MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Dokładnie Vestusia. To był mój błąd. Od początku mogłam chodzić do jednego.
Aniaa jutro się nie wyjaśni. Nie chce na weekend pójść znowu do szpitala, bo i tak nic tam nie robią. Ginka zgodziła się na środę.

Miłej nocy Dziewczyny.

U Kimy na razie spokój.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dorcia, nie martw się, bo nie pomagasz dziecku!!!

Wszystko będzie dobrze - zobaczysz!
Swoją drogą to ciąża wcale nie jest super stanem... ciągle się trzeba martwić i stresować! To nie fair!

Dorcia Nie no wkurzyla mnie ta Twoja gin. Kurcze, u mnie tez brzuszek jest mniejszy, a glowka wieksza i pytalam lekarza o co chodzi, a on mowi, ze mala poprostu ma okragla glowke i jest pyzata i nie mam czym sie przejmowac... Cholerka powinna zrobic Ci usg albo wyslac gdzies... A tak wogole nie mozna sie sugerowac tymi ich wytycznymi, bo cholera, czy kazda z nas ma np taka sama dupe!!! Przepraszam, ale sie zdenerowwalam, nooo

z reszta juz kiedys pisalysmy o tych procentach ktore sa w usg, u mnie miesci sie w normie, u Ciebie pewnie tez.... Nie wierze, ze ktoras z dziewczyn ma dziecko, gdzie wszytskie wymiary (mowie o tych trzech) sa z tego samego tyg i dnia...

wkoncu moge do Was napisac:)) moj smyk juz spi - nie wiem co mu jest ale jak tylko podejde do laptopa czy ide gotowac to jest wielki krzyk
a mianowicie u mnie ktgo nie wykazalo nic- ale wkoncu do lekarza mojeo dotarlo ze zaszlam dzien przed kolejna miesiaczkka i tak do 20 w domciu bede jaksie akcja wczesniej nie zacznie- a 4 ide na ktg a pozniej zaaraz ok 10go bo lekarz juz smiga na urlop az do 26go i mowil ze jeszcze na ktroyms ktg mnie zbada...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Piękne brzuchacze dziewczyny!
i piękny maluszek w brzusiu jo_anna!
Dorcia, Ty sie nie przejmuj-głowa dziecka kolezanki tez byla 3 tygodnie wieksza od reszty ciała- Draguś urodził się zdrowy i silny, a takie przypadki to ponoc dosc czeste i normalne.
Nie rozumiem tylko dlaczego chodziłaś aż do 2 lekarzy?

hej z wiczorka ja tak na chwile bo padam.

Docia kurka to ci namieszali w głowie , ale szpitalu porobią badania usłyszysz pewnie serduszko malutkiej no i będziesz spokojniejsza i mam nadzieje , ze szybko rozwieją twój nie;okuj i sprawę wyjaśnia

A fotki super , no a Igorek cudny

U mnie na wizycie oki ale jestem trochę wkurzona bo następna wizyta ...........30,11 czyli na finiszu i dopiero o cc będzie gadka Chociaż zapewnił mnie , że zakończymy ciąże w 39tc a 30,11 to będzie ostatni dzień 39 tygodnia.Pocieszam się tym , że od 37tydonia co 5 dni mam się zgłaszać na ktg.On w szpitalu pracuje , wiec może go dorwę i namowie na ten 26.11.Nie potwierdziliśmy , że będzie córa bo jest pleckami do brzuszka i nic kompletnie nie było widać .No i waga............nie całe 2kg Maleństwo, porównałam z Olem 37tc2974 Amelka 36tc 3170 a teraz ma wpisany 35tc i nie całe 2kg, od 21tygodnia co 5tygodni przybiera równo 600g.Więc wychodzi , że będzie kruszynka.A i coś gadał o łożysku , że II stopnia ale ze zmianami no i jak się spytałam czy wszystko ogólnie oki , to coś tam pomamrał pod nosem w sumie nawet nie wiem co Ale jak na razie nie ma się co martwić........."jak na razie" No i straszny nacisk kładł na to liczenie ruchów , chyba zacznę regularnie liczyć , bo przy zmniejszonej liczbie kazał przyjeżdżać.No to chyba tyle A miałam wymaz , jutro jadę do lab. zawieść.

Dżem dobry.

Ja dziś ranny ptaszek, ale nie umiałam spać...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tabelka z wizytami zaktualizowana.

Luska, mam nadzieję, że uda się z lekarzem tak dogadać, aby termin Wam pasował. Póki co, wszystko jest w porządku z dzidzią i z Tobą, więc nie ma się co martwić. Będzie dobrze.

Dorcia, jestem takiego zdania jak Madziaska - żadna dzidzia nie będzie taka sama. Moja też nie ma idealnych wymiarów co do dnia (tak się chyba nawet nie da?) i też są drobne rozbieżności. Nie myśl na zapas, pójdziesz w środę do szpitala i wszystko się wyjaśni.

Jo_anna śliczny Maluszek No a brzuszka Łobuziaro nie chcesz pokazać. Niedobra Ty

Batmanik

Wstawać śpiochy

Vestusia ty pierwsza nie może byc


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Eh ja nie wyspana , przez te wymiary nie mogłam spać , bo szacowana waga urodzeniowa to 2500g-3000g.Wiem , ze sama nie raz wam pisałam , że nie ma się co sugerować usg Ale wiecie jak to siada na psyche .Zaczęłam miedz wyrzuty , ze to moja wina bo źle sie odzywam bo się nie oszczędzam itp itd.Aż w końcu się popłakałam z tego wszystkiego i nie spałam od 2,30 do rana .Dzis poranek zaczęłam od banana i całej michy manny z sokiem malinowym, teraz mi nie dobrze Eh najlepiej to się rozpakować i "mieć z głowy"

hehe Luśka poczekaj na swoją kolej!
dzidzi dobrze jest w brzuszku i tam teraz czuje sie najszczesliwsza:)
wszystkie chcialybysmy się już rozdwoić i mieć maluszki przy sobie:)
Nie mozesz myslec ze to Twoja wina że wymiary sa inne, bo to nie od Ciebie zalezy ani od Twojego trybu zycia-to jest genetyka i już-no chyba ze piłaś alkohol, paliłaś papierosy albo brałas narkotyki-ale wierze ze tak nie było-więc wszystko jest w pozadku!
pisałam Ci juz o mojej kolezance-jej synek miał głowę o 3 tygodnie większą i utrzymywało się tak do konca ciąży!!! chciała rodzic naturalnie, ale rozeszły jej się szwy po poprzedniej cesarce i w 37 tygodniu musieli wyciągnąc Dragana-a to dziecko jest okazem zdrowia!
A pomiary i tak zaleza od sprzetu i od zaangazowania lekarza-moj ginekolog wyliczył ze synek będzie wazyl 3500g jesli urodze w ternimie,kazdy kolejny tydzien to +200g.
i tak tez bylo! synek wazyl 3554g.
a przed porodem badał mnie sam ordynator na mega nowoczesnym sprzecie i co?
powiedział że dziecko waży maksymalnie 3100 ale i tak wydaje mu się ze mniej!
znaczy to tylko ze sprzet był inny a ordynator zaznaczył wszystko na "odwal sie"
-tylko tyle z tego wnioskuje bo.
Tak więc głowa do góry ipokojnie czekaj na szpital

Cześć Dziewczyny.

Dziękuję Wam Wczoraj do nocy czytałam o tej hipotrofii i trochę sie uspokoiłam. Zastanawiam się czy do szpitala iść w poniedziałek czy środę.

Joanna cudne to zdjęcie. Jakie poliki ma fajowe
Z tą ciążą to się zgadzam. wczoraj mówiłam do męża, że dla mnie ciaża to wcale nie jest najpiękniejszy okres. Najpiękniejszy będzie jak zobaczę zdrową córeczkę.

Luśka gin Tobie nie mówił, że z wymiarami jest coś nie tak, wiec głowa do góry.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kima pisała, że Kubuś płata jej figle. Wyrywa się na świat, a potem wycofuje. Wczoraj w nocy fatalnie się czuła, brzuch twardnieje, a lekarze mówią,że ma czekać na regularne skurcze albo wody. Boli ją spojenie łonowe, czuje, że te kości jej się poluzowały, boli ja brzuch i ma obfite upławy. Chce już urodzić. Czeka na odejście wód jak na zbawienie.

To już tuż tuż...

Dzien dobry
Po tych wszystkich naszych rozterkach dochodze do wniosku, ze lepiej byloby aby usg bylo te "przepisowych" trzy razy i koniec!!!! Iva nie miala robionych takich wymiarow i pewnie jest teraz od nas "zdrowza "

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dorcia, a czy szpital wogole cos da??? Przeciez nie zmniejsza glowki i nie dokleja brzuszka... Podam Ci rozmiary hanki z ostatniego badania, sama zobacz:
BPD-glowka dwa pomiary: 9,23 i 8,93, srednia : 9.08, czyli 36t6d (+/- 23 dni)
AC-brzuszek trzy pomiary: 31,24 28,89 30,11, srednia: 30.08, czyli 34t0d (+/- 21 dni)
FL-kosc udowa 6,82, czyli 35t0d

zaznacze, ze byl to dokladnie 35t5d, srednia waga 2600 gram

Witajcie kochane

Chciałam się pochwalic, że nocka upłynęła superaśnie Natalka zjadła ostatniego cyca o 24-tej (tzn skończyła o 1 - zjadła też sporo z drugiego ) a później ok 4.30 zaczęła jeśc znowu tak do 5.20. Jestem bardziej wyspana niż jak jej dawaliśmy butelki Sama się budziła bez płaczu i ładnie się przysysała Rano zjadła 7-8 a teraz 9.55-10.35 i śpi sobie smaczniutko Jestem z nas dumna

Współczuję Kimie, że tak musi się męczyc. Oby wszystko poszło szybko i w miarę bezboleśnie.

Vestusia ty to się masz z ty Bobem. Musicie się dogadac zanim malutka przyjdzie na świat.

Madzia zgadzam się!

Ola oby tak dalej

Dorcia zobaczysz, że wsyzstko będzie dobrze,bo tak musi być i tyle

Ola- super, że "dogadujecie" się z Natalką co do karmienia

Jak byłam w szpitalu to dostałam takiego nawału pokarmu, że myślałam, że mi cycki eksplodują


Dziękujemy wszystkim za miłe słowa