Macierzyństwa pierwszy tom ;)

haha Hania to tak pierdalnięta ta ciotka i to do kwadratu

Agusia wzięłam to na moją dużą klatę, nic poza pośmianiem się z tego nie pozostało, ten model się nie zmieni.

tu u nas w przedszkolu (gdzie pracowała koleżanka) maluchy z pampersami niektóre goniły i nic nie było z tego.
Agusia to jak maluch nie mówi to pewnie też uczyć go na siłę jak mojego raczkowania.

Cordis, dobre
ale wiecie, gdyby Emi w ogóle nie mówiła...a ona sporo mówi, naprawdę...ale sporo też po swojemu...ja ja rozumiem i to chyba najważniejsze...a ostatnio co dzień mamy nowe wyrazy
Jestem z niej dumna, że nauczyła się wymawiać imię swojego braciszka, zawsze było dzidzia...ona czasami zjada poczatki wyrazów i mówiła "dziaa" a od kilku dni mówi do niego Auś wiadomo, że "r" jeszcze nie powie...ale jest to tak słodkie
do tego nauczyła się mówić niedobrze ...i non stop chodzi po domu i woła, "mamo niedobzie, niedobzie..."
dla mnie to miód na uszy

Haniu miałam nieregularne okresy to nie wiem dokładnie kiedy miałam dni płodne, właściwie to wg moich wyliczeń to unikaliśmy niby dni płodnych Wg kalkulatora ciąży to mam 6 tydz, ale mi się wydaje że 5, bo w te dni co oni zaznaczyli jako możliwie że płodne myśmy się nie kochali. Jak będę w mieście może jutro to zajdę do mojego gina zapytać czy będzie jeszcze przyjmował przez najbliższe 9 miesięcy i jak tak to się od razu zapiszę, tak pewnie na za 2 tygodnie A jeśli nie, to jak poszukam innego dobrego gina to się zapiszę, a nie wiem jak u innych z kolejkami... Jak zaczynałam do mojego chodzić, to trzeba było 2 tyg w kolejce czekać (zaznaczam że przyjmuje tylko prywatnie) Najlepszy lekarz w okolicy... Zachorował na raka płuc, palacz straszny, zawsze mi śmierdział fajkami, ostatnio jak u niego była to sugerował żebym poszukała innego...Czyli z nim gorzej...

U nas w okolcicy do przedszkola przyjmowali siusiających, ale mamusie posyłali je w pieluchomajtach i był spokój.

A co do niemówiących długo, to Wam opowiem coś z moich wspomnień, jak byłam na przyjęciu mojego kuzyna, to był tak jeszcze jego kuzyn (ja miałam jakieś 13 lat, a jego kuzyn 6 bo chodził do tzw "zerówki") i też nie umiał jeszcze mówić!!! Na krowę wołał "O! tam Mu!" Albo jak chciał ciasto "mama amku, o to" zapadło mi to w pamięć strasznie, bo był bardzo wysoki na swój wiek, a jego mama mu ciągle powtarzała jak ma mówić, a on po swojemu no i został rok w tej zerówce i się nauczył potem pisać i czytać i mówić na raz jak geniusz Teraz jaki z niego kawaler się zrobił

No i Dziękuję za wszystkie gratulacje Tak mi miło
Sophie to my w czwórkę trzymamy kciuki żeby teraz się Tobie udało

Pogodzona z mężem, bo jak to tak można Jak on się głodny obudził, to się musiał odezwać czy nam się nie chce jeść No i mu trochę opowiadałam o Nas (jako o forumowej rodzinie) i powiedział że tak się cieszy, że znów będzie tatusiem, że życzy wszystkim które czekają żeby zaciążyć, żeby się udało

Mały zasnął dopiero pół godz temu, mam go w wózku, bo w łóżeczku zsuwał się z poduszki, a ma mieć głowę wyżej, to go tak nie dusi...
Na mnie maść majerankowa zadziałała i już tak nie smarkam, a mały ma ciągle tak samo...

Aha, synuś mi przed snem dwa razy zwymiotował... Kolacyjkę całą... Całe łóżeczko... Jeszcze na noc mi pranie załatwił...

Pawełek też nie raczkuje i nie widzę problemu

Dzien dobry z rana

Cordis nie przejmujnsie ciotka , bo wszystkie starej daty to dawsly by grysik od poczatku i w wieku pol roku to dziecko powinno biegac i mowic no paranoja :/ moja tez nie raczkuje i chyba nie bedzie tego robic bo jej sie spacerowanie podoba tak zeby ja pod pachy prowadzic i a jak chce ja posadzic to sztywnieja jej nogi i nie bedzie siedziala tylko stac chce , mama i tata tez jeszcze nie potrafi takze spokojnie wszystko w swoim czasie a na sile tobsama sie moze nauczyc ciotka oczywiscie

Agusia trzymam kciukasy za wygranie ksiazki bo Twoj opis naprawde super napisany nie dziwie sie ze miod na uszy bo ja jak slysze jak dzieciaki mowia po swojemu to sie rozplywam tak mi sie to podoba a jak Emisia mowi na siebie ?? Bo mojego chrzesnica (tez Emilka) mowila MiMi

Srenka powodzeniabu lekarza , zeby wszystko bylo dobrze z Wami no i dziewczynki zycze

Co do Naszych palm to sa one tylko w jednym miejscu na takim ala deptaku przy jeziorze
u Nas noc z pobudkami ale ibtak zle nie bylo tylko ci sasiedzi o 5 rano mi drzwiami trzaskaja jakby nie mogli normalnie zamknac Bo wiedzą ze dziecko spi to pier..a tak ze mozna podskoczyc na lozku
patrzylam wczoraj Gabi do buzi i chyba druga jedynka nam sie przebija
Zona mojego kuzyna wczoraj urodzila synka takze Gabi nie jest juz najmlodsza
ja juz po kawce takze sprzatanie i obiad do zrobienia dzisiaj kapustka , ziemniaczki i mielone

Milady jak tam Nastka?? Kiedy wychodzicie ??
milego dnia

Hej
Po pierwsze srenka mega gratulacje i zdrowiejcie szybko.
A nastepnie kakaszka dobrze se podruz do warszawy spoko a balaganem zostawionym tak jak dziewczyny pisaly sie nie przejmuj.
Zdrowka chorowitkom, zdjecie z palmami sliczne.
Ja dostalam @ wiec sexsiku nie bylo ale moze walentynk uczcimy .
Cofne sie troche obejrzec te loze miledi bo na komurce mi sie nie otworzylo a dorwalam tablet mojego a tak wogole jak czuje sie nastka w szpitalu i jak iwo z tatusiem.
A co do dobrych rad cioc i tesciuwek to niech sie walna i ciekawe czy takie madre byly przy swoich dzieciach o ile wogole nadaja sie zeby miec swoje skoro takie madre.
Ja do tesciow odrazu mowilam mamo tato ale wiele razy zalowalam ze tak przeszlismy i nawet raz jak z t sie poklucilam to jej ze nie zasluguje zebym do niej tak mowila ale teraz mi przeszlo i jest ok .
Tantym ja bym nie podawala bo czasem wywoluje reakcje alergiczna i zwlaszcza jesli dzieci maja jakies alergie moze wywolac reakcje astmatyczne z naszym szymkiem tak bylo jak dostal na gardlo za pierwszym razem a jeszcze nic nie wskazywalo na takie problemy i teraz dostaje jakis lagodniejszy specyfik ale tez go ostroznie stosuje.
To milego dzionka.

Witam,

Cordis no ciotka marzenie, potrafi dopier... do pieca

Srenka kciuki nadal zacisniete az do pazdziernika i wyslij fluidki Sophie

Dziewczyny jestem w trakcie robienia ciasta i tak mi sie przypomnialo. Przechodzilo juz ktores malenstwo trzydniowke? Jesli tak to jak sie to objawialo i jak wygladala ta wysypka, na jakich czesciach ciala? Cos mi sie wydaje ze moja miala trzydniowke (albo czterodniowke ). W czwartek miala prawie 38 stopni bo pozniej lekarz kazal trzy razy na dobe dawac 3 ml paracetamolu niezaleznie czy jest goraczka czy nie. I pwoiedzial ze jak teraz jest chora i obedzie sie bez antybiotykow to nabierze odpornosci. No i w sumie wczoraj juz bylo lepiej. katarku mniej odciagnelam, niunia juz lepiej sie czuje, a dzis rano auwazylam wysypke. takie drobniutkie lekko czerwone krostki na szyjce, za uszkami, dekoldzie i pleckach i chyba na przedramieniach byly ale tam bardzo malutko.

Wiem ze przy trzydniowce jest mniejszy apetyt, moze wystapic katar no i ta wysypka tylko nie wiem jak ona ma wygladac.

Malutka ja ostatnio trzydniowke przerabialam 5 lat temu ale z twojego opisu wyglada ze to to.
Miledi lozka swietne to 3 zeczywiscie super ale2 tez fajna a garniturek-pajacyk exstra tez nie wyswietlil mi sie ogolnie moja komurka ma focha i zdjec mi srednio wyswietla .
Nara.

ja mam mega wkurwiony poranek. nie wzielismy zdjec lukasza na wize i chuj w zasranej w waszawie w poblizu jest problem zrobic zdjecia.
bede musiala jutro isc do ambasady i blgac konsula na kolanach ze lzami zeby zrobil wize w jeden dzien.

dzieki bogu eliza jest grzecza i spi juz dluzszy czas, bo jestem mega na nerwach, a moj biega i szuka fotografa.

do tego szwagier przyszedl dac kase i wyjasnic jak wyglada to wszystko w ambasadzie, tylko nawt sie nie przywital dal mi kase w progu i poszedl? a ja sie pytam o co kaman, tak jakby swoja kase dawal ( nie pracuje ). skrzywil sie i poszedl, a zawsze mielismy mega kontakt, ja nie wiem o co chodzi.

sorki, ze tak tylko o sobie nie zdarzylam was nadrobic, ale sie postaram

Witam

najpierw jeszcze jedna zaległość z wczoraj bo zapomniałam odpisać - Karolka - Ale gdzież tam ja się nie obrażam...przecież wiem ze to nie było w złej mierze od Ciebie każda rada mile widziana...a od nas zależy potem czy to od tego czy nie bo to my z dziećmi przebywamy i widzimy co i jak takze ze spokojem kochana

Agusia nie dziwię się że słowa Emi to miód na uszy każda z nas czeka z niecierpliwością na pierwsze słowa pociech

srenka...oj to szkoda tak dobrego lekarza...choroba nikogo nie szczędzi...nawet lekarzy. Może uda się jeszcze do niego.

kakaszka o matko ! a ja myślałam ze Wy już w drodze na Białoruś. Ale się porobiło. Oby konsul poszedł Wam na rękę ...a fotografów we Wawie pewnie multum A to szwagier aż z Białorusi przyjechał by dać Wam kasę? i gdzie teraz jest?

Lena spała ładnie całą noc...raz tylko wstałam by ją przykryć. O 4 wypiła mleko i spał jeszcze do 8.30 a do 9.30 razem jeszcze poleżałyśmy w łóżku
teraz się bawi...ja po śniadanku (chlebek z tuńczykiem - uwielbiam) i zaraz odkurzacz pójdzie w ruch bo trzeba troszku odkurzyć

Milady jak tam Nastka? kiedy wychodzicie? i jak Iwo z tatą?
Ikunia??????

miłego poniedziałku

wow srenka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wielgachne gratulacje. widzisz a ty sie martwilas to my wszystkie tak trzymalysmy kciuki, ze sie udalo oby byla dziewucha, a najwazniejsze by bylo zdrowe i mamusia tez :-*

ja do tesciowej mowie na pani, przez gardlo mi nie przejdzie powiedziec do niej mama. nigdy mi nie zaproponowala mowic inaczej, wiec widocznie pani jej odpowiada.

wszystkie chorowiki leczyc sie szybciutko a to moj komputer wirusami zarazicie

cordis zawsze sie znajdzie jakas jebnieta ciotka, ale te teksty to mozna do kabaretu dawac.

my sie z moim caly czas klocimy, on mnie obwinia ze czegos zapomnialam, nie tm zapakowalam itd, z czego cale pakowanie robilam sama bez pomocy, tak mnie wkurwia, ze szok, takze zadnego prysznicu nie bylo, ani nic. pomocy przy dziecku tez za bardzo nie ma, grr...

o laseczka sie obudzila, bo nawija z .ozeczka spala 2 godziny, strasznie jej sie ten kojec podoba

agusia co ma do rzeczy przedszkole i mowienie? dzieciaki zawsze sie dogadaja, wiec to jest glupota tak myslec.

ja probowalam psikac tantum verde, ale nie zauwazylam jakichs zmian, w ogole nic na elize z zebami chyba nie dziala, no chyba ze jestem malo spostrzegawcza.

milady jak tam nastka?

ikunia szkoda, ze tak ciagle same, to napewno jest dolujace i durne mysli pzychodza do glowy. nastapila jakas reakcja twojego?

uciekam narazie, moze sie jeszcze dzis odezwe :-*

haniu szwagier w warszawie mieszka, ale jakos sfochowany byl, chuj wi.
a my i tak mielismy tu byc do jutra wieczor, bo wiza sie robi 48 godzin ekspresowa, a ja musze ublagac konsula by zrobil tego sameog dnia.

Kakaszka a gdzie wy w tych apartamentach w warszawia to moze cos podpowiem bo ja warszawianka przecie z urodzenia i troche sie orientuje a moj to juz wogole bo jezdzi w pracy po calej. Moze jakos pomozemy. Trzymaj sie i nie denrwuj pokombinujecie i sie uda.

kakaszka to ja myślałam, że Ty lada chwila witasz się z rodzinką a tu taki zonk. Szwagier po Was przyjechał?

Malutka ta cała rodzina jest taka nie tak dawno usłyszałam od teściowej "że Bartuś się ładny robi z buzi bo do niej podobny"
Dobrze, że malutkiej lepiej:), co za ciacho pichcisz?

kakaszka aha...czyli Twoja siostra mieszka we Wawie tak? a ja myślałam że na Białorusi. A to widziałas się z nią? Odwiedziliście się? kurde już nic z tego nie kumam

Na majówkach jedna z dziewczyn polecała herbatki Stefanii Korżawskiej - nigdy nie słyszałam...więc poszukałam na necie i poczytałam trochę. Mają one dobre opinie. Wiadomo że od samej herbatki się nie wyleczy, ani nie schudnie...ale na pewno dobrze wspomagają Jak będę w PL to muszę takowych poszukać
Zobaczcie:
www.stefaniakorzawska.pl/herbatki-ziolowe

a herbatka dworska to dobra dla Sophie i srenki między innymi w ogóle ma ona szerokie działanie na sprawy kobiece także dla każdej z nas dobra


a moja Lena ma zatwardzenie od 4 dni robi kupki 4 razy dziennie ale mało i twarde...wmuszam w nią herbatki ale średnio pije mi znów...dziś się już wkurzyłam i dałam jej dicoflor...bo zawsze jak go podawałam to zrobiła mega kupę. I dziś na deser śliwka będzie...nosz kurde wciaż popuszcza tylko trochę kupki i potem suchego pampka musze wyrzucać. Aha a wczoraj zrobiła mi pierwszy raz kupkę na nocnik