Mamusie MAJ 2012

Cześć mamusie

kurka to się trochę zestrachałam tym szczepieniem, jeszcze nie byliśmy miałam zapisywać małą na przyszły tydzień ale chyba jeszcze zaczekam.

MartiO pisz kto mieszka w brzuszku

My też ciągle na dworku, Julka szaleje jak nie wyjdziemy bo pada jest marudna i nie schodzi z rąk. Ostatnio ma fascynacje na zwierzęta woła na na na pieska, ci ci na kotki, mu na krowę, i tak pod nosem przez gardełko kkk jak kury widzi nie da się przejść obok psa czy kota bez zatrzymania.

Aga a jak to widać obniżone napięcie przy chodzeniu?my byliśmy miesiąc temu u neurologa i powiedziała że już wszystko jest w porządku ale jak ją prowadzam to ciągnie prawą nóżkę może powinnam pójść do kogoś innego albo prywatnie? bo na nfz to z łaską

Karolina w brzuszku mieszka CÓRCIA czyli Jakubek będzie miał młodszą siostrzyczkę nastawiałam się już na drugiego faceta ale jednak się udało i będzie parka

też zastanawiam się jak to z tym szczepieniem.... może teraz po prostu powtórzę tylko pneumo a to dopiero po powrocie znad morza...

a co do morza.. jedziemy tam gdzie w tamtym roku... mój jeździ tam jako ratownik na kolonię... niewielka grupka dzieci i praktycznie laba... miejscowość to Łukęcin... mała taka i niewiele tam się dzieje... od nas to jakieś 100 km... pytałam się już ginki i mam unikać opalania... kapelusz pod parasolem itd... i tak z Młodym na samym słońcu nie zamierzam siedzieć więc... jest tam sporo lasów wokoło więc może rano spacerek po lesie a potem koło 16 na plażę? zobaczymy....

MartiO jak możesz to jedź na wakacje:)
karolina moja młoda jak stoi i jak chodzi przy meblach to widać po stawianiu stópek, że ma takie strasznie elastyczne, wyginają się jak tylko chcesz. Jak kuca to tak normalnie powinna kucać przechodząc na palce, a ona nie odrywa stopy od podłogi tylko tak jak by je składała zupełnie ( nie umiem tego opisać). Poza tym rączki też ma mało sprawne nie potrafi pokazać palcem oka tylko tak śmiesznie kciuk z palcem wskazującym łączy i tak pokazuje. Widać, że bardzo chce tym jednym paluszkiem ale jej to nie wychodzi. Może trzeba będzie jeszcze jakies ćwiczenia robić. Przez to napięcie wszystko później robi no ale dobrze, że w końcu nadrabia zaległości. Do logopedy też będę musia chodzić, bo młoda nie potrafi powiedzieć nic co jest na n lub m ( mama nie mówi). Najlepiej jej się mówi dada i tata. Gada po swojemu ale wszystko jest na d,t,b,i, bo najłatwiej jej to powiedzieć przy złym ułozeniu języka. kurcze zawsze coś. Podejrzewam, że do póki tego nie nadrobi to nici ze szczepienia:(
A Twoja mała już chodzi?

Hej Kochane

MartiO gratulacje też bym chciała drugą dziewczynkę.

U nas dobrze, Barti rozrabia i drepta bez większych problemów. Czasem to już tylko czekam jak pójdzie spać, a ostatnio chodzi coraz później do tego mało śpi w ciągu dnia także wieczorem padam ...

Kami jak tam po metamorfozie?

marzą mi się wakacje, morze i słodkie lenistwo

My od jutra wakacje- Jurata czeka nie będzie mnie 2 tyg.
Zobaczymy jak będzie.
Małgosia już biega jak szalona dużo się zmieniło wiele się nauczyła puszcza całuski podaje rękę na cześć papa jak chce wyjść dada potrafi już nawet dmuchać.
O zgrozo mamy już 6 zębów na wierzchu a już kolejne dwa wybrzuszenia na dziąsełkach w drodze.
napisze jak wrócimy. Co do szczepienia ja też jeszcze nie szczepie czekam narazie.

MartiO Gratulacje kolejnego maleństwa.

Helo moje drogie
rzeczywiscie tu pusto, ja przestałąm zaglądać jak był tydzień posuchy i potem zeszło dłużej, zresztą z większością z was mam kontakt na fb

u nas też już tuptuś dreptuś po domu biega, starsznie się cieszymy, bo coraz to sprawniej wychodzi. Często Młody pikuje, tzn biega w kółko lekko pochylony w przód jak samolocik, boję się, że o coś trzaśnie, zresztą co rusz nowy siniak nabity
Maksio strasznie polubił zabawę balonikami i bańki. Za bańkami goni po całym pokoju a balonik podrzuca i patrzy rozdziawiony jak spada.

Pytałyście o moją metamorfozę...cóż metamorfozą bym tego nie nazwała i gdyby nie fakt, że była to darmowa wycieczka do Warszawy (pokrywaliśmy tylko koszty pociągu męża, a zagwarantowany mieliśmy nocleg w hotelu ze śniadaniem i przejazd mój i Młodego) to bym się czuła bardzo rozczarowana. Była to jedynie stylizacja tj. ułożyli mi włosy lokówką i zrobili makijaż. Czułam, że tą akcję firma zrobiła po to aby zrobić sobie fajny PR i sprzedać ciuchy. No ale w sumie na co dzień tego nie mam więc i tak było fajnie tylko, że nie na to liczyłam. Nie było żadnego doradztwa co nosić czego nie, myślałam też, że mi coś doradzą w kwestii fryzury i zetną tak żeby się układały ale ta stylistka nie operowała nożyczkami tylko lokówką więc....

ale pochodziliśmy trochę po stolicy i właśnie, mamy z Wawy, ja nie czuję się z prowincji, w końcu Katowice to też duże miasto ale śmiganie z wózkiem po Nowym Świecie to trochę zakrawało na ekstremalny tor z przeszkodami. kurczę ludzie pędzą na złamanie karku, popychają się, raz nawet na przejście na zielonym nie mogliśmy się wbić. Masakra !

Za to Maksio robił furorę, co rusz ktoś się nim zachwycał, ludzie się zatrzymywali i go zagadywali. Na rynku Starego Miasta biegał z balonikiem i rozdawał te swoje uśmieszki na lewo i prawo

fajnie, że w końcu pogoda się zrobiła nie? my zamierzamy w ten weekend pod namiot pojechac, pierwszy raz z dzidziolem

Kami to faktycznie ściema z tą metamorfozą, nie dziwię się, że byłaś zawiedziona.

Dziewczyny czy Wasze maluchy tez się tak wyrywają poza domem do samodzielnego chodzenia, mój to w wózku to jeździ tylko jak miejskie autobusy widzi albo dostanie coś dobrego do jedzenia inaczej chce chodzić i to nawet nie za rękę tylko sam.

Kupiliśmy dziś taką lekką spacerówkę bo już z tą dużą za ciężko na te upały daliśmy trochę ponad 200 zł, stwierdziliśmy, że więcej nie ma co inwestować bo szkoda kasy.

Odzywajcie się co tam u Was, a w wolnej chwili wpadajcie też do mnie na bloga

Aga Julka jeszcze nie chodzi sama ciągle chce żeby ją prowadzać za rączki ale coraz częściej podaje jedną łapkę i się cieszy jak przejdzie kawałek. Już nie mogę się doczekać kiedy zacznie sama dreptać

Kami to rzeczywiście lipa z tą metamorfozą, żeby nawet włosów nie ścieli tylko ułożenie, ściema jak najniższym kosztem. Ale wycieczka była

MartiO gratuluję córeczki świetnie że bedzie parka też bym chciała ale u mnie też pewnie będzie córa więc zapowiada się na mały babiniec
Zazdroszczę wyjazdu, tak bym chciała gdzieś pojechać i odpocząć trochę, niestety na cokolwiek będzie dopiero okazja we wrześniu a to już nie będzie takiej pogody

MartiO
Gratuluję bąbelki

Kami
Ależ chałę odstawiają, ale grunt, że się troszkę ruszyliscie. A wawa i popycha ki...tak kurze to jest właśnie to.

Ewel
Mój odkąd chodzi to się mi strasznie wyrywa i za nic w świecie w wózku:(

KAMI poracha straszna , ale tak jak dziewczyny piszą przynajmniej mieliście wycieczkę
Karolina Tosia od wczoraj robi co raz więcej samodzielnych kroczków, pokonuje co raz dłuższe dystanse:)

W nocy dopadła młodą temperatura:( Miała 39 stopni:( Po nurofenie jej przeszło, ale rano znowu była temperatura. Nie wiem co jest, bo nie ma kataru, ani kaszlu, gardło nie jest czerwone. Może to 3-dniówka, a może rozwija się angina, bo teraz wieczorem wypiła kasze i niestety wszystko zwróciła. Tak mi jej szkoda, taka biedna jest. Ale i tak długo się utrzymała bez choroby cały rok. Teraz takie upały, a jak sie wchodzi do sklepów to klima nastawiona na max i jest 20 stopni. Jak tu nie być chorym. Tak się zastanawiam czy jutro nie podjechać z nią do lekarza czy moze lepiej poczekac do poniedziałku? Dziewczyny poradźcie coś.

aga zobacz co się rozwinie przez noc, czy będzie gorączka czy będzie kaszleć. i jak coś to jutro wal na ostry dyżur

Dzięki Ingrid zobaczę co będzie w nocy. Na razie nie ma temperatury i śpi.

Aga jak tam Tosia?

KAMI z soboty na niedziele miała 39,5 stopni potem już nic. Dzisiaj ma kilka krostek na policzku, ale nie wiem czy to potówki czy może wysypka po trzydniówce. Własciwie nic jej nie jest oprócz tego, że nie ma apetytu tzn. je ale bardzo mało tak od 2 tygodni.
A jak tam żłobek? Mała ma iść od 1 lipca.

żłobek świetnie fakt, że raz na miesiąc jest chory (chociaż na razie odpukać nic), super zajęcia plastyczne dzieci mają, w ogóle widzę jak Maksio się rozwija, gada wiecej, pokazuje, opowiada no i śmiga już jak pershing wszędzie a i jeszcze taniec, to jest najlepsze, stoi w rozkroku i robi przysiady jednocześnie kręcąc dupką
dzisiaj tatuś dostał papierowy krawat na gumce ozdobiony przez Maksia