MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dziewczyny- te wasze torby to jak na dwutygodniowe wakacje

Aniaa_ zapisałam sobie Twoje wizyty, ale na razie nie wrzucam na stronę, niech reszta dziewczyn z dzisiejszych wizyt napisze co i jak, to wtedy zaktualizuję całość.
Najważniejsze, że wszystko jest w porządku no i już bliżej jak dalej Jutrzejsze ktg na pewno Cię uspokoi
Walizki superowe, czyli wszystkie mamy podobne bagaże na wakacje No i brzusio superowy Bardzo ładny

Suari, Igorek po prostu przecudny

Ania fajny brzuszek, zgrabniutki

Vestusia jak możesz to popraw w tej tabelce z wizytami. Bo z tej 4.11 rezygnuję i wtedy wizytę mam 2.11 i wtedy też mam ktg. Tylko jeszcze nie wiem o której godzinie bo głupia byłam wczoraj że nie zaczekałam w długaśnej kolejce żeby się umówić Jedynie na skierowaniu mam napisane kiedy mam się stawić. I w ogóle jestem zdziwiona że na ktg trzeba się na godzinę umawiać

A moja torba nie jest taka mała Mniej więcej wygląda jak ta Ani No może ciut większa

Cześć.

Jestem już po wizycie. No i mam skierowanie do szpitala
Usg mi nie robiła, ale patrzała na to na którym byłam 2 tygodnie temu. Mówi, że między brzuszkiem, a główką jest 3 tygodnie różnicy, a wcześniej były 2. No to kuźwa po co byłam w w tym szpitalu? Tam mówili, że jest ok!!! Nie rozumiem!
Już mi się odechciewa wszystkiego. Przestałam wierzyć, że tym razem będzie dobrze.
Przepraszam, że Wam to piszę. Nie musicie mnie pocieszać, bo już dzis nic mi nie pomoże...

Suari Igorek jest wspaniały!

Anyanka, na razie również zapisałam Twoją wizytę, poczekamy jeszcze na Luskę i wtedy wrzucę aktualizację.

Dorcia, ech. Ja w takim razie już też nic z tego nie rozumiem.... byłaś w szpitalu a teraz znowu coś się nie zgadza? Rozumiem, że sama masz dość, bo jak długo można słuchać tak różnych opinii.... a mówiłaś, że w szpitalu było niby ok? Ona bazuje na tych badaniach jeszcze sprzed szpitala, tak?? Bo już się pogubiłam. Ech. Trzymaj się dzielnie. Jesteśmy z Tobą ...

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. napisał:

Alexandra a kiedy urodziłaś?
bo jestem zaskoczona że dopiero zaczynasz karmic piersią
tzn jestem zaskoczona ze tak się da? skoro od początku się nie karmiło?

Urodziłam 4.10. Ponieważ Nacia jest wcześniakiem (34 tc) na początku nie umiała się przyssac. Później tak mocno ssała, że miałam łzy w oczach z bólu i musiałam zrobic przerwę. Teraz się przysysa ale zaraz się niecierpliwi. Da się, tak mi położna mówiła. Ma teraz 3 tygodnie, więc jeszcze nie jest za późno

Aniaa śliczny brzuszek

Suari twój synek jest przesłodki

Dorcia w szpitalu wszystko się wyjaśni

2 tygodnie po szpitalu byłam na usg i na to patrzała.

No to ja czegoś nie rozumiem Dorcia. Jak miałaś robione to usg 2 tygodnie po szpitalu, to wtedy lekarz nie widział niczego złego? Że jest taka różnica? Ech. Dla mnie to pogmatwane troszkę.

Widział, ale powiedział, że nie będzie się spierał ze szpitalem i że mała będzie chuda. Nie jest też moim lekarzem prowadzącym więc nie podejmował żadnej decyzji.
Dupa, dupa, dupa. Idę spać.
Dobranoc

Dorcia a może ta lekarka się myli?? U mnie też tak jest 30.09 wszystko było ok a 2 tyg później wyszło niby że między główką a brzuszkiem małego jest 2 tyg różnicy... Zresztą powinna zrobić usg, może idź gdzie indziej i zrób usg albo rzeczywiście w szpitalu Ci zrobią jeszcze raz usg i może wtedy się wyjaśni...
Trzymaj się! Jesteśmy z Tobą

Dzięki Anyanka. Zostaną już na pewno do końca w szpitalu. Do środy muszę się nacieszyć moim mieszkaniem ;(
Myślałam żeby iśc gdzie indziej na usg, ale to już nic nie da. Zgłoszę się do szpitala.

Dorcia, to jest naprawdę dziwne. Tamten nie podejmował decyzji, a ta nie zrobiła swojego usg, żeby zrobić swoje pomiary i się upewnić, albo rozwiać wątpliwości. Myślę tak jak dziewczyny, że ten szpital po prostu wyjaśni w końcu co i jak, bo zwariować można. Trzymaj się, jesteśmy z Tobą i wiemy, że na pewno wszystko jest dobrze. Tylko niepotrzebnie lekarze mieszają w głowie.

Ona kieruje sie tylko jego usg, bo u niej w gabinecie jest za słaby sprzęt.
No zobaczymy...

Dziękuję

Dorcia jutro sie wszytko wyjaśni, zrobią usg i porównają, trzymaj sie kochana buziaki

Ja pierdzielę, takie coś mnie wkurza. Tak sobie myślę, że czasami chyba lepiej chodzić do jednego lekarza, bo niby masz dwóch lekarzy i potem jak jeden widzi inaczej sprawę niż ten drugi, to jest misz masz. Zobaczysz, że w szpitalu wszystko wyjaśni się i będzie dobrze. Skoro ona ma za słaby sprzęt, to tym bardziej nie ma się co nakręcać. Przecież to już końcówka ciąży i niech Cię też nie stresują. Będzie dobrze, musi być. Zobaczysz.