MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej Mamuśki i ja się przywitam z ranka.U nas upałów ciąg dalszy.Nocka nie najgorsza jedna pobudka na posmarowanie dziąseł więc nie było źle, ale przed spaniem nurofen podałam małemu.Z rana znowu strasznie marudny-ech te ząbkowanie mnie wykańcza pomału.

Znowu przystopowałyśmy z pisaniem wczoraj tylko jedna stronka:(

Anna-zazdroszcze ci troszke tego zresetowania aż głipio się przyznać ale sama bym chciała spędzić chociaż takie 24 h bez moich chłopców przydałoby mi się takie wyciszenie.

Misiowa-ciuszki bardzo śliczne:). Jestem za można kiedyś pomyśleć o jakiejś wspólnej paczce:)

Olga-wózeczek fajniutki sama chciaam taką lekką spacerówke tylko wiem, że u mnie by się ona nie sprawdziła na naszych wertepach.Teraz my praktycznie wcale wózka nie używamy , bo Tymi tylko chodzi a jak jeździ to swoim rowerkiem:)

W przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie:(
Moja mama z tata też od przyszłego tygodnia mają urlop więc chyba pojade sobie tam na krótkie parodniowe wczasy do ludzi:)

Wy też macie taką manie na wywoływanie zdjęć?Ja wywołałam kolejną partie mamy już z 500 fotek wywołanych musze tylko kolejny album kupić.Ja jak byłam mała nie miałam praktycznie zdjęć z dzieciństwa i postanowiłam że Tymi będzie ich mniał mnóstwo ,bo wkońcu mali jesteśmy raz w życiu:).a w przyszłości komputery się popsują, zdjęcia pozjadają a te w albumie zostaną

Tymi znowu mi odrzuca jedzenie Łobuz:( Wczoraj mi wyrzucił banana, jabłbko, nie zjadł rosołku ech.Ae jogurty je za mleko by się dał zabić, chrupkami,paluszkami oczywiście też nie pogardzi.Masakra z tym jedzeniem nie poznaje go.Oby po ząbkowaniu wszystko wróciło do normy.

Tymi i rowerek:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anszka- ja kupiłam ale na pompowanych kołach taką cięższą spacerówe na lasy:)wstawie fotke to zobaczysz

Ja jestem z niej jak narazie bardzo zadowolona

Dzien doberek

To dzisiaj troszke na spokojniej.

U nas dalej choroba, Miro na szczescie juz leiej, ale jeszcze slaby jest, mi tez juz przeszlo, mamie i siostrze tez, brat jeszcze choruje a wczoraj meza dopadlo na dwie strony do tego goraczka. Dzisiaj jedziemy po wypis ze szpitala i zaplacic za ta "przyjemnosc". Przy okazji pojde do zlotnika pomniejszyc pierscionek bo pare rozmiarow za duzy.

Co do planow to na razie myslimy za rok, trzeba uzbierac troche pieniazkow na to. Pozniej wam opowiem skad sie domyslam moj slubny wzial te piekne zloto, bo teraz patrzy i boje sie ze sie domysla co pisze

Poza tym ze wakacje zaczely nam sie nie najlepiej to planuje zabrac moich chlopakow do Kurozwek na safari i do muzeum Orla Bialego, ale zobaczymy jak wszyscy wyzdrowieja. Na razie zadnych planow bardziej konkretnych bo nie wiem jak sie potocza dalej nasze wakacje.

To tyle jak na razie, wpadne jeszcze pozniej jak wrocimy ze szpitala.

I ja witam się z rana:)
Od rana upały więc siedzimy w domku. Wyłożyłyśmy z sąsiadką basenik na balkon i się nasze maluchy pokąpały troszkę Spacerek zrobimy sobie wieczorkiem kiedy trochę odpuści to słońce.

Daria moja mała też bardzo marudna ale sama nie wiem czy to ząbki czy ta pogoda ją tak wykańczają Ale Tymek ma super rowerek i czapeczkę

M89M to wam się nieszczęście przyplątało przy urlopie...Mam nadzieje że szybciutko wszyscy wyzdrowieją i będziecie mogli się cieszyć wizytą w PL:)

Olga nawet nie wiedziałam że wysyłają takie wezwania:) U mnie pediatra wolała żeby było później niż za wcześnie. A wózeczek super:) Mam nadzieje że się będzie Ignasiowi dobrze jeździło:)

Anszka ja mam spacerówkę PegPerego Book Completo i jestem bardzo zadowolona bo doskonale się prowadzi. Ale uważam że mimo wszystko nie jest wart swojej ceny.

Hania jakaś taka marudna od rana i bardzo rozgrzana, sprawdziłam temperaturę a tu 38...nigdy nie miała temperatury i zgłupiałam. Czy podać jej pedicetamol czy jeszcze poczekać?

hej mamcie
u nas jakoś leci w Warszawie jakaś masakra w tą pogodę tak gorąco że się wytrzymać nie da ale w niedziele jedziemy znów nad wodę za Warszawe ludzi nie ma plaża wielka znaczy dużo czystego piasku bo Wisła jest wyschnięta i gdzie nie gdzie płynie swoim korytkiem a gdzie nie gdzie zrobiły się że tak powiem wielkie ''kałuże'' bo nie wiem jak to nazwać i woda do pół łydki więc Niko sobie siedzi i raczkuje po niej i jest prze szczęśliwy

co do jedzenia Niko też ostatnio nie chce jeść nic ale wydaje mi się że to przez te upały ... mi się nie chce jeść więc i on ma prawo

a co do wózka my mamy taki www.google.pl/search?newwindow=1&rlz=1C1...013.html%3B408%3B379 niebieski i jestem zadowolona i Niki też za taką cenę jest w sam raz na miasto my dużo chodzimy i Niki śpi w nim długo i dobrze mu się siedzi bo on musi mieć podpórkę pod nóżki i oparcie na prawie prosto po pochylone za bardzo nie wchodzi w grę bo nie chce siedzieć jedynie co w niej jest to troszkę trzeszczące koła ale to i w maclarenie też mi trzeszczały i wydaje mi się że takiej w 100% super spacerówki się nie dostanie w każdej by było coś to zarzucenia tak mi się wydaję

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej.

My dzisiaj zabiegani.Mały coraz dłużej rano śpi,wstał o 9.30,więc szybko odhaczyć się do gminy i na szczepienie lecieliśmy. Ignaś rządił wśród rówieśników i nie tylko.Wszystkie dzieci grzecznie siedziały albo w wózkach,albo u mamusi na kolankach,a temu mojemu głupotki w głowie były i z Olgą się gonił po korytarzu.Nikt mi nie wierzył,że on ma roczek dopiero Waży 10.800 czyli nasza waga domowa jest nadal super,bo to samo mi wychodziło,a wzrostu ma 89,aż się za głowę złapałam.Zapłakał tylko przy ukłuciu i zaraz pokazał pielęgniarce oj oj,aż się pani doktor śmiała Po szczepieniu zaliczył basen u babci i jak zasnął,to na trzy godz.Dopiero wstał.

BO wózeczek całkiem,całkiem,ale nie ma to jak normalna spacerówka,więc parasolka będzie tylko raczej na wyjazdy

Ile wasze maluchy w ciagu dnia spia ?

I drugie pytanie: co dajecie do jedzenia skoro skonczyly juz roczek?

HEJ DZIEWCZYNY, mały właśnie zasnął . dzisiaj cały dzien na dworze, musiałam pójść na piechotę z małym do lekarza, bo mam atopowe zapalenie skóry i już nie mogłam wytrzymać tak mnie wszystko swędzi, juz wiem jak te niemowlaki cierpia jak to mają, naszczęście dostałam antybiotyk i maść sterydową , podobno ma pomóc, bo wyglądam jak trendowata

Olga - to rzeczywiście Ignaś jest bardzo wysoki. duzy chłopak.

kejtin- mój ostatnio śpi tylko raz dziennie. Wstaje o 8 , idzie spać o 11 do 13 i później już nie śpi wcale, no i na noc tak koło 21 . A co do jedzenia. To u nas , na śniadanie jest kaszka, póżniej drugie śniadanie jogurt, jak ktos je śniadanie to tez kanapke mu ukradnie. Później po spaniu zupa to tą co my jemy , właśnie ugotowałam kalafiorową . Po zupie po 2 godzinach drugie danie, tu to różnie albo mu gotuje pulpeciki z ziemniakami lub makaronem, albo jakiś sos do makaronu. Ostatnio mu kupiłam z hippa takie gotowe dania dla dzieci od 1-3 lat nie sa w słoiczku tylko w plastikowych opakowaniach, bo one juz takie spore kawałki mają, to uwielbia je. Jak przed pracą nie ugotuje mu czegoś , to mu je daje. Później jak my jemu obiad to tez zje troszkę, próbuje wszystkiego, uwielbia kabanosy, na ich widok wręcz płacze. na kolacje zjada albo mleko z musli albo kaszkę.

Anszka-Mi sie osttanio podoba wózek www.mamasandpapas.com/product-sync-pushc...ue/1101b4000/type-i/ , a mamy ten www.mamasandpapas.com/product-sola-pushc...im/103524401/type-i/ . Polecam firme mamas and papas.

Misiowa - 38 to jaj już bym podała. a gdzie mierzyłaś jak w pupie to trzeba odjąć 0.5 stopnia bo tam jest zawsze wyższa temp.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Idę się myć i nasmarować bo zaraz skóre chyba z siebie ściągne. dobrej nocki

witam napewno dzis pierwsza bede no chyba że ktos tez spac nie moze

km to sporo jecie w sumie ;] hihi Ja sie nie pochwale bo u mnie to ciezko teraz z jedzeniem. Albo upały i Fifi odmawia albo niewiem.....

u nas to wygl. tak
sniadanie- rzadko je.. ale jak cus to kanapeczka albo kaszka jak tego niechce to ratuje sie jogurtem ';]
obiad- maly sloiczek tak na oko zje ;/
kolacja mleko
do picia woda

Km a męzuś to och czyzby stal za mamusia w tej kłotni ze musisz przepraszac
wózek fajny okazalas podoba mi sie
a co za musi dajesz? kupne jakies takie slodkie platki czy robisz sama ze swiezych owoców itd


Anszka ja mam espiro megic i nie narzekam

Olga no wysoki mec Ci rosnie

aaaa Bidol gdzie ;-p bo kartke będzie trza jej wręczyc ;-P
PEWNO MALUJE MEBLE ;P HEHEHE

Hej mamusie

Znowu na biega, ale tak niestety wszystko u nas wyglada, ze nie mam czasu nawet kiedy usiasc i sniadanie zjesc. Mam teraz swoje 5 minut bo maz usypia juniora.

U nas na szczescie juz wszystkim przeszlo chorobsko, Miro tez juz zdrowy, zaczyna rozrabiac, ale nie ma jeszcze sil chodzic.
Co do meza to pierscionek wydaje mi sie ze odkupil od kolegi, bo wspominal mi kiedys ze jego znajomy kupil kiedys dziewczynie pierscionek zareczynowy, a ona go rzucila zanim sie oswiadczyl. No ale jak to mowia liczy sie gest, lepiej pozno niz wcale, bo wczesniej takich zareczyn z pierscionkiem nie mielismy (bylo bez pierscionka na srodku ulicy w miescie). A to bylo tak, mielismy isc w takie miejsce gdzie jest ogromna skala w lesie, teraz jest cos tam rozkopane i ja o tym nic nie wiedzialam i musielismy sie wrocic do domu, a maz mnie zatrzymuje i mowi ze skoro jestesmy jeszcze w lesie to chcial mi powiedziec ze chce sie ze mna rozwiesc. Ja oczywiscie ledwo co zawalu nie dostalam, a pozniej mowi ze chce sie rozwiesc po to zeby znowu mogl sie oswadczyc i daje mi pierscionek

Dziewczyny az mi glupio ze tak pisze co troche to o nas, a doczytac was nie daje rade, ale obiecuje ze jak znajde chwilke to sie poprawie.
Na razie zmykam, obowiazki znowu wzywaja.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Doberek

ja celowo na jeden dzień zniknęłam - a zobaczcie sobie jak to jest - jak się kogoś wyczekuje a co

zalatana jestem

Daners - tak - meble maluje

wczoraj cały dzień u teściów byłam - Gadałyśmy z Ulą a Kamka chlapała się w basenie z Oliwierem

dziś też idę bo mąż Uli zrobił niespodziankę i zabiera ją do Bułgarii na tydzień bez Oliwiera - a jak już wrócą to zaraz wyjeżdżają do Anglii i zonbaczymy się najwcześniej za rok

Misiowa - ciuszki super - no ale ceny już nie super

Daria - super fotki - Tymek taki duży się wydaje

Olga - łał - ale Ignaś jest wielgachny spacerówkę miałam identyczną (poza kolorami) dla Sebka - byłam zadowolona

M89M - ale super - romantiko

BasiaOlek - super - zazdroszczę urlopu

KM - ojjj nawet nie wiesz jak Ci współczuję

Hej mamusie.

Ignaś szczepienie przeszedł super,żadnych skutków ubocznych,nawet marudny nie był.Gorzej będzie pewnie z tym szczepieniem w listopadzie,bo my szczepimy darmowymi,więc trzy wkłucia ale jakoś damy radę