MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

My też chcemy miec dwoje dzieci, ale chyba dopiero jak Natalka pójdzie do przedszkola to o tym pomyślimy

Ja mam 170 cm a mój mąż 185, więc można o nas powiedziec, że do niskich nie należymy. Jak byłam w podstawówce i na początku liceum strasznie mnie wkurzało, że jestem wysoka ale że chodziłam do liceum w który przeważali faceci - jakieś 80% (byliśmy drugim rocznikiem liceum, gdzie były dziewczyny ) nagle mój kompleks zniknął Średnia wzrostu facetów była 180, więc ja przy nich czułam się rewelacyjnie

o takie róże robię z lisci, tylko teraz są takie ładne zółte

zaraz wkleję tylko jeszcze muszę zmniejszyc fotkę

Poszłam na chwilę się zdrzemnąć, wracam a tu ponad 2 strony do nadrobienia he, he, he Widać, że wszystkie "wyczekujemy" rozwiązania, bo w większości w domach siedzimy i już tak nigdzie nie latamy

Luska he, he, he, to mamy takie same kiecki

Ja te ciuszki to mam na 6-9 m-cy, niektóre z nich są chyba nawet większe, na jakieś 80 cm, więc Zuzola pewnie będzie chodziła w nich na jesień przyszłego roku. Ale ta sukieneczka fajnie nam się zdublowała

Ta tuniczka z kompletu z getrami w panterkę rewelacyjna


Madziaska, dżinsówki są fajoskie, Twoja też słodka

Dorcia, pokaż swoje kiecuszki

Sarna, fajna dyńka he, he, he

TyszAnia, zwariować idzie faktycznie z tymi lekarzami. Co jeden to inna opinia. No ale. Mam nadzieję, że nie dasz się zwariować z czterema chłopami w domu i dwoma psami Bądź twarda

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Im bardziej zaawansowana ciąża, tym bardziej mylimy się względem siebie Jest nas dużo, więc jest wybaczone. I słusznie zauważone - dużo tu Anek he, he, he

Ja zawsze chciałam mieć trójkę dzieci, ale... pewnie skończy się na jednym

I ja chyba kurdupel największy jestem, bo mam ledwo 160cm wzrostu i nie powiem ile już ważę Ale co tam. Za kilka tygodni biorę się ostro do roboty i będę wracała do formy Już mi to nie przeszkadza, wcześniej miałam większe kompleksy i większe doły


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

brakło mi sprayu złotego, ładniej wyglądaja jak są złote

Sorki - wygrałam 158cm

TyszAnka prześliczne róże, masz dziewczyno ogromny talent!

Jej TyszAnia Ty to z liści robisz? Ja pierdzielę, ale z Ciebie zdolna babka! Jak nie kosze wiklinowe, to teraz te liście! I jeszcze takie pyszności gotujesz (np. szyszunie ) No gratuluję (i zazdroszczę jednocześnie) talentu!

jo_anna20 napisał:

Sorki - wygrałam 158cm

TyszAnka prześliczne róże, masz dziewczyno ogromny talent!

Dżoana, ja w pierwszym dowodzie osobistym też miałam 158 cm wpisane, ale jak wyrabiałam drugi, to pozwoliłam sobie zaokrąglić i dodać te 2cm. Ale pewnie nadal mam 158 cm, tylko się do tego nie przyznaję ha, ha, ha. Zawsze można zrobić tapir na włosach i te 2 cm dojdą

TyszAnka jak ja lubię jak do nas piszesz Kurde, to może jak zgłoszę się do szpitala i zrobią mi usg to wyjdzie, że Lenka waży 4 kg. Wcale bym się nie zdziwiła

Ja mam 168 cm i mój mąż twierdzi, że kurdupel ze mnie. On uwielbia wysokie dziewczyny o długich nogach. Mógł se taką wziąć!

My na razie to chyba nie będziemy chcieli następnego dziecka. Jestem już zmęczona ciążą.

Sarna to rówieśniczkami jesteśmy

TyszAnka co za kwiatki wymysliłaś?

tyszanka cudenka te twoje roze! moja mama robi kwiatki takie z lisci ale Twoje roze sa cudowne i bardziej pracochlonne-zdolniacha! nie ma co!
jak się wzrostem chwalic to ja mam 177 a mąż 188

Tyszania zdolniacho TY nasza Ja tez robie takie z dzieciakami w pracy
Nie no nie moge z Ciebie Vestusia, "tapir" hehehehe

Vestusia później sfotografuję kiecki.

Madziaska sukieneczka cudaśna. Jeszcze trochę i będziemy stroić nasze laseczki

TyszAnka z Ciebie to naprawdę utalentowana Kobitka.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. napisał:

jak się wzrostem chwalic to ja mam 177 a mąż 188

nie dosc, ze szczupla, ladna i taaaaka wysoka. niektorzy to maja szczescie

madziaska napisał:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. napisał:

jak się wzrostem chwalic to ja mam 177 a mąż 188

nie dosc, ze szczupla, ladna i taaaaka wysoka. niektorzy to maja szczescie

Oj Madzia Ty już nie narzekaj

Takie "podręczne" też są fajne

oj dziewczyny ja zaokrągliłam 2 cm w dowodzie i dzięki temu oficjalnie mam 156, a w rzeczywistości tyle jak kapelusz założę- ale nigdy z tego powodu nie miałam kompleksów- zawsze wszędzie najmniejsza ale najgłośniejsza i wszedzie mnie pełno było.

Tyszanka - rewelacyjne te róże- jakbym miała takie zdolności to interes na wszsytkich świętych bym rozkręciła.