Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Oj Asiu to niedobrze z Oliwka tak samo nie za dobrze my tylko antybiotyku nie dostalysmy mamy elofen deflegmin i sina... nie pamietam a mam w sypialni gdzie mala spi i nie bede jej przeszkadzac jak sie uspokoila. Groszku jak w srode na kontrole pojde zaraz mu o tym powiem
dzieki za rade

Powiem Ci że u nas sprawdza się super... i choroba szybciej przechodzi a co najważniejsze nie obciąża żołądeczka i wątroby

lekarz przepisuje coś co się daje do inhalatora?

No tak przychodzi w życiu taki moment że trzeba podjąć pewne decyzję i dlatego w pewnym sensie chcę się z Wami pożegnać. Myślę że dla każdej z nas kiedyś przyjdzie taka chwila, ja czuje że teraz nadeszła moja. Przemyślałam co niektóre osoby pisały i doszłam do wniosku że mają racje, forum mnie za bardzo uzależniło i nie mogłam w stu procentach być matką, żoną i kobietą. Cóż mogę jeszcze dodać, na pewno to że dziękuje za mile spędzone chwile i za naszą "kafko-herbatkę". Jak będę miała pytania, wątpliwości na pewno tu zawitam albo napiszę prywatnie. Życzę każdej z Was miłego życia, zdrowia dla całej rodziny i szczęścia z pociech. Trzymajcie się DZIĘKUJE

Oliwia i Tomuś biedactwa kochane zdrówka...

Asiersa mój Fifi dopiero w piątek skończył antybiotyk i też nie wiem jak mógł złapać...

Andrzejku 100 lat

Martynka czemu Nas zostawiasz???będziemy tęsknić..mam nadzieję że chociaż czasem wpadniesz na herbatkę i coś napiszesz...jak u Was itd....

kurde, jakoś mi tak przykro że coraz więcej mam się z nami żegna.
i zmusza mnie do przemyśleń- może ja też nie daję z siebie wszystkiego? ale wiem, że czas relaksu jest bardzo waży (jakby nie patrzeć, mam z czasu wolnego dyplom hehe) i każdej z nas należy się chwila dla siebie,a ta forma mi odpowiada. gdzieś kiedyś napisałam, że nie mam ciśnienia na bycie na 100% we wszystkim. jeśli mam niepozmywane, przeżyję- zrobię to jutro. grunt to dobra organizacja, bo na wszystko można wygospodarować czas, a z doświadczenia wiem, że lepiej człowiek się organizuje jak ma więcej na głowie.

Emme masz rację...trzeba mieć czas dla siebie...teraz np od godz Fifi śpi a ja mogę sobie popisać z Wami..i nie czuję się przez to złą matką...póki co nie zamierzam się z Wami żegnać... nie będę mieć czasu-po prostu nie będę pisać...czasem każda ma dużo do zrobienia i jest tu rzadko albo wcale...no chyba że np siedziałabym na forum zamiast zająć się dzieckiem to wtedy było by coś nie tak...jedyne co zaniedbałam to czytanie książek ale po prostu nie mam siły i chęci takich jak w zimie...

no tak, jeśli siedzenie na forum kolidowałoby z opieka nad dzieckiem to najlepiej nawet konto usunąć ale jeśli przebywa się w granicach rozsądku, to jestem za i polecam. ja też jak skończę edukację to nie będę tyle na forum, tak jak np dziś- cały dzień dostępna i co jakiś czas odświeżanie , ale pewnie raz dziennie znajdę czas w brew pozorom nie jestem aż tak zajęta, gorzej ja wrócę do pracy (sama myśl przyprawia mnie o mdłości i łzy) to pewnie coś się zmieni, ale do tego to jeszcze długi czas

Martnka szkoda,że opuszczasz forum.
Co do czasu spędzanego na forum to ja czasami mam laptopa cały czas włączonego,a na nim nie jestem.Jak jest mój M to już w ogóle rzadko zaglądam.Ale najczęściej wieczorami jak mała śpi bo w ciągu dnia wolę jej poświęcić czas(chyba,że śpi)bo ona tak szybko rośnie,że czasami mam wrażenie,że czas ucieka mi między palcami

Fajnie jest mień kontakt z mamami,można się wyżalić,poradzić... ja tam uwielbiam to forum

poza tymi oczywistymi korzyściami ja widzę jeszcze jedną- nie katuję opowieściami o dzieciach swoich bezdzietnych znajomych, którzy pewnie nie mieliby ochoty tego non stop słuchać, bo mam okazję się tutaj "wygadać"

ojj Martynko nie zapominaj o nas i wpadaj od czasu do czasu

jeśli o mnie chodzi to też nie zamierzam się z Wami żegnać bo nie mam męża, nie mieszkam z partnerem i nie mam aż tak dużo obowiązków

na forum zaglądam najczęściej jak Tomek śpi, jest na spacerze lub bawi się tak pięknie, że żal mi mu przerywać

Emme napisał:

poza tymi oczywistymi korzyściami ja widzę jeszcze jedną- nie katuję opowieściami o dzieciach swoich bezdzietnych znajomych, którzy pewnie nie mieliby ochoty tego non stop słuchać, bo mam okazję się tutaj "wygadać"

dokładnie... a tu możemy się pochwalić wszystkich nawet i kupą i nikogo to nie zdziwi

Asiersa ja też zaglądam jak mały śpi albo jak jest bardzo zajęty zabawą z kimś innym lub sam ze sobą...ale jak tylko widzę że mnie potrzebuje to po prostu zamykam laptopa i tyle...

SISUNIA88 napisał:

dokładnie... a tu możemy się pochwalić wszystkich nawet i kupą i nikogo to nie zdziwi

kupa to poważny temat haha, masz rację, tutaj nikogo to nie zdziwi i wszyscy chcą pomóc nawet przy kupce

Muszę się dzisiaj wcześniej położyć bo jutro o 9 przychodzi do nas położna środowiskowa

Ja też spadam dobranoc