków wcześniej robiłam-może stąd taki przyrost brzusia,ja się staram nie myśleć już o wielkości-chociaż trudno uniknąc porównań z innymi kobietkami.Hej
Kamyczka pisałaś z M_M o brzuszku, wyśle Ci coś www.biomedical.pl/ciaza/ksztalt-brzucha-...asie-ciazy-2285.html Przeczytaj przede wszytskim pod koniec o tzw "tonusie mięśniowym" - czyli potwierdza sie moja teoria ja widze po sobie - dlatego mam dość spory brzuch jak na połowe ciazy bo nigdy nie bylam zbyt aktywna fizycznie a moj brzuch przed ciązą wczesniej płaski to (chyba z wiekiem;)) zaczal sie robic taki "flakowaty" w koncu zblizam sie do 30 i tak czulam ze trzeba bedzie zaczac cwiczyc zeby jakos wygladac. No ale zawszlam w ciaze wiec nie musze cwiczyc
Ty wygladasz na szczupla i wysportowana dziewczyne, do tego jestes bardzo wysoka i moze to wszytsko sklada sie na to tez. A brzuszek w koncu "wyskoczyc" a i tak nie jest mały z tego co widziałam na zdjeciach Ja sie natomiast obawiam ze mi bedzie po ciazy taki "flak" wisiał..
Najważniejsze to się nie przejmuj ważne, że dzidziuś zdrowo rośnie , a do "wyskoczenia" brzuszka jesteś bliżej niż dalej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do wózków - widzę, że wszystkie się już tym interesujecie.. A mnie się wydaje, że jeszcze tyle czasu! Chyba powinnam zaczać się rozglądać. Przynajmiej wiem, czytając wasze posty, na co zwracać uwagę. do tej pory wiedziałam jedno: musi być lekki bo nie raz będę musiała go sama znosić z 4 piętra i wnosić spowrotem..
Mąż ma taką pracę, że w wakacje nie będzie go całe dnie, już teraz wyjezdza tuż po 6 a wraca koło 20, rok temu w lecie pracował od 6 (czyli wyjezdzał o 5:30) a wracał o 21 i zdarzyło się, że po 22.. Pracuje na A4 jako tłumacz na budowie i musi siedzieć nie tylko tam ale czasem w weekendy jak go potrzebują (irlandczycy) to jezdzi z nimi po lekarzach itp.. w tamtym roku z 6 razy był z kimś z nich w szpitalu :/ więć wiem, że nie będzie nam łatwo jak maluch się już pojawi, boję się trochę tego od stroy organizacyjnej, czy sobie poradzę, rodzice mieszkają pół godziny drogi pieszo ode mnie i mama pewnie będzie codzienie u mnie ale wiecie jak jest, nagle potrzebujesz czegoś, nawet głupiej śmietany żeby dokończy zupe a tu nie ma jak wyjść do sklepu na dole, albo trzeba ubierać dziecko (znosić wózek itp) tylko po to, żeby kupić głupią smietanę.. (to taki przykład;) )
An83, ja też się martwiłam jak to będzie po porodzie, niby sklep mam blisko-ale wiadomo-ceremoniał z ubraniem dziecka, wózkiem itp trzeba uczynić,a mąż mój też pracował dotąd nieregularnie-teraz na szczęscie już 7:30-15:30, więc mogę na niego liczyć, bo wcześniej spędzałam sama w domu mnóstwo czasu-zwłaszcza jak mu się służba przedłużała, i pracował np teoretycznie od 14 do 22, a jakiś wypadek się zdarzył i potrafił wrócic o 4 rano, pracował w weekendy, więc nie mogliśmy nawet poszaleć.Teraz mam nadzieję,że będzie lepiej, poza tym mam blisko teściów,są w porządku i zawsze mogę na nich liczyć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1654
- Otrzymane podziękowania: 1
A z kolei jestem ciekawa jakim typem bedzie jesli chodzi o nauke itp - ja jestem humanistycznym (wczesniej skonczylam fil.polską, teraz studiuje to dziennikarstwo), a mąż to typowy scisły umysł (skonczyl studia matematykę z inf. i no nie cierpi czytać książek, a ja je "połykam")
U mnie jest bardzo podobnie mam jednak nadzieję, że mały będzie ścisłowcem
Kamyczka - mojej mamie późno wyskoczył, a rozstępu mnie ma żadnego koleżanka z pracy powiedziała mi dzisiaj, że mam mały brzuszek, byłam zaskoczona
Anna77 - nie pomyślałam o Panoramie, do Tesco też wjadę, a w Pat i Maks ceny przeciętne, były jakieś promocje nawet na wózki, a za to ciuszki mają okropnie drogie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
An83 napisał:
Kamyczka - mojej mamie późno wyskoczył, a rozstępu mnie ma żadnego koleżanka z pracy powiedziała mi dzisiaj, że mam mały brzuszek, byłam zaskoczona
Anszka,An83 dzięki za słowa otuchy-obiecuję już nie marudzić o wielkości brzuszka!To w końcu kwestia indywidualna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
An83, ja też się martwiłam jak to będzie po porodzie, niby sklep mam blisko-ale wiadomo-ceremoniał z ubraniem dziecka, wózkiem itp trzeba uczynić,a mąż mój też pracował dotąd nieregularnie-teraz na szczęscie już 7:30-15:30, więc mogę na niego liczyć, bo wcześniej spędzałam sama w domu mnóstwo czasu-zwłaszcza jak mu się służba przedłużała, i pracował np teoretycznie od 14 do 22, a jakiś wypadek się zdarzył i potrafił wrócic o 4 rano, pracował w weekendy, więc nie mogliśmy nawet poszaleć.Teraz mam nadzieję,że będzie lepiej, poza tym mam blisko teściów,są w porządku i zawsze mogę na nich liczyć
Dobrze, że mozesz liczyć na teściów no i że mąż już na normalne godziny pracy. Moi teściowie mieszkają kawałek od nas, z 20 min autobusem, pod miastem więc bliżej do rodziców tzn im do mnie bo to oni (a raczej mama bo jest na rencie wiec ma czas) będą przychodzić licze też na moich braci to będą wakacje, więc jeśli tylko nie pójdą do jakiejś pracy na wakacje to mam nadzieje, że jak mama nie bedzie mogła tak szybko przyjść, to choć któryś z nich - zawsze to chociaż zniesienie wózka.. albo zakupy mi zrobią po drodze i przyniosą Jednego z nich już "wziełam" na chrzesnego i wie o tym, więc chyba będzie pomagał heh, zresztą oni są raczej pomocni, tyle, że wiadomo, że mają też swoje sprawy, swoje zajęcia.. No ale zobaczymy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1654
- Otrzymane podziękowania: 1
Kamyczka - mnie to nie przeszkadza, tylko szkoda, że niepotrzebnie się zamartwiasz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- An83
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 306
- Otrzymane podziękowania: 0
Mi też to Kamyczka, że piszesz o brzuszku nie przeszkadza tylko nie chcę, żebyś sie martwiła bo nie ma czym się martwić - niedługo będziesz się ledwo schylać hahaha
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
Kamyczka napisał:
An83, to super, ja mam rodziców w innym mieście( tylko 40km, ale zawsze kawałek drogi), mam tylko jedną siostrę( będzie chrzestną), ale ona mieszka w Gdańsku.A bracia męża są starsi i mają swoje rodziny, więc zostają teściowie
Dobrze, że mozesz liczyć na teściów no i że mąż już na normalne godziny pracy. Moi teściowie mieszkają kawałek od nas, z 20 min autobusem, pod miastem więc bliżej do rodziców tzn im do mnie bo to oni (a raczej mama bo jest na rencie wiec ma czas) będą przychodzić licze też na moich braci to będą wakacje, więc jeśli tylko nie pójdą do jakiejś pracy na wakacje to mam nadzieje, że jak mama nie bedzie mogła tak szybko przyjść, to choć któryś z nich - zawsze to chociaż zniesienie wózka.. albo zakupy mi zrobią po drodze i przyniosą Jednego z nich już "wziełam" na chrzesnego i wie o tym, więc chyba będzie pomagał heh, zresztą oni są raczej pomocni, tyle, że wiadomo, że mają też swoje sprawy, swoje zajęcia.. No ale zobaczymy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
Anszka, ja już jestem takim "typem" człowieka-wszędzie widzę problemy.Kamyczka[/b] - mnie to nie przeszkadza, tylko szkoda, że niepotrzebnie się zamartwiasz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.