- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #226984 przez Suari
Madzia- jak tylko zobaczysz małą to od razu poczujesz się mamą
vestusia- a jest sens pić te herbatki na laktację ? ja w ciąży nie miałam siary nic a nic, a po porodzie wszystko samo przyszło, dzisiaj np. nakarmiłam małego i musiałam odciągnąc pokarm, bo tyle go miałam, że uzbierało się od razu 60 ml z jednego cycka !
Dorcia- masz rację, najedz się ile się da, nawet żeby ci miało przybyć 2 kg, bo później tak szybko wszystkiego nie zjesz
vestusia- a jest sens pić te herbatki na laktację ? ja w ciąży nie miałam siary nic a nic, a po porodzie wszystko samo przyszło, dzisiaj np. nakarmiłam małego i musiałam odciągnąc pokarm, bo tyle go miałam, że uzbierało się od razu 60 ml z jednego cycka !
Dorcia- masz rację, najedz się ile się da, nawet żeby ci miało przybyć 2 kg, bo później tak szybko wszystkiego nie zjesz
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #226990 przez Suari
A jeszcze chciałam wam powiedzieć, że zaraz po porodzie jak już leżałam w łóżku to tak dziwnie mi było bez brzuszka zawsze na noc podkładałam poduszkę, a tym razem nic i fajnie było też poczuć kości biodrowe
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 1 miesiąc temu #227026 przez vestusia
Fajne te nasze Forumowe Dzieciaczki Jak ja Wam Dziewczyny zazdroszczę, że macie to już za sobą....
Dorcia, fajnie te foteczki umieściłaś pod swoją tabelką
Suari, nie wiem czy jest sens picia herbatki. Może chciałabym wywołać wilka z lasu he, he, i może w ten sposób coś tam się przyspieszy. Chociaż wątpię.
Olcia, super, że waga spada
Dorcia, najedz się przed szpitalem, bo faktycznie potem to już nie będziemy miały tak fajnie.
Ja dziś mam zgagę, ale przyznam szczerze, że opycham się dziś okropnie. Kupiłam takie małe pączusie, bo ostatnio jak Psiapsióła wpadła i je przyniosła, to prawie jęzor mi wyskoczył, bo takie były smakowe. I zjadłam chyba z 10 he, he, he.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Idę dalej przed tv. Wam życzę miłego wieczoru. Może jutro będzie lepszy dzień.
Ciekawe jak Anyanka. Mnie nic na razie nie pisała.
Fajne te nasze Forumowe Dzieciaczki Jak ja Wam Dziewczyny zazdroszczę, że macie to już za sobą....
Dorcia, fajnie te foteczki umieściłaś pod swoją tabelką
Suari, nie wiem czy jest sens picia herbatki. Może chciałabym wywołać wilka z lasu he, he, i może w ten sposób coś tam się przyspieszy. Chociaż wątpię.
Olcia, super, że waga spada
Dorcia, najedz się przed szpitalem, bo faktycznie potem to już nie będziemy miały tak fajnie.
Ja dziś mam zgagę, ale przyznam szczerze, że opycham się dziś okropnie. Kupiłam takie małe pączusie, bo ostatnio jak Psiapsióła wpadła i je przyniosła, to prawie jęzor mi wyskoczył, bo takie były smakowe. I zjadłam chyba z 10 he, he, he.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Idę dalej przed tv. Wam życzę miłego wieczoru. Może jutro będzie lepszy dzień.
Ciekawe jak Anyanka. Mnie nic na razie nie pisała.
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 1 miesiąc temu #227074 przez luska
Ankol fajnie , ze znalazłaś dla nas czas.Oby częściej:)
Kurka a ja to chyba po porodzie kompa przez rok nie włączę z moim urwisami
Dokładnie , mi to na poczatku strasznie brzuszka brakowało
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kurka a ja to chyba po porodzie kompa przez rok nie włączę z moim urwisami
Dokładnie , mi to na poczatku strasznie brzuszka brakowało
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 1 miesiąc temu #227081 przez luska
Ale dzis tu wyjatkowo cicho.........
W końcu poprasowałam pościel no i co dylemat mam , ktora załozyc na łozeczko No Vestusia i mam w żyrafki żółciutką .Ale to na ta mniejsza pościel wiec pewnie w turystycznym będzie No ale do góry do łóżeczka to mam rebus.A mówią , że od przybytku głowa nie boli
W końcu poprasowałam pościel no i co dylemat mam , ktora załozyc na łozeczko No Vestusia i mam w żyrafki żółciutką .Ale to na ta mniejsza pościel wiec pewnie w turystycznym będzie No ale do góry do łóżeczka to mam rebus.A mówią , że od przybytku głowa nie boli
Temat został zablokowany.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #227085 przez Kredka
Anyanka trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i zdrowe maleństwo. Czekamy na wiesci.
Anakol gratuluję
luska napisał:
Vertusia i my się doczekamy na swoje maluchy jeszcze troszke cierpliwosci
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Suari golić się z lusterkiem i meeegaaa brzuchem to rzeczywiście wyczyn
Aleksandra ładnie spadłaś z wagi byle tak dalej Z tego co zrozumiałam to podobnie do mnie przytyłaś w ciąży i jak widzę po Tobie jak szybko waga ucieka..mam nadzieje ze i u mnie tak będzie.
Diorcia gołąbki mniam uwielbiam, napewno wyjdą pyszne. Przyznam sie szczerze ze i ja nigdy nie robiłam. A robiłas przepis na kluski ślaskie co Ci przesyłałam??
Ja kupiłam 2 pary pościeli i korci mnie kupić jeszcze jedną... Nam pare rzeczy pozostało jeszcze kupić.. ale to w przyszłym tygodniu.
Tyszanka muszę i ja sie skusić na takie róże z liści. Kiedyś robiłam takie bukiety jak Ty ślicznie wychodzą a jak jeszcze sie sprayem popsika to juz bomba.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Maluch w brzuchu fika dzis dobitnie. Chyba wyczuwa moje emocje.. Brzuszek zaczyna sie stawiać... Dobrze ze jutro niedziela... Rosół juz ugotowany na jutro.. jutro wylegiwanie sie do póżna.. A wieczorem zajrzymy z M. na cmentarz ogarnąć groby bliskich.
Anakol gratuluję
luska napisał:
Luśka ale się uśmiałam z tej krowy!!
A ja dziś spałam już lepiej, nie dołowałam się na wieczór tylko z młodym hasaliśmy po dywanie do 19,30 Tak mnie wymęczył , ze nie miałam już siły na nic "Mami muuu chce" to robiłam za krowę W końcu podobieństwo duże
Vertusia i my się doczekamy na swoje maluchy jeszcze troszke cierpliwosci
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Suari golić się z lusterkiem i meeegaaa brzuchem to rzeczywiście wyczyn
Aleksandra ładnie spadłaś z wagi byle tak dalej Z tego co zrozumiałam to podobnie do mnie przytyłaś w ciąży i jak widzę po Tobie jak szybko waga ucieka..mam nadzieje ze i u mnie tak będzie.
Diorcia gołąbki mniam uwielbiam, napewno wyjdą pyszne. Przyznam sie szczerze ze i ja nigdy nie robiłam. A robiłas przepis na kluski ślaskie co Ci przesyłałam??
Ja kupiłam 2 pary pościeli i korci mnie kupić jeszcze jedną... Nam pare rzeczy pozostało jeszcze kupić.. ale to w przyszłym tygodniu.
Tyszanka muszę i ja sie skusić na takie róże z liści. Kiedyś robiłam takie bukiety jak Ty ślicznie wychodzą a jak jeszcze sie sprayem popsika to juz bomba.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Maluch w brzuchu fika dzis dobitnie. Chyba wyczuwa moje emocje.. Brzuszek zaczyna sie stawiać... Dobrze ze jutro niedziela... Rosół juz ugotowany na jutro.. jutro wylegiwanie sie do póżna.. A wieczorem zajrzymy z M. na cmentarz ogarnąć groby bliskich.
Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez Kredka.
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #227114 przez [email protected]
Hello Laseczki
miałam dzis mega aktywny dzien-w sumie jak codzień, najpierw zakupy, potem rowery, potem sprzatanie, gołąbki i spacer...a teraz zabieram się za forum
tym razem zrobiłam sobię ściągę i będe pamiętała co komu odpisać
swoją droga Wam też tak w ciąży pamięć zanika? masakra jakas!
więc:
Anakol-nowa kolezanka sarna SERDECZNIE GRATULUJE CI PRZESLICZNEJ CORECZKI!!!
Madzia-rurka to swietna sprawa, no i rurka to przyzad logopedyczny wiec trenuje w buzi cos tam cos, nie wiem co ale ponoć dobrze hehe, za to za pozno zaczelam uczyc młodego picia ze szklanki i jak pije to musze go pilnowac.
Dorcia-dziekuje za komplementy na temat synków:P Domisiowe włosy sa rzeczywiscie swietne i bardzo niesforne! czasem ma długie proste a czasem burze lokow! ale zwykle ni takie ni takie noi nie da sie ich uczesac!
co do gołąbków-moja mama dzis robiła heheh i pierwszy raz w zyciu zjadłam az 3!!! mam teraz jakis wilczy apetyt! obrzeram sie jak głupia i przestac nie mogę!!! potem strasznie mnie wydelo i tak mnie brzuch bolał, ze nie moglam znalesc sobie pozycji...teraz mam mega wiatry, za to brzuch sie zmniejsza i juz nie boli heheh
Luśka-masz racje, uczucie towarzyszace karmieniu piersia jest nie do opisania! tylko wtedy czułam jak moja więź z synkiem rośnie, z kazdym karmieniem coraz bardziej. a im był starszy, patrzył w oczy, głaskał, uśmiechał się z cycem w buzce...oj az mi łezka poleciała na te wspomnienia:)
Alex-gratuluję utraty wagi i oby tak dalej! karmienie piersią tez odchudza!
Vestusia- nie znam Twojej sprawy z Bobem więc się nie wypowiadam, ale trzymam kciuki aby nie było aż tak strasznie jak piszesz.Mieszkanko na pewno będzie czysciutkie i gotowe na przybycie maluszka:)
Suari-wydaje mi się że herbatki laktacyjne pomagają, ja je piłam ale juz w poznych okresach karmienia, a karmiłam 13 miesięcy. Na początku byłam niczym OSM-okręgowa spółdzielnia mleczrska hehe, po kazdym karmieniu sciagalam ponad 120ml mleka!!! i zamrazałam je, bo jak jezdziłąm gdzies albo na studia to mąż czasem musiał dokarmic młodego-wtedy rozmrazał moje mleko i Domiś dostawał "swojego cycusia" a mleko miałam baaardzo tłuste i kaloryczne prawie do konca karmienia...a karmiłam jednym cycem bo jakoś 2 tyg. po porodzi dostałam zapalenia piersi i tylko jedną udało się uratować-tragedia 2 dni nie pamiętam, gorączka 41,2 kilka dni przyjezdzala do mnie polozna i robila mega bolesne masaze piersi
TAKZE DZIEWCZYNY NIE DOPUSCCIE ZEBY PIERSI ZMARZLY, ALBO ZEBY JE ZAWIAŁO, ZWŁASZCZA PRZEZ PIERWSZE 2-3 MIESIĄCE!!!
jeśli chodzi o golenie myśki to pękałam ze śmiechu Suari ja mam wizyte w poniedziałek i chyba poprosze męża o inspekcję pogoleniową, co by lekarza nie wystraszyć hahah
miałam dzis mega aktywny dzien-w sumie jak codzień, najpierw zakupy, potem rowery, potem sprzatanie, gołąbki i spacer...a teraz zabieram się za forum
tym razem zrobiłam sobię ściągę i będe pamiętała co komu odpisać
swoją droga Wam też tak w ciąży pamięć zanika? masakra jakas!
więc:
Anakol-nowa kolezanka sarna SERDECZNIE GRATULUJE CI PRZESLICZNEJ CORECZKI!!!
Madzia-rurka to swietna sprawa, no i rurka to przyzad logopedyczny wiec trenuje w buzi cos tam cos, nie wiem co ale ponoć dobrze hehe, za to za pozno zaczelam uczyc młodego picia ze szklanki i jak pije to musze go pilnowac.
Dorcia-dziekuje za komplementy na temat synków:P Domisiowe włosy sa rzeczywiscie swietne i bardzo niesforne! czasem ma długie proste a czasem burze lokow! ale zwykle ni takie ni takie noi nie da sie ich uczesac!
co do gołąbków-moja mama dzis robiła heheh i pierwszy raz w zyciu zjadłam az 3!!! mam teraz jakis wilczy apetyt! obrzeram sie jak głupia i przestac nie mogę!!! potem strasznie mnie wydelo i tak mnie brzuch bolał, ze nie moglam znalesc sobie pozycji...teraz mam mega wiatry, za to brzuch sie zmniejsza i juz nie boli heheh
Luśka-masz racje, uczucie towarzyszace karmieniu piersia jest nie do opisania! tylko wtedy czułam jak moja więź z synkiem rośnie, z kazdym karmieniem coraz bardziej. a im był starszy, patrzył w oczy, głaskał, uśmiechał się z cycem w buzce...oj az mi łezka poleciała na te wspomnienia:)
Alex-gratuluję utraty wagi i oby tak dalej! karmienie piersią tez odchudza!
Vestusia- nie znam Twojej sprawy z Bobem więc się nie wypowiadam, ale trzymam kciuki aby nie było aż tak strasznie jak piszesz.Mieszkanko na pewno będzie czysciutkie i gotowe na przybycie maluszka:)
Suari-wydaje mi się że herbatki laktacyjne pomagają, ja je piłam ale juz w poznych okresach karmienia, a karmiłam 13 miesięcy. Na początku byłam niczym OSM-okręgowa spółdzielnia mleczrska hehe, po kazdym karmieniu sciagalam ponad 120ml mleka!!! i zamrazałam je, bo jak jezdziłąm gdzies albo na studia to mąż czasem musiał dokarmic młodego-wtedy rozmrazał moje mleko i Domiś dostawał "swojego cycusia" a mleko miałam baaardzo tłuste i kaloryczne prawie do konca karmienia...a karmiłam jednym cycem bo jakoś 2 tyg. po porodzi dostałam zapalenia piersi i tylko jedną udało się uratować-tragedia 2 dni nie pamiętam, gorączka 41,2 kilka dni przyjezdzala do mnie polozna i robila mega bolesne masaze piersi
TAKZE DZIEWCZYNY NIE DOPUSCCIE ZEBY PIERSI ZMARZLY, ALBO ZEBY JE ZAWIAŁO, ZWŁASZCZA PRZEZ PIERWSZE 2-3 MIESIĄCE!!!
jeśli chodzi o golenie myśki to pękałam ze śmiechu Suari ja mam wizyte w poniedziałek i chyba poprosze męża o inspekcję pogoleniową, co by lekarza nie wystraszyć hahah
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #227115 przez [email protected]
Hello Laseczki
miałam dzis mega aktywny dzien-w sumie jak codzień, najpierw zakupy, potem rowery, potem sprzatanie, gołąbki i spacer...a teraz zabieram się za forum
tym razem zrobiłam sobię ściągę i będe pamiętała co komu odpisać
swoją droga Wam też tak w ciąży pamięć zanika? masakra jakas!
więc:
Anakol-nowa kolezanka sarna SERDECZNIE GRATULUJE CI PRZESLICZNEJ CORECZKI!!!
Madzia-rurka to swietna sprawa, no i rurka to przyzad logopedyczny wiec trenuje w buzi cos tam cos, nie wiem co ale ponoć dobrze hehe, za to za pozno zaczelam uczyc młodego picia ze szklanki i jak pije to musze go pilnowac.
Dorcia-dziekuje za komplementy na temat synków:P Domisiowe włosy sa rzeczywiscie swietne i bardzo niesforne! czasem ma długie proste a czasem burze lokow! ale zwykle ni takie ni takie noi nie da sie ich uczesac!
co do gołąbków-moja mama dzis robiła heheh i pierwszy raz w zyciu zjadłam az 3!!! mam teraz jakis wilczy apetyt! obrzeram sie jak głupia i przestac nie mogę!!! potem strasznie mnie wydelo i tak mnie brzuch bolał, ze nie moglam znalesc sobie pozycji...teraz mam mega wiatry, za to brzuch sie zmniejsza i juz nie boli heheh
Luśka-masz racje, uczucie towarzyszace karmieniu piersia jest nie do opisania! tylko wtedy czułam jak moja więź z synkiem rośnie, z kazdym karmieniem coraz bardziej. a im był starszy, patrzył w oczy, głaskał, uśmiechał się z cycem w buzce...oj az mi łezka poleciała na te wspomnienia:)
Alex-gratuluję utraty wagi i oby tak dalej! karmienie piersią tez odchudza!
Vestusia- nie znam Twojej sprawy z Bobem więc się nie wypowiadam, ale trzymam kciuki aby nie było aż tak strasznie jak piszesz.Mieszkanko na pewno będzie czysciutkie i gotowe na przybycie maluszka:)
Suari-wydaje mi się że herbatki laktacyjne pomagają, ja je piłam ale juz w poznych okresach karmienia, a karmiłam 13 miesięcy. Na początku byłam niczym OSM-okręgowa spółdzielnia mleczrska hehe, po kazdym karmieniu sciagalam ponad 120ml mleka!!! i zamrazałam je, bo jak jezdziłąm gdzies albo na studia to mąż czasem musiał dokarmic młodego-wtedy rozmrazał moje mleko i Domiś dostawał "swojego cycusia" a mleko miałam baaardzo tłuste i kaloryczne prawie do konca karmienia...a karmiłam jednym cycem bo jakoś 2 tyg. po porodzi dostałam zapalenia piersi i tylko jedną udało się uratować-tragedia 2 dni nie pamiętam, gorączka 41,2 kilka dni przyjezdzala do mnie polozna i robila mega bolesne masaze piersi
TAKZE DZIEWCZYNY NIE DOPUSCCIE ZEBY PIERSI ZMARZLY, ALBO ZEBY JE ZAWIAŁO, ZWŁASZCZA PRZEZ PIERWSZE 2-3 MIESIĄCE!!!
jeśli chodzi o golenie myśki to pękałam ze śmiechu Suari ja mam wizyte w poniedziałek i chyba poprosze męża o inspekcję pogoleniową, co by lekarza nie wystraszyć hahah
miałam dzis mega aktywny dzien-w sumie jak codzień, najpierw zakupy, potem rowery, potem sprzatanie, gołąbki i spacer...a teraz zabieram się za forum
tym razem zrobiłam sobię ściągę i będe pamiętała co komu odpisać
swoją droga Wam też tak w ciąży pamięć zanika? masakra jakas!
więc:
Anakol-nowa kolezanka sarna SERDECZNIE GRATULUJE CI PRZESLICZNEJ CORECZKI!!!
Madzia-rurka to swietna sprawa, no i rurka to przyzad logopedyczny wiec trenuje w buzi cos tam cos, nie wiem co ale ponoć dobrze hehe, za to za pozno zaczelam uczyc młodego picia ze szklanki i jak pije to musze go pilnowac.
Dorcia-dziekuje za komplementy na temat synków:P Domisiowe włosy sa rzeczywiscie swietne i bardzo niesforne! czasem ma długie proste a czasem burze lokow! ale zwykle ni takie ni takie noi nie da sie ich uczesac!
co do gołąbków-moja mama dzis robiła heheh i pierwszy raz w zyciu zjadłam az 3!!! mam teraz jakis wilczy apetyt! obrzeram sie jak głupia i przestac nie mogę!!! potem strasznie mnie wydelo i tak mnie brzuch bolał, ze nie moglam znalesc sobie pozycji...teraz mam mega wiatry, za to brzuch sie zmniejsza i juz nie boli heheh
Luśka-masz racje, uczucie towarzyszace karmieniu piersia jest nie do opisania! tylko wtedy czułam jak moja więź z synkiem rośnie, z kazdym karmieniem coraz bardziej. a im był starszy, patrzył w oczy, głaskał, uśmiechał się z cycem w buzce...oj az mi łezka poleciała na te wspomnienia:)
Alex-gratuluję utraty wagi i oby tak dalej! karmienie piersią tez odchudza!
Vestusia- nie znam Twojej sprawy z Bobem więc się nie wypowiadam, ale trzymam kciuki aby nie było aż tak strasznie jak piszesz.Mieszkanko na pewno będzie czysciutkie i gotowe na przybycie maluszka:)
Suari-wydaje mi się że herbatki laktacyjne pomagają, ja je piłam ale juz w poznych okresach karmienia, a karmiłam 13 miesięcy. Na początku byłam niczym OSM-okręgowa spółdzielnia mleczrska hehe, po kazdym karmieniu sciagalam ponad 120ml mleka!!! i zamrazałam je, bo jak jezdziłąm gdzies albo na studia to mąż czasem musiał dokarmic młodego-wtedy rozmrazał moje mleko i Domiś dostawał "swojego cycusia" a mleko miałam baaardzo tłuste i kaloryczne prawie do konca karmienia...a karmiłam jednym cycem bo jakoś 2 tyg. po porodzi dostałam zapalenia piersi i tylko jedną udało się uratować-tragedia 2 dni nie pamiętam, gorączka 41,2 kilka dni przyjezdzala do mnie polozna i robila mega bolesne masaze piersi
TAKZE DZIEWCZYNY NIE DOPUSCCIE ZEBY PIERSI ZMARZLY, ALBO ZEBY JE ZAWIAŁO, ZWŁASZCZA PRZEZ PIERWSZE 2-3 MIESIĄCE!!!
jeśli chodzi o golenie myśki to pękałam ze śmiechu Suari ja mam wizyte w poniedziałek i chyba poprosze męża o inspekcję pogoleniową, co by lekarza nie wystraszyć hahah
Temat został zablokowany.
- Batmanik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
Mniej Więcej
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #227207 przez Batmanik
Witam dosyc pozno dzis....
przede wszystkim Anayka czekamy na wiesci!!!
Anakol a jak teraz sie czujesz po cc???
ja dzis wstalam z okropnym dolem:( ale juz mi lepiej - bo dla mnie robota jaka kolwiek to najlepszy sposob na dola;) a dzis porobilam sobie prawie wszystko jeszce tylko polki w nakesie moj mi zrobi i bede przeszczesliwa:)))
wogole zeby nie zapeszyc ale musze gamonia pochwalic hehe za ten kawal roboty:)) a jaki efekt:))
a co do pozostawienia chlopow samych to ja obawialam sie jak szlam rodzic Igora jak ja zastane pokoj- i jak przyjezdzal do mnie w odwiedziny to pytalam czy sprzata- to odpowiadal,,a po co" ja wychodzilam z siebie jak to slyszlam ale jak wrocilam ze szpitala szczeka mi opadla bo zastalam go w lepszym porzadku niz zostawilam
ale za to jak ja jestem i pierrwsze co rano wstaje to sprzatam po jego nocnych ,,zarelkach" i nie raz to az mnie nosi z nerwow
co do samopoczucia to ja noce mam kiepskie i wieczory w ciagu dnia jest jako tako...czasami brzuch daje o sobie znac a tak to jest git....
co do golenie ta jak sie nie wypowiadam jak mi to wychodzi:)
Tyszania Ty to masz talent tylko pozazdroscic- ja to wszystko potrafie spiepszyc juz na samym poczatku hehe
uciekam kpac sie i przed Tv:)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
przede wszystkim Anayka czekamy na wiesci!!!
Anakol a jak teraz sie czujesz po cc???
ja dzis wstalam z okropnym dolem:( ale juz mi lepiej - bo dla mnie robota jaka kolwiek to najlepszy sposob na dola;) a dzis porobilam sobie prawie wszystko jeszce tylko polki w nakesie moj mi zrobi i bede przeszczesliwa:)))
wogole zeby nie zapeszyc ale musze gamonia pochwalic hehe za ten kawal roboty:)) a jaki efekt:))
a co do pozostawienia chlopow samych to ja obawialam sie jak szlam rodzic Igora jak ja zastane pokoj- i jak przyjezdzal do mnie w odwiedziny to pytalam czy sprzata- to odpowiadal,,a po co" ja wychodzilam z siebie jak to slyszlam ale jak wrocilam ze szpitala szczeka mi opadla bo zastalam go w lepszym porzadku niz zostawilam
ale za to jak ja jestem i pierrwsze co rano wstaje to sprzatam po jego nocnych ,,zarelkach" i nie raz to az mnie nosi z nerwow
co do samopoczucia to ja noce mam kiepskie i wieczory w ciagu dnia jest jako tako...czasami brzuch daje o sobie znac a tak to jest git....
co do golenie ta jak sie nie wypowiadam jak mi to wychodzi:)
Tyszania Ty to masz talent tylko pozazdroscic- ja to wszystko potrafie spiepszyc juz na samym poczatku hehe
uciekam kpac sie i przed Tv:)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #227211 przez Aleksandra
Sama jestem w szoku, że tyle mi spadło z wagi Brzuszek też mi pomału spada ale czekam an wizytę u gina, żeby mi powiedziała kiedy mogę zacząc coś z nim robic, bo na wiosnę na chrzciny chciałabym już wystąpic w szałowej sukience
Ja w ciąży miałam sklerozę w pełnym tego słowa znaczeniu. Ja, która jestem zawsze zorganizowana i wszystko pamietam !!! Teraz już jest lepiej - wracam do siebie
Co do herabatek laktacyjnych ja pije jeden kubas dziennie i nie narzekam na brak pokarmu Natalka ostatnio pije do dna, więc nawet nie mam o odciągac
I kurcze muszę sobie ogolic to i owo, bo od kiedy widzę swoją pipkę to niezłe chaszcze tam porosły. Może jutro sie zmotywuję, zobaczę czy bębenek nie będzie mi za bardzo przeszkadzał. Trezba się kurka doprowadzic do stanu używalności. Za 3 tygodnie wizyta u gina a później może się wiele wydarzyć
Idę karmic Natalkę i idę w kimę.
Do jutra kochane
Ja w ciąży miałam sklerozę w pełnym tego słowa znaczeniu. Ja, która jestem zawsze zorganizowana i wszystko pamietam !!! Teraz już jest lepiej - wracam do siebie
Co do herabatek laktacyjnych ja pije jeden kubas dziennie i nie narzekam na brak pokarmu Natalka ostatnio pije do dna, więc nawet nie mam o odciągac
I kurcze muszę sobie ogolic to i owo, bo od kiedy widzę swoją pipkę to niezłe chaszcze tam porosły. Może jutro sie zmotywuję, zobaczę czy bębenek nie będzie mi za bardzo przeszkadzał. Trezba się kurka doprowadzic do stanu używalności. Za 3 tygodnie wizyta u gina a później może się wiele wydarzyć
Idę karmic Natalkę i idę w kimę.
Do jutra kochane
Temat został zablokowany.
- Milla
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 278
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #227290 przez Milla
A Wy znowu na coś smaka robicie oj zjadłabym gołąbki ale takie z młodej kapusty, mmmm pychotka Ja na piątek muszę zrobić bigos i sałatkę. Mały ma w czwartek imieniny, przyjadą rodzice, teście a nie puszczę ich głodnych do domu.
Anyanka-trzymam kciuki cały czas by szybko poszło, byś miała już Bartusia przy sobie
Olu, super, że tak gubisz kilogramy. Ja po Hubim schudłam 10 kg dopiero po powrocie do pracy, stres zrobił swoje ale za to do maja ubiegłego roku ważyłam 6kg mniej niż przed zajściem w ciążę.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Anakol, fajnie, że się odezwałaś. Mnie też przeraża pobyt w szpitalu a najbardziej to, że będę strasznie tęsknić za synkiem. Mam nadzieję, że dzielnie zniesie rozłąkę z mamunią
Anyanka-trzymam kciuki cały czas by szybko poszło, byś miała już Bartusia przy sobie
Olu, super, że tak gubisz kilogramy. Ja po Hubim schudłam 10 kg dopiero po powrocie do pracy, stres zrobił swoje ale za to do maja ubiegłego roku ważyłam 6kg mniej niż przed zajściem w ciążę.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Anakol, fajnie, że się odezwałaś. Mnie też przeraża pobyt w szpitalu a najbardziej to, że będę strasznie tęsknić za synkiem. Mam nadzieję, że dzielnie zniesie rozłąkę z mamunią
Temat został zablokowany.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
- anka_k82
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu #227377 przez anka_k82
Cześć dziewczyny dopiero nadrobiłam co pisałyście w czwartek
ANYANKA ta Twoja torba do szpitala to nie wielka jak tam wszystko upchnełaś kombinezonik i kocyki śliczniutkie
SUARI gratuluje pięknego Igorka
ANIA_ torba mała a brzuszek też nie wielki,zgrabniutki co do mojej wagi to ja też nie sądziłam że przytyje aż 20kg mam nadzieję że uda mi się je jakoś zrzucić
ANYANKA ta Twoja torba do szpitala to nie wielka jak tam wszystko upchnełaś kombinezonik i kocyki śliczniutkie
SUARI gratuluje pięknego Igorka
ANIA_ torba mała a brzuszek też nie wielki,zgrabniutki co do mojej wagi to ja też nie sądziłam że przytyje aż 20kg mam nadzieję że uda mi się je jakoś zrzucić
Temat został zablokowany.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #227378 przez Kredka
anka_k82 napisał:
nie martw sie ja tez jestem ok 20 kg na + ale wierz mi że wody płodowe i dzidzia to napewno jakies 10 kg spadnie od razu. Po ok tyg do dwóch spadnie woda któa sie w ciazy w organizmie zatrzymuje..zwykła woda tez wazy wiec pare kg spadnie. A do tego jak maluszki beda juz obok nas to bedziemy tak zaganiane, ze zbędne kg to kwestia czasu. Ja tak myśle i nie mam zamiaru sie przejmować. Głowa do góry
co do mojej wagi to ja też nie sądziłam że przytyje aż 20kg mam nadzieję że uda mi się je jakoś zrzucić
nie martw sie ja tez jestem ok 20 kg na + ale wierz mi że wody płodowe i dzidzia to napewno jakies 10 kg spadnie od razu. Po ok tyg do dwóch spadnie woda któa sie w ciazy w organizmie zatrzymuje..zwykła woda tez wazy wiec pare kg spadnie. A do tego jak maluszki beda juz obok nas to bedziemy tak zaganiane, ze zbędne kg to kwestia czasu. Ja tak myśle i nie mam zamiaru sie przejmować. Głowa do góry
Ostatnio zmieniany: 13 lata 1 miesiąc temu przez Kredka.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona