Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

No to żeby wątek nie zmarł "śmiercią naturalną" opowiem Wam co u nas.
Poprzedni tydzień był najgorszym jak do tej pory naszym wspólnym tygodniem, ponieważ mały całe noce nie spał, musiałam go nosić i się bawić z nim w nocy. Ok godziny 10 rano usypiał. Po kilku godzinach zaczynałam go budzić, żeby przetrzymać w dzień żeby w nocy mógł spać. Ale gdzie tam... co ja tylko z nim nie robiłam, a powstrzymać przed snem nie mogłam. I tak walczyliśmy, on mnie męczył w nocy, ja go w dzień. Później wpadłam na pomysł żeby rano się napić mocniejszej niż zwykle herbaty. I pomogło! Cały dzień się biedak męczył przez zmęczenie, a usnąć nie mógł. Za to noc przespał calusińką, i tak do dzisiaj...

mariosponge to ładnie załatwiłaś małego. ja będę szła z Moniką do neurologa i uwaga zapisałam się na listę OCZEKUJĄCYCH na kwiecień. wtedy się dowiem czy mnie zarejestrują!!! paranoja.

Paulina to ja tak mam z laryngologiem-audiologiem... zapisałam się na NFZ na końcówkę marca, a wtedy powiedzą kiedy na wizytę i czy wogóle będzie! Ale dobra chociaż jedna wizyta bezpłatna

podobno dzieci mają taką "fazę", że myli im się dzień z nocą i trwa to ok tygodnia. mam nadzieje, że Tola o tym nie wie ;p
a neurolog dlaczego?

Emme widzę że Ty też ranny ptaszek jesteś
Na szczęście Michał o tym nie wie, że w nocy może szaleć, więc grzecznie śpi (tfu tfu żeby nie zapeszyć)

powiedziałabym raczej, że nocny marek, ale dla potrzeby chwili musiałam już wstać. Piszę pracę semestralną i to jest jedna z tych chwil, kiedy mi nikt nie przeszkadza. całe szczęście że to ostatnia praca (piąta)! muszę je wszystkie mieć na ten zjazd, więc piszę, pisze i końca nie widać.

To pisz pisz ja już nie przeszkadzam

na razie szukam materiałów, bo mam niewiele i coś czarno to widzę ;/

Emme a co studiujesz jeśli można wiedzieć??

teraz robię uzupełniająco doradztwo zawodowe i personalne (w ramach pedagogiki)

no to emme pisz będziesz miała świetny zawód. mam nadzieję że masz jakieś perspektywy przyszłej pracy.

a do neurologa muszę iść skonsultować małą bo jedną powiekę nie do końca otwiera.

częśc dziewczyny
ja co prawda styczniowa jestem a le mam problem dotyczący właśnie neurologa i byłabym wdzięczna za informacje.
opisze tak w skrócie mały się urodził z lekkim niedotlenieniem, za długo siedział w kanale i przy wypisie ze szpitala kazali isc do neurologa i zastanawiam się czy to rutynowe badanie czy juz powinnam byc podejrzliwie zaniepokojona( i tak jestem) oczywiscie do neurologa zapisalam sie na marzec bo to wolne terminy i chce się od Was dowiedziec czy to aby nie za poźno?
Pozdrawiam

Makaja ja na Twoim miejscu poszłabym jak najszybciej żeby sprawdzić, nic złego nie musi się dziać, ale lepiej dmuchać na zimne

Makaja przy niedotlenieniu podczas porodu ZAWSZE wysylaja do neurologa. Nie musisz martwic sie na zapas.

makija ja bym poszla jak najszybciej prywatnie!ja jestem typu ze dla maluszka wole isc odrazu prywatnie niz zas sobie pluc w twarz a te kilka zlotych mnie nie zbawi a jestem spokojniejsza!
w przyszlym tyg idziemy z dawidkiem do laryngologa bo po porodzie nie moga mu jednego uszka zbadac podczas tego badania przesiewowego co robia w szpitalu!
paulina - moj maly tez jedno oczko jakby mniej otwieral i nie wpadla bym na to zeby isc z tym do neurologa????? bylismy z tym okiem u okulisty bo mu ten kanalik lzowy przekuwali i myslalam ze teraz bedzie ok ale czasami zdarza mu sie jeszcze mniej otwierac je i teraz mnie zaskoczylas????