MAMUSIE LIPIEC 2012:)

No wreszcie Jesteśmy już w domku. O dziwo jestem na bieżąco w czytaniu, choć pewnie odpowiedzieć nie dam rady

Odnośnie naszego jedzonka, to w sumie Mateusz je już to co my. Obiadkowe słoiczki dostaje kiedy my też nie jemy w domku, tylko coś gdzieś na szybko, jak w piątek i sobotę na zawodach Kamila.

Po pobudce - 180 - 210ml mleka mm

Rano - skibeczka z szyneczką lub serkiem kiri (biały), ostatnio też z pomidorkiem bo uwielbia. Nad morzem jadł kanapki na śniadanko na plaży Czasem jajko, jajecznica lub paróweczka (kupuję Sokołowa te z ponad 90% zawartością czystego mięsa z szynki)



Przedpołudniem - jogurcik lub owocek (teraz królują maliny, borówki, są też banany, nektarynki, brzoskwinie, jabłka itd...), czasem ciasteczko. Jogurciki te dla dzieci, albo naturalny.

Obiadek - to co my jemy. Dzisiaj będzie carbonara i też będzie jadł z nami.

Podwieczorek - bardzo podobnie do przedpołudniowej przekąski. Czasem chlebek z dżemikiem.

Kolacja - kaszka na mleku mm - tak na 180 - 210ml, to zależy.

Czasem jak się w nocy obudzi dostaje mleko.

Poza tym - Mateusz już chodzi, dwa tygodnie wakacji zrobiły swoje. Ząbki nadal cztery, choć wydaje mi się, że widać górne dwójki. Jutro mamy drugą dawkę szczepienia na pneumokoki, to sie zważymy.

Majówka czerwony kitchen aid to moje marzenie niedoścignione niestety Piękne zdjęcia i prześlicznie wyglądałaś. Napatrzeć się nie mogłam.

Mam nadzieję, że uda mi się częściej teraz pisać.

doberek

dzis ze szpitala wychodzi mój tata - ojjj sama nie wiem czy się cieszyć czy martrwić Nadal będzie zacernikowany i trzeba będzie często zmieniać opatrunki - a że mój tata jest osobą mało cierpliwą - to mówiąc po kródce - będzie sajgon

Krecik - a ja tam wolę ciuszki dla chłopców - byłam ostatnio w h&m i są cudne dla chłopcow - dla dziewczynek nic nie powala na kolana

BO - hahahahaha - tak zakładamy po kilka razy te same ubranka ale przyznaje jest ich sporo - no i Kamka szybko rośnie więc może dla tego nie rzucają się za często w oczy
Co do katarku - to może maść majerankowa pod nosek??
i jest homeopatia - ja się nią ratuję ale nie na każdego działa

Olga - i jak było?? fajna zabawa?? a Ignaś konia się nie bał??

AF - ojjj szkoda że tak wyszło co do filtrów to ja mam do zuma, UF i jeszcze jakiś jeden polaryzacyjny -
Ty masz cyfrówkę?? myślę że UF nie zaszkodzi - bo jest on również stosowany jako ochrona na obiektyw - czyli jak Ci się zarysuje to tylko filtr za 50 zł a obiektyw dużo więcej kosztuje - poza tym sama dopiero testuje

Daria - super że już Tymciowi lepiej - ojj biedactwo namęczy się

Majówka - ja daje dzieciakom parówki ale tylko te z szynki - mają 95% szynki - nie odzielane mechanicznie - owszem jakieś substancje konserwujące są ale glutaminianu sodu nie ma. Poza tym w wędlinach też one są a tak wczytując się to są we wszystkim pewnych rzeczy nie da się ominąć - myślę że jedna parówka dziennie nie zaszkodzi. Ja za to bardzo pilnuje aby nie spożywały syropu glukozowo - fruktozowego

Anna - no nareszcie - super że wakacje udane. Gratulacje dla Mateuszka

Anna, zazdroszcze tego Ze nie musisz specjalnie nic gotowac, u nas jeszcze dluga droga
Moze przy drugim dziecku bede zdolniejsza

Łukaszek jeszcze nie umie jesc normalnego jedzenia. Rzadko probuje, ale wiem, Ze predzej czy pozniej sie nauczy wiec szkoda mi tych poplamionych ciuchow, dodatkowego sprzatania I jego niedojadania

Super Mati! Pieknie gryzie chlebek! No I gratuluje chodzenia!

No i zapomniałabym. Muszę się pochwalić. Kamil na weekendowych Mistrzostwach Polski Juniorów zdobył dwa srebrne medale - na 500m i 1000m (dla przypomnienia, trenuje kajakarstwo). Wyczyn jest szczególnie ważny, bo startował z rocznikiem starszym, więc w swoim roczniku był niemal bezkonkurencyjny Teraz na początku przyszłego tygodnia jedzie na 3 dni do W-wy na badania wydolnościowe, a 2.09 jedzie na obóz kadrowy przygotowujący go do zawodów w Czechach w połowie września. To są zawody dla "Nadziei olimpijskich". Bardzo mu na tym zależało i się udało. Dostał powołanie do kadry i na te zawody. Jestem baaardzo dumna.

Anna gratulację dla Mateuszka-zuch chłopak,teraz mamusia będzie go goniła.Super masz dzieciaczki-tylko pogratulować

Co do paróweczek,to my też tylko te z szynki i nie codziennie,a jemy od jakiegoś miesiąca i mały je lubi.Oprócz tego je praktycznie wszystko,co mu nie smakuje,to nie da sobie w dziubek włożyć. Najlepsze zawsze jest mleczko,na nie czeka z utęsknieniem jak robię

bidolek fajnie było,tylko to godzinka spania Ignasia,więc długo nie byliśmy.Na konia go pani wzięła,ale fotki nie zdążyłam zrobić,zaraz chciał zejść Super,że tata już w domku

Gratulacje! Ale masz zolnego syna!!!!!
Fajna rodzinka z Was!
Hehe a Mtiemu jak sie podobaja te medale
Super fotki!

Heloo

Super zdjęcia Anna Super masz chłopaków

Bidolek Kamilcia jest po prostu boska

Majówka dużo ząbków ma już Lucasek

Olga Maks też potrafi pokazać co mu smakuje a co nie, ale na mleko reaguje podobnie Jak widzi butlę to aż się trzęsie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dobry wieczór

Jeśli chodzi o ząbkowanie to mamy już dwie górne jedynki i dwójki, na całe szczęście wychodzą bezboleśnie, choć czasami widzę jak cierpi i wszystko pakuje do buźki i mocno gryzie, jedyne co wtedy robię to daje jej żelowy gryzak z lodówki, zawsze się przy tym śmieje:)

Odnośnie żywienia, małej bałabym się dawać to co my jemy... Nie ma dolnych jedynek ;\ więc z gryzieniem ma problemy, daje jej biszkopty to troszkę obgryzie ale żeby dać jej chlebek... ja muszę mixować obiadki te gerberowe, bo jak się znajdzie odrobina grudek to już mi się dławi.. ;\ także daleka droga przed nami nim zacznie jeść to co my...

A jak to jest dziewczyny z nocnikiem ? kiedy powinnam zacząć i jak to jest u was?

Mała ma teraz taki etap.. gdzie jak widzi mamę to cieszy się wyciąga rączki i woła mama... mama... i podchodzi do Ciebie takie maleństwo z tymi swoimi pięknymi oczkami, patrzy tak ufnie.. i jak tu jej nie wziąć? A mąż mówi.. nie bierz.. nie przyzwyczajaj....
Ale ja nie potrafię, uwielbiam jak się do mnie tuli

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Bidol, dobrze ,że Tata wraca, wiadomo w domu inaczej:) a czy Ty czasami myślisz i o sobie? ( mam nadzieje, że niezbyt osobiście)

a co do ciuchów" zadna siła mnie nie przekona, że dla chłopców ładniejsze:P

Anna77, same przystojniaki na Twoich zdjęciach, aż miło popatrzeć Gratulujemy sukcesów, a czy dobrze zrozumiałam Kamil dostal się do kadry narodowej?

Kejtlin, ja bym dawała jedzonko do pogryzienia, dziecko w tym celu używa dziąsełek i nie bój się, przecież nie musi odrazu się zakrztusić, a zresztą i tak jesteś obok to zareagujesz. A nocnik, my się nocnikujemy, ale u rodziców przed domkiem, siadać zbytnio nie chce ale na stojąco to super mu idzie, co do kupki u nas są zawsze przed śniadaniem, gdy maly siedzi w łóżeczku i się bawi, a ja jeszcze próbuje choć chwilke się zdrzemnąć..

a u nas noc nieciekawa, wstaliśmy wszyscy przed 6;/ niedługo wstawiam obiad, będzie kurczak z piekarnika, dzisiaj Staś je z nami:D

a no i idziemy z siostrą po wyprawke dla jej małego:)

miłego!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej wszystkim.

Mój syn ogłupiał i wstaje ostatnio po 7-szok normalnie,ale za to o 10 już śpi i chyba znów wraca do 2 spań w dzień Marudny strasznie się obudził,płakał sam nie wiedział o co po pół godz.mu przeszło.W nocy deszczyk padał,więc Marika dzisiaj w domku,to trochę weselej będzie

Dzień Dobry,

u nas dzisiaj cały czas pada. Nie bardzo mi to pasuje, bo mam góry prania, a przy takiej pogodzie wszystko bardzo długo schnie. Rano byliśmy na szczepieniu. Ważymy 11kg. Następne w drugiej połowie listopada.

krecik tak, do kadry juniorów (na razie jeszcze młodszych).

Olga przypomnij mi którego września planujesz być w Kołobrzegu. Może uda mi się też wtedy pojechać.

Mateusz właśnie zasnął, więc zmykam dokończyć obiadek i zabieram się za porządki, bo w wakacje strasznie się obijam