Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Dziecko spi a ja sie wygrzewam na sloneczku przyjemnie choc troche wieje

Leos sliczne imie albo Stas czy Franek
Nadia tez mi sie podoba ale tak jak Hania chcialabym Aurelie badz Kornelie
Tyle ze moj tez wybredny bo mu sie z jakimis tam dziewczynami kojarza :/

Gochens w sunie Leonardo moze byc w dokumentach a i tak bedziecie mowic Leo albo Leos

Ciekawe czy maz zje obiad zrobilam zapiekanke warzywna z kurczakiem i makaronem

Agusia a te kupki to luzne ??

Sophie super wygladasz w tej fryzurce a jak sie w niej czujesz ???

Ikunia same mi sie tak kreca czasem mnie to wkurza i prostuje przy jakims wyjsciu ale tak na ogół to je lubie
KaROlka czuje sie swietnie w tych włoskach i jakos tak lzej na głowie Bo włosy mam strasznie geste ... wiec lzej jest i to bardzo

Gochens Nadia śliczne imie
Leon ładnie ale brzmi tak powaznie no nie ?
Jakbym miała chlopca to chce Piotrusia ale maz Wiktora,a jak dziewczynka to napewno bedzie Laura ,HAnia albo Gabrysia

My wlasnie po obiadku udka w sosie musztardowym,ziemniaczki i buraczki były

To ja idę do chałupy

Ale głowa mnie coś boli a tam sterta prasowania

aaa własnie O Hani mi się przypomniało !!!!!!!!!!!! Ikunia złóż gratulacje dla koleżanki Od Hani ale fajnie ze Haneczka już na świecie i tez marcówka...tylko rybka jeszcze

Hania to bardzo ładne imię kiedyś mi się nie podobało ale teraz bardzo

kurka jakie Wy macie dobre dziś obiady Gochens, Sophie, Karolka mniam...apetyt mi zrobiłyście


u nas sie wypogodziło...słonko wyszło i mniej wieje...ale lena jeszcze śpi

dziś jak zasypiała to dałam jej herbatkę do picia ...to mi wzięła bo chce sama...2 razy pociągnęła i specjalnie trzęsła zeby wylatywało i leciało na nią i sie śmiała w głos mały urwisek

Dziewczyny kochane jestem , u nas jest naszczescie wszystko dobrze Iwo juz rozbawiony,pogodny i dobrze sie czuje usmiecha sie gada mama i woła mnie cały czas z usmiechem,NAstka popłakuje zapewne raczka sie goi i pewnie ja boli albo swedzi sama niemiałam nigdy gipsu wiec nawet niewiem wolałabym ja miec niz zeby moje dziecko cierpiało ale ma nosic 4 tygodnie i pozniej rehabilitacja i cwiczenia zeby było wszysko dobrze z raczką
Brat tej juz dobrze nos Go boli ale jest twardy,mama duzo pomaga jak tylko sie ustabilizuje wracamy do PL i pojade do mamy i pewnie do mieszkania wroce dopiero jak dzieciaki beda juz w pełni sprawne i zdrowiutkie,Marcin duzo pomaga angazuje sie przeprasza duzooooo bardzo duzoooooo rozmawiamy i spedzamy ze soba czasu jak narazie nic nie postanowiłam ale w przypływie radosci wiecie jak to jest < kiss> co tu duzo mowic moze jestem naiwna ale GO kocham do diabła! Zła troche na sama siebie jestem ze za szybko mu wybaczyłam ale moze warto jeszcze raz zainwestowac w ten zwiazek,jak narazie mam mętlik i o tym nie mysle dzieci moje najukochansze sa dla mnie najwazniejsze ...

Zdjecia waszych pociech sliczne nadrobiłam troche aler z telefonu ciezko nadrobie na spokojnie jak bede w PL

Ale jak przeczytałam ostatnie strony to poprostu mnie zamurowało!

kakaszka wiem ze potrzebne CI jest teraz wsparcie ale Ty w ostatnich wypoweidziach mowisz o tym jak o rzeczy i o zabawce troche tak to odebrałam To przeciez zywa rozwijajaca sie istota ... Moja mama wychowała nas 9 ! To był wyczyn tym bardziej ze tato odszedł jak najmłodsza siostra miała 2 latka,ale dawała sobie rade nie przekreslajac zycia zadnego z nas sama pozniej nas utrzymywała,najstarszy brat zanim poszedł do pracy usamodzielnił sie ze stypendium wynajał mieszkanie pozniej pomagał mama robiła dla nas wszystko co mogła dorywczo pracowała w weekendy a wypłata nauczycielki nie była taka wysoka na tyle dzieci dała rade i NIGDY nie usłyszałam od niej słow ! "ZOSTALAM SAMOTNA MATKĄ Z 9 DZIECI" jak przeczytałam twoja wypowiedz ze bedziesz samotna matka z 2 dzieci to bys była dla nich aby dac im szczescie i ciepło matczyne,Kakasia miała racje napewno znalazłyby sie osoby ktore by Ci pomogły i nie wierze ze nie odczuwasz zadnych uczuć do Tego dziecka ?
Przeciez jestes matką masz corkę popatrz na Nią jaka duza ładna dziewczynka i pomysl ze tamto dziecko bedzie rownie dawało Ci radosc jak daje Eliza chyba ze sie myle,nie chce sie rzadzić ale poprostu chciałam Ci to napisac....

Mi tez jest ciezko ale człowiek pozniej zasiadzie w fotelu popatrzy na wnuki i powie sobie " Dobrze przezyłam to zycie" Mam z czego byc dumna ...
Wiem ze targajał Toba teraz emocje i jestes przerazona ale wierze ze to minie i spojrzysz na ta sytuacje inaczej Trzymaj sie i pamietaj zawsze jest wyjscie i doceń ten dar od losu ....

Hania torebka ładniutka

Brat dzwonił wczoraj i powiedział ze we Wrocku jego kolega miałby dla mnie prace w Jego studiu fotograficznym :)Brat tez fotograf

Temat imion widze;) leonardo mnie powala:p chyba M. nie wymysli juz nic bardziej oldsqlowego haha.
Mi sie podoba Lidja i tak nazwe druga core a jak chlopak to nie wiem pewnie Dominik albo Wiktor, Ignacy jeszcze ładnie...

B ostatnio sie smial ze zastanawial sie co by wykombinowac jakby mi chcial zrobic taki mega prezent to wpadl na pomysl powiekszenia cycuchow bo ja tak narzekam ciagle ze mam wypierdki mamuta ale zaraz zaczal sie smiac ze zgodziłby sie na to dopiero po trzecim dziecku haha. Meska wyobraźnia:p

Zoska dzis miala pulpeciki indycze brukseleczke i kasze jaglana.
A ja dzis na samej kawie jade bo jak pomysle o jedzeniu to mi zoladek ściska i zaraz mdlosci przychodza jakies cisnienie do pipla ciemno na dworzu i w chalupie i ogolnie tak bleeee...

Haniu bo masz piekne imie
A i przybyl nam sasiad u mamy w bloku ma na imie Jasio i wyglada jak miniaturka sumo taaaakie ma pucołki:)

Bylam na solarium cialko wygrzalam odwiedzilam lumpka jakis nowy otworzyli ale nowi ciuchy z metkami i akurat wsio po 10 zl kupilam sobie spodnie khaki takie bojowki i bialy sweterek a na ryneczku jeansy czarne rozmiar na 13 years:p ale najwazniejsze ze z tylka nie spadaja;)

Milady dobrze że z dziećmi lepiej, Nastkę pewnie ciąży ten gips i dlatego popłakuje... Ale dzieci są twarde

A ja na obiad zrobiłam sobie pizze i może i zjadłam ze smakiem ale teraz mam zgagę...

Ikunia chudzielcu Ty

Jeśli chodzi o imiona... Paweł właściwie to imię po pradziadku dostał A jak będzie drugi synek to może znowu po dziadku pra? Juliusz Jak dziewczynka to nie wiem... Ale znając życie jak mi hormony zagrają tak będę zmieniać pomysły Jako nastolatka miałam pełno imion dla dzieci powymyślanych i teraz już mi się żadne z nich nie podoba

Dziewczyny, a ja napiszę do Kakaszki tutaj na forum, nie prywatnie i dziwię się, że takie oburzone jesteście o te wiadomości, a lumpiki czy linki z aukcjami tolerujecie.

Kakaszka, nie znam dobrze Twojej sytuacji, nie przyszłam Cię oceniać. Proszę Cię, nie zabijaj tego dziecka. Nie chcesz, nie musisz być jego mamą, możesz je oddać, sprzedać, zostawić w szpitalu, w oknie życia - opcji jest mnóstwo. Są organizacje, które już teraz zajęłyby się Tobą i załatwiły co, trzeba. Dla samej siebie, jeśli już nawet nie dla tego dzieciątka, nie rób aborcji, bo już nigdy nie będziesz tą samą osobą. Czytałaś, rozmawiałaś z kobietami, które to zrobiły?
Chętnie Ci pomogę w jakikolwiek sposób, jeśli zmienisz zdanie i zechcesz urodzić.

Milady fajnie że z dziećmi już dużo lepiej a Nastce faktycznie może ciaży ten gips i swędzi rączka bo się goi i dlatego będzie dobrze

Ikunia ale Zosia miała wyżerkę

dziś weszła do księgarń taka o to książka ... musze ją zakupić...mój nawet jest ciekaw jej bo dzis czytał urywek i go zaciekawiła.
www.empik.com/masa-o-kobietach-polskiej-...1090960757,ksiazka-p

Lece z Lenka do sklepu po chlebek...

Milady cieszę sięeże z Wami już dużo lepiej co do M to podejmij decyzje, która Ci serce podpowiada
Biedna Nastka z tym gipsem :/ całą rączkę ma w gipsie czy do łokcia ???

Sophie fajnie ze dobrze sie czujesz w nowej fryzurce

Ikunia ale wyzerke zrobilas Zosi tez bym sie na solare wybrala bo taka blada jestem ze masakra :/

Srenka Julek tez fajne imie

u Nas dalej bunt na zupki , i cos mi sie wydaje ze bede miala niejadka w domu :/ bo nic poza mlekiem i jogurtem niechce jesc :/ probowalam Waszych rad odnosnie wydluzenia przerwy i dawania pojedynczych warzywek ale nic to nie dalo, nawet przyprawionego niechce :/ choc dzisiaj wzielam jej na spacer urażone jabłuszko z cynamonem i zjadla caly pojemniczek 120 ml w szoku bylam bo buzie sama otwierala

Karolka a może ona nie je obiadków dlatego, że polubiła jogurciki jabłuszka deserki, a one są słodkie i to jej przeszkadza w warzywach?

Karolka Twój chłop a mój to jedno i to samo jak go zobaczy to ryk i na ręce czasem do mnie na ręce nie chce pójść. Jak mąż jest w domu to ja nie mam dziecka tak się do niego pcha

Mamy 2 na dole zęby całe lewa dwójka dolna idzie i dwie jedynki górne w raz idą będzie 5 zębolów

A mój mąż mało jest z nami w domu i Paweł w nim szału nie widzi, ja jestem lepsza czasem jak się wygłupiają razem to potem u mnie małemu się nudzi, ale nie mam o to pretensji...

Po drzemce jaką sobie zrobiliśmy z Pawełkiem wstałam z bólem brzucha... Ale nad pępkiem... Długo się zastanawiałam co to mogło być... W końcu doszłam... Rozstęp mięśni znów mi się powiększył, między mięśniami mam taką przerwę, że mogę zaciśniętą pięść włożyć i są luzy po bokach!!! I dlatego tak mi brzuch wywala, bo nic go nie trzyma... Wyłaz więc na wierzch... Czuję że po porodzie czeka mnie długi powrót do figury...

Haniu mnie takie książki nie kręcą, erotyki to co innego

Pawełek wciąż 2 zęby i na nic więcej się nie zapowiada

Karolka a próbowałaś sprawdzić czy małą tylko do słodkiego ciągnie? Spróbuj dać jej warzywa na słodko, np groszek z marchewką?

Ika to pojdziemy razem do dr Szczyta.. ja sobie brzuch obetne, tluszcz wysysne i jeszcze kilka rzeczy poprawie jak juz urodze drugiego berbecia

Karolka u mnie tak nie ma ze tatus nosi ale poki co Alan ma srednia ochote np na przytulanie... smutne to czasem ze go przytulam a ten mi sie wyrywa no i ostatnio ma manie bicia po twarzy wszystkich niech no podrosnie to jak mu sie odwine to mnie popamieta

Srenka pizza ???! Oj zjadlabym.. ale pewnie kawalek i bylabym pełna. Dzis sobie zrobilam ten pycha obiad zjadlam 4 łyżki i oddałam mojemu zarlokowi no cos nie moge za duzo zjesc... boziu jakbym tak zawsze nadla to tez bym w dzieciece ciuchy wlazila !

Haniu ja ksiazki lubie ale zazwyczaj trafiam na średnie a mam duza ochote przeczytac cos fajnego

Alan wykapany usypia, moj pojechal do sklepu a ja zalegam w łóżku.

Karolka przykro mi z tym jedzeniem. Wiem jak to jest jak dziecko ie je. Mij ostatnio je wszystko, ale kuzynka mi powiedziala ze jej dzieci jak byly male to jadly wszystko a teraz sa s podstawowce to znow wydziwiaja.

Tomek tez jak widzi tate to az sie trzesie, ale jak wracam z uczrlni to jest steskniony. Chociaz bardziej reaguje na meza. Maz ho jakos wycisza.
Ja dzis w ramach relaksu pokaxywalam Tomkowi jak sie pluje smoczkiem na odleglosc, byl zachwycony i smial sie do rozpuku. Nawet zalapal o co chodzi i kilka razy mu sie udalo.

dzis sie wyszykowalam na uczenie ale jeszcze przed wyjsviem spra2dzam gdzie mamy a tu dzis wolne.... a tu obiad zrobiony dziecko śpi maz w domu. To nadto ilismy stracony wczoraj czas a potem z tomkiem na spacer. Jaki cyrk nam synus odstawil... placz plscz i placz! No wykonczyc sie mozna. Probowalam twoj sposob Karolka ale ten dalej swoje....

srenka moj tez chcial julka, a jak Bog da nam jeszcze jednk to bedzie tak jak Marty Wojtus albo Agusia i :lide szykowac kapiel.
ciekawr ile zje mlrka bo go troche przeglodzilam

Karolka u nas tak nie ma. Ona chętnie idzie do taty i do mnie też...wiadomo cieszy się jak tata przyjdzie do domu aż podskakuje ale zazwyczaj A. jest 10h w pracy więc zrozumiałe że tęskni.
Myślę że Gabi to przejdzie...bedzie większa to juz tak nie bedzie robić. Ze spokojem

A ja właśnie takie książki lubię bo one takie pod resocjalizacje podpadają...co nimi kierowało, dlaczego? po co? itp. itd Lubię takie książki z życia...kupię tez sobie tę książke "Położna"

Gochens więc co myślisz o tej książce? bo nie napisałaś...tylko że trafiasz zawsze na mało ciekawe....

Lecę Lenkę położyć spać