Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Karolka o dziwo mały sie nie rozpłakał na ich widok i był wyjatkowo grzeczny zaprezentował jak siedzi, raczkuje i jak sie podciaga do wstawania i 2 zebóle oczywiscie a babka o jejku i to jej seplenienie do małego notoryczne

Karolka sasiedzi Wam przeszkadzaja a w jaki sposób? Moze im tez tak zrobicie np w nocy na łózku albo w dzien nawet dla wygłupów sobie pokrzyczcie niech sobie posłuchaja heh ale na pomysł wpadłam

haha Ikunia mówię ci nie nudziłybyście się z nim i miałybyście full śmiechu często On lubi przekręcać nie raz wyrazy i zamiast np. Angela Merkel powiedział Merkela Merkel padłam jak to powiedział ...i to nie na żarty, nie specjalnie
Fajnie, ze mógł poprawić co niektórym dziewczynom humor

Własnie Milady super że juz w domku jesteście Widzisz Iwo taki steskniony że Cię teraz nie puści

haha kakaszka padłam i leżę z tego pierścionka
kakaszka Ty nas nie opuszczaj zawsze umiesz dowalić coś śmiesznego

Karolka co za sąsiedzi

Dzięki ciotki za pamięć
Specjalnie dla ciotki Milady

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Lubie stac na parapecie i tarmosic za sznurki od rolet

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aleksia to juz starsi ludzie bo po 45 jak w morde wiec sapia i lozko im skrzypi i niema im jak poprzeszkadzac bo moj w nocy w pracy a jak wraca to tamten wychodzi a w dzien ich niema :/ ale za to Gabi im pokazuje kto rzadzi w nocy
No to pieknie Albercik sie zaprezentowal moj mezu tez sepleni do Gabi i zdrabnia wszystko mozliwe :/

Moja panna juz wykapana , pojedzona i spi od 20 minut oby spala ladnie nie pozwolilam jej drzemac o 18 to szybko padla ja juz po kapieli i teraz tasiemce czas zaczac ogladac jeszcze tylko cos do jedzenia by sie przydalo tak mi hormony buzuja przy tej @ ze jadla bym co popadnie i na placz mnie zbiera przez byle co :/

Albercik ale jestes gościowa w tej czapie a stopki masz swietne

Już kilka razy wstaną sam trzymając się łóżeczka. Taaa i teraz będzie zaglądanie z rana na stojąco bo kiedyś klęczał i zaglądał z głową uniesioną. O znów stoi i zagląda na monitor eh mały podglądacz.

Gabi krzycz tam trochę tym starym niech sobie łóżko naoliwią

Nadrobiłam dopiero teraz

Wszystkiego najwspanialszego dla dzisiejszych solenizantów NIech mamusie przekażą buziaczka, bo ja zarażam

Mój mały o 4 spał może 10 min... Jak Wam napisałam posta, odłożyłam lapka i już chciałam się kłaść to małego złapał atak kaszlu i się wybudził... Zrobiliśmy inhalacje, poklepywania plecek i o 5 była godzina drzemki, to trochę mi lepiej Ale taraz znowu nie wiem dokładnie co piszę i marzę tylko o spaniu, jak widzę jak moja kruszynka śpi

Mężu w pracy, jeszcze najlepiej z nas się trzyma, bo tylko na gardło się skarży a mój nos to chyba jakiś zawór otworzył i się ciągle leje i maść majerankowa nie pomaga już...

Z Pawełkiem chyba trochę lepiej, przynajmniej nie jest gorzej. Jak tak dalej pójdzie to antybiotyk odpuszczę, niech sam walczy.

Gabusiu krzycz w nocy dużo Ale tak żeby mamusi nie wyprowadzić z równowagi, tylko sąsiadów

Haniu masz śliczną córeczkę Chłop też niezły Ci się trafił Widać że nie jest nudna klucha

Albercik prezentuje się świetnie

Paweł otworzył oczy pogadał coś w stylu "a o icho, u a kkk" i śpi dalej Ale ja mam strach iść wziąć prysznic, bo często jak się wybudza to przez taki straszliwy kaszel cze czasem zdarza mu się zwymiotować

Ja chyba za dużo o sobie piszę Ale czy pamiętacie co stosowałyście na mdłości??? Bo ja miętową herbatę a teraz po niej jest jeszcze gorzej...

Milady dobrze że w domku jesteście już, odpoczywajcie, zdrowiejcie i cieszcie się sobą

Nie pamiętam c o jeszcze miałam napisać
Dobrej nocki

Mi pomagały pomarańcze ale te tylko słodkie kupowałam i musiały z tydzień leżakować potem były miodzio.
A to Pawełek się namęczy.

Srenka kochana niewiem jak Ci pomoc bo ja niemialam mdlosci za to na zgage mam sposoby jakbys potrzebowała

Albercik fajnie za troczki ciagnie;) i jaka ma fajowa grzywę

Zoska juz zasypia ja czekam jeszcze z obiadem na B. oby niedlugo wrocil bo juz mi oczy lecą:/
Jutro jedziemy do mamy i jakies zakupy zrobimy. Do lidla wejde po tamtejsze pampki bo mi przypasowaly:) kupie cycki pterodaktyla na obiad i lyzeczki w rossie dla małej bo gdzies mi pouciekaly:p

Dobrej nocki :*

i ja jestem na chwilkę. Teśc nas odwiedził i niedawno poszedł...a mnie się znów oczka kleja, bo przyniósł winko swojej roboty i daje niezłego kopa

I mam niespodziankę...Artkowi pokazała się dolna prawa jedynka Dziś popołudniu ją wyczaiłam łyzeczką i pod palcem też nieźle ją czuć ale się cieszę...może w końcu w nocy zacznie ładniej spać...bo jest koszmar..po 20 razy wstaje, daję smoka, piciu a nad ranem koło 5 czasem mleko, a przecież dawno juz tak nie było.

Lenka z tata świetnie razem wyglądają...ja w ogóle ubóstwiam takie zdjęcia...mamy to wiadomo częściej się fotografują z pociechami, ale ojcowie, to jacyś skryci bądź nieśmiali

Aleksiaa, ale masz fantastycznego synka Ma już takie poważne spojrzenie...i jak dla mnie to już nie taki niemowlaczek...dorosły chłopczyk Ci rośnie

Kakaszka, Elizka to chyba jako pierwsza z naszych maleństw podróżowała koleją a jaki usmiech czaderski

Ja tam nie robię żadnych walentynek...mam mojego dość...cichce dni od soboty i nie zanosi się na zawieszenie broni...

Srenka, kuruj się kochana, bo drugi maluszek w Tobie rośnie...mam nadzieję, że Pawełkowi się również poprawi i to bez żadnych antybiotyków.

Milady, super, że już jesteś z Nastką w domu, biedny Iwo...wiadomo tata chciał jak najlepiej...ale jednak nie ma jak mama...dobrze, że dzieciaki takich rzeczy nie pamiętają.

Witam kochane
Serenka gratulacje!!!!!!!!!!!! Bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!

Malutka ja do moich teściow mowie mamo, tato (choc nie mogłam jakos się na początku przemoc bo tyle czasu wczesniej mówiłam im pan pani… ale udało się -)).

Marta ciocia coś lekko nie teges
A w ogole Marta chyba dzis wszystko w lidlu wykupiłaś. Dzis dziwnym trafem bylam w lidlu w Michałkowicach a tam już takie pustki… potem jak jechałam na uczelnie wstapiłam do innego a tam wszystkiego full. No to się obkupiłam a co

Haniu tobie gratuluje tych zgubionych 2,5 kg.

Dziewczyny o co chodzi z ta trzydniowką która kończy się wysypką. Coś ostatnio znajoma mi mówiła ze to kazde dziecko musi przejść?????

Milady dobrze ze wszystko już Ok i że juz jestescie w komplecie!!

Wszystkie dzieciaczki sfotografowane są boskie

Agusia Hania na jaka książkę tak polujecie??

A ja tak z mega samego rana bo właśnie córa zachciała się poprzytulać i musiałam ją wsiąść do siebie i tym sposobem wybudziłam się a ona ładnie śpi w łóżeczku. W sumie piszę teraz też dlatego, bo nie wiem czy jutro będę mieć czas.

Na 13 w przychodni po wyniki i ważenie choć tu może być problem bo Wiki coś jeść nie chce. Co ja się nakombinuję by przemycić jej cokolwiek...
Później muszę na pieszo zasuwać do mamy 5 km, bo auto w naprawie a mój tato prowadził je do mechanika i niestety ten nie dał rady w ciągu jednego dnia się wyrobić i będę musiała jechać po tatę do pracy.

Na pewno do wymiany uszczelki przy kolektorze ssącym i membrana przy turbinie albo w. A co jeszcze to się okaże bo dziś ją będzie wymontowywał i sprawdzal poza silnikiem.

Kasiu trzydniówka to ni z gruszki ni z pietruszki gorączka czasami występuje przy tym katar, brak apetytu a po tych " trzech dniach" pokazuje się wysypka a pozostałe objawy znikają. Nawet dorośli mogą mieć tą infekcję. Zazwyczaj wszystkie to przechodzą, jedni bardziej drudzy mniej odczuwalnie.

Wiki już ma się ok, teraz na nowo uczymy się przesypiać noce. Niby coś tam w nosku furczy ale nic nie wychodzi przy odciąganiu czyli wróciliśmy do punktu wyjścia lecz wydaje się mi że jeszcze gardło ją pobolewa, bo dlaczego jeść nie chce???

Mężowi może uda się przyjechać z piątku na sobotę albo w sobotę na obiad choć miał dopiero za tydzień. Jeżeli się uda to choć spóźnione ale walentynki razem spędzimy. Co najciekawsze że tyle lat już razem a to by były nasze drugie wspólnie spędzone walentynki.

Kakaszka czy ten Twój nawet w tak stresującej sytuacji dla Ciebie musi być upierdliwy. Zasadz mu kopa i powiedz że jak się nie uspokoi to nie załatwisz w konsulacie i zostanie tu!

Srenka, zdrówka kochana dla Pawełka. I niech objawy ciąży ominą Cię z daleka.

Już mi się oczy lepią, uciekam spać może choć z godzinę pośpię zanim księżna wstanie. Jutro postaram się odnieść do wszystkich ale nie wiem czy to nie nastąpi dopiero jak Wiki pójdzie spać wieczorem.

No to my właśnie wstałyśmy.

Takk sięostatnio naczytałam o waszych bólach okresowych, że dzis jak dostałam @ to az cmi mnie podbrzusze a od porodu nie wiedzialam co to bole podbrzusza a tu dzis tyle latania.

Ide zrobie mleko i sprobuje nakarmic to moje male, a jak nie to trzeba bedzie zrobic na gesto...

Aluś matki nie ma ale ja Ci składam jak wróci to cie wycałuje od nas

Wstali my o 8 ze 3-ma pobudkami nocnymi. Zauwazyłam, ze od kilku dni budzi sie koło 1 troche sie zdrzemnie i po 2 znów pobudka juz tak kilka dni robi.

Deszcz pada na spacer nie ma warunków.

Witamy i my
Nocka w miarę $ pobudki w tym godzina spania na siedząco na fotelu z malym, bo oddychać nie mógł a odciągnąć nic nie dał... Widać poprawę, nieznaczną, ale jednak, nie daję więc antybiotyku.

Ja to dziś myślałam że śniadania nie zjem, ale chleb z ketchupem pikantnym wszedł potem poczułam lekką poprawę

Alku, wszystkiego naj

Malutka, powodzenia, nie daj się bólom i zachęć córeczkę do jedzenia, bo anemii dostanie...

Kasia moje dziecię nie miało jeszcze trzydniówki i mam nadzieję że nas ominie

Agusia, co Wy tak często macie ciche dni? Pogódźcie się przed walentynkami, bo jak to tak Macie takie śliczne dzieciaczki, więc do siebie pasujecie