BezpiecznaCiaza112023

Zwierzaki i dzieciaki :)

13 lata 1 miesiąc temu #226981 przez Marysia27
paulinacel, napisz coś więcej na temat tej komitywy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #227138 przez sylka
U nas pies zastępuje wszystki zabawki które można kupić do zachęty raczkowania. Wystarczy że Kuba go zobaczy od razu "rusza z kopyta" i gania psa :) Psiak ucieka jak KUba zwątpi to pies sam go zaczepie nosem i tak się ganiają po mieszkaniu. Psiak uwielbia jak KUba go tarmosi robiąc mu masaż :P W ciązy też miałąm wiele obaw, ale rozwiały się w dniu powrotu ze szpitala. Kuba zapłaka a pies był szybciek przy dziecku niż my :) przynosił mu nawet swoją karmę i kładł przy łóżeczku :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #227346 przez monicca85
moja przyjaciółka ma kotkę i spodziewa się dziecka,zastanawiam się jak będzie w tym przypadku...Moze ktos ma doswiadczenie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #227364 przez Marysia27
sylka napisał:

U nas pies zastępuje wszystki zabawki które można kupić do zachęty raczkowania. Wystarczy że Kuba go zobaczy od razu "rusza z kopyta" i gania psa :) Psiak ucieka jak KUba zwątpi to pies sam go zaczepie nosem i tak się ganiają po mieszkaniu. Psiak uwielbia jak KUba go tarmosi robiąc mu masaż :P W ciązy też miałąm wiele obaw, ale rozwiały się w dniu powrotu ze szpitala. Kuba zapłaka a pies był szybciek przy dziecku niż my :) przynosił mu nawet swoją karmę i kładł przy łóżeczku :P


LUBIĘ TO :lol: a jak masz Kochana zdjęcie tej dwójki, to załącz, niech i ja mam lepszy humor :lol: uwielbiam psy, nie ma lepszych towarzyszy dla dziecka :side: oczywiście mamuśki i właścicieli innych gatunków zwierząt, bardzo proszę o ripostę, jeśli nie zgodzą się ze mną. Mój mały genialnie przy psie się rozwija, widać z daleka, że jest miedzy nimi nić porozumienia :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #227706 przez Agusiak
u nas też jest piesek "rasy wolnej" ale jest z wilkowatych więc duży. Jest dwuletnią sunią i pomimo iż jest szalona to jest bardzo kochanym i mądrym psem. Bałam się że będzie zazdrosna o małą, ale nic podobnego. Czasem jak wystawiam małą w wózeczku na taras, chowam się za firankę, ale zawsze jestem w pobliżu, to Roxy podchodzi do wózka, wącha a potem kładzie się przy przy nim i pilnuje dopóki ja się nie pojawię. Kochana psinka. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że pies to tylko pies i nigdy nie wiadomo co mu może strzelić do głowy, zwłaszcza taki duży pies, dlatego nigdy nie zostawiam tej dwójki samej, ale widzę, że się polubiły. Paulinka kiedyś ją pogłaskała po łebku, Roxy polizała ją po rączce (którą zaraz umyłam ;)) i się kochają :)

a tu Roxy na wakacjach nad morzem :lol:

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #227948 przez sylka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #227975 przez monicca85
jak tak czytam wasze wypowiedzi drogie mamy to mam ochote kupic juz psa,mysle o tym ale to nie jest jeszcze najlepszy czas...duzo podrozujemy,ale na pewno kiedys do naszej rodziny dolaczy i pies;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #228028 przez Agusiak
monicca85 napisał:

duzo podrozujemy,ale na pewno kiedys do naszej rodziny dolaczy i pies;)


my także dużo podróżujemy dlatego wszystko teraz robimy już także pod psa. Nawet auto kupiliśmy spore żeby mógł z nami wygodnie podróżować :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #228173 przez Monix
monicca85 napisał:

jak tak czytam wasze wypowiedzi drogie mamy to mam ochote kupic juz psa,mysle o tym ale to nie jest jeszcze najlepszy czas...duzo podrozujemy,ale na pewno kiedys do naszej rodziny dolaczy i pies;)

My mamy 2 psy (duże) i jakoś dajemy radę :) Często wyjeżdzają z nami własnie a jak chcemy sami gdzieś się udać, to wtedy opiekuje się nimi moja mama. Dobrze jest mieć własnie taką osobę, która w razie jakiś wypadów zajmie się pupilami.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #228250 przez Marysia27
fajne te Wasze psiury:) zaraz wrzucę zdjęcie Bartka i Fokusa, ale najpierw muszę trochę popsioczyć bo mam wściekliznę właśnie dzięki Fokusowi, nie wytrzymam dziś, pies znowu nażarł się na spacerze świństw, i za*rał chatę!!!!!!!!!! albo mąż kupi mu kaganiec, albo trzeba znaleźć dla niego inny dom, bo gamoń jeszcze pokazał mi zęby, jak karciłam go za brudzenie w domu! Przynajmniej raz, 2x w tygodniu sprzątam po nim, raz nie usłyszałam co pies wyprawia i mały ubabrał się w jego odchodach, bo nie miałam pojęcia że znowu nabrudził, na rzadko:(Z reguły na jednej kupie się nie kończy. Najgorsze jest to że śmierdzi niemiłosiernie, nie można pozbyć się zapachu- mniej więcej zepsutej ryby :X I tak, jak nie mam Fokusowi nic więcej do zarzucenia, tak mam dosyć już tego sprzątania! niestety, pies to nie tylko przyjemności i spacerki :dry: A teraz na poprawę własnego humoru, moje "chłopaki"
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #228253 przez Agusiak
no my mamy mieszkamy w domu jednorodzinnym z rodzicami i zawsze mogą zająć się psiakiem tyle że my niechętnie rozstajemy się z naszym "głupolkiem" więc i tak wszędzie jeździ z nami :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #228264 przez Marysia27
Mój "głupolek" w aucie próbuje staranować szybę, celem opuszczenia pojazdu, więc nie mamy możliwości go zabierać ze sobą. A wszystko to wzięło się z tego że w szczenięctwie chorował na parwowirozę, i co dziennie jeździliśmy z nim do weta na kroplówki i zastrzyki, i on na sam widok otwartych drzwi do auta, traci dobry humor :S Ale teściowa mieszka blok dalej, i zawsze w razie konieczności, ją proszę, aby zajęła się psem, a tak to zostawiam go pod dobrą opieką w "hotelu" dla zwierząt.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #228278 przez Agusiak
Marysia27 bidulek ten Twój piesek, ale już jest zdrowy?

Nasza ma na odwrót, jak tylko otwierają się drzwi do auta lub nawet klapa bagażnika to ona już jest w środku, nawet jak akurat z nami nie jedzie i trzeba ją wywalać :laugh: no ale ona nie ma takich złych wspomnień zw z autem.
Kiedyś jak mieliśmy czinkolka to z tyłu wyjęliśmy siedzenia i wchodziła przez klapę bagażnika i miała cały tył dla siebie :) W ogóle to uwielbia jeździć i jest grzeczna, nie łazi, nie kręci się tylko leży, śpi lub patrzy przez szybę :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #228299 przez Marysia27
Zdrowy, zdrowy :laugh: ale było bardzo ciężko go odratować, i czasem przy takich imprezach jak dzisiejsze kupkanie po chacie, myślę, że przy parwowirozie, to on miał biegunkę tak hardkorową, że chyba mózg wy*rał, że w domu ma pełną michę, a na spacerze zżera śmieci, ale właśnie mój przyjaciel dał mi radę która sprawdziła się u jego psa: kup najtańsza kiełbasę za 5 zl nafaszeruj ile wlezie pieprzem i ostrymi przyprawami niech mąż idzie przed wami i zostawia w lesie jak piez znajdzie jak pogryzie to wypluje i się nauczy
ja tak robiłem kiedyś filipowi
to przestał pożerać.
jak to się sprawdzi, to jestem wybawiona! bo kaganiec u Fokusa oznacza koniec biegania za Fresbee i kijami, co on uwielbia :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #228439 przez Dorciaition
Mam suczkę yorka, która prawdopodobnie od kilku dni ma urojoną ciąże albo dziecko. Sama już nie wiem. Śpi z jeżem- piszczałką. A, że z nami w łóżku to ruszyć się nie możemy bo jeż piszczy. :/ Dziś nie pozwala mi do siebie podejść, atakuje, warczy, trzęsie się. Już nie wspomnę jak atakuję sąsiadów. No masakra i wstyd. Mam nadzieję, że przejdzie jej do mojego porodu, bo nie wyobrażam sobie żeby taka miała być.


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl