Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Paulina dokładnie! Moja Julcia też wydaje takie dźwięki jak by się śmiała heheh

Paulina wszystkiego najlepszego dla Monisi widzę że ma dzisiaj 3 miesiące
Kobietki tak patrze na te nasze suwaczki z niedowierzaniem jak ten czas szybko leci u nas też 14 lutego stuknie 3 miesiące. Moja Niuńka rośnie w oczach i co chwile wyjmuje coś z komody bo już jest za małe Ehhh... Nasze Bobaski

No, dokładnie. My zdążyliśmy założyć tylko 30% tego co mamy, bo zbyt szybko rośniemy tyle jeszcze fajnych ciuszków mamy, a już nie założymy, bo za małe.
Odkryliśmy łoskotki, i co najlepsze, Andrzejek się śmieje na głos! prawie jak to dziecko z reklamy zupek
a dzisiejszą noc mieliśmy nawet fajną, bo mimo że się budził 4 razy, i trzeba było trochę z nim się pobawić, to szybko usypiał. jestem w miarę wyspana i wreszcie wstałam o normalnej porze a nie o 13 jak zwykle.

powiem Wam dziewczyny, że bardzo drażliwe jesteście. co kto nie napisze, to zaraz odnosicie to do siebie. jeśli jesteście przekonane o tym, że robicie dobrze, to po co odpowiadacie na temat, jakby był on kierowany właśnie do Was(nikt nie pisze: co Ty wyprawiasz). wgląda jakbyście chciały się usprawiedliwiać, a po co? skoro to wasze wybory. piszecie, że nie wyobrażacie sobie nie karmienia piersią, to co ja mam się czuć obrażona bo karmię MM? sunaja napisała, że nie wyobraża sobie prosić się męża o pieniądze, a martela zaraz sprostowała, że ona nie musi prosić, ale ona przecież nie napisała o niej tylko o sobie. i znów wychodzi, że to jakiś atak. czemu każdą sprawę odnosicie go siebie?

Tola też się strasznie ślini, ale nie wydaje mi się że to na zęby. moja siostra miała 2 miesiące i 2 zęby.

wczoraj nie miałam ochoty wchodzić na forum. naszego przyjaciela tata zmarł rano, parę dni wcześniej znalazł go nieprzytomnego, przywrócili mu akcję serca, był w śpiączce. dziś mieli go do Wrocławia przetransportować. w zeszłe święta pochował mamę

dla poprawy humoru pokażę Wam Tolkę

Emme to co napisałaś o tym tłumaczeniu się to są moje słowa,jak pisałam o tym butelkowym blogu...

Gdzie ta Tola?

paulina2209 napisał:

Ewa26 napisał:


Z innej beczki moja Julcia miała skazę białkowa lekarz tak stwierdził zresztą miała chrosty, lekarz powiedział żebym nie rezygnowała z karmienia piersią dał mi maść i w razie nasilenia kazał smarować. Byłam zła bo bardzo chciałam karmić i postanowiłam poobserwować małą dalej karmiąc piersią. Po tygodniu wsio znikło a ja jestem szczęśliwa że nie musiałyśmy rezygnować z Cyca! Inne pewnie by to uznały za "ZŁO" jak tak można! a jednak! hyh.

też miałam taką sytuację karmiłam dalej tylko że na 2 tygodnie zrezygnowałam z białka i zeszło. teraz już jem co białkowe tylko w mniejszych ilościach i jest ok.
i też uwielbiam patrzeć na malutką jak je z cyca i ostatnio jak ona zobaczy cyca to aż piszczy żeby jej dać[/quote]


sunaja-
No moja to już bluzkę sobie próbuje sama odsłonić

A jak mąż udaje ,że jej "zabierze" to taki się rzuca,że śmiechu co nie miara

specjalnie to w ten sposób napisałam

zgrywam zdjęcia, ale Wy niecierpliwe ;p


Minki

Wszystkiego najlepszego dla Monisi

Dziewczyny dać sobie po buziaku i koniec tematu szkoda życia na kłótnie...

Emme a Tola się gdzieś schowała??

Emme myślę że nie jesteśmy drażliwe tylko po prostu nie znoszę tego jak ktoś kogoś obraża! Jeśli ktoś na kogoś skacze to co? ma siedzieć cicho? Co do Karmienia piersią nikt na Ciebie nie najechał że karmisz butelką a na marlete było wiele złośliwości.

Dobry pomysł wklejcie foteczki swoich Szkrabów pewnie bardzo się zmieniły

Ewa26 napisał:

Co do Karmienia piersią nikt na Ciebie nie najechał że karmisz butelką a na marlete było wiele złośliwości.

oj Ewa tu się akurat mylisz. ale koniec tematu ;p

Moje śliczne Oczka!

Tola jaka już duża! Ślicznocha A jaka ma świetna sukieneczkę

Ewa masz przesłodkie dziecko!

A Tola jest taka poważna i skupiona

No to też zdjęcie wrzucę.
Tu Andrzejek leży na brzuszku i patrzy na tatusia

Emme taka moja natura

my też Monisi buziaki ślemy (i pozostałym też, a co!)
zmieniają się dzieci, zmieniają
A Tola poważna tylko na zdjęciach. jak próbuję ją nagrać to nic z tego, cisza (już w ciąży tak było). Ostatnio tak fajnie gadała z tatą, że się popłakałam. gadała, śmiała się, a nawet chichrała
i nauczyła się piszczeć i tak sobie leży i piszczy