- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- [email protected]
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- MaMut
Mniej Więcej
13 lata 5 miesiąc temu #225045 przez [email protected]
ja też rodziłam w koszuli paskudnej z ryneczku hehe
ale nie była w ogole brudna, bo nie dali mi maluszka przytulić, bo się dusił i musieli z nim uciekać
teraz też będę rodzić w koszuli, tak w szpitalu wymagają a tak chyba tez i wygodniej. Bo jak się chodzi, spaceruje czy ćwiczy to w tszercie za duzo inni mogliby zobaczyc:)
ale nie była w ogole brudna, bo nie dali mi maluszka przytulić, bo się dusił i musieli z nim uciekać

teraz też będę rodzić w koszuli, tak w szpitalu wymagają a tak chyba tez i wygodniej. Bo jak się chodzi, spaceruje czy ćwiczy to w tszercie za duzo inni mogliby zobaczyc:)
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 5 miesiąc temu #225047 przez Dorciaition
Masz rację Sarna. Będzie rodziła w tej mojej wielkiej 
Aniaa ale mam stresa przed wizytą. Tylko, że bez usg dziś.

Aniaa ale mam stresa przed wizytą. Tylko, że bez usg dziś.
Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 5 miesiąc temu #225050 przez vestusia
Sarna, fajne te ciuszki. Ja osobiście mam dla dzidzi kompleciki ze śpioszkami a w domu pajacyki i bodziaki z półśpioszkami. Jakoś wygodniejsze mi się to wydaje, niż jakieś bluzy i spodnie. No ale.
Kumpela powiedziała, że mała paczka pampków może nie styknąć. Jej zeszło na pobycie w szpitalu chyba 40 sztuk. Więc chyba wezmę tę wielką paczkę pampersów białych 1.
No i ja nie mam problemu z koszulą, bo u mnie w szpitalu do samego porodu dają takie szpitalne. Po co brudzić swoje
No właśnie też nie wiem co z Ivą. Coś długo to trwa. Mogła podać nr to by się do niej coś napisało. A tak to dupa.
Kumpela powiedziała, że mała paczka pampków może nie styknąć. Jej zeszło na pobycie w szpitalu chyba 40 sztuk. Więc chyba wezmę tę wielką paczkę pampersów białych 1.
No i ja nie mam problemu z koszulą, bo u mnie w szpitalu do samego porodu dają takie szpitalne. Po co brudzić swoje

No właśnie też nie wiem co z Ivą. Coś długo to trwa. Mogła podać nr to by się do niej coś napisało. A tak to dupa.
Temat został zablokowany.
- aniaa_
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- jo_anna20
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 199
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #225054 przez jo_anna20
Witam nową Mamusię
Wreszcie coś się na forum ruszyło, bo ostatnie dni to tak tu cicho, że aż w szoku jestem
Sarna ślicznie wyglądasz, no i wcale nie widać, że zaraz rodzisz 
A ja już byłam na ktg i u gin. Na ktg 1 skurcz... szału nie robi:) Za to u lekarza podczas badania zaczęlam krwawić i to dosyć mocno, i pani doktor powiedziała, że jest juz "światełko w tunelu" (wnioskuję, że rozwarcie), i że do wieczora powinno ustąpić i zamienić się w grudki, które już będą do porodu, a jeśli nie ustąpi to może być to początek akcji porodowej i wtedy wieczorem do szpitala :O Więc jakbym zniknęła to pojechałam się rozmnażać
A no i Mały Pączek waży 3500!!!!!! i jak pochodzę do terminu, czyli jeszcze 2 tygodnie, to 4 mamy jak w banku, a wtedy chyba pęknę....
Jestem przerażona, że to już tak blisko!!! :O



A ja już byłam na ktg i u gin. Na ktg 1 skurcz... szału nie robi:) Za to u lekarza podczas badania zaczęlam krwawić i to dosyć mocno, i pani doktor powiedziała, że jest juz "światełko w tunelu" (wnioskuję, że rozwarcie), i że do wieczora powinno ustąpić i zamienić się w grudki, które już będą do porodu, a jeśli nie ustąpi to może być to początek akcji porodowej i wtedy wieczorem do szpitala :O Więc jakbym zniknęła to pojechałam się rozmnażać

A no i Mały Pączek waży 3500!!!!!! i jak pochodzę do terminu, czyli jeszcze 2 tygodnie, to 4 mamy jak w banku, a wtedy chyba pęknę....
Jestem przerażona, że to już tak blisko!!! :O
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 5 miesiąc temu #225059 przez Dorciaition
Joanna pojedzie się rozmnażać he he
Rozmnażanie było 9 miesięcy temu

Dasz radę Kochana
Trzymamy mocno kciuki 
Aniaa wypluj to



Dasz radę Kochana


Aniaa wypluj to

Temat został zablokowany.
- aniaa_
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- jo_anna20
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 199
- Otrzymane podziękowania: 0
- anyanka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 327
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #225084 przez anyanka
Hej!
Witam nową mamusię na forum
śliczny brzuszek i jaki malutki 
Milla mnie trochę postraszyli, że nie dałabym rady urodzić dziecko gdyby ważyło 3,5kg przez moją wąską budowę, że wtedy tylko cesarka. No ale zobaczymy. Mój maluch nadal waży 2600, nic nie przytył
Trochę się tym martwię, bo nawet przez tydzień powinno być ciut więcej a tu cisza. Chyba że wcześniej ktoś źle go zmierzył...
Biedna Kima, ale się na czeka. Choć ja bym wolała czekać jednak w szpitalu na poród niż w domu. Ale wiadomo dlaczego...
Vestusia superaśne pół śpiochy
i to na dodatek z żyrafką
zaraziłyście mnie tą żyrafą i dla mojego szukam wszędzie rzeczy z żyrafą
Teraz tylko mam 2 maskotki żyrafy, pajacyka i kocyk. Ja spakowałam 30 szt pieluch, chyba wystarczy jak nie to mi K. dowiezie.
Wczoraj na IP widziałam nie które pary z dwoma siatkami jak na zakupy, gdzie mieli rzeczy dla malucha i dla siebie w drugiej. Ja byłam w tej mniejszości którzy mieli torby, ale średniej wielkości. Niby jest sens takich toreb mieć. Ale nawet jak spakowałam tylko swoje rzeczy do jednej torby to szczerze mówiąc ciężka była
Nie wiem czy bym dała radę ją sama dowieźć...
Moje koty przyniosły sobie albo dla mnie myszkę do pokoju
Miałam zajęcie żeby ją złapać a mała była i mocno wystraszona i wynieść ją na dwór 
Sarna fajowe te ciuszki
Ja też zamierzam rodzić w koszuli, ale nie kupowałam nowej.
Dorcia fajny klip
tez sie popłakałam
Witam nową mamusię na forum


Milla mnie trochę postraszyli, że nie dałabym rady urodzić dziecko gdyby ważyło 3,5kg przez moją wąską budowę, że wtedy tylko cesarka. No ale zobaczymy. Mój maluch nadal waży 2600, nic nie przytył

Biedna Kima, ale się na czeka. Choć ja bym wolała czekać jednak w szpitalu na poród niż w domu. Ale wiadomo dlaczego...
Vestusia superaśne pół śpiochy



Wczoraj na IP widziałam nie które pary z dwoma siatkami jak na zakupy, gdzie mieli rzeczy dla malucha i dla siebie w drugiej. Ja byłam w tej mniejszości którzy mieli torby, ale średniej wielkości. Niby jest sens takich toreb mieć. Ale nawet jak spakowałam tylko swoje rzeczy do jednej torby to szczerze mówiąc ciężka była

Moje koty przyniosły sobie albo dla mnie myszkę do pokoju


Sarna fajowe te ciuszki

Ja też zamierzam rodzić w koszuli, ale nie kupowałam nowej.
Dorcia fajny klip


Temat został zablokowany.
- [email protected]
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #225085 przez [email protected]
hehe ja za każdym razem twierdzę że będę sie rozdwajać 
Dziewczyny to może zrobimy sobie jeszcze jedną tabelkę z nr telefonów-i juz nikt nie będzie się zastanawiał tak jak z IVĄ co się tam dzieje?
jednen czy dwa smsy do dziweczyny z początku czy końca listy i wszystko wiadomo heheh
mój nr to 609 444 945
Vestusia, każdy kupuje i ubiera jak lubi i mu wygodniej, ja tez mam w domu pajacyki do spania. prawie wszystkie znajome moje wolały spedenki ze stópkami i śpiochy. Domisia urodziłąm latem więc nie potrzebowałam takich rzeczy bo on ciągle był ubrany na krotko, albo miał spodenki i bluzeczke-bo tak łatwiej było dostac się do pieluchy. Paz dostał spodenki ze stópkami, ale tak się wiercił że od ciągle mu zjezdzaly, no i te bez stórpek dłuzęj nosił, bo jak troszke urosł to tamte były nie do uzytku a zwykle spodenki bez poroblemu nosił.
Jo-asiu dziekuje bardzo! jeszcze dzis albo jutro postaram się wrzucic aktualniejsze fotki:)
W OGOLE DZIEWACZYNY POKAZCIE SWOJE BRZUCHY!!!

Dziewczyny to może zrobimy sobie jeszcze jedną tabelkę z nr telefonów-i juz nikt nie będzie się zastanawiał tak jak z IVĄ co się tam dzieje?
jednen czy dwa smsy do dziweczyny z początku czy końca listy i wszystko wiadomo heheh
mój nr to 609 444 945
Vestusia, każdy kupuje i ubiera jak lubi i mu wygodniej, ja tez mam w domu pajacyki do spania. prawie wszystkie znajome moje wolały spedenki ze stópkami i śpiochy. Domisia urodziłąm latem więc nie potrzebowałam takich rzeczy bo on ciągle był ubrany na krotko, albo miał spodenki i bluzeczke-bo tak łatwiej było dostac się do pieluchy. Paz dostał spodenki ze stópkami, ale tak się wiercił że od ciągle mu zjezdzaly, no i te bez stórpek dłuzęj nosił, bo jak troszke urosł to tamte były nie do uzytku a zwykle spodenki bez poroblemu nosił.
Jo-asiu dziekuje bardzo! jeszcze dzis albo jutro postaram się wrzucic aktualniejsze fotki:)
W OGOLE DZIEWACZYNY POKAZCIE SWOJE BRZUCHY!!!
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 5 miesiąc temu #225088 przez Dorciaition
Ha Ha Joanna ok

Anyanka właśnie widzisz jak to jest z tymi kg naszych maluchów. Kimy miał wczoraj 2,5 a dziś 3,5 kg. Pewnie tak jak piszesz- źle zmierzyli i dlatego wyszło tak samo jak tydzień temu.
Sama złapałaś mysz??? Podziwiam
Sarna mamy listę telefonów. Za chwilę Tobie prześle. Iva nie dała bo w Szwecji mieszka.
Ja strajkuję, bo ciągle mój brzuch pokazuję
A tak na serio to mój mężuś zdjęć nie potrafi robić. 2 dni temu zrobił mi i to sporo ale wszystkie usunęłam, bo się nie nadawały.
Zmolestuję go i wrzucę.
Pokazujcie Dziewczyny bo to już ostatni time


Anyanka właśnie widzisz jak to jest z tymi kg naszych maluchów. Kimy miał wczoraj 2,5 a dziś 3,5 kg. Pewnie tak jak piszesz- źle zmierzyli i dlatego wyszło tak samo jak tydzień temu.
Sama złapałaś mysz??? Podziwiam

Sarna mamy listę telefonów. Za chwilę Tobie prześle. Iva nie dała bo w Szwecji mieszka.
Ja strajkuję, bo ciągle mój brzuch pokazuję

A tak na serio to mój mężuś zdjęć nie potrafi robić. 2 dni temu zrobił mi i to sporo ale wszystkie usunęłam, bo się nie nadawały.

Pokazujcie Dziewczyny bo to już ostatni time

Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 5 miesiąc temu #225093 przez vestusia
Dorcia, ja też pokazuję bebzola i już mi głupio, że Was zawalam fotkami jak nie brzucha to zakupów he, he, he 
Sarna, fajnie rodzić w lecie, bo wtedy problem faktycznie z głowy - po prostu bodziaki bo i tak jest cieplutko. Kurka, ja już bym chciała urodzić. Ech. Wy się na pewno wszystkie rozpakujecie, a moja Zuzia będzie sobie w listopadzie w brzuszku
Tak mnie dzisiaj bolą żebra, bo strasznie mnie musiała skopać w nocy. Masakra, jestem cała obolała....
Jo_anna no to Pączusia masz niezłego
Trzymam kciuki 
Anyanka ja też myślę, że po prostu lekarz co do pomiarów mógł się pomylić. Bo to przecież tylko sprzęt, a same wiemy, że niejednokrotnie się zdarza, że lekarz wylicza szacunkową wagę dziecka, a przy porodzie okazuje się, że faktyczna rozbieżność jest ogromna (np. około kilograma). Więc jak dla mnie sprzęt się może mylić. Ja bym chciała, żeby Zuzia nie była zbyt wielka, żeby mogła pochodzić w tych ciuszkach na rozmiar 56
No ale, zobaczymy 
Iva gdzieś pisała, że jej wody odeszły? tzn. pamiętam, że coś tam jej się sączyło i że chyba nie do końca była pewna, czy to wody? Pisałyśmy jej wtedy, żeby skontaktowała się z położną albo do szpitala... szkoda tylko, że tak długo nie daje znać. Mam nadzieję, że u niej i u Vanessy wszystko dobrze

Sarna, fajnie rodzić w lecie, bo wtedy problem faktycznie z głowy - po prostu bodziaki bo i tak jest cieplutko. Kurka, ja już bym chciała urodzić. Ech. Wy się na pewno wszystkie rozpakujecie, a moja Zuzia będzie sobie w listopadzie w brzuszku

Tak mnie dzisiaj bolą żebra, bo strasznie mnie musiała skopać w nocy. Masakra, jestem cała obolała....
Jo_anna no to Pączusia masz niezłego


Anyanka ja też myślę, że po prostu lekarz co do pomiarów mógł się pomylić. Bo to przecież tylko sprzęt, a same wiemy, że niejednokrotnie się zdarza, że lekarz wylicza szacunkową wagę dziecka, a przy porodzie okazuje się, że faktyczna rozbieżność jest ogromna (np. około kilograma). Więc jak dla mnie sprzęt się może mylić. Ja bym chciała, żeby Zuzia nie była zbyt wielka, żeby mogła pochodzić w tych ciuszkach na rozmiar 56


Iva gdzieś pisała, że jej wody odeszły? tzn. pamiętam, że coś tam jej się sączyło i że chyba nie do końca była pewna, czy to wody? Pisałyśmy jej wtedy, żeby skontaktowała się z położną albo do szpitala... szkoda tylko, że tak długo nie daje znać. Mam nadzieję, że u niej i u Vanessy wszystko dobrze

Temat został zablokowany.
- anyanka
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Mniej Więcej
- Posty: 327
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 5 miesiąc temu #225098 przez anyanka
Dorcia ja już jestem wyćwiczona w łapaniu myszy, jeży, wiewiórek czy nietoperzy bo takie zwierzątka to dość często są albo w ogrodzie jeśli chodzi o jeże albo w pokoju. Mój kot zawsze dzielił się ze mną łupem więc i tym razem też tak było
A on wie ze nie lubie jak przynosi martwe zwierzęta więc przyniósł mi żywą
A na dodatek ładnie ją położył na łóżku pod kocem żeby nie uciekła i żebym ja miała zabawę w łapanie 
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
- vestusia
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- jo_anna20
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 199
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona