Zwierzaki i dzieciaki :)

Heh to tak jak Yapiszon za dzieciaki by zycie oddala jak idziemy na spacer to pilnuje dzieci jak swoich, jak podchodzi ktos obcy to staje przed Martyna i najpierw sprawdza a raczej wyczuwa jego zamiary Z Yapa to problem mamy tylko taki ze jest nie delikatna i czasami przewraca dzieciaki swoim cielskiem

Raczku to fajny kociak wam sie trafil kociak od mojej kolezanki praktycznie cale dnie spedza na szafie albo lodowce bo tak bardzo nie lubi dzieci, a jak juz zejdzie to bije lapkami albo poluje na jej synka na szczescie nie uzywa swoich pazurkow i strasznie komicznie to wyglada bo Michas wsciekly probuje go dorwac a on hop i na szafe
Ale w nocy spi w klatce takiej dla kotow

No właśnie jedynym minusem jest ich waga... Starszy waży ok. 60kg, a młodszy 45kg. Zresztą nawet jakby ważyły po 5 kg to uważam ze zawsze i wszedzie trzeba miec oczy naokoło głowy i nigdy nie zostawiać dziecka samego z psami - to niedopuszczalne

Niedługo jadę na kilka dni do domu rodzinnego, młodsza siostra na 2 letniego psa i ciekawa jestem jak on zareaguje na dziecko w domu...mam małe obawy, ale zobaczymy jak to bedzie:)

No Yapa wazy 25 kg a zachowuje sie jak taran! Ale z obserwacji takich moich zauwazylam ze najwiecej wypadkow zdarza sie z malymi psiakami. I mysle ze ludziska po prostu nie zdaja sobie sprawy ze taki york czy Chihuahua to TEZ jest pies i TEZ moze dziabnac
Najbardziej mnie przeraza bezmyslnosc niektorych rodzicow.
Ostatnio bylismy na spacerku po drodze mamy market, weszlismy po lody a Yapa zostala pod sklepem. Wychodzimy po paru minutach, obok naszego psa stoi mlody tatus i smieje sie z tego jak jego ok 2 letnia coreczka targa yape za ucho
Dodam ze facet byl kompletnie zaskoczony naszymi oskarzeniami o nieodpowiedzialnosc i glupote tlumaczyl sie tym ze pies machal ogonem
A potem sie dziwia jak pies pogryzie dzieciaka i oskarzaja zwierze.

miskiewicz88 ja ze swojej strony radzilabym ci rozwage i ostroznosc, nawet jak siostra bedzie twierdzic ze psiak nie gryzie, moze np. skoczyc na dziecko i przewrocic i terz zrobi krzywde. Kontroluj ich spotkania i bedzie ok

taakamama napisał:

Ostatnio bylismy na spacerku po drodze mamy market, weszlismy po lody a Yapa zostala pod sklepem. Wychodzimy po paru minutach, obok naszego psa stoi mlody tatus i smieje sie z tego jak jego ok 2 letnia coreczka targa yape za ucho
Dodam ze facet byl kompletnie zaskoczony naszymi oskarzeniami o nieodpowiedzialnosc i glupote tlumaczyl sie tym ze pies machal ogonem

Bardzo ''mądry'' tatuś
Psy machają ogonami gdy są wesołe, lub gdy są złe, gdy ostrzegają, gdy czują niepokój, strach, uległość... Skoro twierdził, że pies macha ogonem i podszedł, to zapewne o tym nie wiedział... dlatego pod żadnym pozorem nie powinien był podchodzić i do tego z małym dzieckiem, dureń!

No coz o ludzkiej glupocie mozna by pisac godzinami
A przyklady glupoty podawac w setkach

A ja mam teraz inny dylemat
Moja pierworodna uparla sie ze chce gekona wiec siedze na necie i szukam wszelkich info o tych zwierzaczkach bo szczerze mowiac z terarytyki zielona jestem

Ale ten tatusiek miał fantazję...ostatecznie lepiej że dziecko targało Yapę za ucho a nie odwrotnie a tak poważnie, to bezmyślność pewnych ludzi jest porażająca. A w razie nieszczęścia, to pies poddawany jest kwarantannie i ew. usypiany, choć często to człowiek prowokuje do ataku/ obrony, a nie odwrotnie.
Gekon... jak takiemu buziaka sprzedać? ja też nie mam o nim zielonego pojęcia, wolę zwierzaki do poprzytulania.
Mój Fokus waży ok 35-37 kg( dawno nie ważony), prawdziwy z niego "cielak" ale nie pytam co to by było gdyby ważył 60!!!! matko, ile taka psina zjada karmy w ciągu miesiąca?

A to nasz KŁACZEK

Marysia27 napisał:

matko, ile taka psina zjada karmy w ciągu miesiąca?

Marysia, moje psiury karmę jedzą sporadycznie (bo nie za bardzo lubią ) , dajemy im mięso wołowe mielone z ryżem (po kg na łebek ) Kiedyś dawałam też kurczka, ale zrezygnowałam bo okazało się, że jeden z psów jest uczulony

Pewnie duuzo potrafi zezrec
Moja ciocia ma bernardyna a jego miska jest wielkosci garnka w ktorym ja zype gotuje

Co do tego gekona to ja jestem bardziej przychylna bo przynajmniej nie smierdzi
wole takiego gada niz np. krolika czy swinke morska bo znajac entuzjazm mojej corci do sprzatania to pewnie by sie w gnoju utopil wiec mialabym jeden obowiazek wiecej
Raczku fajny ten klaczek chyba sie nawet domyslam dlaczego ma takie imie

raczek10 napisał:

A to nasz KŁACZEK

Raczku, przypomina Twój sierściuszek Garfielda
Monix, mięso wołowe pewnie nie mało kosztuje, a to akurat prawda, że kurczak najczęściej uczula. ja przyzwyczaiłam Fokusa do karmy suchej, z tego powodu że przygarniając go błam w 6 mcu ciąży i zrobiłam to z myślą o braku czasu na gotowanie z powodu maleństwa. Z resztą nie da się ukryć, że sucha karma to super wygoda
Ja miałam różne futrzaki w klatkach i niestety to prawda że trzeba być systematycznym i dokładnym bo one chwila moment i niemiło pachną

A to ciąg dalszy moich przytulasków

SUPER ZDJĘCIE A BARTEK TO NA TYM ZDJĘCIU TO TAKI DUŻY PUCUŚ Z NIEGO

Raczku, Pucuś to bardzo ładne określenie na 12 kg dzieciątko Bartoszek równa wagą do Fokusa

a nasz JASIU to szczypior nawet 9 kg nie wazy na domowej wadze:( i od czego to się ma sama nie wiem